Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

mielismy dzis szczepienie mala dostaje goraczki teraz sprawdzilam ma 36.8 sprawdzam co godzine i wzrasta....u mnie juz prawie 20 szczepienie bylo o 9 rano, nie wiem co robic mala placze jakby ja ze skory obdzierali nie chce pic mleka podalam jej panadol w syropie dla dzieci moze ulzy troche ... ja zaczynam plakac razem z tym dzieckiem :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny na początku serdecznie wszystkim gratuluje narodzin swoich słoneczek :) W trakcie ciąży przegapiłam wasze forum ale teraz bardzo chętnie bym do was dołączyła jeśli nie macie nic przeciwko, od kilku dni miło czyta mi się wasze wypowiedzi i chętnie podziele się również swoim szczęściem i zmęczeniem jednocześnie :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68343.png

Odnośnik do komentarza

poli_Max witamy :)

mój dzisiaj cały dzień śpi, teraz chyba akurat się obudził, ale leży grzecznie w kołysce, więc do niego nie podchodzę. ale ja już bym spać poszła, bo oczywiście korzystając z tego, że jest grzeczny to wszystko poogarniałam, a jak się położyłam na chwilę obok to już się przebudził.
zaczynam kompletować dokumenty o becikowe, myślałam, że mniej zachodu będzie z tym, a tu widzę, że jeszcze wyprawa do zusu mnie czeka po jakieś zaświadczenie o składkach zdrowotnych, czyli wycieczka z dzieckiem na całego. poniedziałek będę miała w rozjazdach...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnie:)
Ja dziś czuję się jak młoda bogini ;) Mąż naprawił mi rower, a ja hyc Polę do fotelika i zrobiłyśmy sobie wyprawę. Tatuś został z Michalinką i moim mlekiem - i tu uwaga (!)dziś po raz pierwszy ściągałam laktatorem i w 5min ściągnęłam 100ml i to z piersi, którą wcześniej karmiłam. Cieszę się, bo nie będzie problemu z zostawianiem jej, a w przyszłym tygodniu mamy zajęcia adaptacyjne w przedszkolu. W każdym razie oderwałam się od mojej najmłodszej córeczki, miło spędziłam czas ze starszą i robiłam to co uwielbiam - czyli jazdę na rowerze. Pełna nowych sił wróciłam do domu :)
Teraz właśnie gotuje zupkę na jutro...

Jeśli chodzi o te kupki, to też trochę pomagam Miście (ale bardzo delikatnie i nic jej wsadzam, tylko jakby delikatnie rozciągam) - wtedy przeważnie dużo gazów wychodzi. Na szczęście nie ma tak, że sama nie potrafi zrobić.

poli_max Witaj:))) Pewnie - pisz jak najwięcej :))))zawsze miło się czyta

Olgaak A jakie kropelki podajesz? Ja Misi daję espumisan i delicol, ale nie śpi po nich..zresztą w ogóle w ciągu dnia nie śpi - oprócz krótkich drzemek i spacerów.

Wczoraj wizyta u gin - wszystko w porządku, ale jeszcze mi się obczyszcza (prawie 7tyg po porodzie) więc z przytulaniem musimy poczekać jeszcze ok 2tyg.

Izzi 36,8 to nie gorączka - ja bym nie podawała syropku. Może jest jakiś inny powód płaczu malutkiej?

malinka Głowa do góry.. - minie i ten etap :) Misia też najspokojniejsza na rączkach, ale przy dwójce nie da rady tak i jak jestem z nimi sama,to czuję jakby mi ktoś motorek do tyłka wsadził - latam między jedną a drugą. karmię cycem, Pola ma śniadanko naszykowane i nie będzie jeść sama, tylko "mamo pokarm mnie" (w erze przed Misią chciała wszystko robić sama i jadła ładnie sama).
Miłego weekendu:)))

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Leki na zbicie gorączki się podaje od 38,5. U dzieci generalnie nawet bardzo wysoka gorączka nie jest tak niebezpieczna jak u dorosłych więc się nie martw.36.6 to stan fizjologiczny- jak najbardziej prawidłowa temperatura- musiałaś coś źle zrozumieć..

