Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

anitajas Ja jak miałam rano wysoki cukier to przez cały dzień później był beznadziejny i skakał jak powalony. .....Tak, że myśle, że czeka Cię insulinka...(zapewne małe ilosci jednostkowe) i bedziesz spokojniejsza.... Oczywiście je się to samo co do tej pory....(ja np. dalej z insulina musze jesc te sucharki na sniadanie).

Odnośnik do komentarza

Z tego co piszecie to w każdym szpitalu są inne standardy- mi np zawsze mówiono, że norma na czczo jest poniżej 110 i generalnie tym tak nie należy się przejmować- bardziej tymi poziomami po posiłkach.
Tak piszecie o tych chlebach- polecam sprawdzić orkiszowy- mi służy albo zrezygnujcie w ogóle z chleba na śniadanie na rzecz np owoców pokrojonych z otrębami żytnimi, jogurtem naturalnym i jakimiś orzeszkami, ziarenkami itp. Ja chleba bardzo mało jem - nie codziennie a jak męża nie ma bo jest w trasie to wcale nie kupuję bo nikt nie je.

Wy dziewczyny chodzicie do tych porani diabetologicznych i dietetyków na NFZ czy prywatnie?

Ja już kiedyś pisałam że tych pieluch mam pełno ponad 30 - czy Wy już macie rzeczy poprane i poprasowane? Ja nie wiem kiedy się za to zabiorę nawet nie mam miejsca tu u nas w mieszkaniu na te ciuszki...

ps. mam stary zeszyt z wpisami poziomów cukru z poprzednich ciąż- zawsze było na czczo ponad 110 , po posiłkach nie mniej niż 120- czasem 170, 140 ( na diecie) i oni (szpital kliniczny w Gdańsku) to uznawali za bardzo dobre wyniki :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Natalka, mam nadzieję, że jednak obejdzie się bez insuliny (oby!).
Iga, co lekarz to też inne zdanie, generalnie diabetolodzy mają to samo zdanie, że na czczo do 90 a godzina po jedzeniu 120. Natomiast, gdy byłam na wizycie u internisty po skierowanie do diabetologa to pani dr stwierdziła, że badania na czczo mam dobre, że 1h po glukozie już się nie sprawdza (a tam miałam 206) i że po dwóch godzinach mam przekroczenie (157). Że nie mam cukrzycy tylko stan przedcukrzycowy (byłam zdziwiona, bo przed panią dr przeszłam, przez dwóch diabetologów, ginekologa którzy stwierdzili, że to cukrzyca i spore przekroczenia). W przychodni specjalistycznej również powiedzieli, że to cukrzyca i są spore przekroczenia.
Ja byłam u diabetologa w placówce, która ma podpisaną umowę z NFZ, ale ten diabetolog odesłał mnie do specjalistycznej przychodni. Najpierw byłam w szpitalu na takiej jednodniowej wizycie (pisałam o tym i nie byłam zadowolona z tego pobytu tylko mi cały dzień zajęli). Poszłam tam, bo tam był najszybszy wolny termin (2 tyg. czekania). Potem 5 dni później miałam wizytę w innej przychodni (NFZ) i z tej wizyty jestem bardzo zadowolona. Zostałam objęta stałą opieka itp. (też o tym pisałam).
Iga ja na drugie śniadania zwykle jadam owoc z jogurtem lub maślanką lub kefirem, czasami z płatkami owsianymi, czasami jakieś ziarna słonecznika (małe ilości). Teraz zgodnie z zaleceniem dietetyczki dorzucam do tego dorzucam płatki owsiane i to większą ilość w porównaniu do poprzedniej diety.

