Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

aj ale dokucza mi ten brzuch;/ już chyba coraz bliżej skoro takie bóle sie pojawiają...nie chce mi się ruszać,a wieczorem jade na urodziny do teściowej....
ona same dobre wiesci:D bardzo sie ciesze...co do wesela to nie doradze, sama najlepiej wiesz jak się czuejsz i czy dasz rade...my mieliśmy zaproszenie na wesele za tydzień,ale nie idziemy, szkoda bo na pewno będzie fajnie....ale nie jestem w formie an takie imprezy
basienka oj odpuściłam dzisiaj, ugotowalam obiad, ogarnęłam deliaktnie i dałam spokój z wikeszymi pracami bo gorszy dzień mam;/to prace u ciebie tez ostro idą:D ja już w tym mieszkaniu nic nie robie, mąż stwierdził,że za jakieś dwa miesiące uda sie przeprowadzić do domku:) ale jak to się mowi....pożyjemy zobaczymy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem bardzo zadowolona z tutejszej opieki,będę rodzic w najlepszym szpitalu dziecięcym w Europie :)
Generalnie czuje sie bardzo zaopiekowana,częste wizyty,wypasione badania prenatalne ,w razie potrzeby telefoniczny kontakt. Do tego cały szereg specjalistów ze sobą współpracujących jak endokrynolog ze względu na niedoczynnością tarczycy,internista,położna,nawet rozmowę z psychiatra i psychologiem miałam w pakiecie :)) na szczęście nic nie wykryli haha
Jak juz pisałam będę miała planowana cc,jedna noc będę na oddziale a potem przeniosą mnie i młodego ,oczywiście jak wszystko bedzie ok do hotelu polozniczego,wtedy będziemy mogli juz byc z mężem razem.

Kelly 16, Rik 13, Alex 8 i David

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09k20adj7af.png

Odnośnik do komentarza

Basienka dziekuje:* Wszytskie klucia bole przeszly we wannie ale brzuszek dalej twardy byl, nic nie postepowalo to wyszlam po gozinie z wody i tak do tej pory siedze w domku:D

Kamaa moze to juz??? dawaj znac czy Ci przechodzi czy nie:D

Ja dzis wstalam rano potem o 11 zasnelam do 14 prawie spalam, teraz sie wzielam za porzadki ale szybko sie zadyszalam i stwierdzilam ze odpoczne:D

Aania witamy w naszym gronie i zazdoszcze formy:D

Ona to duza masz ta malutka:D

Gravitacia moze jeszcze chwilka i nas bedzie wiecej:* Odpoczywaj kochana:*

Wanilia u mnie czop chyba siedzi twardo ale wlasnie taka zolta ( tylko zolta bez zielonego) gesta wydzielina jak budyn 3 razy mi po troszke odeszlo, na wkladce mialam tez bylo klejace i od tamtej pory cisza, pisalam z jedna dziewczyna to jej po tym zoltym wlasnie (jak budyn) odsedl czop (taka galareta brazowawa)

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie,

U mnie kolejny ciężki dzień. Wczoraj się spakowałam w końcu, i załapałam trochę nerwa, że to już tuż tuż. Trochę zazdroszczę mamusiom, dla których będzie to pierwszy poród. Fajnie tak do końca nie wiedzieć :))). Poza tym budzę się w nocy z powodu kręgosłupa. W zasadzie mogę spać tylko na lewym boku, i cierpnę masakrycznie... Dzisiaj od 5 na nogach. A jeszcze cały dzień tyrałam w mieszkaniu, zdążyłam zmyć podłogi, a w tym czasie syn nakarmił psa kabanosami i pies oddał je w salonie na tych umytych podłogach... Przyżekam chciało mi się płakać. Znów na kolana i mycie tego od początku...

Aania - no to zadzroszczę takiej opieki. W moim szpitalu nie ma możliwości, żeby ktoś wchodził na salę w odwiedziny. Jest specjalny pokój poza oddziałem i tam można na chwilę wyjść. Ale wiadomo tłum ludzi przeważnie, zero intymności, dzieciaczka trzeba tachać specjalnie po korytarzach, generalnie średnio.

kamaa - jedź do teściowej, chociaż kolacji nie będziesz musiała robić. Posiedzisz trochę, zjesz coś dobrego i wrócisz odpocząć. A w domu mogłoby Cię kusić, żeby coś jednak zrobić :)
A apropos paciorkowca - mojej koleżance - też lipcówce, wyszedł i gin na wizycie wypisał jej antybiotyk. Powiedział, że ma wziąć jak się zacznie akcja porodowa, a jezeli w ciągu 12h nie urodzi to ma wziąć 2 raz. Może Twój też może Ci wypisać - podpytaj na wizycie.

basienka2 - super te literki. Też nad nimi myślałam, ale też imie jeszcze nie wybrane.

