Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

To jest już i tak spory jak na taką urodzeniową Kruszynkę :)
3mam kciuki żeby Dominikowi odechciało się płakać! Mocno mooocno trzymam!
ale z takim Mamusinym Dzieciątkiem to może warto mieć chustę i nosić Go przy sobie?

Mam groupon na 400 zdjęć. Do 30.10 muszę to wywołać :/ jeeeedy jak mi się nie chce :( Muszę ogarnąć temat może wieczorem :/

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

pipi - ja tak narzekam na swojego Damianka, ale ja tez, jak tusia, sie nim tyle nie zajmuje. W ogole jest antypieszczoch, antyprzytulak (moze juz mu wystarczy noszenia, ktore uskutecznialismy w pierwszych dwoch miesiacach, a moze dosc ma moich rak, bo tylko moich uswiadcza). Owszem jesli placze to biore go na rece i jest chwila spokoju, ale czesto kreci sie i wyrywa. Są dni, ze nic nie moge zrobic w domu, bo musze byc obok. Ale tak to marudzi jak jest przemeczony i nie moze zasnac, albo glodny, kweka jak mokro.
Stosuje 'plan dnia' Dziubali (ach.. zginelabym, gdyby nie Ona :D). Jak juz wstaniemy, troche sie pokrecimy i zjemy klade go do lozeczka, gdzie sobie kimnie jeszcze. Potem zazwyczaj papu i spacer, gdzie znowu spi i potem jak wrocimy lezy obok mnie na lozku na macie (jakos nie potrafie sie przekonac, zeby polozyc go na podlodze, leci od okien niemilosiernie). I potrafi tak do konca dnia, tzn do 18-19 do kapania. Lezy kolo mnie, gadam do niego, czasem z nim pobawie, a on sobie oglada zabaweczki i obraca. Czasem go na brzuszek mykne.

W ogole, prosze ja Was, dzis pobudku tylko 3x!, z czego jedna spowodowana kupa, a wtedy przewinac sie nie da bez jedzenia, wiec ta trzecia to taka niepelna pobudka ;). Ale co z tego, ze przerwa w jedzeniu od 23 do 4, jak ze 2x wstawalam, zeby przykryc, ale juz dzis, mam nadzieje, przyjdzie spiworek i SIE WYSPIE! :P

Odnośnik do komentarza

Jak pamiętacie albo i nie ;), od miesiąca jestem sama z Malutkim i dziś tak sobie zerknęłam na kalendarz i zaraz listopad, potem święta, a później już niedaleko do czerwca i nie wiem jak ja będę potrafiła wrócić do pracy. Oszaleję. Tylko nie wiem czy z troski i zamartwiania czy szczęścia, że wreszcie się trochę wyrwę i odreaguję. Ale do tego czasu wieeeleee może się zdarzyć.
Rzeklam.

Nicca - szczęść boże :D

Odnośnik do komentarza

O masz, Emwro!! Jak mi się przykro zrobiło, że tyllko ja mam takiego niedobrota :D :P A tak liczyłam na wsparcie Twoje i Damianka! Ale należy Ci się, bo ja to chociaż wieczorami mam męża do pomocy.... Dużo siły Ci życzę!! I więcej wyspanych nocy:)

Nicca, buziaczki od ciotek dla Krzysia za to, że jest takim kochaniutkim dzieckiem

Tusia, dziękujemy, kciuki się przydadzą!!

Narzekam na mojego łobuziaka, ale uwierzcie, mam powody. I mogłabym się nim zajmowac non stop, jak trzeba to i na rękach nosić, ale żeby tylko nie płakał, bo ten płacz wyprowadza człowieka z równowagi, czasami to siądę i płaczę razem z nim, bo nie wiem co mam zrobić :( Najpierw pisk - wymuszanie, a potem płacz na całego, jak nie reaguje 5minut :(((((
Ale kocham go nad życie i nie wyobrażam sobie życia bez niego, za długo na niego czekaliśmy:) Pytanie tylko, czy ja się zdecyduję kiedyś na 2gie, na razie nerwusek mi sprawy nie ułatwia ;)))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

pipi, ależ masz nasze wsparcie! Znając życie jak Go tak pochwaliłam to będzie dziś marudny. Śpi mi teraz, bo dałam mu kropelki na swędzenie (bardzo kuszące są :/), bo znów dostał wysypki i w nocy porozdrapywał. Powinnam mu je dawać 2x dziennie, ale i tak dostaje tylko w ostateczności jak b.go wysypie i szału dostaje od odrapania.
Już nie wiem na co może mieć uczulenie :( Jak już będę mogła 'normalnie' jeść to chyba już nigdy nie spojrzę na indyka.

