Bliźniaki 2014 i 2015 :)

[Gość Twixxi]

Fajnie się teraz czyta o ciąży, jakby to było nie wiem jak dawno temu ( a minęły dopiero prawie dwa miesiące od porodu) , ale jednak lepiej mieć dzieci juz po tej stronie brzucha ;-).
Nie wiem dlaczego ,ale mój lekarz kazał mi brasc luteine do 35 tc. Nic się nie działo takiego żeby była konieczna,ani szyjka się nie skracala,ani skurczy nie miałam - chyba dmuchal na zimne.

[Gość julia.83]

Ja również luteine brałam do 35 tc tzn do konca ;-) a epizod z szyjka miałam w 18tc.też nie fajnie wspominam te nerwy z czasów ciąży z dziewczynami ,:-( teraz żałuję że się bardziej ta ciąża nie cieszyłam. Ale jak miałam się cieszyć jak co chwila coś ;-)
Ja dziś dostałam odpowiedź z formy na mój wmoosel.o rodzicielski ;-) jestem w domu do 23 listopada:-D

[duo]

Witajcie Podwójne Mamuśki
Dawno mnie tu nie było... W szpitalu miałam problem z netem, później nie mogłam się zalogować, a teraz brak mi było czasu... Ale najważniejsze:
8 lutego 2016 r przyszły na Świat moje upragnione i mocno wyczekane bliźniaki: Pola - 49 cm i 2200 g, Olaf - 52 cm i 2950 g. Dzieciaczki dostały po 10 pkt Apgar. Mamy się świetnie. Maluchy są rozkoszne i dobrze się rozwijają.

Pozdrawiam Was wszystkie i życzę powodzenia.

[Gość Twixxi]

Duo gratulacje! Myslalam ostatnio co u Ciebie. Super ,że dzieciaczki zdrowe!

[goyka]

Duo gratulacje super, że dostali po 10-tce. Niech dalej rosną zdrowo.
Teraz skoro się zameldowałaś to jeszcze jestem ciekawa cobu Agibagi2 oraz Twixxi co u Was? Co z tą przepukliną u jednego z Maluszków?
Marzenka86 - masz racjè powinnam siè cieszyć z każdej chwili bo jsk staną się " samodzielni" to już pewnie przytulanie się do Mamy będzie obciachem.
Pozdrawiamy.

[Monis79]

Duo serdeczne gratulacje :-D życzę Wam dużo zdrówka.

[Gość cichabserwstorka555]

Hej;)
Duo- gratulacje!
Monis79- wracam do pracy jesienią na szczęście na 2.5 mies - na ten czas mam nianię. Potem wrócę do.pracy w następnym wrześniu i będę musiała.dac.dzieci do.żłobka..a jak.będą.chorować to.nie będzie.komu z nimi.zostać i.będzie. wesoło... Wiem.ze.mam.czas ale.strasznie mnie to.stresuje, zresztą ten powrót teraz tez... Kiedy wracasz?

[twinsy]

Duo gratulujemy ;)
Ja po wczorajszej wizycie u lekarza mam lekkiego stracha.
Miało już nie być podejrzeń TTTS,a tu chłopaki sobie różnice w wadze zrobili ;(
Jeden 773,drugi 930.Ilosc wód ok,przepływy prawidłowe, ale doktor nastraszyl szpitalem jak na następnej wizycie różnica się zwiększy ;(
Glukoze po 2h mam 137,ale mam i tak unikać białego pieczywa, cukru i słodyczy ;(
Rozwiazanie doktor planuje na 36 tc,cc- chyba, że chłopcy odwrócą się główkowo -teraz obaj są pośladkowo.... Modlę się,aby chociaż jeden się nie odwrócił -boję się SN przy blizniakach ;(

[kasia.29]

Duo, gratulacje:) super, że wszystko tak pozytywne u Was:)

Twinsy, ja sie nie boje porodu sn, ja sobie go nie wyobrażam nawet! A moja dwójeczka jest główkami do wyjścia:/ moja lek. mówi, że nikt nie będzie mi kazał rodzić sn, ale jak trafię na jakiegoś oszołoma?

[Gość Twixxi]

Goyka czekamy aż maluch osiągnie 5kg (mamy ponad 4) a poki co sami musimy ją wpychać na miejsce. Czasami jak się spina to nie chce wejść i wtedy mam stracha :-\. Już bym wolała być po całej tej operacji, bylabym spokojniejsza.

[Monis79]

Twixxi współczuję Tobie i Twojemu synkowi. Trzymam kciuki za szczęśliwy przebieg operacji.

