Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

dziewczyny a używacie pasów ściągających na brzuszek???jeśli tak to dają wam już jakieś efekty?bo ja kupiłam ale jeszcze nie używałam bo jak nacise w dole brzuszka to te powłoki przecięte mnie jeszcze bolą...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Magda_z_lasu masz szczęście jeśli chodzi o zmianę miejsc spania u Hani. Ja z doświadczenia bliskich (siostra i siostrzenica) wiem, że czasem jest naprawdę trudno dziecko oduczyć spania z rodzicami, dlatego mamy takie zasady :)
asia25 mi chyba dziś skończyło się krwawienie (mam nadzieję), ale na wszelki wypadek podpaski nie wyciągnę przez parę dni.

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

kwietniowka1983 ...hehe ja tez mam takie wrażenie bo zawsze chociaż do snu zdejmowałam stanik a teraz cały czas ale aż boje się pomyślec jakby mi opadły gdyby go nie było;D no własnie ja dziś już mam koniec 4 tygodnia po porodzie i dalej jakis sluz ze mnie wypływa niby reguła jest 6do8tygodni nawet ale przy takim tempie to się martwie żeby to dłużej nie trwało..

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

angelika- na szkole rodzenia mówili mi, że takie coś może się zdarzyć. Ale jeśli cię to niepokoi to to skonsultuj. Na pewno nie wolno tego ruszać, przebijać ani nic w tym stylu.
U nas znowu dzisiaj pogoda świruje- o 7 rano słonecznie a już godzinę później gęste ciemne chmury i okropny wiatr a moja Hania jak nie spędzi połowy dnia na spacerku to jest strasznie marudna.
Czy wy też tak macie że wasze dzieciaczki nie chcą spać? Hania w dzień robi sobie tylko 5 minutówki a pozostały czas marudzi i płacze jedynie na spacerku zasypia na dłużej a to i tak nie zawsze.

Odnośnik do komentarza

asia25 u mnie tez jeszcze wydzielina, ale po cc było zdecydowanie krócej, coś do 3 tygodni, wiec mnie to wkurza. O pasach słyszałam, że tylko rozleniwiają mięśnie brzucha i w efekcie więcej z nich szkody niż pożytku. Nie ma to jak ćwiczenia, ale z tym musisz jeszcze poczekać.

Magda właśnie, moja starsza tez bez problemu się wyprowadziła sama najpierw do łóżeczka, a później do swojego pokoju. I to jeszcze nim zakończyłyśmy kp. Przy czym na miesiąc przed porodem wróciła do mnie, ale już znów zaczyna kłaść się u siebie. Jednak póki co spanie z młodszą siostrzyczką jest bardziej atrakcyjne niż własny pokój :) Mi też nie chciałoby się pierdylion razy wstawać w nocy, a tak to załatwiam karmienie i przewijanie nie wychodząc z łóżka. Starszą na początku kładłam do łóżeczka, ale miałam jakieś schizy czy oddycha i co chwilę sprawdzałam (tak, wiem są monitory oddechu, ale ja elektronice do końca nie wierzę), a poza tym usypianie jej po karmieniu trwało i kończyło się tak, że zasypiałam z nią na rękach. Na szczęście szybko wzięłam ją do łóżka i problemy zniknęły jak ręką odjął. Mam sporo znajomych, którzy śpią z dziećmi i żaden nie miał problemów z wyprowadzką, jeśli była przeprowadzana w czasie, gdy dziecko było na nią gotowe.

A powiem wam taka ciekawostkę - w Japonii niemal wszyscy rodzice śpią z dziećmi, a gdy maluchy podrosną w dobrym tonie jest proponowanie również dziadkom współspania z dziećmi. Pominięcie dziadków uważane jest za wielki nietakt.

Co do piersi, noszę dekolty, nie otulam piersi przed wiatrem i w ogóle nie wierzę w to całe zawianie. Normalnie stanik, wkładki laktacyjne, bo czasem cos pocieknie i bluzka i nic się nie dzieje. Bywały problemy z zastojami i zwiazana z tym bolesność, ale to zdarzało się, gdy dziecko opusci posilek, albo jak niefortunnie ułożę się do spania i przygniotę za mocno pierś

Odnośnik do komentarza

Angelika8484 - Staś też ma taki zaropiały bąbel w miejscu szczepienia, ale w szpitalu po porodzie mówili mi, że tak może być i żeby tego nie ruszać. Także mam nadzieję, że samo zniknie za jakiś czas.

U mnie już 5 tygodni po porodzie i już praktycznie nic nie leci. Ogólnie tym razem jakoś szybko mi przestało lecieć. Już w drugim tygodniu po porodzie używałam tylko wkładek higienicznych, a nie podpasek.

Staś ze spaniem nie ma problemu, zwykle śpi 2 godziny i budzi się na zmianę pieluchy i jedzonko. I czy w dzień czy w nocy to śpi tak samo. Oczywiście ma takie godziny, że nie chce spać, wtedy go biorę do leżaczka i on się rozgląda. Zwykle nie śpi od 17 do 21, w tym czasie go kąpiemy.

A co do piersi to uważam, żeby mi nie przewiało, szczególnie jak muszę wyskoczyć na dwór po pranie. Zawsze noszę wkładki laktacyjne, więc one też trochę chronią, a poza tym muszę je nosić bo wycieka mi pokarm.

