Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

izzi to spory maluszek jak 3800 w tym tyg, ja w w 37 tyg kilo mniejszego urodzilam, ale jak widac nie ma reguly dzieci rodza sie roznie, czasmi w 41 tyg sa malenstwa ledwo ponad 3 kg. daj znac jak powizycie, jak sie okaze ze faktycznie taka malutka to ja bym sie tak nie spieszyla z ta cesarka mimo wszystko no chyba ze jest jakies zagrozenie.
wkoncu u mnie slonce zawitalo, i wkoncu ten moj lobuz pojdzie na podworko. podobno swieta maja byc cieplutkie, w sumie fajnie bo jedziemy do rodzicow to dzieciaki pojda na dwor i nie beda biegac przy stole :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, u nas też słonecznie, ale przymrozek był w nocy. Odstawiłam swoją rodzinkę i wróciłam do domu. I pod samym domem nerwa złapałam - mieszkam na końcu wsi, tu u mnie strasznie zapierdzielają szybko. I jadę, a za mną jakaś pomoc drogowa - ja zwalniam, bo skręcam na podjazd a dupek mi trąbi. No żesz, faka mu pokazałam, co za palant, nie dość, że to ja jechałam prawidłowo, a temu się śpieszyło, to jeszcze co? Pod swój dom wjechać nie można? Co za ludzie...

A z ciążowych spraw - wczoraj sobie ściągnęłam appki na liczenie skurczów. Stwierdziłam, że się przydadzą jak coś, bo skurcze już zaczęły niektóre być bolesne, więc niewykluczone, że za kilka tyg się zacznie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Ja też chcę dotrzymać przynajmniej do 38 tc, choć ciężko już jest, ale dla maleństwa jeszcze się pomęczę. 37 tc jeszcze taki ryzykowny jest...któraś z dziewczyn właśnie pisała że wyjeździła się po szpitalach czy lekarzach, więc lepiej oszczędzić sobie i maleństwu stresu...no chyba że się będzie coś działo i będzie trzeba rodzić szybciej, ale na to wpływu już nie mamy...jak jest cesarka to jest wybór i ja bym czekała jak najdłużej.

Ale w nocy był przymrozek...ja już od 6 na nogach i faktycznie słoneczko świeci jak szalone i to ono mnie obudziło, ale jak wyjrzałam przez okno to normalnie szron na wszystkim, oby nie wymroziło pąków owocowych na drzewkach.

Dziewczyny mam pytanie do Was. Farbowałyście włosy w ciąży? Pytam bo dzisiaj mam wizytę u fryzjera i kosmetyczki. Już nie mogę na siebie patrzeć i postanowiłam się "odnowić" przed świętami i narodzinami małego :) A że całą ciążę nie farbowałam i chodziłam z siwusami to stwierdziłam że na tym etapie ciąży już nic małemu nie zagrozi...chyba :( Jeśli farbowałyście włosy to jakąś specjalną farbą ? Mi położna mówiła jak była u mnie że można farbować ale najlepiej żeby farba nie zawierała amoniaku.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Kasia111, ja przez całą ciążę farbowałam włosy. Bez tego dosłownie świeciłabym w ciemnościach :) Niestety pierwsze siwe włosy miałam już w ostatniej klasie liceum :/ takie geny..
Ważne żeby farba była bez amoniaku, no i żeby pomieszczenie było dobrze przewiewne - żebyś nie musiała wdychać oparów. Maleństwu na pewno nic złego się nie stanie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/l7xyd5r.png

Odnośnik do komentarza

Kasia, nowoczesne farby nie są groźne. Ja farbowałam i przy Zosi, i przy Uli. Tylko pewnie kwestia tego, czy się rozjaśnia, czy nie. Ja jetsem brunetką i farbuję na brąz, ale znam laski, które w ciąży robiły balejaże itp i też wszystko ok. Moim zdaniem to mit. A co mają powiedzieć fryzjerki, które całą ciążę wdychają te farby itd? One pewnie więcej ryzykują, a i fryzjerkom się przecież rodzą dzieci i to zdrowe :D Nie bój żaby ;)

