Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

AskaSklaska dziewczyny napisały już tak wiele o diecie, że potwierdzę da się ją przeżyć. Wszystkie materiały dotyczące diety dostaniesz w poradni diabetologicznej. Mi z uwagi na to, że w 8 miesiącu waga stała w miejscu, między głównymi posiłkami doszło mi coś extra, wiec głodna nie chodziłam ;-).

MC mój partner sceptycznie nastawiony jest do tego jeden obok drugiego. Twierdzi, że mimo, że dość wąski 76 cm, to i tak będę wszędzie go ciągnąć ze sobą. Nie wiem skąd mu się to bierze, skoro teraz jak gdzieś jechałam zabierałam córkę, ona z chłopcami zostawala w samochodzie, a ja leciałam wszystko załatwiać. Chyba bolała bardziej go cena zestawu ;-). Z drugiej strony doszłam do wniosku wybierając jeden obok drugiego, że nie produkowali by takich modeli, gdyby ludzie sobie z nimi nie radzili w normalnym życiu ;-).
Zdecydowałam się na TFK Twinner Twist Duo bliźniaczy wózek spacerówkę, jest wąski, łatwo się go składa i po złożeniu zajmuje mało miejsca, do tego bogata kolorystyka. Wcześniej kupiłam foteliki maxi cosi, więc wersja głęboka mi odpadła, a idzie lato, więc chłopcy będą jeździć w fotelikach albo w nosidełkach tych z wózka, który dostałam wcześniej.
Co do Dorjan Danny przed kupieniem obecnego wózka, poważnie się nad nim zastanawiałam. Przystępna cena, wygląd też niczego sobie..tylko odstraszyła mnie pani w sklepie, że serwis ma wiele do życzenia, no i kolorystyka też taka sobie. Nie wypowiem się co do składania i ilości zajmowanego miejsca po złożeniu bo tego nie sprawdzałam.

Odnośnik do komentarza
Gość agulinek89

Hej;) Witam niedzielnie wszystkie mamusie:)

Zabcia1122-ja sie moge z czystym sumieniem o wozku Dorjan Danny Sport Duo wypowiedziec,bo tydzien temu specjalnie jechalam 150km pod Czestochowe na zaklad produkcyjny,zeby go zobaczyc. Od poczatku ciazy sie na niego napalalam,bo wg mnie wlasnie kolorystyka jest super,na fotach w necie tez wygladal dobrze,a i opinie ma bardzo dobre. No ale balam sie zamowic wozek w ciemno,bez sprawdzenia jak jest szyty i jak sie nim jezdzi.
Moje wnioski:wozek jak na blizniaczy jest waski-78cm, skladanie i rozkladanie,przekladanie gondoli czy spacerowek banalne (wszedzie gdzie cos trzeba nacisnac jest czerwony guzik), wozek lekki,bardzo zwrotny i stabilny stelaz. Material wykonania porzadny,ladnie to wszystko pozszywane i wykonczone,na daszku gondoli spory wietrznik na odpinanie.
Wg mnie na razie jedyny feler,to ze jest tylko jeden hamulec na dole miedzy kolkami,przydalby sie na raczce taki jak w rowerze,jak np sie idzie z gorki,ale nie da sie miec wszystkiego.
Mnie ogledziny przekonaly i go zamowilam w opcji 3w1,za komplet 2600zl.,wiec wg mnie przystepnie. Poprosilam,zeby przyslali dopiero po 10maja,zeby nie gracil,i nie bylo z tym problemu. normalnie czeka sie max 2tyg.
Aa,a tak z ciekawostek,to w Polsce ich malo sprzedaja,bo tu sprzedawcy wola polecac zagraniczne,ze niby lepsze i w ogole.Eksport dorjanow idzie na Hiszpanie,Holandie,Czechy,Skandynawie i tam sprzedaja ich mnostwo! I jeszcze nie zgodze sie,ze problem z serwisem,bo wszystkie czesci Zamienne dostepne na str producenta,z oponami wlacznie.
To takie moje dywagacje z punktu widzenia nabywcy,mam nadzieje,ze jako uzytkownik tez bede zadowolona;)

Odnośnik do komentarza

Agulinek89 możliwe, że jest tak jak piszesz, to co napisałam odnośnie serwisu, to ocena pani w sklepie i to jakie ona ma doświadczenie z tym producentem. Raczej dobrze się sprzedaje w Polsce skoro w każdym sklepie z wyprawką dla dzieci jest i można go dotknąć i zobaczyć ;-). Sama się nad nim zastanawiałam i gdybym nie zdecydowała się na spacerówkę to pewnie bym go kupiła.

