Kobieta w ciąży a Urząd Pracy

[karolina.m1 0]

Witam. Mam ważną sprawę. gdy tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży zarejestrowałam się w urzędzie pracy z prostego powodu-żeby mieć ubezpieczenie. Nikomu o ciąży nie mówiłam. Teraz już brzuch jest widoczny więc panie z urzędu pracy widzą,że będę miała dziecko. Gdy ostatnio byłam do podpisu trochę wredna pani nie chciała mi przedłużyć terminu bo byłam trzeci raz do podpisu. Jednak łaskawie przedłużyła mi termin na jeszcze miesiąc. A ja boję się, że jak pójdę za miesiąc to wykreśli mnie z listy a wtedy nie będę miała ubezpieczenia. A poród już w listopadzie. Co zrobić? Od koleżanki słyszałam, że jak jestem w ciąży to nie mogą mnie wyrejestrować i muszą mi przedłużać termin podpisu do dnia porodu. A czy ktoś wie jak jest naprawdę?

[Gość ida]

karolina, troszkę nie rozumiem Twojego pytania...Jakiego terminu nie chciała Ci przedłużyć wredna pani? I dlaczego mieliby Cię wykreślić???

[Ulla 0]

ale o co chodzi - o rejestrację jako bezrobotna?

[karolina.m1 0]

Zarejestrowałam się w urzędzie pracy jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Nikomu nic nie mówłam, brzucha nie było widać więc bez problemu mnie zarejestrowali. Dostałam kartkę z którą mam się zgłaszać do odpowiedniego pokoju, tam dostaję listę ofert pracy, jak coś sobie wybiorę to ok, a jak żadna oferta mi nie pasuje to mam prawo odmówić i wtedy ustalają mi nowy termin zgłoszenia się..I jak ostatnio powiedziałam, że nie ma interesującej mnie oferty to niemiła pani spojrzała wymownie na mój wyraźny już brzuszek i powiedziała że nie powinna mi ustalać nowego terminu tylko powinni mnie wyrejestrować na jakiś tam ustalony okres czasu..Tylko nie wiem czy mają prawo mnie wyrejestrować jak jestem w ciąży.

[Gość ida]

Na mój gust nie ma żadnej podstawy prawnej aby zabronić kobiecie w ciąży szukania pracy, a więc rejestracji w UP. Fakt, szanse na zatrudnienie w tym okresie są praktycznie równe zeru, ale to nie ma nic do rzeczy-szukać pracy i tak masz prawo...co do ubezpieczenia to w okresie ciąży i połogu masz konstytucyjnie zagwarantowane prawo do bezpłatnego leczenia-choć z egzekwowaniem tego prawa bywa w Polsce różnie

[j_kaminska 0]

Wiesz co ja miałam tak.
Zarejestrowałam się w UP zanim zaszłam w ciążę. Później po prostu zgłosiłam, że jestem w ciąży i wpisali sobie datę porodu przewidywaną. Zmienili mi również wcześniej już termin zgłaszania się po kolejne oferty (czy też jak Ty piszesz - do podpisu) i przyjeżdżałam do UP co jakieś 3-4 miesiące. I któregoś razu pan w UP powiedział, że skoro mam niecałe 2 m-ce do porodu, to już mam nie przyjeżdżać, tylko donieść do UP zaświadczenie o porodzie, gdy już będzie po i wtedy po terminie "macierzyńskiego" dostanę listownie wezwanie do UP na kolejną wizytę. Z tego co się orientuję to nie mogą Cię wyrejestrować z powodu ciąży, bo nadal jesteś gotowa do podjęcia pracy, tyle że pracodawca nie będzie Cię chciał zatrudnić. Poza tym ciąża to jednak okres ochronny, więc... Jak będę miała chwilkę to rzucę okiem w przepisy.

[j_kaminska 0]

Tu masz info kiedy mogą Cię pozbawić statusu:
Utrata statusu bezrobotnego
Więc jeśli jesteś gotowa do podjęcia pracy, to nie mogą Cię wykreślić. Tak więc jakby coś, to niech ta pani sama się wykreśli. Chyba, że tak jak tam jest napisane, będziesz odmawiać ofert... To wtedy owszem, mogą Cię wykreślić na określony tam czas.

