Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny,

U mnie wszystko chyba w porzadku. Czasem tez miewam problemy ze snem budze sie tak 2 czy 4 i troche zajmuje zanim znowu zasne ale na szczescie do ubikacji to ja tylko 1 wstaje.
Zakupy juz chyba wszystkie zrobilam. Brakuje mi jedynie przebieralnika i chyba sie zdecyduje na taki na lozeczko bo taki z komoda strasznie drogi jest.
A jaki Wy polecacie?
A i swedzi mnie czesto brzuch i ogolnie gorna czesc ciala ale nie wiem czy to ta choleostaza ( nie pamietam dokladnie nazwy) ale chyba tylko rozciaganie skory bo rece i stopy mnie nie swedza.
Trzymajcie sie dziewczyny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371pp5kfhpx.png

Odnośnik do komentarza

no właśnie mariposa nie mam infekcji bo we wtorek odebrałam wyniki moczu i krwi i wszystko ok. Mała pewnie uciska pęcherz, nie wiem jaka jest duża ale na pewno waży ponad 2 kg, może nawet 2,5kg bo zawsze była za duża jak na wiek ciąży. Za tydzien sie dowiem ile waży.

załatwiłam dziś kilka spraw w mieście i jestem zmęczona. Nawet jak za szybko mówię to się męczę. A jeszcze na zakupy jedziemy :-/

ostatnio mam mega ochotę na pepsi, wcześniej bylo sprite, macie podobnie ??

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam przewijak na komodzie, później odkręcałam tył i córka miała komodę w pokoju. Teraz przy drugim dziecku znowu tak będzie. Nie mam porównania do przewijaka na łóżeczku, ale ja sobie ten swój bardzo chwalę, zwłaszcza, że ma kółka i jak mi w pokoju układ nie pasował, to przejechałam nim gdzie indziej.

A ja wyję z bólu :( Dostałam tzw. "wilka" do tyłka, guzek który tak strasznie boli, już 3 dzień. Byłam u proktologa, dał mi maść, która działa na godzinę i tyle, musi samo przejść. Masakra, nie życzę tego nikomu...

Odnośnik do komentarza

Do Mariposy, ja przytyłam dużo. U mnie to 30 tc. a ja przytyłam 20 kg, jak nie więcej, bo boję się na wagę stanąć, a za 3 dni mam wizytę u gin. Nie wiem jak to jest, naprawdę zdrowo się odżywiam, nie piję gazowanych, nie jem fast fudów, ale niestety muszę leżeć i się nie ruszam. Jestem już wielka jak słoń :(

Odnośnik do komentarza

Ja mam jakieś 7,5 kg na plusie, może teraz 8, bo w tym tygodniu się nie ważyłam. Jestem w 32 tygodniu, ale teraz już muszę leżeć, więc na pewno jeszcze sporo mi przybędzie. Ja z fast foodów to lubię tylko pizzę i przyznam, że zdarza się co jakiś czas. Natomiast ja od początku nie miałam apetytu większego niż przed ciążą, ani napadów głodu, więc pewnie dlatego tak dużo mi na razie nie przybyło...napoje gazowane też sobie pozwalam, jak mam ochotę, a czasem mnie nachodzi. Ogólnie często mnie "suszy" ;)

Przewijak mamy na łóżeczko z uwagi na brak miejsca, Mała będzie mieszkać z nami w sypialni.

Odnośnik do komentarza

A ja narazie 13 na plusie, co u mnie niestety oznacza 106 i czuję się z tym fatalnie, po pierwszym jak 20 przytyłam tyle zostało (co wyleciało z porodem, przybyło przy karmieniu). Miałam znajomą, która przytyła 50, nie widziałam jej przez rok po porodzie, a potem nie poznałam i musiała mi tłumaczyć, że się znamy, bo to wszystko straciła.
Mam dziś bardzo zły dzień, nie dość, że serce mi szaleje, to jeszcze się dowiedziałam paru naprawdę przykrych i całkiem nie prawdziwych rzeczy na swój temat od własnego ojca. Poza tym, wczoraj skończyliśmy malować, trzeba jeszcze przenieść meble i już będę mogła cokolwiek przygotować, czyli nie mam jeszcze nic. Usiąść i płakać.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371poat0lww.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k1v0tv2u.png

Odnośnik do komentarza

jaka to dziś cisza.
U mnie rozstępów brak, przytyłam jakieś 12 kg, mówią, że tylko w brzuch poszło ale ja widzę że w tyłek i uda też.
Na rozstępy smaruję się od 5tc, najpierw zwykłymi balsamami, potem dla ciężarnych z pharmaceris, teraz na zmianę 2 razy dziennie Bio oil, oliwka i krem p/rozstepom Babydream, wszystko na przemian.