A swoja drogą to ta cukrzyca jest dla mnie upierdliwa, bo co chwile trzeba jeść i się kłuć. Najgorzej, gdy wyjdę na takie dłuższe zakupy (zazwyczaj w weekendy) wtedy czas posiłkowy mi się "wali". I nie ukrywam, że w weekendy, lubię sobie pospać i jak przyśpię dłużej to też te ilości porcji się "kurczą" np.: wczoraj już nie miałam jak i kiedy zjeść podwieczorka.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Ja chodze do poradni przy szpitalnej... tzn na NFZ. jetsem bardzo zadowolona opieką którą otaczają kobitki w ciąży. Z tymi normami to juz sama nie wiem... ja jak po posiłkach miałam lekko przekroczone ponad 120... to lekarz postanowił mi wprowadzić insuline.... i teraz już nie przekraczam 120. Z resztą w tej książeczce gdzie zapisuje pomiary mam normy.... i.min pisze jaka powinna być dzienna glikemia. Lekarz na każdej wizycie oblicza mi ową dzienną glikemie. Z dietetyczką też kombinowałyśmy z tymi płatkami owsianymi na śniadanie... zresztą tak samo jak z ziarnami słonecznika...i one u mnie nie zdają egzaminu.... bo ja to chyba jestem dziwny przypadek medyczny hehe

Odnośnik do komentarza

Izzi nie tylko u ciebie w szpitalu dzidziuś jest w tetrze z tym że u mnie szpital ją zapewnia ale w domu to już będę używać jednorazowych bo wygodniej i wbrew pozorom one też już oddychają a jak założysz tą specjalna matkę to wydaje mi się że skóra nie będzie miała dopływu powietrza.
A prawda jest taka że co szpital to inne zwyczaje, ja nie orientuje się jaki jest poziom cukru naczczo u kobiet w ciąży ale ja mam z rana 75-95 i mam w normie jak to mój pan doktor mówi choć fakt już od jakiegoś czasu jadę zrobić wyniki po lekkim śniadanku bo inaczej bym padła z głodu chyba :P
A co do tetry ja też kupowałam w Pepco i mam nadzieje tak jak ty Izzi powiedziałaś że się zmieni po praniu bo inaczej będę chyba płakać.
Nie wiem jak u was ale mi ten czas nagle zaczął płynąć z dwa razy szybciej i zaczynam się bać porodu że sobie nie poradzę i nie będę potrafiła później wykąpać tak maleńkiej istoty tzn. że jej krzywdę zrobię niechcący :(

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

u was też dzisiaj taka piękna pogoda? Ja tak się cieszę bo od rana świeci słoneczko i Zocha zadowolona bo od 9 siedzi na dworze i się bawi w samej bluzie :D mam nadzieję, że już tak zostanie. Ja dzisiaj zaczęłam 32tc. Kurcze i właśnie zdałam sobie sprawę, że zaledwie za 6 tygodni dziecko będzie donoszone, a ja ani łóżeczka nie mam, ani nic nie jest poprane no i sporo rzeczy zostało do kupienia. Ale co tam, w tygodniu pójdę i podokupuję pierdułki typu koszula, kapcie, szlafrok. Łóżeczko zamówimy pod koniec marca, a na początku kwietnia zabiorę się za pranie i prasowanie. Co do tych pieluch tetrowych to macie rację, że ich jakość znacznie się pogorszyła. Przy Zosi miałam takie gęste, mocne, a teraz już nie udało mi się takich dostać. Mała strasznie mi się rozpycha, ale niestety chyba jeszcze się nie obróciła bo kopniaki są cały czas z boku. A jak jest u was? Kurcze ja was dziewczyny z cukrzycą podziwiam, jesteście niesamowite bo to naprawdę musi być trudne tak trzymać tą dietę, kłóć się, sprawdzać, kontrolować.

No cóż ja się zaraz muszę zbierać do pracy, a tak mi się dziś nie chce jak pogoda taka piękna. Pozdrawiam!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)
ja wczoraj i dzisiaj korzystam z pogody :) wczoraj urodziny brata w tym strzelnica, spacer po parku i pizza z dzieciakami :D a dzisiaj zakupy w pepco kupiłam sliczne body z dlugim rekawe po 6zl i sie jeszcze okazalo, ze jedno ma zaklejona metke z h&m.. hmm poszlam po półspioszki ale kupilam tylko 2 pary, no ale te body i jeszcze z kocykiem wyszłam ;p co do pieluch tetrowych to mam na razie 5 szt z allegro ale wlasnie kupowalam u jednego sprzedawcy wiele rzeczy i w sumie jestem zadowolona, bo w pepco byly za 3zl szt a na allegro kupilam za 1,6, no ale teraz chce dokupic to juz musze normalnie w sklepie bo inaczej sie nie oplaca ;p nie moge w zadnym sklepie znalezc proszku dzidzius.. nie mam nic poprane, lozeczko jeszcze nie pomalowane, czekam na 3 paczki z allegro ale nie stresuje sie bo mam dopiero termin na koniec maja :) milego dnia!