Kurcze, mój mąż dostał wczroaj skierowanie do sanatorium w lipcu, na całe 3 tyg i tak sobie myślę, że spakuję dziewczyny i pojedziemy też do Świeradowa, na jakiś tydzień chociaż ;) No i już mi się to śniło ;D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

kasia ja pisalam o tym jezdzeniu z maluchem :-) a co do wlosow ja tez farbowałam i z synem iteraz bylam tydzien temu tez i nic sie nie dzieje. w 1 ciazy pytalam gina i nie mial nic przeciwko temu takze spokojnie mozesz isc sie robic na bostwo. ja planuje po majowce isc na pozadny pediciure przed porodem, tylko wez badz madry i wylicz kiedy urodzisz :-)
moja siostra sie umowila na 14 do fryzjer a o 13.30 urodzila tego samego dnia :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za informacje odnośnie farbowania :) Ja też jestem brunetką i tylko nakładam jedną farbę coś w brązie, także balejaże odpadają :)
Marciołka ale ci fajnie, będziesz miała tydzień odpoczynku od gotowania i codzienności :D

Nic idę się szykować bo o 10 jestem umówiona u fryzjera, a o 11.30 mam kosmetyczkę :) trzeba doprowadzić do porządku twarz i paznokcie , w końcu wiosna :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Kasia111

sylwianna my też w tym roku obchodzimy 5 roczniczę ślubu :) tylko że na początku lipca i tak chcemy zgrać to z małego chrzcinami, żeby w kościele ksiądz wspomniał o naszej rocznicy (przynajmniej nie będę musiała kolejnej mszy zamawiać :D )

Tak, w ogóle wśród naszych znajomych ten 2009r. był sprzyjający ślubom - oprócz naszej byliśmy jeszcze na kilku imprezach ;) Teraz za to jest "wysyp dzidziusiów" - 5 moich dobrych koleżanek też w ciąży (plus sąsiadka), ale będzie wesoło :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Ja też planuję jakiś pedicure po majówce. Ale rączki sobie daruję do porodu - po prostu pójdę z niepomalowanymi i już. Zawsze po powrocie ze szpitala do domu można sobie o to zadbać ;) A pedicure zrobię, bo kurcze inaczej dyskomfort jak będę siedzieć na tym fotelu do rodzenia z gołymi girami i nie daj boże poryrane pięty ;)

Ech, ja się zbieram do prasowania, ale tak się połozyłam, bo noc zarwałam znowu... Okna by się też przydało umyć, ale to chyba na sobotę zostawię, jak już cieplej będzie. Dziś maluję z Zosią pisanki a jutro korzystam z tego, że idzie do koleżanki po przedszkolu i chyba skoczę po świąteczne zakupy do Wrocławia, bo jeszcze nie zrobione ;P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

a ja czekam jeszcze do jutra na te 20stopni i chyba w końcu wypiorę ciuszki dla córci - "już" je posegregowałam. Pranie zrobi za mnie pralka więc się nie przemęczę, a prasowanie najwyżej poczeka na kogoś lub na mnie w bezpieczniejszym tygodniu ciąży ;)
Tylko nie przewidziałam jednej rzeczy - ciuszki są ładne, niezniszczone jest ich dużo, ale Polę rodziłam na początku marca więc większość ubranek jest z długimi rękawkami -bodziaki, pajace, kaftaniki...a tu koniec maja, czerwiec - pewnie będą upały i przydały, by się jakieś krótkie odpowiedniki...

O kurcze! Tak to jest jeść przy laptopie - właśnie spadły mi dwie wypaśne kanapki na podłogę (oczywiście wierzchem w dół)...

