Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

jeśli wody będą czyste to spokojnie możesz się wykąpać. chyba nawet lepiej poczekać na skurcze, no chyba, że długo się nie pojawiają.
a jak wody zielone to trzeba jechać od razu.

ja nie zamierzam jechać od razu, to mi powinno zaoszczędzić trochę czasu spędzonego w szpitalu, bo lepiej na spokojnie w domu niż tam się denerwować. ale to ja zamierzam, podejrzewam, że jak mój mąż się dowie, że mi odeszły wody to spakuje mnie do samochodu i w 5 min pokona odległość 30 km

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hehhehe aggi jak on ładnie publicznie wyznaje :D

Mój poszedł spać ;) Czeka go chyba praca do późna to niech kima - ja właśnie zbieram chęci na dalsze zajęcia, muszę iść póki jasno na górę do przyszłego Ulkowego pokoju przejrzeć torby z ciuchami, ale niestety mam lenia jak stąd do księżyca :D No i nastawię jeszcze jedno pranie - pościelki juz w zasadzie suche to jeszcze pieluchy machnę...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hhehehe mój kiedyś był romantyczny, a jak mu to przypominam to się śmieje ;) Aaaa i chyba mój z kolei chce coś przeskrobać, bo wrócił z miasta i mówi, ze dzwonił nasz znajomy, że chce podjechać, ale jak się doweidzial, że jedziemy po Zosię nad jezioro to powiedział, że w takim razie pogadają na miejscu "przy wódeczce" - i gapi się na mnie z głupkowatym wyrazem twarzy i czeka co ja powiem ;) A ja nic :P Bo jeszcze nagadam po drodze - dziś mi sie nie chce ;P Ech te chłopaki ;D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

a ja właśnie wyprasowałam to co rano wyprałam. jeszcze jedna tura mi została do wstawienia, ale to już chyba po majówce, bo albo jutro pojadę na działkę albo do męża. albo jak mnie wszystko wkurzy to zostanę w domu :P

ech.. mój to nigdy nie był romantyczny. kiedyś mi obiecał romantyczną kolację to do tej pory na nią czekam. ostatnio zabrał mnie na spacer przy gwiazdach, ale jak sam potem przyznał musiał po prostu przetrzeźwieć, bo wypił trochę za dużo z bratem.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

widze dziewczyny weszly na romantyzm, u mnie najbardziej romantycznie bylo na poczatku znajomosci chyba jak wszedzie, a to kolacja ato kwiatek a to wyjazd, po slubie juz inaczej, tym bardziej ze dziecko odrazu i teraz szara rzeczywistosc nie ma czasu na romantyzmy poza kwiatkiem z jakiejs okazji.

przyszlam z dworu zrobilam sobie salatke ala grecka i tak mi nie dobrze jest...
nie wiem czy od salatki czy od ciazy...
moje pranie tez juz suche ale nie prasuje juz dzis. nie mam sily a pozatym jak pisalam nie dobrze mi.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

hahahahha Cichadoro to my mielismy taką sytuację - jeszcze za studenta byłam na weekend u rodziców bo mi się przytrafiła taka fucha z tłumaczeniami. No i byłam w pracy do prawie północy. Koło 6 rano dzwoni mój ukochany - przyjedź po mnie na pociąg (a miejscowość, do której dojeżdżały pociągi jakieś 30 km od mojego miasteczka). Wstałam, pędem do ojca po auto i dawaj jadę po lubego. Na miejscu patrzę - idzie... lekko zawiany ;) Okazało się, że był w nocy z kolegami na jakiejś bibie i poszli na knyszę na dworzec główny, tam usłyszał, że akurat ten pociąg szykuje się do odjazdu to stwierdził, że pojedzie do mnie, bo nie chce mu się na nocny zaiwaniać ;) A ja naiwna myślałam, że to love ;) hehehehhe ale dziś wspominamy ze śmiechem :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