My wczoraj byliśmy cały dzień nad jeziorem- mały spał w wózeczku i chyba mu odpowiadało bo wiał wiaterek i tak miło się leżało :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny !
U nas już końcówka infekcji - ale się męczyła nasza Amelka strasznie z tym katarem. Na szczęście już jest dużo lepiej :-)
Dwa ostatnie dni spędziliśmy na świeżym powietrzu w lesie - mała spała jak zaczarowana, a my naładowaliśmy akumulatory ;-) Pogoda cuuuuuudowna !
Mam pytanko: jak Wasze maluchy śpią w nocy podczas takich upałów ? U nas jest więcej pobudek na cycusia i słabszy sen córuni.
Zapomniałam Wam jeszcze napisać, że tydzień temu ok.10 rano odebrałam tel. z Przychodni - Pani zapytała czy jestem w domu - odpowiedziałam,że tak, a ona mi na to, że w takim razie zaraz do nas przyjdzie pielęgniarka na patronaż. Zdziwiłam się bardzo i zapytałam po co, bo przecież mamy swoją położną, która przychodziła na patronaż, a ona mi na to, że tak po prostu jest. Przyszła przemiła babeczka, obejrzała małą, zobaczyła jak karmię, porozmawialiśmy i poszła. U nas w Przychodni taki zwyczaj i odwiedzają wszystkie maluchy, u Was też tak jest ? Śmialiśmy się, że to była ,,kontrola-niespodzianka'' ;-)
U nas dzisiaj burza i pada deszcz, więc Wam życzę pięknego, słonecznego dnia :-) !

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67853.png

Odnośnik do komentarza

no wlasnie nie , jestem na 100% pewna ze powiedzieli od 37 stopni jest goraczka ...
poszlismy do lekarza bo mala byla bardzo marudna i goraca miala 37.9 to samo powiedzial ze goraczka i dal syrop temperatura spadla...

a tak czytalam o tym napieciu miesniowym moja to chyba z tych leniwych nie dosc ze nie chce lezec na brzuchu krzyczy jakby ja bili ,glowke podnosi i to tak bardzo chwiejnie jak sie ja na rece wezmie tylko wtedy....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny jak śpią wasze dzieci w nocy? Mój Max potrafi przespać od 6 do 8 godzin bez pobudki ale pod warunkiem że pójdzie spać ok 20, próbowałam karmić go jeszcze tak ok 23 żeby ten dłuższy sen przypadł własnie od 23 do 5 czy 6 rano lecz on wtedy jak na złość budzi się po 3 godz na następne jedzonko. Próbuje karmic go o tej 23 dopiero od 2 dni i nie wiem czy robić tak dalej bo w końcu się przestawi czy dać mu spokój niech śpi tak jak chce?

A tak wogóle to może kilka słów o nas. Mieszkamy w Irladii, Max urodził się 18 Maja w 39 tyg był malenki - ważył 2820 i miał tylko 44 cm ale ponieważ ma wielki apetyt po 6 tygodniach ważył już 4700 i co niewiarygodne miał 57 cm :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68343.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzisiaj upal i maly nie chce spac wyjatkowo marudzi.. to bedzie ciezka noc :(
jesCze ostatnio bylam u bratowej z malym i nastepneho dnia dzwonila ze bylaz corka u lekarza i ma ospe...teraz musze malego obserwowac mam nadzieje ze tfu tfu nas to ominie.
Do nas polozna raz przyszla tez niezapowiedzianie :p