Ona89 - może to ciśnienie to z przejęcia. Ja ostatnio na wizytę się spóźniłam ponad godzinę, bo wypadek był po drodze, i jak wpadłam tam to miałam też ok 135. Ale w domu potem kontrolowałam i jest ok. A mała ładnie już waży.

Wanilia - ja też miałam taką wydzielinę, lekarz na wizycie zapytał czy są inne dolegliwości, jakiś zapach, pieczenie, swędzenie. Powiedziałam że nie, to kazał mi olać temat. Ale może podpytaj swojego.

Kawazmlekiem - zdrówka życzę. Przechlapane te choróbska na tym etapie.

A mi przyjaciółka zbierała ciuszki przez ostatnie kilka m-cy. No i wydawało mi się że to będzie kilka sztuk, że mam już ogarnięte pranie, a dzisiaj przyszła paczka - chyba z 10kg ciuchów.... I zaczynam od początku... :)). Bodziaków na 56 to chyba będę miała z 20. Może po razie każdy założy ;))). Ale fakt, że kochana jest. Jeszcze mu z podróży przywiozła śmieszne buteleczki, niekapki, smoczki z zawieszkami. Strasznie miło.

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Fete super kolezanka:D Ja tez dostalam wczoraj troszke ciuszkow i wlasnie sie piora:D
Co do mojej wydzieliny tez nic nie piecze nie swedzi nie mialo to zapachu wiec pewnie tak musi byc:D Tylko zastanawia mnie ze ta Wanilii byla zielonkawo zolta

Kochane szukam i nie moge znalezc wiem ze kiedys pisalysmy wymiary brzuszkow a nie umiem znalezc tych postow, bo moj stwierdzil ze prawie drugie tyle mi podskoczyl od przedwczoraj, mi sie wydaje tylko szerszy a on mowi ze szerszy jest i bardziej do przodu urosl. Dzis mierzylam i ma 98cm

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

izaaa - moja właśnie też taka była dziwna w kolorze. I powtarzała się nie raz. Ale mocz ok, wszystkie wyniki ok, paciorkowca nie ma, wymaz pobrany wyszła I grupa. Także olałam temat.
To pocieszające, że nie tylko ja z praniem zostałam. A Ty jeszcze masz 2 chłopaków. Ja przy jednym się z praniem nie mogę ogarnąć. Już mam 2 suszarki na ogródku :)))

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Izaaa i Fete, ja od tygodnia mam sporo śluzu przeźroczystego takiego jak przy owulacji + gęstego,białego, ciągnącego a w dniu dzisiejszym nawet zielonego. Doktorka jak i położna przyznały że to zapewne czop.
Ale ta wczorajsza wydzielinka żółto zielona śluzu nie przypominała. Myślałam nawet że to wody w takim kolorze odchodzą ale raczej nie. Na razie odpuściło a że w poniedziałek mam wizytę to dopiero wtedy o tym wspomnę.
Pozdrawiam

http://emaluszki.pl/suwaczek16-20140701.jpg

Odnośnik do komentarza

Ania to super że masz taką opiekę! :D
Iza dobrze, że przeszło kochana:D Mój brzuszek ma już 106 cm!!!od początku urósł 36 cm! a waga 15,5kg na plusie:(
ach daję fotki w sukience jak obiecałam i dzisiejsze jako że 36 tc trwa:D w ogóle to przegrałam z komórki wszystkie moje zdjęcia w ciąży co robiłam fajna pamiątka choć żałuję że nie pilnowałam dokładnie tych tygodni i w jednych ciuchach by było tez fajnie:) fajnie by było zrobić taki kolaż z lipcówek na pamiątkę dla nas więc jak coś to wrzucajcie fotki a ja zrobię:)bo nie ma szans żebym teraz znalazła te wszystkie fotki...
fete to super z taką koleżanką:D ja nie moge się doczekać jak moja siostra z USA przyjedzie:)a będzie we wrześniu:D 3lata jej nie widziałam! pewnie oszaleje na punkcie mojego synka!!!:) właśnie przyjechały jej córeczki na wakacje do dziadków, muszę się tam wybrać i je zabrać na parę dni...