Odnośnik do komentarza

No raczej pokaże jutro to lekarzowi bo powiem wam ze to stoi na centymetr i martwie sie wygląda jak wrzód a będziemy mieli okazje bo jutro szczepienie masakra jak się boje tego dnia.
Jeśli chodzi o krwawienie to mialam takie delikatne plamienia do miesiąca i od tej pory nic Antoś w sobotę będzie miał 2 miesiące a ja dalej okresu nie mam ale slyszalam ze to normalne jak się karmi piersia

Odnośnik do komentarza

Angelika daliście radę. Może za 6 tygodni będzie lepiej. Bardzo płakał Antoś?
Moja Weronika też robi rzadkie kupki, ale są żółte i ziarniste, więc według położnych jest OK.
Mamuśki czy macie jakieś rady na wiatrówkę (zaczerwienione i kropeczki z tyłu szyi pod włoskami)? Bo nie wiem jak się tego pozbyć...
I jeszcze powiedzcie mi jeszcze czy Waszym pociechom schodziła skórka z głowy? Bo nam łuszczy się główka i mam obawy czy to nie ciemieniucha albo żeby się nie zrobiła w bliskiej przyszłości...
U nas dziś piękna pogoda, byliśmy na spacerze 2,5 godz. ale jak wracaliśmy z syreną do domu :D bo mała była już taka głodna, że rety...
Wczoraj byliśmy w Londynie w sprawie paszportu. Niestety nie załatwiliśmy, musimy uzbroić się w cierpliwość, a tu za 4 tygodnie mąż ma urlop i chcieliśmy jechać do Polski...niestety dziadki muszą chyba dłużej poczekać, żeby poznać wnusie... :(

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Witam,co prawda ja marcóweczka ale sobie was ciut podczytałam;]
Co do kupeczek to po cycusiu sa wodniste zólte czasami zdarzy sie zielonkawa,mi ost tak sie posrała ze az a pleckach miała.Pare tyg wczesniej potrafiła tak sadzic;] od karmienia do karmienia dzis kupka co drugi dzien ale za to tyle jej i taka wodnista ze mogłabym puszczac statki w pieluszce:))
Wszystko to jest normalne.
Co do ciemieniuchy my juz po ,była ok 2-3 tyg temu,akurat miałam wizytacje położnej która pokazała co i jak;] w szczególnosci trzeba zwrócic uwage na brewki by dobrze wyczesac lub pieluszka złuszczyc.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ulw29j0p.png

Odnośnik do komentarza

Kwietniowka jak łuszczy się skóra na główce to pewnie cieminiucha, ale bez obejrzenia trudno stwierdzić. Może pokaz komuś, choćby sąsiadce, która ma dzieci. Jak posmarujesz oliwka to ta skora się zmiekczy i łatwiej wyczesywac. Wyczesuje miękka szczotka, niczym sztywnym drapac nie wolno, bo można skore podraznic i doprowadzić do stanu zapalnego.
17kwietnia rzadkie kupki są norma przy KP. Jeśli sa żółte lub musztardowe, nie są smierdzace, pieniste albo ze sluzem lub pasmami krwi to są ok. Z czasem będą coraz gęstsze, ale takie stale to dopiero po rozszerzeniu diety. I dla dzieci karmionych piersią norma jest zarówno robienie kupy po każdym karmieniu jak i raz na tydzień.
Angelika mam nadzieję, ze Antos juz lepiej się czuje. Na miejscevwklucia możesz mu zrobić kompres z wody z soda, mojej starszej pomagalo.
A mnie jakieś przeziebienie wzięło, na szczęście dzieciaki wyglądają na zdrowe. Ale póki ktokolwiek w domu będzie kaszlal czy smarkal to Jagody nie zaszczepie.

Odnośnik do komentarza

17kwietnia z krwawieniem jest różnie ja krwawiłam miesiac ale kolezanka po cieciu 7tyg wiec nie denerwuj sie poprostu czyścisz sie dużej a jesli sie martwisz to zapytaj swojej poloznej czemu tyle krwawisz. Dziewczyny a u nas masakra wisła przybiera w zastraszajacym tepie a ja mieszkam koło zapory Goczałkowickiej wiec mamy lekkiego stresa deszcz cały czas lejehttp://www.suwaczki.com/tickers/zem3anliv0t990m6.png

Odnośnik do komentarza

Och Angelika daj znać jak tam u Ciebie z tą wodą...
U mnie gorąco, mała jest niespokojna... już nosi same body, ale w pokoju 26-27 st. i na pewno te jej humorki przez ten gorąc i zaduch...
Ja plamię jeszcze, choć już myślałam, że już będzie koniec...
Ta skórka na główce koleżanki oznajmiły, że to nie ciemieniucha, tylko po prostu skórka jej schodzi. Ale odpuścić tej skórce nie zamierzam :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Kwietniówka zazdroszczę pogody. Staś to zmarzluch i ciągle mu zimno. Przykrywam go grubym kocykiem, albo dwoma cieńszymi. Pogoda u nas w kratkę, z rana deszcz, teraz słońce, ale szału nie ma.
Angelika - jak tam u Ciebie? Mam nadzieję, że powódź minęła u Was i możesz już być spokojna.

Nas dopadło przeziębienie. Mąż coś z pracy przyniósł, ja się obudziłam z 38 stopniami gorączki i bólem gardła, Hania ma gorączkę, mąż zasmarkany. Staś się jakoś trzyma. A miałam dziś na zakupy jechać i nici.... Za tydzień chrzciny u kuzynki a ja nawet sukienki nie mam :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...