Cichaobserwatorka urlop rodzicielski kończy mi się 17.05.2016. Ale mam jeszcze sporo zaległego urlopu, wg moich wyliczeń wrócę 01.08.2016 we wrześniu chce jeszcze wziąć kilka dni urlopu na adaptację w żłobku.

[Agoski]

Cześć dziewczynki :)
Duo ogromne gratulacje i duuuzo zdrówka dla maluszkow:)
Julia bardzo Ci dziękuję, jestem troszkę spokojniejsza po przeczytaniu Twojego wpisu. U nas poziom wód jest ok, chlopaki szaleja, u mniejszego jeden przepływ im się mniej podoba ale tak było od początku. W środę wizyta wiec zobaczymy jak urosli, jestem dobrej myśli :)
Twinsy u mnie na ostatniej wizycie jeden wazyl 950 drugi 695 wiec różnica jest większa. Mimo takiej roznicy wykluczone zostało TTTS ale to już dawno. Jak byłam w 19 tygodniu ciąży trafiłam do szpitala z podejrzeniem TTTS- pojechałam do Gdańska na zabieg ponieważ tylko tam i w Łodzi wykonują te zabiegi. Przez 9 dni lezalam i zamartwialam się co dalej. profesor który wykonuje te zabiegi powiedział ze nie jest to TTTS ponieważ poziom wód jest ok, żołądki i pęcherze są widoczne, przepływy są dużo lepsze niż jak tam trafiłam i wypisali mnie do domku. Dziewczyny które również tam leżały i miały stwierdzony TTTS miały np wielowodzie, malowodzie, zle przeplywy, brak żołądka lub pęcherza u jednego. U mnie stwierdzono hipotrofie płodu. Tak jak pisałam różnica w wadze jest między chłopakami a TTTS wykluczone ze względu na to ze reszta wyników jest ok wiec mam nadzieje ze i u Ciebie tak będzie :) bądź dobrej myśli :)

[kukurydza123]

Twinsy ~ mój lekarz powiedział mi (choć wiem, że jestem zdecydowanym zwolennikiem sn), że według niego sn w przypadku bliźniąt (nie wiem czy mówił o wszystkich, czy tylko o takiej sytuacji jak moja: 2o1k) to eksperyment i on nie zaleca z uwagi na bezpieczeństwo, a jeśli chce się zdecydować to najlepiej w jakiejś wyspecjalizowanej klinice...
Nie ukrywam, ze ułożyło mi wtedy, bo sama panicznie bałabym się rodzić blizniaki sn.
Chociaż moja ciocia rodziła tak dwujajowe, ale to było. .... 30 lat temu?
Mam nadzieję, że albo dzidziuś się nie odwróci albo wywalczysz sobie cc. Walcz kochana....! :*

Twixxi ~ wszystko będzie dobrze. Jestem pewna, że czuwa nad Wami cały zastęp dobrych aniołów! :)

[goyka]

Dziewczyny ja tak jak kukurydz123 jestem zdania, że poród sm bliźniàt jest zbyt ryzykowny. Mój lekarz też był tego zdania natomiast w szpitalu chcieli, żebym próbowała rodzic sn. Bałam siè tego cholernie i na szczèscie trafiłam do szpitala na patologie i tam lekarz mnie uświadomił, że skoro dzieci ułożone są główkowo to bèdą próbować naturalnie mimo, iż to była moja pierwsza ciàża i że nie jestem akurat 35+. Lecze się u neurologa i dostarczyłam niezbędne dokumenty oraz zaświadczenie od neurologa. W szpitalu miała miejsce konsultacja neurologiczna i ustalono, że rodzę przez cc. Całe szczęście, że trafiłam na tą patologię chociaż szczerze się przyznam, że przygotowałam sobie pismo, że ze względu na wiele czynników nie biorę odpowiedzialności w razie podjęgia przez szpital porodu sn u że wszelkie konsekwencje prawne i finansowe w razie komplikacji i nie uwzględnienia wysokiego ryzyka ponosi szpital.
Także walczcie o swoje. To zbyt poważna sprawa.

[kukurydza123]

Goyka masz wzór takiego pisma?
Jeśli możesz to wrzuć albo wyślij na pm, proszę. :)
Tez chce się zabezpieczyć, gdybym "w razie W" trafiła do innego szpitala lub pod opiekę jakiegoś innego lekarza.

