Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Aaaa. I miałam dziś wizyte. Będę miała zakładany krążek... Czyli z szyjka gorzej... I nastraszyla mnie, że niedługo do szpitala, ale nie tego planowanego tylko do specjalistycznej kliniki, bo nie chce ryzykować.... Nie wiem czemu tak powiedziała i znowu zaczynam sobie dopowiadac, że coś jest nie tak ale nie chce mnie martwić i nic nie mówi...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371w6u39ft3.png

Odnośnik do komentarza

Tatka33 - ale słodziutkie Twoje malutkie laleczki ... śliczniutkie na maksa i mnie również się cieplutko zrobiło na serduszku ... pewnie po części z racji tego, że wspomnienia wróciły i też niedawno jeszcze takie maleńkie byłyśmy, ale czas leci jak szalony i już za tydzień będziemy dmuchały swoją pierwszą świeczkę na swoim pierwszym urodzinowym torcie :)

Odnośnik do komentarza

Anetterainbow - chcą Ciebie już do końca ciąży położyć ??? Pewnie lekarka wybrała inną specjalistyczną klinikę, żebyś w razie wcześniejszego porodu miałaś super opiekę i podejrzewam, że głównie chodzi o oddział neonatologiczny dla bliźniaczek jakby potrzebowały takiej opieki - wiesz, pewnie woli mieć zabezpieczenie niż później się o to martwić ... ale trzeba być dobrej myśli, że nic takiego nie będzie żadnej z was potrzebne i udowodnicie wszystkim dookoła, że nawet bliźniaki można donosić do terminu :)

Odnośnik do komentarza

Anetterainbow
Jak tam kobitki formy? Ja miałam dziendo pieczenia. Upieklam sernik z białą czekolada i babkę cytrynowa. Pyyyyyyyyyyyyyycha! Dzieci poprzebierane na Halloween dzwonią do drzwi co minutę:)
Z moim brzuchem nie najlepiej, boli, kluje.... Czuje ze tylko leżenie mi zostanie. A jak u Was bo coś cichutk9!

Nic mi nie mów pieczeniu bo na trzy ciasta tylko jedno wyszło :/ masakra jakaś.
Ty pewnie przy tym pieczeniu za dużo nabiegałaś się to Cię teraz boli - kładź się - dwa dni leżenia i tyle.
Co do szpitala to się nie martw mnie też lekarz uparł się położyć i w sumie to trochę bez sensu trzy dni poleżałam i tyle.
Ja dziś też mam gorszy dzień miałam. Teraz pojechaliśmy na cmentarz, żeby młody popatrzył na światełka - tylko kawałek się przeszłam i myślałam, że do samochodu nie dojdę. Cała jestem masakrycznie spuchnięta, brzuch ciągnie, a maluchy w brzuchu z kąta w kąt się walają, że aż boli. Mam jakieś przeczucia, że to już ostatki......

http://www.suwaczek.pl/cache/dba0d61839.png

Odnośnik do komentarza

Witam czytam Wasze forum od początku i troszkę mi to zajęło, ale ile mądrzejsza przez to jestem :)
Jestem w 31 tyg (z usg)ciąży jednokosmówkowej-dwuowodniowej, w brzuszku mieszkają 2 dziewczynki Hania i Zuzia. Termin mam na 31 gr/1 stycz. Ale lekarz nie chce trzymać do 40 tyg i planuje mi cc 6,8 lub 9 gr. Obie dziewczynki ułożone są główkowo ale mimo wszystko lekarz nalega na cc :/
Powiedzcie mi czy któraś z Was miała całkowitą narkoze podczas cc? Strasznie się boję tej świadomości, że będę przytomna a ktoś będzie mi szperał w brzuchu.

