Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Anita to na pewno był masaż szyjki, mi położna też zrobiła masaż palec miała we krwi i powiedziała że zrobiła mi rozwarcie na 2 cm. Tylko że ja skurcze już miałam dość bolące trzymam za ciebie kciuk i może wreście się u ciebie ruszy powodzenia. Dziewczyny karmiące czy wasze maluszki robiły kupkę w każdą pieluchę, bo się martwię?

Odnośnik do komentarza

Anitaa trzymam kciuki, skoro plamisz to może czop Ci wychodzi :) To byłby dobry znak :)

Zania - mój Staś przez pierwsze 3 tygodnie robił kupkę praktycznie do każdej pieluszki, czyli około 14 razy na dobę. Teraz zaczęło mu się uspokajać i często zdarza się, że pieluszka jest tylko zasiusiana, a kupki nie ma. W kupkach nie ma normy, jedne dzieci robią jedną na kilka dni, a inne kilka-kilkanaście dziennie. Jak są żółte i cały czas jednakowe to znaczy, że jest OK.

Odnośnik do komentarza
Gość to ja monika1709

Hej! 1.05 na świat wyszedl Aaron 3530 i57dl. Nie zalapalam sie na kwiecien:-Dmi wywolali 41tyg wiec bzdura ze czekaja do 42tyg. Najpierw balonik a pozniej przebili wody. Pisze z tel. Temu tak kiepsko mi idzie:-D. On naprawde nie chcial wyjsc bo raczka szarpnal mi za wargi sromowe,bylo duzo szycia. Mam problem z mlekiem. Lekka depreche ale daje rade .pozdrawiam. Moze jutro mnie wypuszcza

Odnośnik do komentarza

Gratulacje monika!

My też walczymy z kolkami na różne sposoby- przez ostatnie 2 dni mała 3/4 dnia krzyczała i przeszło połowę nocy, już nie mieliśmy siły i pomógł dopiero spacer. Ledwo Hania poczuła świeże powietrze i już spała a po niespełna godzinie na polu ( a pogoda u nas wstrętna wczoraj była) spała ciągiem przez 5 godzin, nawet karmiłam na śpiocha. Zainwestowaliśmy też w niemieckie kropelki na kolki ale podaje je od niespełna dwóch dni więc o ich efektywności za wiele jeszcze powiedzieć nie mogę.
Mamy też problem z przyrostem wagi bo mała za mało przybiera, mamy w czwartek usg brzuszka i kolejne ważenie- jeśli nie przybierze do tego czasu 300g to znowu będziemy zmieniać mleko:/
Ja walczę też ze sobą-biorę tabletki na spalenie pokarmu bo mimo iż mała nie chce cyca ja nadal go mam i antybiotyki bo zrobił mi się w piersi dość spory guz. Lekarka powiedziała że to zastój, a położna że zmiana hormalna, jedna kazała ściągać pokarm i masować druga nie ściągać, obwiązać się bandażem i robić okłady bo może się wchłonie a ja już głupia nie wiem co robić i kogo słuchać. Dodam że tego guza mam od dwóch tygodni i nie towarzyszą mu ani stany zapalne ani gorączka ani bolesność.

Co do kupek to też mnie to martwiło bo na poprzednim mleku mała robiła kupkę w każdą pieluchę a po zmianie mleka już jedną na 2-3 dni. Więc najpierw martwiłam się czy nie robi za często a potem za rzadko. Przy okazji spytałam lekarza czy to normalne i powiedział że tak jeśli nie towarzyszą temu inne niepokojące objawy typu zielonkawy kolor, śluz itp.

W tej chwili usypiam małą wibracjami w bujaku bo co nockę mała budzi się koło 3-4 i nie chce już spać a ja kombinuje żeby chociaż do 6-7 ją przetrzymać.

Jak dziewczyny bawicie się ze swoimi pociechami? macie jakieś sprawdzone zabawy albo zabawki?