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

U mnie okna sa tez bródne ale lekarz mi zabronił, kazał męzowi sprzatac na swieta. ale ja generalnych porzadków nie robie na swieta, w sumie nas nie ma i unas nie swietujemy wiec nikt nie bedzie podziwial porzadku :) a tak naprawde to stwierdzilam ze nie ma sensu teraz poza tym mama teraz nie ma kiedy przyjechac pomoc zrobimy porzadki generalne po majowce juz na narodziny bedzie czysciotko.
zastanawiam sie wlasnie czy jechac dzis do CH po te specjalne buty dla syna czy po swietach dopiero, w sumie przydalo by mi sie podjechac i kupic mu czapke z daszkiem bo ma byc ladnie a ma tylko z tamtego roku i byla biala ktora juz nie do konca jest biała :-) wiec w sumie chce ja obrocic do konca na podworku.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Kasiu problem w tym ze ja mam czesto skurcze przekraczajace te skurcze przepowiadajace lekarz powiedzial ze jezeli nie urodze do 37 tyg to bede szczesciara.. mojemu dziecku sie spieszy na swiat... dzisiaj mam dokladne usg zobaczymy czy dziodzius juz gotowy na swiat jezeli tak to w polowie 37 bede miala cesarke... w UK robia planowana cesarke miedzy 37 a 38 po 38 czeka sie na porod naturalny ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

U mnie okna już pomyte. Mój M się z tym uwinął - pierwszy raz w życiu, więc jestem w szoniu :)
Wczoraj spakowałam też torbę do szpitala, a właściwie dwie - jedną dla Małego, drugą dla mnie. Matko, ile gratów wyszło! Jakbym się wybierała na wojnę. A zapakowałam tylko to, co kazali w szpitalu. Tyle że to wszystko zajmuje sporo miejsca..

http://fajnamama.pl/suwaczki/l7xyd5r.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny moze mi ktoras pomoc w sprawie kosmetykow dla dziecka ?

bo ja sie gubie duzo tu tego jedne jakies herbal drugie soft trzecie floral nie wiem co za roznica...
zaznacze ze nie ma tu czegos takiego jak sudocrem i oilatum..
wiec pootrzebuje podstawowa liste ...

nie wiem czy np olejek powinnam kupowac moja siostra stososwala na ciemiaczke ..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Bosh wlazłam na maila firmowego - dziewczyny, ileż czasu może potrzebować laska, żeby ogarnąć się? Ta co mnie zastępuje jest cienka jak dupa węża - pracuje od lutego, teraz mamy koniec kwietnia, była 2 m-ce pod moją opieką, a dalej nic nie kuma :/ wrrrrrr i jęczy mi, że tyle pracy. Noż kurde jakby nie nawalała to by dawała radę ze wszystkim, ja przyszłam to miałam gorzej, bo mnie nie miał kto wprowadzić, a musiałam ogarnąć bajzel po poprzedniej... Porażka, pomijam, że znam sporo ludzi, którzy by się dali pokroić za taką robotę, a ta nie dość, ze słabiak to narzekacz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. U mnie w końcu wyszło słoneczko więc pranie już się suszy na tarasie. Mam do was może trochę dziwne pytanie. Powinnam jechać na zakupy ( 12 km ) jazda samochodem raczej mnie nie martwi tylko te tłumy w sklepach. Czop mi już odszedł i czy mogą mi odejść wody w każdej chwili ? Naczytałam się tyle, że zgłupiałam. A boje się, że jak trochę ponoszę, posiedzę i pochodzę na zakupach to mnie zaleje :/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

izzi siostra pewnie stosowała na ciemieniuszke oliwke, chociaz u mnie nie zdala egzaminu. co do oliwki to nie wiem czy u was zda egzamin w te upaly ja bym oszalala jakby mnie ktos w takie goraco oliwka smarowal poza tym skora nie oddycha. trudno bedzie ci pomoc bo nie wiem co u was w sklepach jest, zapytaj najlepiej tej kuzynki meza co urodzila nie dawno, napewno juz cos przeteestowalai doradzi co kupic, a potem sama sie bedziesz przekonywac co ci potrzeba i bedziesz dokupywac.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Olgaak
Ja bym Ci nie radziła, jak możesz, to sobie lepiej odpuść. Ja byłam 2 dni temu na zakupach i myślałam, że osiwieję...masakra, tłumy wszyscy się pchają - jakieś szaleństwo!
A tak a propos wód płodowych - wczoraj był kolega u mojego brata (2lub 3 klasa gimnazjum), zobaczył mój brzuch i ze spokojem opowiedział jak to koleżankę wzięli do szpitala, bo jej wody odeszły. No kurcze, jakie to naturalne u gimnazjalistki...masakra