[Gość Lukierek]

Ja też się zarejestrowalam w UP jak się dowiedziałam o ciąży i nikt mi tak nie powiedział jak tobie
te mądre panie za biurkiem myślą ,że cię nastraszą i że takie mądre są ale mylą się w tym co mówią Chyba miała ta pani zły humor

[Margeritka 0]

pamiętaj ubezpieczenie masz przez całą ciążę i 40 dni później (czyli przez czas połogu), nie zapłacisz za pobyt w szpitalu, wizyty u lekarza na fundusz itd i dziecko też jest ubezpieczone, po prostu mówisz, ze jesteś w ciąży, w rejestracjach jakoś inaczej to sobie odznaczają, wypełniasz jaką deklarację i już

[karolina.m1 0]

Dziękuję Wam za pomoc. Teraz na pewno będę spokojniejsza.

[Gość tina797]

a mi zaproponowali prace w 22tyg ciazy choc miesiac wczesniej wysłałam im zaswiadczenie o ciazy

[Ulla 0]

no to teraz wszystko jasne - tak jak dziewczyny piszą - jesteś zarejestrowana i nie mają prawa ciebie wyrejestrować

[karolina.m1 0]

Byłam w urzędzie pracy ostatnio i na wstępie jak tylko usiadłam to zapytałam pani, czy muszę przynieść jakieś zaświadczenie, że jestem w ciąży..powiedziała, że nie i następną wizytę na jakieś dwugodzinne szkolenie wyznaczyła ma na któregoś tam grudnia..a termin porodu mam na 22 listopada..

[j_kaminska 0]

karolina.m1

Byłam w urzędzie pracy ostatnio i na wstępie jak tylko usiadłam to zapytałam pani, czy muszę przynieść jakieś zaświadczenie, że jestem w ciąży..powiedziała, że nie i następną wizytę na jakieś dwugodzinne szkolenie wyznaczyła ma na któregoś tam grudnia..a termin porodu mam na 22 listopada..

To pamiętaj tylko, że jak urodzisz, to musisz dostarczyć do urzędu pracy zaświadczenie o urodzeniu. Wtedy zacznie być naliczany urlop macierzyński (niepłatny) i zapewne pojawisz się w UP po kilku kolejnych miesiącach.

[moniskaaa1990 0]

a mnie wykreslisli, bo nie wstawiłam sie na podpisanie listy! urodziłam 11 lipca a 19 lipca miałam isc do up, z wiadomych przyczyn nie byłam, nikt mnie nie poinfrmował, ze mam zglosić urodzenie dziecka. a gdzy byłam w kwietniu to pani wyznaczajac mi date do podpisu 19 lipca, zaznaczyła ze sie nie wstawię, bo bede rodzić. suma sumarum i tam mnie wywalili. a co do ubezpieczenia dziecko do 18 roku zycia ma ubezpieczenie od panstwa i nikt nie ma prawa na dziekco od cb żądać ubezpieczenia. moj syn jest teoretycznie nie ubezpieczony, a lekarzy normalnie mamy na nfz

[Gość pracownik]

należy okazać w PUP zaświadczenie od lekarza i książeczkę ciąży- nie mają prawa Cię wykreślić, a poza tym po porodzie należy Ci się rok "urlopu macierzyńskiego" bezpłatnego oczywiści, po złożeniu wniosku o taki urlop

[mamaali 0]

Nie przejmuj się, stawiaj się w terminie i podpisuj , że byłaś.Nie moga cię wyrejestrować, jesli terminowo stawiasz się kiedy ci karzą. Jeśli dadzą ci skierowanie do jakies pracy spoko przyjmij sobie skierowanie, aloe wątpie żeby jakis pracodawca cie zatrudnił w ciąży.

[mamaali 0]

~pracownik

należy okazać w PUP zaświadczenie od lekarza i książeczkę ciąży- nie mają prawa Cię wykreślić, a poza tym po porodzie należy Ci się rok "urlopu macierzyńskiego" bezpłatnego oczywiści, po złożeniu wniosku o taki urlop

jak się nie pracuje to nie ma takiego czegos jak urlop macierzyński.... przychodzi do Urzędu i podpisuje sie jak normalnie to robiła.

[Kasia79 0]

A u mnie było tak.
Poszłam do urzędu pracy powiedziałam, że jestem w ciąży. Pani powiedziała, żebym przyniosła książeczkę ciążową do skserowania bo akurat jeszcze nie miałam przy sobie. Dostarczyłam i pani skserowała, powiedziała żebym przyszła po porodzie z aktem urodzenia dziecka i jeszcze dostanę rok czasu na nieprzychodzenie do urzędu pracy bo będę się dzieckiem zajmować. U mnie takie buty są.