Odnośnik do komentarza

Pytałam o całkowitą narkozę położną i mówi że tak też cesarki robią, ale lekarze wolą mieć kontakt z pacjentką podczas cesarki, bo to bezpieczniej dlatego ta pełna narkoza to wyjątkowo.

też panicznie się cesarki boję i tego unieruchomienia

marzę o porodzie naturalnym, bez komplikacji heh..

im bliżej porodu tym większy strach mnie ogarnia

ja dziś na starych powązkach byłam, tam to dopiero tłumy, myślałam że nas stratują, mnie z bliźniakami w brzuchu i moją 6 letnią córkę

Odnośnik do komentarza

Witamy nowa Mame:) Nie bojcie sie Cc. Chociaz sama nie mialam (jeszcze), to bylam przy Cc mnostwo razy. Nie bojcie sie gmerania w brzuchu. Czuc tylko dotyk na skorze a pozniej nie czuc. Pomyslcie, ze za dwie min od ciecia zobaczycie Wasze dzieciaczki:) Pekna narkoze robi sie gdy jest Cc na mega cito lub sa przeciwskazania do podpajecz. Ale to jest zawsze stres, bo mamy wtedy tylko 4 min zeby wyciagnac dzidziusia, bo pozniej leki zqiotczajace dojda do niego i nie bedzie oddychal bo go zwiotczy po prostu. Ja naprawde boje sie 10000 razy mocniej Sn. Tych boli, mozliwych komplikacji, a na Cc mam nadzieje leciec jak sarenka;) hihi. Mam nadzieje ze moje Skarby tylko nie beda robic mi psikusa i nie beda probowaly same wychodzic, bo tak jestwm nastawiona na Cc, ze bylabym w szoku;) Anula dobrze ze juz lepiej i pezyzwyczailiscie sie do siebie nawzajem:) To jeszcze przede mna i niektorymi mamami;)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Myszkie 77.

Rozmawiałam z lekarzem jak to jest z tymi znieczuleniami to powiedział mi, że wszystko sobie ustalę z anestezjologiem. Bardzo chciałam rodzić sn ale lekarze w tym szpitalu są bardzo przeciwni. Ostatnio moja znajoma rodziła przez cc na żądanie i poprosiła o całkowite znieczulenie. Po wszystkim mówiła, że była w najlepszej kondycji ze wszystkich na sali co rodziły przez cc, przede wszystkim nie musiała leżeć tych godzin w bezruchu. Wiadomo nie brykała ale nogami i głową mogła ruszać i nie czuła tego szarpania, mlaskania i ciągnięcia. Ja nie boję się bólu tylko chyba boję, że spanikuję im na tym stole.
4,5 roku temu urodziłam synka sn i mimo bólu w pewnym stopniu czułam, że mam jakąś kontrole nad tym co się dzieje. He He pewnie tak mi się tylko wydawało. Jeju zaczynam panikować :) jeszcze tylko 5 tyg ale ja czuje, że mogła bym donosić do końca.

Odnośnik do komentarza

Myszkie77 witam! Ja też mam jednokosmowkowe dziewczynki:) Maja i Amelia:) i moja lekarka tez nie chce inaczej niż cc. Ale nie sprzeciwiam się. Jak przechodzisz ciążę? Miałaś jakieś problemy czy na luzie wszystko? Ja mam termin na 31.01 ale do szpitala chcemnie dużo wcześniej.... I pessar mi zakłada, a to takie wielkie,jak ona mi to tam wsadzi!? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371w6u39ft3.png

Odnośnik do komentarza

Lewel! widze ze znowu smigasz i na nospie jedziesz?wrrrr.tylko po tyłku Ci nadawać :P .
Anula super ze doszlas do siebie.Jak Ci to sie udalo?Co odczuwalas caly ten czas? ja pisalam wczesniej ze jak przyjechałam do domu z dziecmi to dwa dni plakalam.poprostu nie moglam łez powstrzymac.Balam sie ze cos moze mi w glowie sie pezestawic i naprawde jakas depreche zalapac.a wtedy przeciez czlowiek nie wie czy poradzi sobie z tym.Wiec postanowilam wziasc sie mocno w garsc i isc do przodu i nie uzalac sie nad soba.Dzieki Bogu mamy takie dwie zdrowe najkochansze cudenka,to przeciez jeszcze wiecej szczęścia niz było :-) .
Myszkie,witamy bardzo serdecznie! Ja chcialam przejsc swiadomie przez cesarke,bo strrrasznie bylam ciekawa jak to jest,na sobie poczuc to co tysiac razy ogladalam w tv. Ja taka jestem zboczona odnosnie programow medycznhch roznych.chyba w poprzednim zyciu bylam lekarzem :-D . Teraz drugi raz to uśmiech mi z twarzy nie schodził.Tylko w penym momencie bylo bleee jak cisnienie spadlo,ale dziewczyny szybko zareagowaly.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Sania,jak wy tam sie macie? my rozpoczynamy okres kolkowy :-( . Tak mysle... Alicja wczoraj biedulka tak plakala i baczki strzelala.dawalam kropelki juz na kolki. Czy uzywalyscie ktoras tych kropelek sab simplex?naprawde sa takie dobre? Sie okazalo ze to tylko w necie mozna kupic. M.C. jak radzilas z kolkami? te herbatki koperkowe nadaja sie? Teraz juz staram sie za kazdym razem zeby maluszkom odbilo sie.jednak.mniej tych gazow juz w brzuszku bedzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Tatka ja juz nie smigam. Wstaje tylko na siusiu, kapiel, papu (nie gotuje). I najwyzej wlaczyc Tv:) Lek przepisal mi nospe i magnez bo mam twardnienia brzucha. Juz mi lepiej po tym. Zaczynam sie bac przedwczesnego porodu:/ Leze i sie nie ruszam;) Tak wiec Tatka wezme przyklad z Ciebie jak mnie dosiegnie baby blues. Bede sobie powtarzac ze musze sie zebrac i.dac rade!