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

ja sama nie wiem co tu w sklepach jest....

ale potrzebuje wiedziec czy np szampon jest potrzebny noworodkowi bo sa tu szampony dla noworodkow , albo czy z poczatku dobrze jest myc dziecko mydlem dla dzieci ..

jak na ta chwile mam krem do ciala dla dziecka , i rozne specyfiki chroniace dziecko przed upalem, by przyniesc dziecku ulge...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

ja akurat robię kurs fryzjerski i co dwa tygodnie mam coś z farbowania, ale każdy mi mówi, że nic się nie stanie. w końcu każda z tych fryzjerek co mnie uczą ma dzieci, w ciąży pracowały i to było kilka, kilkanaście lat temu więc farby i środki były jeszcze bardziej śmierdzące.
sama teraz po świętach chce sobie trochę rozjaśnić włosy jakimiś refleksami, żeby wyglądały jakby pojaśnione od słońca, ale żeby nie było widać odrostów. taki efekt 'włosy po lecie nad morzem' chce uzyskać, ale dopiero się uczymy, więc ciekawe co wyjdzie.

pogoda piękna, zaraz robię sobie kawę i idę na dwór, potem polakieruję łóżeczko, a jutro ma przyjść do mnie koleżanka, zrobić mi makijaż i jakąś małą sesyjkę zdjęciową. szkoda tylko, że mąż nie zdąży dojechać, ale to się powtórzy jeszcze z nim ;)

izzi też się nie znam na kosmetykach, ale gdybym miała taki wybór jak Ty, to chyba brałabym soft, z nazwy takie najbardziej delikatne się wydają ;)
a na ciemiączko to czytałam, że lepsza jest oliwa z oliwek niż taka oliwka dziecięca, ale o pielęgnacji mam spotkanie z położną dopiero 28.04.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Moja położna powiedziała, że wystarczy jeśli do kąpieli doda się emulsję (bez barwników, konserwantów i substancji zapachowych) - kupiłam Oilatum. Wtedy nie trzeba stosować żadnych balsamów ani oliwki, żeby natłuścić skórę dziecka. Przez pierwszy miesiąc nie kazała też stosować żadnych szamponów. Podobno ta emulsja ma wystarczyć, a jeśli dziecko będzie miało dużo włosków to trzeba je po kąpieli dokładnie wyczesać miękką szczoteczką.
Do codziennej pielęgnacji pupy zaleciła linomag (taki w zielonym opakowaniu) lub bepanthen. Sudocrem - tylko jeśli pojawią się odparzenia.
To tyle teorii od położnej. Jak będzie wyglądała praktyka to się okaże. Wszystko będzie zależało od tego czy jakiś specyfik nie będzie uczulał Małego.

http://fajnamama.pl/suwaczki/l7xyd5r.png

Odnośnik do komentarza

jak ja patrzyłam na te kosmetyki w polsce to większość szamponów jest od 1 miesiąca życia, a położna mówiła, że ważne, żeby używać kosmetyków od 1 dnia życia. włoski po prostu myje się tym samym kosmetykiem co wlewasz do kąpieli. mydło wydaje mi się, też się sprawdzi. ja kupiłam jedno, bo na początku przy przewijaniu zamierzam myć dupkę a nie wycierać chusteczkami. to znaczy w dzień, bo w nocy raczej nie będzie mi się chciało ganiać do łazienki albo kuchni po wodę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...