Odnośnik do komentarza

Hejka, w końcu mi się udało do kompa zasiąść ;) Wczoraj baaardzo zajęty dzień, tj. pierwsze pół przespałam, ale drugie pół - spacer, plac zabaw, wizyta u kuzynki, zakupy... A dziś znów dopiero usiadłam - rano sprzątanie i prasowanie, potem urodzinki Zosi koleżanki, kupowanie Zosi butów i na koniec obiadokolacja - kaczka :) Pochwalę się, że wedle słów mojego męża - znakomita :D

Teraz mam zamiar tv pooglądać - i to będzie moja jedyna praca na dziś wieczór! Plecy bolą, pipka boli (nie wiem, chyba spojenie mi się szykuje już na poród...).

Laski powiedzcie mi jak często wam twardnieje brzuch? Bo czytałam, że max 10 razy na dobę, a mi ze 2 razy częściej :/ Do tego niektóre są bolesne (ja mam niski próg bólu, więc szczerze mówiąc nie sądzę, żeby to były skurcze porodowe, ale jednak ponoć te BH nie bolą :/)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciolka- mi twardnieje max 3 razy na dobre wiec troche mnie przerazilas z tymi 10 ... tez zalezy jak cos robie zaczynam sprzatac to po 5 min mi twardnieje a jak leze wlasciwie caly dzien to max 3 razy na dobe...
ale moze ja tez o czyms nie wiem i nie zwracam uwagi na twardniejacy brzuch szczegolnie gdy mam zajecia...

kurcze mi dzidzia zaczyna dokuczac gdy prowadze lekcje stoje przy tablicy pisze cos i tlumacze uczniom a ta mnie zaczyna kopac i ja sie zginam juz wiekszosc uczniow ma pojecie o mojej ciazy ale nadal moge ja ukryc przy luzniejszych ciuchach sa i tacy ktorzy nie wiedza i pozniej patrza sie na mnie nie wiedzac co sie dzieje...

ja sie za pranie biore poczatek kwietnia wtedy pozostanie mi zakupic tylko kosmetyki ...

mam pytanie kupujecie moskitiere ? ja doznalam szoku gdy na liscie rzeczy ktore mam wziasc do szpitala zobaczylam moskitiere... tu to drogie jest dlatego nie wiem po co tego ode mnie wymagaja....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Marciolka mi czesto twardnieje, ale nie licze. Wczoraj jak lezalam wieczorem twadnial mi dwa razy pod rzad i to tak dosyc bolesnie, wystraszylam sie ze to skurcze. Za drugim razem mi stwardnial jak go z mezem glaskalismy ja z jednej on z drugiej strony, a podobno nie wolno duzo glaskac, bo mozna doprowadzic do skurczy.
Izzi ja moskitiere kupuje.

