Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

Gravitacja super, ze juz jestes w domu, w domu zawsze lepiej.
Kawazmlekiem wspolczuje Ci sytuacji z lekarzem, ja jeszcze na razie pracuje i z tego co planuje to bede pracowac do konca maja, ale przy tym jestem wyluzowana, bo moj lekarz powiedzial mi, ze jeden moj tel wystarczy i zwolnienie bedzie czekac na mnie na recepcji. Do pracy wiec chodze, ale bez zadnego stresu.

Co do mam, bo tesciowej nie mam wiec powiedziec nie moge, to moja sie zaangazowala, ale sie mnie slucha. Zrobila mi paczke, ale kupila tylko to co jej powiedzialam, ze moze wybrac, bo po prostu niektore rzeczy sama chcialam kupic. W ogole przylatuje do mnie pod koniec lipca, na4tyg,ale tez to wspolnie ustalilismy, wiec ja jestem z pomocy zadowolona.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)
Jeszcze w sumie wcześnie a ja już na nogach bardzo źle dziś spałam,okropnie u nas pada a mnie powietrza brakuje i zasnąć nie mogę masakra jakaś :(
Benedykta z dietą różnie nie jest źle oczywiście też nie stosuję jej tak dosadnie pozwalam sobie na owoce i soki (w miarę rozsądku) bo prywatny lekarz mi powiedział że z tą moją glukozą to nie tak do końca że wysoka bo on wysoką uważa ponad 150 a nie taką co niedoszła do 140 i sama nie wiem komu wierzyć jeden swoje drugi swoje no i teraz po prostu się ograniczam,długo się starałam z mężem o ciąże dlatego traktują moje wyniki na wyrost i dmuchają na zimne :)
Co do teściowej moja na początku taka była bo jej córunia to albo tamto a kiedy mnie wkurzyła do tego stopnia w 13 tyg że wylądowałam w szpitalu kolejny raz jak przyszła wyrzuciłam ją z domu (mieszkamy 50m od siebie) to teraz udaje że nie widzi mojej ciąży,ale wiem od męża że się dopytuje a jak w zeszłym tygodniu przywieźli łóżeczko to przyleciała sprawdzić co to w tym kartonie jest nie spodziewała się że jej nieporadna synowa już wszystko rozłożyła jak zobaczyła łóżeczko i usłyszała że kosztowało wszystko prawie 900 stówek to jej gul skoczył i widziałam że chciała powiedzieć że na górze stoi łóżeczko po małym szwagierki ale umilkła i stwierdziła tylko że śliczne na swoje szczęście :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8qqmzd0t0jxln.png

Nataniel

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja tak hurtem z całego tygodnia:-)
Co do pomocy teściowych czy mam to bierzcie, dziękujcie i nie grymaście bo naprawdę jak się dzidziuś urodzi to koszty zaczną przerastać. Pieluchy, mleko, proszki do prania, szczepionki w razie choroby leki że to odciążenie na początku z perspektywy czasu uznacie za ulgę. zawsze też można jak coś Wam się nie podoba lub niepotrzebne wystawić do sprzedaży.
Wczoraj była u mnie koleżanka z córą urodzoną 17 marca na 53 cm długą i już nosi ubrania o rozmiarze 68 czyli 3 rozmiar! Nawet i te ubranka ze szmat zdąży się ubrać zaledwie kilka razy więc szkoda tracić nerwów.
Wracając do prezentów kupowanych przez teściowe to ja też wspomnę jak urodziłam synka to od teściowej na chrzest dostał mały ręcznik i kasę na łóżeczko turystyczne i na tym koniec. Chyba 2 lata temu przez czysty przypadek wyszło że wnuczkom mieszkającym bliżej uszyła komplety pościeli do łóżeczek - wnuk urodził się miesiąc szybciej jak mój syn a wnuczka pół roku później. Rozumiem jej sytuację finansową ale pojąć nie mogę różnicy w traktowaniu wnuków i to jest najbardziej smutne. Również i ja zauważyłam, że inaczej są traktowane dzieci jej 2 córek a inaczej synów także Iza nie jesteś sama.
W piątek byłam u dentystki i w 40 min zrobiła mi 3 zęby - niby malutkie ubytki ale 360 zł mniej w kieszeni, w tym 1 to poprawka po nieszczelności jaką zrobiła mi wcześniejsza dentystka. Jeszcze dzisiaj mam za godzinkę okulistkę i dowiem się co ona tam sądzi o mojej ślepocie (-5.5 dioptrii).
W środę idę do gina na kontrolę wiec dowiem się co słychać oraz co z moim siniakiem na ranie po cc.
Miłego dnia:-)