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Jejku a ja na basen i aerobic jeszcze chodzę i codziennie przynajmiej dwie godziny spaceruję bo dziecko na różne zajęcia i do przedszkola odprowadzam. Ciekawe kiedy mi baterie siądą.

Z dnia na dzień coraz ciężej, teraz na pas ciążowy na allegro poluję, podobno to super sprawa kręgosłup odciąża i ścięgna i standard na zachodzi przy ciążach bliźniaczych.

Odnośnik do komentarza

Lewel a jakie powikłania po sn, ja właśnie wszędzie słyszę, że jeśli powikłania to po cc? Zresztą właśnie ostatnio mój lekarz mnie nimi straszył ale to pewnie celowo, żeby na sn mnie nastawić.

Tatka jeśli chodzi o sab simlex to używałam przy synu powiem szczerze, one mają taki sam skład jak wszystkie inne, tyle, że Niemcy zalecają znacznie większą dawkę. Mi pediatra poleciła nasz najstarszy espunisan, tyle, że też w większej dawce niż na opakowaniu. Generalnie tego nie można przedawkować, bo simectikon się wydala. A właśnie simectikon, czy jak to się tam pisze jest składnikiem aktywnym wszystkich tych cudów kolkowych.
Może termofor na brzuszek?

http://www.suwaczek.pl/cache/dba0d61839.png

Odnośnik do komentarza

Anetterainbow. Właśnie o dziwo cała ciąża to praktycznie sielanka (nie chcę zapeszyć). Śmigam- prawie całymi dniami na nogach bo usiedzieć na tyłku nie mogę, 4 tyg temu byliśmy ze znajomymi w bieszczadach i jeszcze wdrapałam się na tysięcznika. Sama się sobie dziwie. Pierwsze 4 mce bardzo wymiotowałam ale poza tym było ok. Gdyby nie usg i podwójne kopniaki to nie uwierzyła bym że mam w brzuszku 2 małe istotki bo czuję się chyba lepiej niż w ciąży z syniem.
Tatka- ja też zawsze oglądam programy o operacjach i nigdy mnie to nie przerażało nawet jak prawie 2 lata temu miałam mieć usuwaną 12cm torbiel z jajnika to naoglądałam się na youtube jak to się robi. Przed porodem synia też oglądałam filmiki i nic się nie bałam a teraz strach mnie oblatuje. ehhh może przejdzie :) szkoda, że nie można mieć słuchawek w uszach i nie słyszeć tego wszystkiego :)

Odnośnik do komentarza

A dla mamusiek kolkowców polecam infacol- mój mały miał takie kolki, że ja wyłam razem z nim nic z apteki nie pomagało a panie w przychodni mówiły, że musimy to przetrwać :/ Znajomi polecili nam właśnie to oczywiście kupiliśmy bez przekonania bo niby jak nic nie pomogło to czemu to miało by pomóc. No i ten lek okazał się zbawieniem, miałam go chyba w każdej torebce w razie żeby nie zapomnieć zabrać jak gdzieś szliśmy :) Ale każde dziecko reaguje na coś innego, nam pomogło.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...