Zabcia1122 dowiedz się bo chyba wersja 3 w 1 przewiduje foteliki maxi cosi, więc może w zestawie wyszło by taniej.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

M.C dzięki za przywołanie :)
Faktycznie u nas to była akcja niczym z amerykańskiego filmu. Ponoć cała policja z okolicy Szczecina była ściągnięta. A helikoptery to od rana nad głową latały. Moim zdaniem to jakiś cud że ta dziewczynka się znalazła i w końcu porządnie poprowadzona akcja!

Jeśli chodzi o nas to dziś przyjechaliśmy do szpitala na sterydy a wylądowałam na porodówce :/ tak mnie nastraszyli że miałam miękkie nogi. Na izbie przyjęć podczas ktg wyszło że synek ma tahykardię czyli bardzo wysokie tętno 190 z chwilowym spadkiem nawet do 45 co było konkretnie słychać. W minutę mnie zawieźli na porodówkę i podali sterydy, kroplowki i tak już leżę 7 godzin pod ktg :/ ale wychodzi na to że to był fałszywy alarm bo od kiedy tu leżę to zapis jest prawidłowy. Lekarze tłumaczą że może maszyna odczytała moje tętno chociaż mi się nie chce wierzyć że miałam puls w okolicach 45 :/ do wieczora będę pod obserwacją a potem jak nic się nie zmieni to na patologię.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6ipffdxm.png

Odnośnik do komentarza

Hejka. Z tego co mi powiedzieli lekarze to sterydy się podaje w ciąży patologicznej zagrożonej przedwczesnym porodem a nasza niestety taka jest od początku. Chociaż moja dr powiedziała, że jak nic się nie dzieje to niby nie ma takiej potrzeby ale lepiej na zimne dmuchać. Bo u nas mam w 3 paku tak naprawdę to nie wiadomo jak to będzie za dzień, tydzień itd. Z tego co słyszałam to najlepiej je podać między 30 a 32 tyg ale jak trzeba wcześniej to też podają.
U nas już lepiej jesteśmy na patologii, dzieciaczki po sprawdzane od stóp do głów i dzięki Bogu wszystko ok. Mam nadzieje że jak będzie dalej wszystko ok to nas jutro wypiszą :)
POZDRAWIAM wszystkie mamusie!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6ipffdxm.png

Odnośnik do komentarza

Zabcia1122 - jeśli chodzi o sterydy, to chyba z tym jest różnie i zależy od lekarza prowadzącego, a także podejrzewam, że typ ciąży też ma na to jakiś wpływ ... widzę, że sporo dziewczyn dostało takie właśnie sterydy na płucka dla dzieciaczków w celu ułatwienia ich startu w razie konieczności, ale mnie osobiście takiej przyjemności nie zaaplikowano - czyli nie ma chyba na to ogólnej reguły :)

Kasia1981 - o jejciu faktycznie ciśnienie Tobie wczoraj podnieśli z tym mega podwyższonym tętnem maluszka, ale cieszę się, że podłączona do ktg wszystko się unormowało i syneczek ma się dobrze ... jak Ty w ogóle dałaś radę tyle czasu być unieruchomiona pod tym "wspaniałym" ktg ??? w którym w ogóle jesteś szpitalu ??? - na zdrojach zgodnie z pierwotnym założeniem, czy gdzieś indziej wylądowałaś skoro miało być to tylko standardowe podanie sterydów i nie zapowiadało się na takie akcje :)

Miałam się jeszcze zapytać, jak się dzisiaj czujecie i co zamierzają z wami zrobić, ale jak zawsze - wyprzedziłaś mnie z odpowiedziami ... fajnie, że wszystko jest okey i skończyło się tylko na strachu - zresztą po raz kolejny w Twoim przypadku :)

Podejrzewam, że trzy doby trzeba poleżeć tak dla zasady, żeby nfz zwróciło im koszty przyjęcia na oddział ...

W mojej pierwszej ciąży miałam sytuacje odwrotną, a mianowicie mojej maleńkiej tętno co jakiś czas zanikało i też mnie położyli ... przeprowadzili chyba wszystkie możliwe badania i nie znaleźli przyczyny - stwierdzili, że najwidoczniej rączką ściskała sobie pępowinę tak dla zabawy i dlatego się lekko agentka podduszała :)

Odnośnik do komentarza

Jej jak czytam co maleństwa potrafią robić po tamtej stronie brzuszka..to włosy mi stoją na głowie i nie tylko ;-) moje na szczęście oprócz "walenia" się po głowie nic nie robiły więcej..chociaż wynikiem tych brzuszkowych przepychanek pozostaly naczyniaki u jednego i u drugiego. Ciekawe czy później też tak będą się tłukli ;-)