Odnośnik do komentarza

Jaga30 trochę się z Toba nie zgodze. Czasami przez kupowanie myślą ze mogą mieć do powiedzenia trochę więcej. Ostatnio teściową wspomniała o chodziku wiec ja powiedziałam ze nasz syn nie będzie z tego korzystał tym bardziej ze z pierwszym jak chodzilam do rehabilitanta to stwierdził ze to zbędne. A ona do mnie ze ma gdzieś u gory to nam da ja powiedziałam ze nie ona i tak swoje. Wiec wole nie dostawać od niej nic bo później do tego tysiąc rad sprzed epoki kamienia łupanego. Poza tym jak kupuje cos starszemu synowi to wszystko takie sztuczne ze później ma uczulone. Mnie jak ma cos dac to kupiła to dla siebie trochę pochodziła i później chce dac mnie to jej powiedziała ostatnio ze nie chce bo ja w takim czyms nie chodze. Długo by o niej pisać to specyficzna kobieta z która nie umiem znaleźć wspólnego języka. Interesuje ja wszystko co się u sąsiadów dzieje ile płacą rachunków i w ogóle a później chodzi i rozpowiada ale o swoich problemach nic nikomu nie powie. Typowa bajczara co siedzi w domu i co usłyszy przekaże dalej.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=63759

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64228

Odnośnik do komentarza

hej laseczki :)))
Powiem wam ze tak czytam o tych waszych mamach i tesciowych, i wspolczuje nerwow :))
Ja naszczescie tesciowej nie mam :)) a co do mamy , to hmmmm dawno nam sie nie uklada i widzimy sie na swieta tylko, nawet nie wie o mojej ciazy- ale mam najkochansza babcie na swiecie z ktora mieszkam zreszta, i powiem wam ze moze na rekach prawnuczka nosic nie bedzie, bo fizycznie nie da rady ale mam mega wsparcie . Nie wtraca sie, pomaga i juz doczekac sie nie moze jak zobaczy wnusia , z tymi loczkami i o ciemnej karnacji :))) juz nie moze sie doczekac jak na spacery bedzie chodzila :)
Natomiast co do reszty rodziny - ojciec moj oraz jego zona to z umiarem podchodza, na razie dzwonia i pytaja sie co slychac i jak zdrowie, i to mi sie podoba, nie wtrocaja sie w nic i poki co nie napraszaja. zobaczymy co bedzie dalej,m ale mysle ze jak sie postawi jakies warunki i granice to zawsze mozna sie dostosowac i dogadac:) aby kazdy byl szczesliwy i zadowolony
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1p1ou1t6b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

no to sobie troszke poczytałam:-)
kawazmlekiem- to b fajnie że twoje obawy z początku przerodziły się w radośc, z takiego cudeńka pod naszym sercem:-)
Któraś pytała o glukoze. ja ostatnio robiłam i na wynikach mam podane max. wartości : na czczo 110. po godzinie od wypicia gluk 180 a po kolejnej godzince 140. takie normy ja mam podane a czy to są wszedzie te same czy lekarze też je sobie sami ustalają to nie wiem.
A z tą cholestazą to się troche boję bo mi raczej nie przechodzi , tylko swedzenie się nasila. i tak się zastanawiam czy czekać do 20ego , wtedy mam powtarzać wyniki czy dzwonić wcześniej do lekarza i mu mówic?:-/
Co do mam to moje jakoś nic nie kupują i się w ogóle nie wtrącaja.dzwonią pytaja o zdrówko. a że ja mam praky=tycznie wszystko kupione to już nie mają za bardzo z czym szaleć.z ustalonych rzeczy mój tato ma zrobić kołyske a teście mówili że dadza na wózek ,ale jeszcze nic nie dali a wózek już dawno kupiony( może czekają aż kaskę bedą mieli)
a mój w domku od wczoraj. mówi że jeszce w jedną trase pojedzie( bo kaska oczywiście potrzebna)a później to zostawi i poszuka czegoś na miejscu żeby być bliżej w razie coś by się działo, także zobaczymy.
Miłego dzionka wam życze kochane

http://www.suwaczki.com/tickers/relgzbmhw05035io.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43a3fakj8n6gp.png

Odnośnik do komentarza

Kawazmlekiem super, że chociaż na tydzien dostalas , zawsze to coś ;)