pipi a w ogóle łapię się na tym, że czasem nazywam swojego Dominikiem haha (co za matka wyrodna), to przez beacie, bo kiedyś pomyliła imiona ;p

Odnośnik do komentarza

Biedne dziecko, co się musi namęczyć już od tak małego :(
W sumie dobrze robisz, bo przecież każde leki mają jakiś wpływ, nie tylko pozytywny.
U nas policzki na razie ucichły. Smarujemy tylko emolium. Jak już wspominałam moja siostrzenica walczyła z AZS, ostatecznie pomogła pewna maść ze sterydami, jeśli chcesz, to mogę zapytać o nazwę, ale pewnie u takiego maluszka nie można stosować, a po 2 i tak jest na receptę. Ale w razie czego pamiętaj:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Emwro
Ciesz się, że masz do czego wracać. Bo co niektórzy (ja) muszą sobie pracy poszukać i nie dostają (ja;p) nic. No dobra- w PL nie dostawałabym nic. Tu z racji J. umowy dostaję 300 euro/msc przez rok, ale w PL nie dostałabym nic :| prorodzinne państwo. :| brak słów. Byłam na śmieciowej więc nie miałabym do czego wracać.
Podziwiam Ciebie cholernie za to, że wszystko ogarniasz SAMA. Order dla Ciebie ;) Damian ma takie hmm.. suche placki? czerwone? moja na łokciach i na udach dostała :( Karola miała to samo ale w wieku 8 msc :| mam protopic i smaruję. Nie powinnam, no ale pomaga :/ muszę jutro do lekarza pójść z tym.

Pipi
Z tym płaczem kiepsko. Domyślam się jaką masz już znieczulicę na płacz ;)

Blania
nie strasz koleżanki! :p
proszę jej nie słuchać! :)

My po spacerze i Młoda zasnęła. Mam nadzieję, że godzinkę pośpi. Pranie czeka!

czołem.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Wyście chyba oszalały!!!!

Wczoraj doczytałam do 810 str dzisiaj wstaje patrze 826 str no wiecie co????!!!!

Nie odpiszę na wszystko bo już praktycznie zapomniałam coście pisały tyle tego było ale kobiety OPANUJCIE SIĘ!!!!!

nicca witaj i mam nadzieję, że nie uciekniesz z krzykiem :)

emwro, werka, tusia życzę dużo siły i wytrwałości :*

monika mój mały tak nie robi (z głową) więc nie wiem o co cho ale może to taki jego usypiacz... :D

Beacia współczuję akcji z piesem... ah naturo złośliwa... :D Zazdroszczę takiego luzu w domu wiesz drinki, znajomi a dzieć śpi sobie cała noc...

Blania też bym na tym polatała (bodajże flyboard)... A góral... hmmmm.....ciastko :D

ALARM

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

moje dziecie obudziło się o 6.20 i od tego czasu odmawiało spania. Zawsze po jedzeniu porannym jeszcze godzinka snu była, mama się wtedy ogarniała, jadła śniadanie. A dziś mama...zajmowała się na non stopie małą marudą, która właśnie 5 minut temu po wielkim płaczu zasnęła...skok, zęby. Jem śniadanie i piję poranną bezkofeinową czytając fo.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Inga
13,35 taka poranna ta Twoja bezkofeinowa że Szok ;D
widzę Olusia dzisiaj dołącza do Naszej paczki Marudów :p

moja też wstała. z nadzieją liczyłam na godz. spania- było pół.

aaa.. Dziubala mój niemiecki z każdą lekcją lepszy ;p jest progres bo zaczynam coś tam kumać jak oglądam tv, czy jak przedszkolanki do mnie ciągle wytrwale gadają po niemiecku ;p będzie lepiej :) minął msc. na biegłą znajomość dałam sobie rok. Zobaczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :) czytam Was jak mam tylko chwile ale nie zawsze jest na to czas, przez to się nie udzielam ale zawsze czegoś się dowiem o czym nie mam pojęcia, bardzo miła atmosfera tutaj panuje :) ale moja Tosia mi na to nie pozwala żebym mogła cos napisać, potrzebuje dużo mojej uwagi z tego względu ze przebywa głownie ze mną i jak mnie nie widzi przez chwile to jest krzyk, wiec zawsze musze być obok, i w czasie gdy spi zawsze coś mam do zrobienia teraz korzystając z chwili bo Tosia w końcu zainteresowała się zabawką zadam Wam nurtujące mnie pytanie co myślicie o zupce gotowanej na gołębiu ? podobno bardzo zdrowy i ma w sobie dużo żelaza a moja mała ma od urodzenia anemie i tak się zastanawiam nad nim a mogę mieć młodego gołąbka ze sprawdzonej chodowli tylko chce się poradzić czy któraś z Was dawała waszym pociechą ? Ponieważ to moje pierwsze dziecko nie ze wszystkim daje rade i nie o wszystkim mam pojęcie pytam Was :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49e6ydf3nml7vd.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdc6iye61dfoiah.png