Odnośnik do komentarza

M.C. co się okazało to córeczka. Tydzień wcześniej to synek był po tamtej stronie a teraz się pozamieniali i to córuś mamie takie numery wywija :) najważniejsze że już jest wszystko ok. Codziennie mam robione ktg, usg i co 2 godziny słuchanie tętna maluszków.
Jestem w Zdrojach i jestem bardzo zadowolona póki co. Widzę duże zmiany w podejściu do pacjentek, jedzenie też jest ok. Mój dr spisał się na medal. Był przy mnie cały czas podczas tej akcji i teraz też co rusz przychodzi, wszystko tłumaczy więc muszę zwrócić mu honor. Oby tak było do końca :) wczoraj dostałam 2 dawkę sterydów i jeszcze czekamy na wyniki posiewu jeśli wszystko będzie ok to jutro wychodzę :)
Według mnie to też ona musiała się podduszać skoro tak skakało tętno ale oni chyba nie chcą mnie stresować skoro teraz wszystko jest ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6ipffdxm.png

Odnośnik do komentarza

Kasia1981 - naprawdę dobra wiadomość, że wszystko się unormowało i nie wylądowałaś na porodówce w przyspieszonym tempie :)

Duży plus dla lekarza prowadzącego, że był przy Tobie jak faktycznie był potrzebny i wspierał dobrym słowem ... uznanie dla doktorka i niech dalej się tak dobrze Tobą opiekuje jak do tej pory - miał akurat dyżur, czy przyjechał na telefon doglądnąć sytuacje ??? ... bo takie dobre dusze czasami też się jeszcze zdarzają :)

Fajnie również, żeś z zadowolona z "obsługi szpitalnej", bo na porodówkę w odpowiednim czasie też będzie teraz już łatwiej pojechać po wcześniejszym zapoznaniu się z personelem ... stara świta lekarska była jeszcze, czy kompletnie wszystko się pozmieniało po x latach ??? :)

Ooo to Twoje małe urwiski pozamieniały się miejscami i napędziły rodzicom nie małego stracha ... tutaj też jest kolejna odpowiedź na pytanie, czy dzieciaczki mogą się później jeszcze zamieniać miejscami - bo dziewczyny nieraz pytały i potwierdzasz moje słowa, że moje gwiazdy pod koniec tzn. po trzydziestym tygodniu też się jeszcze pozamieniały miejscówkami :)

A ja myślałam, że sterydy na płucka są w trzech dawkach ... super i do przodu, że jesteś już zabezpieczona na ewentualne kolejne numery (mam jednak nadzieje, że już ich nie będzie), a teraz wracaj jeszcze do domku w jednym kawałku :)

Odnośnik do komentarza

Kasia1981 mam nadzieję, że jednak na weekend byliście w domku..i wytrzymacie w trzypaku przynajmniej do 37 tc.

Jej jak cicho zrobiło się na tym naszym forum.. Gdzie się podziewają wszystkie mamusie zarówno te jeszcze w trzypaku jak również te już rozpakowane.

Nam tydzień minął pod tematem qpka. Łukaszek robi pięć na dzień (już myślałam, że to biegunka) do tego często mu się ulewa, co za tym idzie jest mniejszy. Maciuś za to robi qpkę raz na dwa dni..no i z niego kawał chłopaka..jest już co dźwigać. ;-)
U nas prawdziwa wiosna. Wokół domu wszystko zaczyna się zielenić, las, łąki, do tego piękna pogoda aż chce się żyć. Chłopcy też wolą spać na dworzu, nawet cztery godziny..
A co u Was drogie mamusie?

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusiom wszystkim. My zaczynamy 22 tc, na razie bez specjalnych komplikacji poza skokami ciśnienia w 19 tc, jesteśmy po usg połowkowym i chłopcy sa zdrowi i rozwiaja sie prawidłowo. Na tamten tydzien spora różnica miedzy nimi jeden 330 gr a drugi maluch 388 gr u Was tez była taka różnica? Lekarka mowi ze nie ma co sie tym na razie przejmować bo obie wagi sa w parametrach w normie. Pozdrawiam Was wszystkie mocno!

Odnośnik do komentarza
Gość zabcia1122

Faktycznie strasznie cicho zrobilo sie na forum...