Dziewczyny ja już psychicznie nie daje rady ;( znowu miałam plamienie ostatnio , nawet o tym Wam nie pisałam i byłam u mojego lekarza i on nic nie widzi . Dzis znowu plamie , nie wiem co jest więc postanowiłam , ze pójdę do innego lekarza do sprawdzić i udało mi sie zapisać jeszcze dzis ! Moj P od rana mi nie pomaga , obudził sie ze złym humorem , ze wszystko moja wina , ze takiego lekarza sobie wybrałam , ze on już nie ma siły i ze mam robić co chce ;((( w życiu nie było mi tak przykro , przecież chodzi o jego dziecko ... Nie chce niczego zaniedbac, uważam na siebie jak nigdy , nawet w rodzinie mówią ze jestem przewrażliwiona - bo czuje sie odpowiedzialna za naszego synka ;( a on mi krzyczy , ze wszystko moja wina ... Serce mi chyba pęknie , oczywiście nie idzie ze mną do lekarza , bo twierdzi ze wymyślam , ale plamienie w ciąży normalne nie jest ech ;(( sorry , ze Wam tu płacze , ale czuje sie tak bezsilna , ze nie da sie tego opisać .

Odnośnik do komentarza

martula masz racje, nie lekceważ niczego. Dobrze,że szukasz pomocy u innego lekarza.Mam nadzieje,że wszystko ok mimo tego plamienia...wyobrazam sobie jak te wszystkie słowa bolą,ale pamiętaj,że musisz być dzielna dla maluszka i jak najmniej się denerwować. Weź sprawy w swoje ręce..a twoj partner pewnie ochlonie i przeprosi. Czasami w nerwach plecie się rozne glupstwa...może sam z bezsilności właśnie zachowuje sie tak,a nie inaczej. Trzymaj się kochana:* i pisz jak tam na bieżąco

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Martula kochana aż mi łezka się w oku zakręciła jak to czytałam, więc rozumiem że ci przykro,ale lepiej iść do lekarza i się upewnić niż miało by się coś stać.. Nie przejmuj się humorami swojego bo ob też to przeżywa tylko na swój sposób, a na pewno też by chciał żeby było wszystko dobrze. Idź do lekarza będziesz spokojniejsza, a jemu dobrze zrobi jak chwilę sam odetchnie i przemyśli sobie.. I oczywiście daj znać co lekarz stwierdził.. Trzymam kciuki:*

Natalia co do cholestazy to chyba nie dobrze, ale może już niedługo i przejdzie samo.. Co do Twojego mężczyzny to fajnie że tak sobie planuje.. Bo nie każdy by tak potrafił, że teraz przed ciążą zarobić a później żeby być bliżej..

Kawazmlekiem super że CI dał to zwolnienie nie będziesz się przemęczać, a do lekarza pewnie jak pójdziesz to faktycznie dowiesz się co u dzidzia:D

A z teściowymi to jest różnie. Raz dobrze raz źle.. Ja na mojej już raz się zdążyłam tak porządnie przejechać, więc teraz już uważam.. No ale dziś po 7 rano zadzwoniła, że sama idzie do pracy nie muszę przyjeżdżać więc jest ok:D
Jaga gorzej jak jest taka teściowa że pomóc nie ale zaszkodzić to owszem..

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czytałam was cały czas na bieżąco...ale nawet nie miałam czasu włączyc komputera...Przez weeked ciągle coś...aż wczoraj w nocy myślałam,że pojade do szpitala;/złapał mnie taki ból podbrzusza,że czułam jak nogi odmawiają mi posłuszeństwa. Ból silny i taki jak na okres...leżałam i po godzinie się uspokoiło.Dziś się oszczędzam i ogólnie czuje się jakby czołg po mnie przejechał..moja mama zaproponowała,ze odbierze córe,ja nigdzie się nie ruszam...
Ogólnie co do teściow to ja z moją teściową mam dobry kontakt,z teściem gorzej heh ale w sumie nieszkodliwy jest no i pomaga np w remoncie...ale w sobote robił nam wode z kolegami i jak ugotowałam im obiad to potem jęczał,że ma zgage...także wiecie;P Co do wtrącania się to też tego nie lubie..ale poczekajcie tylko jak maluszki przyjdą na świat,wtedy dopiero milion cennych rad od każdego...z czego większośc przestarzałych...Co do zakupow to ja na nikogo nie licze.Sama robie zakupy dla malucha,choć mama sporo ciuszków mi kupiła,teściowa też cos mówila żebym tak wszystkiego nei kupowała,że ona też coś kupi przecież jak sie mały urodzi.Wybaczcie,że nie odpisze na wszystko co pisałyście,ale za dużo tego...Miłego dnia kochane:*
aaa kawazmlekiem super,ze masz to zwolneinie...ogólnie w tym temacie się wkurzylam..bo moje zwolnienie wróciło do mnie;/bo nie ma podpisu lekarza;/ i jutro musze jechać i to poprawić;/