monthly_2014_06/lipcoweczki-2014_12693.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k6u0ndc34.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

basienka2 śliczna sukienka i jaki zgrabniutki brzuszek, a te literki super :)
Aania cześć :) zazdroszczę opieki i dobrej formy, chociaż nie powiem bo też bym mogła jeszcze chodzić w ciąży ale tak do max 7 miesiąca, teraz to już mi za ciężko, ciągle coś boli i chcę już synka mieć przy sobie.
fete551 ja jako że będę pierwszy raz mamą zazdroszczę mamusią już doświadczonym że chociaż wiedzą czego się spodziewać, wiadomo każda ciąża jest inna ale przynajmniej już wiadomo na co reagować a dla mnie to wszystko jest wielką tajemnicą i boję się że jakiś ważny moment przegapię bo nie będę wiedziała że to już..
Wanilia, izaaa898989, fete551 też mam taką gęstą, lepką wydzielinę, tylko widuję ją na wkładce/papierze już od prawie miesiąca, a oczywiście podczas wizyty zapominam się spytać co to może być i czy jest groźne.. ;/
igasia lub inne mamusie jak to jest z tym sączeniem się wód? to jakoś widać/czuć? Mocno się leje czy tak tylko trochę? boję się że nie zdąże zareagować na czas :(
Jeszcze mam paciorkowca i dodatkowy stres przez to ;/ :(

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17n5ie9qbm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wl9xaic8i.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny wrociłam z tych urodzin...jestem tak wsciekla,ze az łzy pchają mi się do oczu...urodziny ok, tylko moj sobie potem wymyslil i zaprosil gosci do nas na dzialke zeby im pokazac co sie dzieje i coś jeszcze się napic....przyjechalam do domu,zaraz musialam jechac znowu bo klucze zostawił u tesciowej...no i wysiadajać orzekl,że ja pewnie z nimi nie ide....po pierwsze wkurzylam się,ze nie zapytał mnie o zdanie...a potem to wygladalo jak "o super bylas potrzebna jako kierowca teraz spadaj"nie dosć ,ze mam zly dzien przez ten brzuch to jeszcze nerwy na koniec...przepraszam musialam gdzies sie wygadac:(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

zuzia zauwazysz odchodzace wode, nie martw się...ze mnie doslownie chlusnely w pierwszej ciazy...
aania ja poki co 13kg na plusie mam
basienka slicznie wygladasz:) fotki z aktualnymi brzucholami czy jak mamy wrzucac??:)
izka moj ma 99,5 zdziwilam sie bo wczesniej bylo 99 w brzuszku a tu tylko 0,5cm-ale niby jest wszystko ok wydaje mi się,że zmienil sie ksztaltem i to przez to...
fete ja tez wiedzac co mnie czeka panikuje troche...wtedy strasznie spokojna bylam i dzieki za info o paciorkowcu...co do tesciowej to mialas racje w domu juz bez kolacji, nie dalo sie wyjsc od niej glodnym;)
no i tylko sie cieszyc z takiej kolezanki:)
izka to ejszcze nie to...ale jak tak mnie wszyscy beda denerwowac to lada dzien urodze...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Jest 4 nad ranem a ja siedzę na dole w salonie i jem miskę kaszy manny......w życiu nie wejdę w suknie slubna :((
Obudził mnie bol głowy godzinę temu i nie mogłam juz zasnąć .
Chyba za szybko sie pochwalilam ze sie wspaniałe czuje he he
Dzis mam wizytę u gina i położnej w szpitalu,pózniej u anastezjologa i pobranie krwi. Pozatym ciężki dzień ,rechabilitacja syna i rozdanie dyplomu córki........
Wracam do łóżka ,ale najpierw wezmę paracetamol zanim mi całkiem głowa pęknie :((
Przynajmniej głodna juz nie jestem :)