Odnośnik do komentarza

poli_Max Witaj wśród Majóweczek. Mi osobiście wydaje się każde dziecko ma swój cykl egzystencji:D i ja mojej małej nie przeszkadzam śpi ile chce...(w nocy spi mi od 22:00 d0 4:00)Nawet mówią, że dziecko podczas sny spi. Ale początki nie były lekkie długo żyła trybem szpitalnym bo spędziła w nim spoooooro czasu.
Nie przejmuj się mojej małej jeszcze dużo brakuje żeby wyrosła z rozmiaru 56 :D Choć tyle dobrze, że wage nadrabia będzie juz miec z 4000 g :D

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie :)

PoliMax, Boze , to faktycznie kruszynka, moj mial 53 cm chyba i 3300 niecale, a wydawal mi sie taki malenki, tez urodzony w 39 tyg. Sama, gdy sie urodzilam mialam 47 cm waga 2100, nie wyobrazam sobie takiego malenstwa.
Moj maly spi jak mu sie podoba, zasypia roznie, ale zazwyczaj budzi sie okolo 1, potem okolo 3, pozniej 5-6, 7,8,9 - jak to tam mu akurat podpasuje albo jak mu tam pieluszka nie przesiaknie. Nie wiem co jest z tymi pieluszkami, czyzby nr 2 nie daja rady? To juz 4 noce, gdy po godzinie moj synek mokry po pachy jest. Pieluszka czasem nie jest pelna, czasem jest. Wydaje mi sie, ze on tak cisnie, bo kupy zrobic nie moze i zamiast dwojki, leci jedynka - siusiu. Dodam, ze skierowalam mu sikawke w dol, ale to nic nie daje. Zalany po pache. Steka przez sen duzo, ja spac nie moge, przytulam go i sru - mokry caly, do wymiany i trzeba budzic :/ Nr 3 chyba beda za duze, nie wiem co robic :/ Prania mialam duzo przez to ulewanie i wymioty, a teraz jeszcze trzy pary spiochow przez noc dochodza. No masakra.
Synio dostal jakiejs wysypki na buzce, chyba od jajek, bo nic innego nowego nie jadlam. Chyba, ze to nabial, ale akurat tego jem ciagle duzo, wiec mysle, ze wczesniej by juz cos bylo na rzeczy. Tak to sie uspokoil troszke, nie za wiele, ale jednak. Wczoraj musialam z nim nawet pojsc wyniesc smieci i razem ze smieciami wyladowaly w smietniku...klucze od domu. Na szczescie domu nie zamykalam, bo mieszkam na parterze, a drzwi na klatke otworzyla mi sasiadka. Dobrze,ze mialam dodatkowa pare, bo w soboty agencja mieszkaniowa nie dziala, wiec nie wiem co bym zrobila w sobotnie popoludnie z dzieckiem ubranym tylko w bodziaka, a mamusia w ubraniu domowym :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Co do wagi, to jutro sie dowiem, bo mam Health Visitor w domu. Zmierze sama, aczkolwiek pewnie rownie nieudolnie jak po powrocie ze szpitala, wiec nie wiem czy to bedzie miarodajne ;)
Powiem Wam, ze te najmniejsze ubranka niektore sa juz za male, ale nie wiem jak duze rodza sie tu dzieci skoro rozmiar "newborn" jest jeszcze duzy, a 0-3 chyba bedzie dobre za miesiac ;) Mam kilka do jednego miesiaca i wlasnie robia sie w sam raz, tak samo jak te na 56 cm. Z jednej strony fajnie, bo na dluzej bede miala niektore rzeczy, z drugiej - wciaz nie mam za bardzo go w co ubrac i mamy ulubione dresikowe spodenki oraz bluze, pod to bodziak. Skarpetki tez nie wiem na jak duze noworodki produkuja ;) Njalepsze jest to, ze kupilam przed porodem dzinsy na 56cm bylam pewna, ze w ogole ich nie ubiore synkowi, bo takie male sie wydawaly, a ani razu ich jeszcze nie mial :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane,
nie bylo mnie kilka dni ale bylismy poza domem, wczoraj wrocilismy ale taka burza z piorunami byla ze strzelilo nam nadajnik na dachu i dzis dopiero naprawili.
moja lenka upaly znosi nie najlepiej, wszedzie zle jej, ubrana tylko w bodu na ramiaczkach ale co z tego jak goraco, niby pozamykane wiatraki chodza ale i tak goraco. najchetniej bym wskoczyla do basenu ale nie mam jak bo z mala nie bede wychodzic w najwiekszy skwar na dwor.
na chrzciny juz wszyscy zaproszeni wiec o tyle dobrze. ale strasznie mnie to wykoczylo te jezdzenie a musialam jechac bo chrzesny z tamtad no i nie wypadalo przez tel zapraszac i pytac.