[Gość mm.]

a może pani w PUP stwierdziła, że powinna cię wyrejestrować, ponieważ już 3 razy odmówiłaś im na ich propozycję pracy? chyba tak to właśnie działa. :)

[Gość Marta7]

Mam pytanko,znajduje sie w strasznej sytuacji . Jestem bezrobotna w ciazy ..dorabialam sobie czesto ale nie przepracowalam w jednym miejscu nawet roku byly to umowy o zlecenie.... Od po, roku jestem zarejestrowana w urzedzie pracy ... obecnie nie mam dochodow.. co robic w tej sytuacji czy mam prawo do jakiego kolwiek zasilku ??:(

[monika1709 0]

Wyrejstrowac ma prawo bo odmowilas prace pare krotnie.
Jesli chodzi o ciaze na ten okres jestes ubezpieczona nawet jesli nie jestes zarejestrowana. Bezpłatne leczenie gwarantuje Ci nie tylko Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, ale też konstytucja.Tak samo dzieci do lat 18 maja darmowe leczenie. Wszystko na stronie NFZ.

Każda kobieta w ciąży (oraz w zakresie porodu i połogu) posiadająca obywatelstwo polskie (lub prawo stałego pobytu) i zamieszkująca na terenie Polski ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej. Jeżeli jest osobą nieubezpieczoną – wystarczy, że poda tę informację w placówce ochrony zdrowia. W tym przypadku ma zastosowanie art. 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz. U. z 2008, nr 164, poz. 1027 ze zm.), który stwierdza, że osoby posiadające obywatelstwo polskie i posiadające miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które są w okresie ciąży, porodu i połogu – mają prawo do świadczeń na zasadach określonych w tej ustawie. Osoba korzystająca z tego prawa powinna okazać dokumenty potwierdzające zamieszkanie i obywatelstwo (np. dowód) i złożyć stosowne oświadczenie o braku ubezpieczenia. W razie problemów należy skontaktować się z biurem Rzecznika Praw Pacjenta (www.bpp.gov.pl).

Jesli chodzi o zasilki to z up napewno nic nie dostanie osoba ktora nie przepracowala iles czasu, trzeba pojsc do opieki spolecznej i tego typu instytucje.

[Gość Monika87]

~Marta7

Mam pytanko,znajduje sie w strasznej sytuacji . Jestem bezrobotna w ciazy ..dorabialam sobie czesto ale nie przepracowalam w jednym miejscu nawet roku byly to umowy o zlecenie.... Od po, roku jestem zarejestrowana w urzedzie pracy ... obecnie nie mam dochodow.. co robic w tej sytuacji czy mam prawo do jakiego kolwiek zasilku ??:(

mi pani w urzedzie powiedziała ze trzeba miec w jednym miesiacu wyplate minimum 1500 /1600 nie pamietam dokladnie ale chyba 1600 minimum. jak masz mniej to nie przysluguje Ci zasiłek.

[Gość ona 27]

Aby dostać zasiłek dla bezrobotnych, należy przepracować rok na całym etacie na umowie o pracę,czyli musimy przez rok zarabiać przynajmniej najniższą krajową. W przypadku pracy na umowie o pracę na pół etatu należy mieć przepracowane dwa lata. Jeżeli rozwiązanie nastąpiło za porozumieniem stron, na zasiłek będzie trzeba odczekać 90 dni i w tym też przypadku zasiłek dla bezrobotnych przydzielony zastaje na 3 miesiące.

[Gość Anonimowy]

Witam. Mam pytanie, w mojej sytuacji wygląda to tak, że w 4 miesiącu ciąży zarejestrowałam sie e PUP, dwa tygodnie później dostałam decyzję i na niej obrazu propozycje pracy, oczywiście nie mówiłam nikomu ze jestem w ciąży, pracodawcy do którego mnie skierowano powiedziała o ciąży, wystawiła mi, że nie spełniam wymagan, odwiozlam to do PUP i została wyznaczona mi kolejna wizyta. Wspomnę, że od 6tyg wiem ze jestem w ciąży i robiłam badania i wszystko. Czy jak poproszę o kartę ciąży i zobacza wcześniejsze wizyty u ginekologa to miga uznac to za kłamstwo czy na 100% nie miałam obowiązku informowania ich o ciąży.. ?