[Gość Twixxi]

Dzięki dziewczyny, mam nadzieję że będzie dobrze z moim kurczaczkiem.
Dzisiaj pierwszy dzień jestem sama z chłopakami- tata wrócił do pracy. Jeden z synkow strasznie rano płakał, był porzewiniety i nakarmiony, okazało się że płakał za mną bo mnie jedynie słyszał a nie widział ( ją byłam z drugim w pokoju obok). Jak już się pokazalam było dobrze :-) .
Mi od początku lekarz mówił ,że będę miała CC. Później jak okazało się że obaj są główkami to mówił,że jak chce to mogę sn próbować. W szpitalu przed samą operacja ordynator też się pytala dlaczego nie sn. Ja się balam chyba bardziej ze względu na dzieci niż o siebie.

[goyka]

Powołałam się na standardy okołoporodowe na fakt, iż leżałam na patologi, na to, że ciąża bliźniacza nie jest ciążą fizjologiczną ( to nie jest stan naturalny ) - jeśli znajdę to pismo na laptopie to dam znać. Przestudiujcie dobrze aktualne standardy - ja byłam pierworódką i miałam 35+. Poza tym najlepiej jeśli lekarz prowadzący pracuje w tym szpitalu, gdzie chcecie rodzić wtedy umawiacie się na cc na konkretny termin jednak jest ryzyko, że coś zacznie się szybciej i co wtedy.

[kukurydza123]

Goyka dzięki za wskazówki a gdybys znalazła to napisz bo warto cos takiego mieć. U mnie tak ma być, xe będzie umówione cc ale właśnie "boje" się tej sytuacji awaryjnej :)

[Jj2015]

Monis,
Ja mam urlop rodzicielski do początku października. Rozważam wychowawczy i swoją firmę, ew. powrót na pół etatu. Też mnie to stresuje, bo chcę pracować, ale jakoś sensownie czasowo. Kwestia powrotu do pracy okazała się trudniejsza niż myślałam i chociaż mam jeszcze sporo czasu, to nie ma dnia, żebym o tym nie myślała.
Pozdrowienia dla wszystkich!

[twinsy]

Goyka - ja też jestem pierworódką i mam 35+,dodatkowo jest to 2o1k.Musze poważnie porozmawiać z moim doktorem,chociaż liczę, że jeden brzdac się nie odwróci- od samego początku jest tak samo ułożony, a jego braciszek ciągle kursuje między pozycjami ;) SN też boję się ze względu na chłopaków - wg mnie jest to za duże ryzyko powikłań itp. U chłopaków pęcherze też są ok,więc mam nadzieję, że na następnej wizycie różnica w wadze się zmniejszy.Aaaa zapomnialabym -jeden z chłopaków ma pepowine dwunaczyniowa -akurat ten większy ;)

[kukurydza123]

Twinsy powodzenia! Walcz ile możesz bo tu chodzi głównie o dobro dzieciaczków!!! :*

[Pipii]

Cześć dziewczyny :) Chciałabym dołączyć do waszego grona bliźniaczych mam. Jestem w 18tc a w moim brzuchu rosną dwie fasolki - są dwuowodniowe i dwukosmówkowe i na dzień dzisiejszy pewne jest że będzie jeden chłopak, a drugi malec nie chce współpracować i raz jest chłopcem a raz dziewczynką :P Jest to moja pierwsza ciąża, więc tym bardziej dużo obaw. Mam nadzieję, że wspomożecie dobrą radą w razie czego :)

[Gość Twixxi]

Witaj Pipii, gratulacje! U mnie jeden chłopak też od razu się ujawnił a drugi był wstydliwy i klejnoty pokazał później ;-) .

[Gość julia.83]

Twinsy.. U mnie też zawsze była spora różnica w wadze dziewczynek.W 25tc było to aż 37%!!!!!!podejrzewali TTTS, ale tylko przez chwilę. Tak jak Agoska pisze.. Jak są pęcherze i żołądki widoczne, nie ma malowodzie u jednego a u drugiego wielowodzia nie ma mowy o TTTS:-) U mnie też u mniejszej stwierdzono hipotrofie, pobierano jej krew zeby steierdzic lub wykluczyć anemie. Wszystko było ok i stwierdzili ze taka jej uroda ;-) w sumie urodziły się z pół kg różnica,więc sporo. A żaden z neonatologow nie wspomnial że to mogl być TTTS lub hipotrofia.słowa o tym nie ma w wypisie Antosi :-) spojokjnie dziewczyny:-)!!!!! Lekarze trzymaja reke na pulsie i w razie czego będą działać:-) jestescie w dobrych rękach:-) ściskam jednokosmowkowe mamy:-) dużo spokoju!!!!!!

[Gość julia.83]

Aha Agoski u mniejszej z dziewczynek zawszevprzeplyy były gorsze.tzn były w normie alevzqwsze wspólnej granicy.i zawsze miała dużo gorsze w pirownaniu do siostry,szczególnie w żyle głównej mózgu.
A wszystko okaxalo sie w porzwdku :-)