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam pytanie do was...kupowałyście już biustonosze do karmienia?? bo zastanawiam się nad rozmiarem;/ mam wrażenie,że piersi robią mi się coraz większe i nie wiem jak to będzie za 2 miesiące, czy kupić rozmiar większy niż aktualnie czy już powinien utrzymać się ten rozmiar,który mam...Nie pamiętam jak to było przed pierwszym porodem...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Jestem w 31 tc. Od początku przytyłam ok. 4kg (54kg vs 58kg, ). Od 3 tygodni waga stoi w miejscu (waha się między 57,5 a 58,00kg, którego nie udaje mi się przekroczyć :/), a wszędzie czytam, że w 3 trymestrze tyje się ok. 0,5kg tygodniowo. Czy któraś z Was też ma takie problemy z nie-tyciem? Bo zaczynam się martwić :(

Odnośnik do komentarza

kamaa, lekarza mam dopiero w środę, więc miałam nadzieję, że tu znajdę wcześniej kogoś kto też wolno tyje i że wcześniej się dzięki temu uspokoję :)

A co do staników to ja myślę, żeby kupić po porodzie (ciekawe czy będzie na to czas :D), bo u żony szwagra widziałam, że dopiero jak zaczęła karmić to jej urosły... A w książeczkach czytam, że jak chce się kupić przed to lepiej 1 rozmiar większy niż obecnie, a pod biustem wziąć taki, jak sprzed ciąży.

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki wow ile czytania:)co do rodziców to moja mama jest kochana....ale nic nikt jeszcze nie kupuje póki dziecka nie ma na świecie...teściowa się nie wtrąca...i też czekają na przyjście dzidziusia...pytają tylko o moje zdrowie...Moja mama ostatnio tylko coś powiedziała że kiedyś to Oliwka babmino tylko wystarczała a ja tyle kosmetyków nakupowałam..ale wytłumaczyłam jej, że to na to to na tamto i uśmiechneła się tylko i powiedziała że mam rację:D jeśli chodzi o wózek to chciałam kupić dopiero na początku lipca...choć niektórzy doradcy mówią ze trzeba poczekać do urodzenia...wrrr....masakra z nimi no ale tak to jest...kawazmlekiem super ze masz zwolnienie może jak pójdziesz tez do tamtego lekarza prywatnie to CI przedłuży?zawsze warto zapytać:)Gravitacjacieszę się że wróciałaś!ja glukoze miałam na czczo 77 po godzinie 81 i po dwóch 89 i lekarz powiedział, że wyniki super.CO do bebiprogramu to ja właśnie płytki nie dostałam musze jeszcze raz spróbować...:)Fiadusia dzięki za info o wózku...:Dnataliab to super że Twój poszuka czegoś innego:)3mam kciuki oby zanalazł gdzieś blisko Cibie i maleństwa:D
Martula!!!!nie przejmuj się!!!!na pewno Twój P nie mówił serio!!!przejmuje się i jest bezsilny dlatego pewnie tak powiedział...ja ostatnio z moim M się też pokłóciłam..ryczałam jak głupia a ten nic...i jeszcze mówił że tym płaczem coś moge zrobić dzicku!ale potem przemyślał, przytulił i przeprosił...no i obiecał że będzie bardziej cierpliwy..nie zamartwiaj sie idz do lekarza koniecznie nie czekaj..a jak nie to do szpitala..może rzeczywiście nic się nie dzieje ale lepiej być spokojnym.3mam kciuki kochana!
kamaaoszczędzaj się kochana!!!!mam nadzieję że to było tylko chwilowe...:)ja biustonosz kupiłam na razie 1 z h&M i właśnie chyba poczekam jednak do 9 miesiąca i dokupie drugi..a potem wyjdzie w praniu.
hayde tak jak mówi kama jeśli lekarz nie ma zastrzeżeń to nie zamartwiaj się niepotrzebnie:)
Ach dodaję moją fotkę z wczorajszego spacerku:)

monthly_2014_05/lipcoweczki-2014_10768.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k6u0ndc34.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

hayde może jeszcze któraś z dziewczyn coś napisze, póki co nei zamartwiaj się jak czujesz ruchy maluszka, do srody już niedaleko. Każda ciąza jest inna,daj znać jak po wizycie.
basienka slicznie wyglądasz:)
co do tego biustonosza to chyba się wstrzymam w takim razie...najwyżej jak nie będe mogła się ruszyć to zamówie na allegro jakieś...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