Odnośnik do komentarza

Hehe coś kojarzę o klątwach z przeglądania forum, ale mam nadzieję, że dostanę jakiś okres ochronny :D Krzyś za całuski dziękuje, ale chyba dziś coś wisi w powietrzu, bo moje Krzysiątko dziś też marudne... Myślałam, że na spacerze się zrelaksuje, ale jak przez kilka dni ostatnich na spacerach spał po 2 godziny i czasami jeszcze po powrocie chwilę, to dziś przysnął na pół godzinki i koniec :/ A ja odeszłam daleko od centrum, żeby dziecko miało spokój i niespodzianka ;) Na szczęście nie marudził w drodze powrotnej, choć pewnie to zasługa smoczka;) A po powrocie i cycu udało mi się zjeść zupkę i marudzenia ciąg dalszy nastał. Po półgodzinnym sterczeniu przy łóżeczku i głaskaniu po główce wreszcie przysnął to mama ma czas na forum :P
A jeśli chodzi o bujaczki, to mam taki po córce kuzynki - dziewczyński i różowy aż zęby bolą ( :D ) i może dlatego moje dziecko woli fotelik samochodowy... Choć staram się go trzymać w nim tylko jak np. gotuję obiad, bo jednak jest w nim taki wygięty w łuk bardziej niż na bujaczku.
Emwro - mój też alergik niestety i niby lekarz zasugerował wykluczenie mleka jako najbardziej uczulającego, ale czy to na pewno mleko...to nie wiem. Próbowałam zapisywać co jem i jakos dopasować bóle brzucha i wysypkę na twarzy do tego, ale jak objawy skórne mogą być do 72h to trochę ciężko... I tak wolno ta wysypka znika, ech..

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Nie pisałam o tym wcześniej, ale dziś się znów powtórzyło i jestem lekko przerażona. Podczas cycowania jak Malutek mi przyśnie, ale coś tam ciumka zaczyna mi się trząść jak ten piesek z ruchomą główką z samochodów. Wygląda to strasznie. Odsuwam go, budzę i jest spokój. Wcześniej tylko główka mu skakała, dziś poszło na ciałko :( Dobrze, że mamy tego neurologa, szkoda, że dopiero 13.11.

Nicca - no właśnie nie zgadniesz po czym wysypka :( jak się je to samo, a i czas wystapienia może być tak różny. Już naprawdę zaczynam myśleć o przejściu na mm :( skoro moja dieta nie pomaga. Ale równie dobrze może to być coś z otoczenia, a nie nabiał :(

tusia - masz rację, o pracę mogę być spokojna (mam nadzieję). Chociaż tyle. Ale z zasiłku po opłaceniu komornego zostaje mi ok. 200zł ;/ A ja z tych, co gdy naprawdę potrzebują pomocy to o nią nie poproszą. Nie wiem co będzie.

Werka - u mnie z tym leżeniem różnie, czasem z godzinę. Bardziej odmierzam ten czas wykonanymi zadaniami - uporządkuję ciuchy albo zrobię obiad, albo posprzątam kuchnie, ale co jakiś czas zaglądam do niego.

Odnośnik do komentarza

Misiulinka
Gołąbek jak najbardziej:) ja gotowałam na nim zupki dla młodszej bo również miałam sprawdzone źródło. No i na króliku też gotowałam bo podobno bardzo zdrowe mięsko.
Ten brak czasu doskonale rozumiemy:)

Nicca
u nas spacerki były ukochaną czynnością i do snu i do relaksu a teraz? najgorsze co mogę dziecku zrobić;/ nie wiem dlaczego. moze juz w gondoli malo widzi i sie buntuje? snu tez brak

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Emwro
Przypomniałaś mi, bo Hance takie coś zdarzyło się raz. Jedyny raz ale miała wtedy ze 2 tyg. Trzęsła się cała. Pierwsza myśl jaka przeszła mi wtedy przez głowę "Ona ma padaczkę" ale tak jak mówisz wybudziłam Ją i przestała się trząść. Do teraz takie zdarzenie więcej się nie powtórzyło. Oby u Ciebie to też była jednorazowa "akcja".

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...