PoliMax witaj wsrod nas :-)
moja mała spi podobnie jak twoj synek. zasypia pomiedzy 20.30 a 21 i spi do ok 4. czasem do 3. a potem co 2-3godz wstaje.

teraz jej wyskoczyly potowki przez te upaly... wczoraj moj maz stwierdzil ze chyba lepiej rodzic we wrzesniu przynajmiej dziecko sie tak nie meczy. a ja niewiem jakbym te upaly zniosla heh chyba jeszcze wczesniej bym urodzila.

uciekam syrena wyje :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

wy piszecie o upalach a ja tu codziennie w prawie 40 stopniach siedze.... :) wentylator wlaczony 24 h zwlaszcza dla malej cieplo jej dokucza i to strasznie bywa i tak ze na golasa spi... a i co na glowe i cialko dajemy specjalny plyn ktory ja ochladza...

a i wiecie co jestem tu juz ponad rok i ta kultura nadal mnie zaskakuje... pampersy zakaldamy tylko na noc tesciowa swoim dzieciom zaczela zakladac majtki od 2 miesiaca zycia i tak od roku juz po nocnikowaniu nie sikali w nocy gdy spali... i tak od dzis postanowilismy to przetestowac mala spi w majtkach co prawda jak siknie to mokro jest ale to da sie przezyc ...
w pampersach malej nie wygodnie a pieluszkki wielorazowe z tygodnia na tydzien coraz to mniejsze dla niej...

a i teraz moge z pewnoscia stwierdzic ze mala usmiecha sie swiadomie gdy duzo sie do niej mowi zaczyna sie smiac z tym charakterystycznym dzwiekiem smiechu nie wiem jak wy ale gdy to widze i slysze az mi lzy do oczu naplywaja :)
strasznie slodko to wyglada gdy taka bez zebna istotka sie usmiecha a co dopiero jak juz jej zabek wyjdzie:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

A my wlasnie po wizycie Health Visitor, juz ostatniej jednak. Maluszek wazy 4450g, zmierzyla go rowniez i ma 55 cm. Wiec nie wiem jak ja go zmierzylam po porodzie, ze mial 54... Czyli byl mniejszym okruszkiem niz mi sie wydawalo i dlatego ubranka na 56 sa teraz dobre ;) Kurcze, tylko glowke ma taka troche spiczasta z tylu i obwod ma troszke za duzy do reszty pomiarow. Mowila, zeby go lekarz zmierzyl jeszcze na wizycie w 8 tygodniu. Wysypka tez ok, to tradzik, ktory maja dziecia miedzy 4 a 6 tyg zycia.
Noc juz bardziej normalna, jako ze kupilam pieluszki nr 3 :) Te mniejsze chyba uzyje za dnia, bo mam ich troche :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Izzi, moj maly jeszcze malo sie usmiecha, ale faktycznie, jest to rozczulajace, gdy masz taki usmiech od ucha do ucha bezzebny, a to tylko dlatego, ze cos do dzidziusia gadasz ;) A ja gadam i gadam, opowiadam z efektami dzwiekowymi, zeby tylko sie pousmiechal, a on i tak zrobi to w najmniej wyczekiwanym momencie :) Czasem mysle sobie, ze mu smutno, mam wyrzuty sumienia, gdy go zostawiam w bujaczku i nic nie mowie, wiec gadam pierdoly caly czas :) Jeszcze jak slysze to jego aguuuuuuuuuu albo dzwiek jakby byl zdziwniony lub zmeczony, to juz w ogole jestem rozlozona na lopatki. Lub gdy pierdzi i tak mi w oczy przy tym patrzy ;)