To się porobiło u mnie - w czwartek mam badanie pola widzenia bo podejrzewa u mnie jaskrę:-( Dostałam też zaświadczenie o dużej krótkowzroczności i tej jaskrze ale podobno lekarze na to nie patrzą na porodówce.
Anecia85 dobrze, że wyznaczasz swoje granice ale jednak wydaje mi się że lepiej jednak coś dostać wtedy mam jednak takie poczucie że jednak ktoś myśli o mnie czy o dziecku niż zostać "olanym".
Chodzik popieram w 100% że szkodzi a sztuczne ubranka możesz zostawiać w kontenerach Caritasu. Może warto było jej uświadomić jak to jest dostać coś używanego i zaproponuj teściowej używane gacie bo np na Ciebie zrobiły się luźne:-)
Kawazmlekiem podziwiam Twoje zaparcie w dążeniu do celów i fajnie, że chociaż masz babcię.
Martula dobrze, że idziesz do innego sprawdzić bo to jednak nie jest normalne.
A tak na marginesie w aptece zaopatrzyłam się w Alantan do smarowania pupy i brodawek w cenie 6,60 bo poleciła mi to właśnie koleżanka wczoraj a przy okazji chciałam kupić coś na zgagę i stałam się okazem w aptece bo dwie panie farmaceutki zaczęły oglądać mój brzuch z niedowierzaniem że to 32 tc.

Odnośnik do komentarza

hayde nie przejmuj się jeżeli waga dzidzi wzrasta prawidłowo to wydaje mi się że nie ma co panikowac, ja co prawda od początku przytylam 12 kg ale w ostatnich 3 tyg nic nie przytylam. Ostatnio znajoma mowila ze ona jak byla w ciąży to przytyla cale 5 kg. Wiec być może taka Twoja natura że przybierasz tylko tyle na wadze co Twoje maleństwo. Martula masz racje lepiej skontaktuj się z innym lekarzem a znając mnie to pewnie bym leciała na izbe przyjec, nawet jak by sie okazalo ze by mnie zostawili w szpitalu. Lepiej to sprawdzić niż potem płakać nad rozlanym mlekiem. A swoim się nie przejmuj, na pewno sie martwi tylko pewnie jak jak kazdy facet, martwi się w środku a z tych nerwów gada głupoty. Bo przecież to nie Twoja wina.
Co do mam i tesciowych to ja mam od rodzicow duza pomoc finansowa, akurat z mama mamy podobne gusty wiec zazwyczaj wszystko mi się podoba co kupowala (wszystko juz kupione), te większe rzeczy wybiralismy sami. Nie wiem jak to będzie po rozwiazaniu bo mieszkamy z moimi rodzicami a moja mama oprocz tego ze bardzo mi pomaga finansowo (mysle ze na mala juz jakies 2300 wydala) to daje mi duzo rad az za duzo. Juz ja uprzedzilam ze bedziemy wychowywac ja z moim po swojemu, oczywiscie jakies rady wezme do siebie ale bez przesady. Zreszta wydaje mi sie ze kazda matka po urodzeniu dziecka wie co dla niego najlepsze i ten instynkt sprawi że spokojnie da sobie rade.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, trochę mnie podniosłyście na duchu (zwłaszcza ta info o dziewczynie, która przez całą ciążę przytyła 5kg - a u mnie jeszcze 2 miesiące i co najmniej 2kg samej dzidzi, więc na pewno przytyję więcej) :D
Dam znać, po wizycie u lekarza, czy on widzi w tym coś dziwnego :)
Jeśli chodzi o staniki to ostatnio byłam z mężem na bezpłatnych warsztatach dla przyszłych rodziców i miałam okazję pomacać staniki "MaMa by Alles" - mają ładne, staranne wykonanie i są przyjemne w dotyku... można przez internet albo w sklepie, ale wiadomo, że zawsze lepiej przymierzyć :)
A co do wózka to my już mamy (kupiliśmy używany, żeby nie zostawiać na ostatnią chwilę), ale mój szwagier chce sprzedać używany Mutsy Urban Rider gondola + spacerówka (taki na pompowanych kołach, ze skrętną osią w stelażu) - jakby któraś była zainteresowana to dajcie znać - dowiem się wtedy o cenę i jakieś zdjęcia na mail mogę podesłać :)
No i mam to szczęście, że nam się rodzice ani teściowie nie wtrącają... Z teściową widzę się prawie codziennie i często mam wrażenie, że bardziej mi pomaga niż moja mama :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...