Odnośnik do komentarza

Monika1709 gratuluję synka:) wspaniale, że już jesteś po. Widzisz, u Ciebie wywołują a tu gdzie ja leżę mówią, że mam czekać do końca 42 tyg a to jeszcze cały tydzień, bo nie wywołują(wszystko ma nadejść samo, naturalnie):( nie wiem czy wyjść i czekać w domu czy zostać. Bardzo mnie dołuje ten szpital. Jeszcze liczę, że jakiś inny lekarz, który przyjdzie będzie miał inne zdanie i wtedy wykorzystam sytuację.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa - jak ja leżałam na porodówce to leżała ze mną dziewczyna której 3 razy podawali oksytocynę i bez efektu a w finale akcja zaczęła się sama w dniu kiedy powiedziała że chce jeden dzień odpocząć od kroplówek. To był jej drugi pobyt w szpitalu, za pierwszym razem lekarz zasugerował jej żeby skonsultowała się ze swoim lekarzem prowadzącym i wypisała na własne żądanie bo w domu nie będzie się tak stresować a do szpitala przecież w każdej chwili może wrócić, a oni jako szpital jej wypisać nie mogą (oczywiście powiedział jej to po cichu i nieoficjalnie)

Odnośnik do komentarza

Elcia102 dziękuję Ci. U mnie teraz sytuacja tak wygląda, że boli mnie co chwilę w dole brzucha. Tak jak przy miesiączce. Położna powiedziała, że to dobrze bo oznacza, że się w środku zaczyna przygotowywać. Później poszłam do wc i miałam brązową galaretkę. Chciałam się upewnić i dostałam potwierdzenie od położnej, że to czop odchodzi. Także wstąpiła we mnie nadzieja, że może wkrótce coś się rozwinie.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje Monika!!! Wszystkiego dobrego dla Was!!!
Anitaa trzymam kciuki żeby to było już za Tobą...

Aktualizuję liste :D

Już na świecie:
Triel -> 10.04 syn Tomek -> 12.03.2014
Angelika8484 -> 03.04. syn Antoś -> 17.03.2014
Paullinna ->13.04. córka Ewa -> 2.04.2014
Bzaa -> 15.04 córeczka Nina -> 2.04.2014
Elcia102 -> 05.04 córka Hania -> 3.04.2014
marzen@ -> 11.04 córeczka Jagódka->4.04.2014
mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga -> 5.04.2014
Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś -> 7.04.2014
Sabin905 -> 16.04. córka Julia -> 9.04.2014
17kwietnia-> 17.04 Patrycja -> 11.04.2014
Nanka ->07.04 córka Zuzia -> 13.04.2014
Asia25-> 14 kwietnia córka Laura -> 14.04.2014
Sylwus24 -> 09.04. syn Mateusz -> 15.04.2014
Ania2408 ->23.04. syn Filip ->15.04.2014
kwietniówka1983->23.04 córcia Weronika -> 20.04.2014
Zania-> 25.04 córeczka Małgosia -> 27.04.2014
Monika1709 ->23.04 syn Aaron -> 1.05.2014

Jeszcze w brzuszku:
Izaiza -> 04.04. córeczka Inez
Bodzia -> 14.04 córka
Emika2->15.04. córcia Amelka
Marta1987Sl->19.04 córeczka
Agnieszka56 -> 19.04 syn Franciszek
kasiunia2391->22.04.synek
Agus87 -> 25.04 syn Kubuś
Agatka1987 -> 26.04 córeczka Anastazja
Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda
Avril87 -> 30 kwietnia (?) - syn Sebastian

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Co do kupki, to mi położne mówiły, że przy piersi nie ma reguły. Do póki są żółte i ziarniste to jest OK. Mogą być do każdej pieluszki, mogą być co kilka dni.
U mnie mój głodomorek je sporo, ulewa i je dalej :)
Kąpiele lubi, śpi sporo... nie mam na co narzekać, póki co...
Kręgi piersiowe mnie bolą (od piersi), ale da się żyć...
Miłego wieczorka Wam życzę :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki. Nareszcie mam swoją Jagódkę. Przyszła na świat 4.05 o godz 17.10. ważyła tylko 2780 i miała 51 cm. Dostała 10 pkt. Jest bardzo delikatna i krucha ale silna.
powiem Wam jednak, że bardzo żałuję, że byłam niecierpliwa i nie zaczekałam jeszcze tydzień aż wszystko samo się rozwinie. Zgodziłam się niepotrzebnie na wywołanie porodu. Było to wszystko dla mnie dość brutalne. Niesamowicie się wycierpiałam a poród i tak zakończył się cc. Nikomu nie życzę takiego i wszystkim będę odradzała takie sztuczne wywoływanie, niestety.
Natomiast cieszy mnie, ze tylko dół miałam znieczulony, więc czułam, gdy ją wyjęli i od razu zaczęła płakać. Wiec byłam przytomna. Po kilkudziesięciu minutach juz miałam ją na piersiach i karmiłam pierwszym pokarmem. Wiec już dalej było tak jak chciałam. Mam ją cały czas przy sobie i nie oddaje do położnej. Czuwać muszę całą noc bo te wody jej się ulewają. Ale jestem szczęśliwa. Prześpię sie jutro jak tatuś sie nią zajmie:) dziękuję Wam za wsparcie dziewczyny i pozdrawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza
Gość marzen@@

Anitaa, Monika gratulacje.