Kelly 16, Rik 13, Alex 8 i David

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09k20adj7af.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki :)
Jestem po pierwszych wizytach u lekarzy z małym jakaś masakra kolejki nieziemskie bo to wszyscy z takimi maluchami,ale na szczęście Nataniel jest zdrowy byliśmy u neonatologa mały rozwija się prawidłowo waży już 3035g no i badania z krwi (przy pobraniu której się strasznie napłakał bo dwie sadystki pobierały mu krew z główki )też w porządku no i okulista oczka w porządku (badanie bolesne maluch strasznie płakały) został jeszcze audiolog,ortopeda i usg mózgu koszmar :(
Basieńka sukienka śliczna no i pozazdrościć takiej figury w ciąży :)
Aania ja w ciąży przytyłam 11kg do 34 tygodnia a teraz waga już sprzed ciąży nawet kilo miej :)
Zuzia mi wody odchodziły pomału stopniowo,to tak jak byś się posikała,no a w szpitalu to już nie było sączenie tylko lanie tak że na pewno nie przegapisz :)
Dziewczyny co do tego śluzu u mnie przed odejściem wód był najpierw żółtawy ni za wiele potem sporo takiego przeźroczystego jak na owulacje a potem zaczęły się sączyć wody.
Miłego dnia czas wracać do syneczka który się dopomina o jedzonko :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8qqmzd0t0jxln.png

Nataniel

Odnośnik do komentarza

Benia dobrze wiedziec co do tego ze na poczatku bylo zoltawe czyli pewnie zaczyna odchodzic pomalu:D Ja przy dwoch ciazach nie zaznalam ani odchodzacego czopa ani wod wiec nie wiem czego tym razem moge sie spodziewac.. Dzieciaczki wrocily do domku, a ja juz myslalam ze zdaze urodzic zanim tesciowa ich odda. No ale nie udalo sie teraz jeszcze wiekszy stres bedzie jak sie zacznie, czy zdaze z nimi dojsc do auta (jak znowu zacznie sie w nocu to trzeba bedzie ich zniesc) albo czy zdazy ktos do nich dojechac, ale jak akcja bedzie taka jak przy drugim albo szybsza to raczej nie zdazy nikt dojechac:( I tego sie najbardziej obawiam:(
Dobrze Benia ze z Natanielem wszystko ok, szkoda tylko ze takie malutkie dzieciaczki musza tyle znosic te wszystkie klucia itp, wiem jak Pani u ktorej bylam niania tez byla z malutka u okulisty to wyszla z mala zaplakana:(

Aania mnie moj mlodszy obudzil o 3 na siku i do 6 lezalam w koncu zasnelam i po 8mej znowu mnie obudzil Kacper tlukac sie autkiem.. Ale jak sie obudzilam o 3 to myslalam co by zjesc a na nic smaka nie mialam..

Kamaa mowisz ze to jeszcze nie to:D ja wlasnie nie pamietam ile mialam ostatnio jak sie mierzylam i mnie to denerwuje:D Ale pytalam wczoraj tesciowej i kolezanki i obie stwierdzily ze faktycznie duzo mi przez ostatnie dni brzuch urosl i obnizyl sie, a ja tego ze sie obnizyl dalej nie umiem ocenic:/ Ech 3 ciaza a ja jakas taka niedouczona:D A co do tych urodzin to Twoj nie ladnie sie zachowal.. Ja wczoraj sie poplakalam przez mojego znowu niczym wyszedl do pracy bo mi powiedzial ze tylko fb na kompie albo tel sie dla mnie liczy, ale i obiad ma zrobiony i posprzatane wiec chyba tez moge posiedziec na fb skoro za nie dlugo juz raczej tle czasu nie bedzie:(

Basienka sliczne fotki, sukienka i brzusiu:*

Zuzia ja bede 3 raz rodzic, ale z pierwszym i drugim porodem bylo tylko to wspolnego ze zaczelo sie od boli krzyzowych o 12 w nicy ale cos czuje ze teraz inaczej sie zacznie bo cala ciaza inaczej przebiega i sama sie boje bardziej niz pierwszego porodu..