My jestesmy w 28 tc i coraz bardziej dokuczaja mi bóle bioder plecow i nóg :/ brzuszek coraz wiekszy i coraz ciezej chodzić ;)

Odliczam dni do wizyty 04 maja zeby zobaczyc moje księżniczki :*

Pozdrawiam w ten upalny dzień :)

Odnośnik do komentarza

Hej Dubeltóweczki :-)))

w końcu się zebrałam do nadrobienia zaległości

Witam nowe mamuśki:-) i gratuluję tym co rozpakowane

o nas....

w 31 tyh i 5 dni stwierdzono zespół HELLP, preeklampsje i zatrucie ciążowe. Rozpakowali Nas. Staś 1820 g niestety trafił na OITN w stanie ciężkim a Franio 1900g w stanie w miarę dobrym. Mierzyli po 44 cm i dostali 6,7,7,8 pkt.
Franek po 19 dniach trafił do domku a Stas po 24 dniach. Od wtorku jesteśmy razem. Chodzimy na spacerki i rośniemy książkowo. Karmię swoim mlekiem ale odciągam laktatorem bo mam go na styk. Dajemy rade. Nauczyłam chłopaków samoobsługi w karmieniu stad idzie szybciej i sprawniej. Staś jest nadal mniejszy i słabszy od Frania, ma anemię i bierzemy leki. Przeszedł od pierwszej doby przez respirator, posocznice, zapalenie płuc i niedokrwistość. Takie są skutki zatrucia ciążowego.
Wózek kupiłam z TAKO nowa kolekcja DuoLine szeroki 78 cm. Ciężki ale kurna kawał super bryki.

Dziewczyny kiedy i czym można przepajać dzieciaczki? woda?herbatka? co stosujecie?

http://www.suwaczek.pl/cache/64d6685245.png

Odnośnik do komentarza

Halo halo,
Beciunia, to sporo przeszlas... Super, ze juz oba maluchy w domu i rosna.
Ja w 26 tyg. Na bol bioder pomaga mi poduszka, wazne, zeby lezac na boku ulozyc na niej nie tyko kolano gornej nogi, ale tez kostke. W sumie bardziej mi pasuje zwykla poduszka, bo ciazowa na razie wciaz jest za wielka.
czuje sie ok. Czasem meczy mnie sennosc, powolnosc i zadyszka, ale to juz sie raczej nie zmieni. Na razie. Dziewczynki rosna, kopia i kreca sie. Ostatnio mialy 800 i 860g. Gdzies czytalam, ze do 10 proc roznicy jest ok. A ostatnio lekarka mowila, ze to tez zalezy od ulozenia dziecka.
Trzymajcie sie zdrowo i w dobrych humorach!

Odnośnik do komentarza

Beciunia chyba ściągnęłam Cię myślami, bo zastanawiałam się jak się czujesz i jak czują się Twoje synusie..bo dość szybko Cię rozpakowali. Cieszę się, że już jesteście zdrowi i w komplecie w domku. Ja niczym nie przepajam wystarcza im co wycisną ze mnie ;-).

Co do bólu bioder, nóg, pleców to radziłam sobie podobnie, leżeć mogłam tylko na lewym boku z poduszkami, jedna między nogi, druga pod głowę plus wałek lub do którego się przytulałam. Oj ciężkie to były czasy, bardzo Wam współczuję.

Pozdrawiam serdecznie :-)

Odnośnik do komentarza

Beciunia - jeszcze raz gratuluję małych, ale dzielnych brzdąców na świecie ... cieszę się, że wszystko jest okey pomimo przyśpieszonego porodu i maleństwa dały radę pomimo tylu kłód zdrowotnym im rzucanych już na samym starcie - super imiona, bo ja przy takowych zawsze wymiękam :)

Jeśli chodzi o dodatkowe pojenie maluszków, to tak jak Moniś79 powiedziała - jeśli są na piersi, to Twoje mleczko im w zupełności wystarcza :)

A tak to podobno sama przegotowana woda najlepiej zdaje egzamin, ale moje za chiny długo długo, a nawet bardzo długo kompletnie nic więcej nie chciały - oprócz mleka :/

No i w końcu zobaczyłam nową kolekcję Tako, a której chyba JJ2015 wspominała ... widzę chyba tutaj rozwiązanie dla jednej z nas, która poszukiwała wózka bliźniaczego z jedną wspólną gondolką - Beciunia zgadza się ??? ... bo na stronie producenta w opisie jest cytuję "jedna wspólna gondola przedzielona wewnętrzną burtą oferuje dzieciom dużą przestrzeń, a rodzicom wygodę dostępu" - na obrazkach jednak nie mogłam się za bardzo dopatrzeć i przyjrzeć, ale też za bardzo nie poszukiwałam :)

Hop hop, a jak tam nasza podwójna przyszła panna młoda ??? :) ... bo to już super niedługo - wszystko jest dopięte na ostatni guzik ??? no ewentualnie małe drobne poprawki na dniach można będzie jeszcze wprowadzić :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...