Widzę, ze przeniesli już nas na "Noworodki i niemowlaki" :)

Ja właśnie przetrwałam tzw. kryzys laktacyjny, a właściwie to zwiększenie zapotrzebowania małej na mleko :))) Choć wczoraj byłam już bliska wysłania męża po mieszankę to jednak zacisnęłam zęby i karmiłam. I dziś jest już dużo lepiej, piersi przestawiły się na większe zapotrzebowanie i mała nie musi wisieć na mnie non stop żeby uciągnąć tyle ile jej potrzeba, więc sutki przestały boleć i jest czas, żeby chociaż wyskoczyć pod prysznic :))

Odnośnik do komentarza

Anitaa gratulacje!!! Cieszę się, że Malutka Jagódka cała i zdrowa! A tak się martwiłaś całą ciążę. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Dlaczego to wywoływanie porodu tak źle wspominasz? Były jakieś komplikacje? Czy masz na myśli ten straszny ból?

Już na świecie:
Triel -> 10.04 syn Tomek -> 12.03.2014
Angelika8484 -> 03.04. syn Antoś -> 17.03.2014
Paullinna ->13.04. córka Ewa -> 2.04.2014
Bzaa -> 15.04 córeczka Nina -> 2.04.2014
Elcia102 -> 05.04 córka Hania -> 3.04.2014
marzen@ -> 11.04 córeczka Jagódka->4.04.2014
mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga -> 5.04.2014
Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś -> 7.04.2014
Sabin905 -> 16.04. córka Julia -> 9.04.2014
17kwietnia-> 17.04 Patrycja -> 11.04.2014
Nanka ->07.04 córka Zuzia -> 13.04.2014
Asia25-> 14 kwietnia córka Laura -> 14.04.2014
Sylwus24 -> 09.04. syn Mateusz -> 15.04.2014
Ania2408 ->23.04. syn Filip ->15.04.2014
kwietniówka1983->23.04 córcia Weronika -> 20.04.2014
Zania-> 25.04 córeczka Małgosia -> 27.04.2014
Monika1709 ->23.04 syn Aaron -> 01.05.2014
Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda -> 04.05.2014

Jeszcze w brzuszku:
Izaiza -> 04.04. córeczka Inez
Bodzia -> 14.04 córka
Emika2->15.04. córcia Amelka
Marta1987Sl->19.04 córeczka
Agnieszka56 -> 19.04 syn Franciszek
kasiunia2391->22.04.synek
Agus87 -> 25.04 syn Kubuś
Agatka1987 -> 26.04 córeczka Anastazja
Avril87 -> 30 kwietnia - syn Sebastian

Odnośnik do komentarza
Gość agatka1987

witam was dziewczynki daje znac ze 30.04. 14 przyszła na świat Anastazja ( waga 2920, 54 cm ) porod był bardzo kiepski rodziłam siłami natury prawie przez 12 godz ,po 12 godz okazało sie brak postepu porodu i dlatego miałam zrobioną cesrake. Malutka była owinieta raz pępowina. Dostała 10/10 punktow. Jestesmy juz od soboty w domku całe i zdrowe. Wkońcu pojawił sie mi pokarm a już sie bałam że nic z tego nie bedzie jednak przykładanie ciagle do piersi sie opłaciło. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość agatka1987

Już na świecie:
Triel -> 10.04 syn Tomek -> 12.03.2014
Angelika8484 -> 03.04. syn Antoś -> 17.03.2014
Paullinna ->13.04. córka Ewa -> 2.04.2014
Bzaa -> 15.04 córeczka Nina -> 2.04.2014
Elcia102 -> 05.04 córka Hania -> 3.04.2014
marzen@ -> 11.04 córeczka Jagódka->4.04.2014
mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga -> 5.04.2014
Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś -> 7.04.2014
Sabin905 -> 16.04. córka Julia -> 9.04.2014
17kwietnia-> 17.04 Patrycja -> 11.04.2014
Nanka ->07.04 córka Zuzia -> 13.04.2014
Asia25-> 14 kwietnia córka Laura -> 14.04.2014
Sylwus24 -> 09.04. syn Mateusz -> 15.04.2014
Ania2408 ->23.04. syn Filip ->15.04.2014
kwietniówka1983->23.04 córcia Weronika -> 20.04.2014
Zania-> 25.04 córeczka Małgosia -> 27.04.2014
Agatka1987-> 28.04 córeczka Anastazja ->30.04.14
Monika1709 ->23.04 syn Aaron -> 01.05.2014
Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda -> 04.05.2014