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki!

widzę że większość ma zły czas ostatnio..
ja też mam już wszystkiego dosyć. Chcę dotrwać 37 tyg i od razu urodzić. Do snu nie mogę się ułożyć, biodra mnie bolą, na plecach leżeć nie idzie, oddychać mi ciężko bo mam jakby sucho w nosie, ze 3 razy dziennie mi się krew puszcza, żeby wstać do toalety to jęczę jak stara babcia i potem znowu pół godziny układania się do snu, wszystko mnie denerwuje, nie chce mi się na dwór wychodzić, właściwie to nic mi się nie chce, tylko bym spała, a tu mój 2-latek przecież opieki potrzebuje, na dodatek zgagę miałam wczoraj jak zasypiałam. Mam dość. Mam chyba jakąś depresję bo nic mnie już nie cieszy.. Sorry, że tak narzekam, ale muszę się komuś wyżalić, a mój chłop mnie jakoś nie chce mnie słuchać i wcale mu się nie dziwię..

Piszecie o wydzielinie. Ja mam też od bardzo długiego czasu, chyba ponad m-c taką białą - ekri, właśnie na papierze toaletowym najczęściej. To właściwie nie jest śluz tylko - hmm nawet nie wiem jak to nazwać. Myślałam kiedyś że może jakieś zapalenie się wdaje, ale jak byłam u gina to mi powiedziała, że wszystko ok tak mam, więc to chyba norma.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,

A u mnie o dziwo noc w miarę. Budziłam się na siusiu co prawda, ale poza tym ok. Przed spaniem wyssałam rennie, wypiłam szklankę melisy i jakoś poszło :).
Za godzinę idę po dziecia, a w tym czasie zrobiłam już 2 prania, byłam w sklepie, babeczki malinowe z migdałami się pieką, jeszcze tylko poodkurzam i zmyję łazienkę i wsio.

izaaa - u mnie znowu odwrotnie, ja ciągle zarzucam mojemu, że tylko komórka w ręku zamiast z nami spędzać czas :)))). A co do dzieci to jak ja kocham nocne pobudki :))).

Benia30 - super, że z małym wszystko ok. Mój jak miał 6 tygodni miał operację przepukliny. Wiem jaki to stres dla rodzica.

Aania - matko, że Ty masz jeszcze siłę na ślub. Mi by nawet jako gość się już iść nie chciało :)))

kamaa - mężem się nie przejmuj, wiem że to przykre, ale my z koleżanką stwierdziłyśmy już że to jakaś inna rasa. Ich się powinno izolować czasem. Mnie wczoraj męczyły skurcze po całym dniu na nogach prawie, a mój stwierdził, że to nie jest dobry dzień na poród, bo on jest zmęczony (!!!). Kurna jakby to on miał rodzić...

zuzia91 - nie to, że straszę ale ja wolałabym nie wiedzieć :)))). Do pierwszego porodu jechałam mega spokojnie. Była jakaś ekscytacja, ale ta niewiedza to piękna rzecz. Rozmawiałam z ginem, to się śmiał że właśnie wieloródki mają większego stresa :))).

basienka2 - ślicznie wyglądałaś na weselu!!! I tych 15kg totalnie nie widać. No to siostra pewnie gadżety przywiezie dla siostrzeńca :))). Mój mi dla syna starszego przywiózł z delegacji w stanach super kombinezoniki polarkowe z Carter'sa. Tam się niedługo przeceny zaczynają, a stronę mają ok, więc może podrzuć siostrze propozycje ;)

Wanilia - jak nic się więcej nie dzieje, to wszystko pewnie ok, także nie stresuj się :)

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Daisy też mam doła. Nie jestem w stanie za dużo chodzić, a co dopiero sprzątać mieszkanie. Tak strasznie mnie kłuje w cewce/pochwie(?) że co pare kroków musze się kulić. Zejście po schodach to katorga. Nie wiem co jest grane, niby wszystkie na tym etapie ciąży kłuje, ale czy aż tak?? Nie chce mi sie już totalnie nic. Chciałabym wyjść na spacer ale nie dam rady. Jedyna ulga to leżenie. To ja sobie tego porodu nie wyobrażam. Przepraszam że tak jęcze, ale gdzieś musiałam się wyżalić:(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49qps6kbp2rxue.png