He he uśmiałam się dziewczyny z Waszych opowieści :D
Fakt u mnie też przed ślubem jakoś bardziej się starał, zabiał, zaskakiwał, a teraz tak od okazji do okazji :/
U mnie znowu jest tak że mąż publicznie nie lubi okazywać uczuć, za to w domu to taki misiu koala jest że tylko by się tulił :D wiadomo każdy jest inny...
Ja właśnie zajadam się truskawkami i przeglądałam przed chwilą zdjęcia z sesji. Jedno wrzucę, bo w sumie większość z mężem mam, a on jak się dowiedział że chce je wrzucić na majóweczki to absolutnie nie zgodził się na te z nim...burak jeden :P więc wrzucę to gdzie jestem sama :P
Ja też jeszcze muszę puścić jedną pralkę a małego ciuchami, bo niby miałam wszystko poprane ale jeszcze zawsze coś dochodzi. Dzisiaj np. dokupiłam śliczne śliniaczki w F&F i kapelusik taki przesłodki :D Swoją drogą ceny tam mają kolosalne ale jakże słodkie rzeczy :D

monthly_2014_04/majoweczki-2014_10425.jpg

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Kasia świetna fotka! Kurcze my sobie tak w niedzielę rozmawialiśmy, że szkoda, że nie zrobiliśmy sobie sesji z Zosią jak była malutka... No nic - najwyżej nadrobimy już we czwórkę :)

Ja właśnie zniosłam z góry reklamówkę ze skarpetkami dla małej - jej wyprawkę do szpitala mam gotową ;) Zniosłam też taki większy pojemnik plastikowy, stwierdziłam, że wszelkie pościelki, kocyki, pieluchy będę w nim trzymać. Już umyłam i częściowo wypełniłam ;) Ale póki co wyprałam tylko jedną kołderkę - na początku i tak nie będę używać, a zawsze mogę doprać jak ta będzie np. mokra albo brudna ;) I pralka też hula - właśnie wstawiłam te tetrowe pieluszki. Zaraz poprasuję flanelowe i te tetrowe po Zosi, które są jak nowe :)
Ja jeszcze teraz korzystma z nieobecności męża przy kompie, bo jak wróci to pewno puści jakąś swoją chorą muzę ;) wtedy się wynoszę do pokoiku na wielkie przebieranie Zosiowych ciuszków i przenosiny Ulkowych do szafki gdzieś wyżej (jeśli będę mieć CC to jakoś nie widzę siebie jak się schylam po jej ciuchy...) :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Mi się tez z komórki nie ładowały - a nie chce mi się po kabelek wstawać, jeszcze z fejsa sobie spróbuję ściągnąć zdjęcie spacerowe ;)

Ja kończę pranie, za chwilę idę te ciuchy sortować, ale najpierw jeszcze telefon do rodziców, bo mój ojciec jutro wyjeżdża do Niemiec na 2 m-ce. Szkoda mi, że go nie będzie na ten ważny dla nas dzień, no ale cóż robić...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Kasia super zdjęcie, szkoda, że tylko jedno. Jak się mąż nie chce pokazać to proponuję zamazać mu twarz w paintcie, bo chętnie obejrzymy też inne foty ;)

Też mi się marzy taka sesja tylko w plenerze. No i jak jest pogoda, to mąż nie może, jak mąż akurat jest ze mną to pogoda paskudna. Skończy się pewnie tak, że sama sobie zrobię, bez niego, trudno.
Zresztą teraz mnie uziemił, bo miał przyjechać po samochód i albo bym z nim pojechała, albo jutro na działkę z rodzicami, a tak to wszyscy jutro pojadą, a ja będę czekać, aż sobie o mnie przypomni i przyjedzie, bo samej mi się już nie uśmiecha jechać prawie 100 km, jeszcze po tym jak niedawno spaliłam rozrusznik.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...