Jeszcze w brzuszku:
Izaiza -> 04.04. córeczka Inez
Bodzia -> 14.04 córka
Emika2->15.04. córcia Amelka
Marta1987Sl->19.04 córeczka
Agnieszka56 -> 19.04 syn Franciszek
kasiunia2391->22.04.synek
Agus87 -> 25.04 syn Kubuś
Avril87->30 kwietnia -syn Sebastian

Odnośnik do komentarza

Sabin905 my tez meczymy sie z kolkami ja juz tyle kropli wypróbowałam Bobotonik forte Espunisan i nic najlepsze sa z Czech ja mam fajnie bo moge jechac na Czechy i je kupic ale jak to mówia kolki to nie choroba nie da ich sie wyleczyc mozna je tylko zmiejszyć Antoś je przechodzi od rana do południa i tak jak Magda z lasu tez potem je co chwile a najlepiej wisiał by na cycu cały czas poto aby tylko go pociumkać nie jesc do tego te ulewanie przebieramy sie srednio 3 razy do dnia. Mam jeszcze problem ze soba strasznie kreci mi sie w głowie nie wiem ale chyba musze isc badania porobic bo czuje sie jak bym sie opiła;). Tak pozatymto Malutki rośnie i mamy z niego tyle radosci ze hej....http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anliv0t990m6.png

Odnośnik do komentarza

hej Angelika - masz rację cicho tutaj. Wszystkie mamusie pewnie nockę odsypiają :) U nas dziś noc spokojna, ale wczorajszy dzień i wieczór to był koszmar. Mały miał kolkę, nie mam pojęcia co mu zaszkodziło. Praktycznie od 13 do 23 nie spał, bo go wzdęcia męczyły, a jak przysypiał to na 10-15 minut i się budził :/ na szczęście dziś lepiej, teraz odsypia.

Co do szczepień, to my Hanię szczepiliśmy tradycyjnie i było OK. Dopiero szczepienie po 13 miesiącu życia dało objawy poszczepienne, więc to szczepienie pominę u Stasia (bo to jest szczepionka przeciw różyczce, odrze i śwince). Zaszczepię go później na te choroby jak będzie większy, zresztą żadna z tych chorób nie jest groźna i nas nikt nie szczepił przeciwko tym chorobom i jakoś żyjemy. Także te pierwsze szczepienia robię wg planu szczepień, a to po roku omijam. Taki mamy plan :)

Odnośnik do komentarza

Dzieki Magd za rade no ja tez myśle zwykłymi szczepionkami i na zadne rotawirusy czy pleumokoki nie bede Antosia szczepić tez jestem tego zdania ze my nie mielismy takich cudów wszczepianych i żyjemy a powiedz mi można ominac szczepienie bez poniesienia konsekwencj??? Musze ci powiedziec ze ja juz szału dostaje kazdy mi mowi co mam jesc czego nie i wychodzi ze musiała bym zyc o suchym chlebie i suchej wodzie ;) zeby Antoś kolek nie miał a juz ostatnio stwierdzenie ciotki ze musze miec za zimne mleko w piersiach to mnie połozyło nic praktycznie nie jem a mały ma te kolki to chyba nie ma wpływu koleżanka karmi mm i jej mały tez ma kolki nawet mocniejsze niz Antoś wiec to nie ma reguły trzeba to przejsc najgorzej martwi mnie to ze Antoś tak prze ze aż mu przepuklina wychodzi i juz mu kłade 5 zł na pempuszek :(

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny !!! Jesteśmy w domku już z nasza Amelką. Poród miałam wywoływany oksytocyną po drugim podaniu, przebito mi pęcherz płodowy i wyleciały zielone wody. Do 10 cm rozwarcia ból był znośny a potem zaczęły się na prawde mocne skurcze. Na etapie parcia okazało się że główka dziecka niewłaściwie wstawiała się w kanał rodny. Mała Amelka przyszła na świat przez cc z wagą 3480 i 55cm długości. W pierwszej dobie po operacji wstałam z łóżka na sali pooperacyjnej. Na drugi dzień przeniesione zostałyśmy na Oddział Położniczy. Po czterech dniach zostałyśmy wypisane do domku moja macica właściwie się obkurczała a Amelka była zdrowa jak rybka 10 punktów w skali Apgar.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4pxr2ctu4f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...