Odnośnik do komentarza

Wstalam dziś bez bóla brzucha uff jak miło...wyspana jestem średnio...miałam problemy z zasnieciem, jeszcze nerwy,zgaga...a jak się kładłam to cięzko mi się oddychało;/ obecność męża w łóżku tak mnie wkurzała...bo powiedziałam o co mi chodzi, wszystko co mi leżało na serduchu...a on sobie poszedł spać nie komentując nic...poszłam zła spać do córy-nie ma to jak obejmujące małe rączki i buziaczki z rana;)a mąż rano jak gdyby nigdy nic normalnie sie odzywał, a ja wzięłam sie za porządki żeby sie czymś zająć i nie denerwować grrr
aania niezle smaki heh;)i to o tej porze;)
benia dobrze,ze malutki zdrowy....ale faktycznie beidactwo musi się nacierpieć...wiadomo,że to dla jego dobra,ale serducho pęka jak takie maleństwo placze z bólu
izaa no własnie z tymi facetami...ja też czasami swojego nei rozumie o co mu chodzi;/
daisy wlasnie już chyba powoli mamy dosc ciąży i to wplywa na wszystko;/ nie lubie siebie takiej...juz chce urodzić i wrócic do normalnego nastroju i sprawności
fete no to twoj tez niezle dowalil...facet nigdy nie zrozumie czym jest porood ech
widze,że u ciebie tak pracowicie od rana jak u mnie;) ja już wyprałam narzuty, posciele, firanke...ciuchy...umyłam okno w sypialni, poodsuwałam co dałam rade...powycierałam, jeszcze wyprasuje firanke i mąż ja zawiesi wieczorem bo już chyba nei dam rady....co do pościeli to też zastanawiam sie czy zakładać nową teraz...mam wielki i ciężki materac i kołdre o wymiarach 2m/2.2m i ciężko było mi zdjąć poszewke,wiec zastanawiam się jak z założeniem będzie;/

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

hej:)dziękuję dziewczynki za komplementy:D ja najbardziej przytyłam w nogach czyli tam gdzie zawsze miałam więcej...:( bez sensu...no i rozstępy pojawiły się nawet na łydkach, których nie smarowałam...bo nawet nigdzie nie zalecają...no cóż...takie uroki...teraz chodzę w spódnicach długich cały czas jak jest ciepło.
Kama mąż się nie popisał faktycznie...jej ale mój też zawsze tak samo robi że idzie spać i nic!ma gdzieś...bynajmniej ja tak zawsze myślę...a on następnego dnia tez jak gdyby nigdy nic heh i dopiero jak zaczynam ryczeć to go rusza..hehe tak to już z nimi jest...czasem musimy jednym uchem wpuscić coś a czasem nie...to samo fete z Twoim...oni po prostu nie analizują tak wszystkiego jak my...czasem bym wolała taka nie być wcale..fajnie kamcia że do córci mogłaś iść:D
fotki może wrzucajcie z aktualnymi brzusiami:D bo są największe:D albo jak ktoś chce z wcześniejszym to też spoko...:D fajnie zrobić taką pamiątkę:D
Ania ja dzis tez obudziłam się z mężem o 6 bo mały głód się odezwał...zjadłam płatki i poszłam dalej spać...ale nie mogłam....zasłaniałam wszystko kręciłam się ale w końcu zasnęłam...i potem mój mnie obudził telefonem po 9 żebym mu telefon doładowała przez neta bo on jest w mieście...:/
Benia super że z synkiem wszystko dobrze...ale się namęczy bidulek:D jej jak to leci już ponad 4 tygodnie jest z Tobą:D
no to ja zazdroszczę, że już wszystko zrzuciłaś kochana!
Izunia a nie masz jakiejś zaufanej koleżanki co mieszka blisko lub sąsiadki?może bliżej terminu faktycznie chłopaków do babci wyślij..na pewno się zgodzi:)
ja żadnych wydzielin nie mam..kłucia owszem ale rzadko...z wstawaniem na siku tez mam dość i jak wstaję to też jęczę jak staruszka bo mi ciężko się podnieść..heh..no i zgaga wieczorami..trudności z oddychaniem tez wieczorami..
fete jej to praca wre u Ciebie:)mmm babeczki pychotka! mi się dziś nic nie chce...:/ Dzięki za info o Carter's:D