Kasia maj, ja w ogole nie zkladam czapeczki, w wozku i tak jest cieplo i nie wieje po bokach. Wczoraj bylo cieplo, napewno nie tak jak u Was, wiec tylko go przykrylam takim dzierganym kocykiem, bo wialo i slonce palilo, gdy trzymalam go na rekach. W czapce maly siedzi po kapieli, szybciej sie uspokaja :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

malinka-tak masz racje:) poczekaj cierpliwie a wszystkie nasze kluseczki beda sie w pelni swiadomie smiac :)
moja sie smieje zwlaszcza wtedy gdy wszyscy inni sie smieja nie wazne czy jest to udawany smiech czy nie dziecko smieje sie z nami :)
a mam takie nie typowe pytanie do cb mieszkasz w UK czy bedziesz uczyc dziecko jezyka angielskiego czy dwoch ang i pol ? mam ten dylemat bo my tu mowimy w 3 jezykach do dziecka chcemy by pierwszym jezykiem byl ang a pozniej tutejszy i polski....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza
Gość ania3316

Ja tez nie zakładam małemu czapeczki i nie tylko jak tak pali, nawet jak jest trochę chłodniej. Już jak miał dwa tyg. to mu nie zakładałam.
Malinka ja w czerwcu kupiłam trzy paczki dwójek na zapas i jedna mi została, bo zrobiły się małe.

Witam nowe mamy.

poli_Max mó mały w 7 tyg. urósł 6 cm i lekarka była zdziwiona, ciekawe co by powiedziała jakby urósł tyle co twój Max:). a może ci go źle zmierzyli p0 porodzie:)

Odnośnik do komentarza

ja ostatnio byłam w sklepie i Nikoś nie miał czapeczki i jakieś dwie stare baby zaczęły do siebie, że taki mały i czapeczki nie ma. a wczoraj byłam u znajomych i ich mama zdziwiona, że dziecko 1,5 miesiąca i w krótkim rękawku. rany to niby w czym ma być, w kożuchu?
teraz też czekam, aż się trochę chłodniej zrobi, żeby na trochę z nim wyjść na spacer. rano byliśmy załatwiać sprawy na mieście, na szczęście synek uwielbia samochód i wystarczy mu odpalony silnik i mocno zasypia, więc przespał całą wyprawę po urzędach.

i dzisiaj się obudził dopiero o 5, więc powinnam się wyspać, ale mąż mnie tak wkurzył, że cała noc nie przespana, więc i tak jak zombi jestem dzisiaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Kasia Maj - nasza Amelka nie nosi czapeczki :-) Jedynie w chłodne i wietrzne dni zakładamy jej bluzę z kapturkiem.
Ciachodoro - w upały też zakładamy małej bodziaka z górą na ramiączkach - jeśli nam jest tak gorąco to co ma czuć taki maluszek, który jeszcze nie umie się sam wychłodzić (tak nam tłumaczyła położna i pielęgniarka 2 tyg. temu).
Dzisiaj byliśmy na kontroli - USG bioderek - wszystko jest ok.
Też kocham bezzębny uśmiech naszej pociechy :-) Pięknie głuży i zaczyna głośno piszczeć.
Dzisiaj nastąpił przełom - mała przewróciła się z plecków na boczek, potem z boczku na brzuszek, podniosła wysoko głowę i postanowiła pełzać...nogi szły do przodu a rączki jeszcze zostały w miejscu - śmiesznie wyglądał ten brak koordynacji ;-) ;-) ;-) Myślałam, że ten etap przychodzi dużo później ;-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67853.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...