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Mi moja gin teraz na wizycie też mówiła że mam liczyć ile razy mi twardnieje, bo akurat na kozetce mi stwardniał przy badaniu i mówiła że max 10 na dobę, więcej już jest niebezpieczne i trzeba dużo leżeć alby nie było ich więcej. Bo im bardziej jesteśmy aktywne tym więcej tych skurczy. Od dzisiaj tez zaczynam liczyć ruchy małego. Dostałam kartę do wpisywania ruchów.
Ja też kupiłam moskitierę, napewno się przyda. Wczoraj zamówiłam sobie też piłkę do ćwiczeń, bo mi gin mówiła żebym sobie kupiła bo mam bardzo twarde mięśnie macicy i aby mnie nie porozrywało i poród był lżejszy mam sobie siedzieć i ćwiczyć na piłce kilka razy dziennie. Jak wrócę ze szpitala już pewnie dojdzie to zacznę regularne ćwiczenia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie,
ale piekna pogoda az chce sie wstac :-) wczoraj to az mi goraco bylo na dworze a nie bylam grubo ubrana. dzis od rana sloneczko. syn taks ie wczoraj umeczyl ze poszedl spac o 20.30 i mamy 9.30 a on nadal spi. chodze a on zero reakcji gdzie normalnie juz by sprawdzal co robie.
pije sobie juz kawke. dzis po poludniu wizyta i zobacze kruszynke. nic sie wielkiego nie dzieje brzuch juz mnei nie boli jak ostatnio po jedzeniu ale i tak zapytam co to moglo byc.
izzi ja tez kupuje moskitiere bo niewiem czy znajde po synu ale taka do wozka to u nas kwestia ok 10zł, u mnie sie przydaje na dworzu szczegolnie wieczorem na komary !!!
korde wy juz powoli sie pakujecie i szykujecie a ja wciaz nic nie kupilam mialam po wielkanocy dopiero ale chyba zrobie to przed tak was czytajac wkoncu wszystkie gotowe bedziecie a ja nawet bez zakupow.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
u mnie kolejny piękny dzień się zapowiada i mam nadzieję, że przyniesie coś dobrego, a mianowicie silnik do mojej pralki bo już nie mam co na siebie włożyć:D dzisiaj leniuchuję. Mi brzuch też twardnieje i to bardzo często, na pewno częściej niż 10 razy na dzień. Chyba zacznę liczyć. Jutro idę do położnej, więc jej o tym wspomnę. Ja zaczynam panikować. Przez tą pralkę stoimy w miejscu bo nie wiemy czy ten silnik będzie ok, czy czeka nas zakup nowej pralki. I tak nie kupiliśmy jeszcze łóżeczka, lista rzeczy do zakupu zamiast maleć to rośnie, a ja zaczynam się chyba bać porodu, mam dziwne sny i panika mnie ogarnia. Ale zaraz zaraz, ja narzekam, a za oknem słońce, będzie dobrze, musi być, prawda? trzymajcie się majóweczki!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

też muszę kupić moskitierę i do łóżeczka i do wózka, bo pamiętam jak rok temu czasem w nocy budził mnie dźwięk komarów bo tyle ich naleciało do pokoju. jeszcze chyba sobie siatki w oknach pozakładam. mrozów w tym roku nie było, to podejrzewam, że może być niezła plaga i komarów i innego okropieństwa.

mi też często twardnieje brzuch, ale nie liczę, podejrzewam, że nie wszystkie skurcze nawet zauważam, ale może wezmę to pod lupę.
dzisiaj idę do przychodni na edukację o porodzie to się wreszcie czegoś dowiem.
na piłce ćwiczę mniej więcej od tygodnia i powoli zaczynam czuć różnicę, wreszcie powoli jakieś mięśnie się znowu pojawiają ;)