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k6u0ndc34.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
A już myślałam, że to tylko ja tak narzekam i źle się czuję. Dzisiaj nie mogę chodzić, bo rwa kulszowa mnie strasznie boli:( Poza tym jestem jakaś słaba. Zazdroszczę tym, które na tym etapie ciąży mają tyle wigoru.
Przytyłam już 20kg a mój brzuch ma 125cm!!! Ma któraś z Was aż tyle?
gravitacia nie przepraszaj, po to tu jesteśmy. Trzeba się wygadać i ponarzekać, bo w domu niestety się nie da. Mężczyźni wogóle nas nie rozumieją:( Czuję się podobnie, więc Cię rozumiem.
fete zazdroszczę sił na prace domowe. Jaupiekłam wczoraj placek na proszku z truskawkami a dzisiaj muszę posprzątać, bo siostra przyjeżdża do mnie (przyjechała na 2 tyg. do Polski z partnerem anglikiem). Będąteż jutro a w niedziele syn ma imieniny więc wogóle muszę posprzątać i coś uszykować. Nie wiem tylko czy starczy mi na to sił. Z kolei 1 lipca przyjeżdża z Warszawy siostra męża, która jest zakonnicą wiec znów trzeba by coś upiec. Poza tym 3 lipca jedziemy z synem do szpitala na badania. Chyba wezmę ze sobą torbę, bo nie wiem jak wpłynie na mnie ten stres.
basienka super wyglądasz! Brzuszek zgrabniutki i wogóle nie widać tych +15kg.
izaaa ja też będę rodzić po raz trzeci a boję się strasznie. Najlepiej było z pierwszym porodem, bo człowiek nic nie wie i jakoś samo to idzie. Z drugim było gorzej, bo wiedziałam czego się spodziewać. Teraz zupełnie nie wiem co mnie czeka. Maluch nadal ułożony poprzecznie, więc niby cesarka. Jeśli się obróci to naturalny. Wizytę mam dopiero 15 lipca - jak doczekam oczywiście.
Benia30 cieszę się, że z małym wszystko ok. Badania maluszków to straszne przeżycie nie tylko dla nich samych, ale też dla nas. Ja 3 lipca idę z moim do szpitala i to dopiero będzie mega stres:( Zazdroszczę, że tak szybko wróciłaś do formy po porodzie;) U mnie to będzie raczej długi proces:(
Aania podziwiam, że masz jeszcze siły na ślub i to własny! Życzę, żeby wszystko się udało i było tak jak sobie zaplanowaliście;)
kamaa mężem się nie przejmuj, oni już tak mają. Ja już nie raz płakałam przez mojego. On nawet nie pomyśli, że mnie zranił tym co powiedział lub zrobił.
Daisy czuje się podobnie. Też bardzo bolą mnie biodra, do tego jeszcze rwa kulszowa i jęczę jak stara babcia. Zgagę mam rzadko, bo maluszek leży w poprzek więc nie uciska mi żołądka. Za to mój 3-latek też wymaga opieki, a córka dzisiaj ostatni dzień w zerówce. Tak więc od jutra zacznie się problem z obiadami i z tym że jej się nudzi:(
Oby tylko dotrwać do tego rozwiązania. Może wtedy będę miała więcej sił i nie będzie już wszystko bolało.

Odnośnik do komentarza

wiesienka moja tez dzis ostatni dzien w zerowce i pewnie będzie podobnie...nie dość,że myśleć nad obiadami ( bo dla naszej dwojki to w zasadzie cokolwiek robiłam)to jeszcze nad organizacja czau żeby nie było jej nudno...iz nią taki problem,że ma aż za dużo energii i caly dizeń moglaby z dzieciakami biegać i się bawić...a ja już chyba nie nadąże
basienka w pierwszej ciąży też mi się zrobiły na łydkach delikatne...teraz jakos nie widze nowych...moze jak zaczne zrzucac kg to się pojawią;/

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Wiesienka dokladnie najlepiej bylo z pierwszym porodem, z drugim to myslalam ze urodze w aucie:D A z trzecim to nie chcialabym przenosic ale boje sie ze bedzie szybszy niz drugi ktotry od przyjscia na IP trwal 12 minut:D

Basienka ja tu mieszkam od ponad roku ale wszedzie w kolo same staruszki:( jedynie tesciowa ale na nogach 30 minut drogi od nas, autem nie przyjedzie bo panikara to nie wsiadzie rozterepana do auta, a dzieci tyle co mi oddala wiec watpie zeby jeszcze ich chciala wziac bo po tygodniu jest wykonczona nimi:D nic jakos trzeba bedzie dac rade zobaczymy co we wtorek gin mi powie bo to ostatnia wizyta ma byc:D

Kamaa dobrze ze masz corcie i masz sie do kogo przytulic, ja juz dzis tez zadowolona jak moj Kacperek sie do mnie poprzytulala bo Kubus to taki mniej uczuciowy:(

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...