u mnie właśnie ciasto w piekarniku zaczyna pachnieć, bo gości mam wieczorem, to tak na szybko zrobiłam, zaraz szybkie sprzątanie i lecę na miasto.
i wreszcie w tym tygodniu mąż wraca, ale te 3 tygodnie szybko zleciały.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Ale piękny dzień! aż chce się żyć! Jestem przeszczęśliwa jak nigdy :) Moje cukry są mniejsze (na czczo 92, po śniadaniu 121), ketonów brak/śladowe ilości (zawsze mam problem z odczytaniem).
Zaraz biorę się za prasowanie, bo mam taaaaaaaaaaaaaaaką górę ;)
Jeśli chodzi o twardnienie brzucha to nie liczę. Często mi twardnieje to raczej młody się wypina. Ale zauważyłam takie bóle. Nie wiem, czy to skurcze ale te bóle są bolesne. No i mam takie dziwne bóle w podbrzuszu. Zauważyłam, że te dolegliwości mi dokuczają, gdy za dużo chodzę. Gdy mam intensywny dzień. Np.: bóle podbrzusza miałam w piątek, gdzie od rana byłam na wysokich obrotach no i sporo emocji miałam (związanych z wizyta u diabetyka), zresztą gdy za dużo siedzę przy lapie to też boli podbrzusze. Boli, bo może dlatego, że gdy siedzę to młody strasznie się buntuje i mnie kopie. Chyba nadal jest poprzecznie ułożony kopnięcia są w dole, ale czasami mam takie kopy jakby miała zaraz rączka albo nóżka mi dołem wyjść i to jest nieprzyjemne uczucie i lekko bolące. Nie wiem, co ona tam wyprawia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny
U mnie też przepiękna pogoda i tak jak wy aż chciało się wstać i wręcz wyjść na dwór. A ja jak zwykle od rana porobiłam zakupy pranie już schnie na dworze obiadek jest tylko zjeść i można wyjść jeszcze na jakiś spacerek fakt nie za daleki bo niestety mój pęcherz znowu odmawia współpracy :D ale wszyscy mówią że to norma. Ja tez planuję zakup moskitiery do wózka chyba ze będzie w zestawie na łyżeczka nie kupuje bo i tak nie mam jak jej rozstawić ale z moim stwierdziliśmy że jeśli siatki w oknach nic nie dadzą to zrobimy sami moskitierę z firanki podczepianą pod wiszącą półkę :P dzięki bogu te wiszące półki mam bardzo stabilne i wiem że mi nie spadną bo te co teraz idzie kupić to jakaś masakra kilka płyt Cd i się rozwalają.

Odnośnik do komentarza

Anitajas ten z allegro się nie otwiera, a ten biały całkiem fajny :) aż się rozmarzyłam - ogródek, zielona trawka, słoneczko i gazetka :D cóż słoneczko mamy, gazetkę mam, trawki nie mam, ale jest podwórko z kamyczkami, więc może schody będą robić za fotel dzisiaj u mnie i leniuchowanie gotowe :) tak się wystraszyłam tym, ze brzuch powinien twardnieć do 10 razy na dzień, że zaczęłam liczyć i już dzisiaj zdążył mi się napiąć 6 razy;/ chyba muszę odpoczywać więcej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

agataluk
Anitajas ten z allegro się nie otwiera

a teraz ?
http://allegro.pl/drewniany-fotel-bujany-z-poducha-bialy-i3938754098.html

agataluk
Dziewczyny, a ja mam takie dziwne pytanie do was. Zauważyłam, że pod prawą piersią odczuwam dość często takie pulsowanie, nie wiem jak to inaczej nazwać. Nawet lekko w tym miejscu rusza mi się brzuch. macie coś takiego?

nic takiego, u siebie nie zauważyłam hm...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

agataluk
Ten pierwszy wydaje się być większy, a co za tym idzie, pewnie wygodniejszy, a poduszkę zawsze można dokupić :)

i mąż może sobie na nim przycupnąć ;) Nie będzie mieć pretekstu, że się na nim nie mieści ;)
agataluk
Wyczytałam, że to pulsowanie to pewnie tętnica wrotna czy jakoś tak :D czyli po prostu mój puls :)

czyli ok?
Anelwi
ja zaczynam 29 tyg. :-)

gratulacje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

ja właśnie wracam z edukacji o porodzie, w sumie nie dowiedziałam się niczego nowego, ale jutro mamy wycieczkę do szpitala, chociaż nie wiem czy akurat w nim będę rodzić.
a za dwa tygodnie kolejne spotkanie o karmieniu piersią.

mnie strasznie boli jak noszę staniki. kupiłam sobie pod biustem 80 a nawet 85 (wcześniej nosiłam 60) i dalej mnie tak uciskają, że dzisiaj już w drodze powrotnej z przychodni musiałam sobie na ulicy rozpinać. a bez stanika nie zawsze i nie wszędzie można iść, tym bardziej, że noszę raczej cienkie i dopasowane ubrania i nie lubię jak tak mi sutki sterczą ;P

przypominam, że uzupełniam listę, więc jak coś to czekam jeszcze na dane do wpisania.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...