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

U mnie rozstępy pojawiły się w okolicy bioder(czerwone kreski)i póki co nie rozprzestrzeniają się dalej.Brzuch mam ok.
Dzisiaj zaczęłam wyciąganie ubranek(które dostałam od rodziny) z kartonów i segregowanie ich pod względem rozmiarów,kolorów i rodzajów...Moja pralka,a pózniej zelazko będą pracowały cgyba przez następny tydzień,bo tego jest mega duzo.Najgorsze jest to,że nie mamy jeszcz szafy dla młodego i póki co będę musiała je gdzies kątem upchać w mojej szafie...:-)
Miałam wyść na spacer,ale troszeczkę mrozik zniechęca:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdctv73ju3a1kbs.png

Odnośnik do komentarza

Ja na razie przytyłam ok 12 kg ( 32 tc) Wycieki mam delikatne i to z prawej piersi.
Powiedzcie mi też jesteście takie rozdrażnione bo ja bardzo aż niekiedy współczuje mojemu mężowi :)
Rozstępy mam takie delikatne na piersiach.Kremuje się pharmaceris. Ubranka mam już chyba wszystkie poprane i poukładane ,ręczniki kocyki pościel też. Zostały tylko kosmetyki przewijak butelki itp.No i oczywiście ja się jeszcze muszę zaopatrzyć :) ale na razie nie myśle o mnie tylko żeby mieć dla małego wszystko gotowe :)
A co do wagi małego to dowiem się 6 lutego :) pozdrawiam cieplutko :)

Odnośnik do komentarza

Szczęściary ,ja smaruje się bio oil i było wmiare ok do ok 24 tygodniaa potem z dnia na dzień POPĘKAŁAM mam wielkie czerwone rozstepy i nachodza juz na brzuch w str pępka....masakra...a jestem w 30TC na pewno powstanie jeszcze cała siatka ...:(( przytyłam juz z 16kg,mam typ gruszki wiec chyba dlatego tak nagle mi wyskoczyły na brzuchy czerwone krechy,ale słyszałam ze to nie zależy często od stosowanych środków,a od genów lub tendencji skóry.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, u mnie 11,5 kg na plusie a kończy się 32 tydzień, na udach mam okropne rozstępy,ale miałam już wcześniej, teraz się po prostu poszerzyły, brzuch narazie bez rozstępów,ale jeszcze 2 miesiące,wiec wszystko przede mną, a smaruję brzuszek bio oil od 4 miesiąca, wcześniej oliwką bambino, nogi oliwką na przemian z perfectą mama.

Ciuszki już poprane, poprasowane i poukładane, pościele, kocyki itp. też;) Łóżeczko skręcone i się wietrzy od tych fabrycznych zapachów, stoi narazie w innym pokoju (potem będzie w naszej sypialni). Wózek kupiony, narazie stoi zapakowany, później się wszystko wyjmie, bo na początek będziemy używać fotelika, wszystkie kosmetyki i te inne przybory dla małego pokupowane, ostatnie rzeczy kupiłam dla mnie typu koszula do porodu,karmienia itp. i jestem mega zadowolona, że udało mi się to wszystko zrobić przed końcem stycznia, tak jak planowałam:))

Dziś zaczęłam pakować torbę do szpitala,ale nie skończyłam, bo nie wiem co jeszcze tam dopchać;) jutro to przemyślę jeszcze raz i dokończę;) i już będzie spokój, nie będę o tym myśleć, bo miałam już cykora, że jakby akcja się przyspieszyła to będę w lesie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw9vvj4hc57w5x.png

Odnośnik do komentarza

No ja też się po tym skracaniu szyjki przestraszyłam, że w razie jakby się coś (nie daj Boże) przyśpieszyło to będę w lesie, więc na dzisiaj zaplanowaliśmy skręcenie łóżeczka i małe przemeblowanie w naszej sypialni. Za pranie zamierzam się wziąć po weekendzie :)
Też już wszystko mamy kupione, jedyne co jeszcze zostało, to staniki do karmienia, ale z tym się celowo wstrzymuję jeszcze jakieś 2 tygodnie, żeby dobrać jak najlepszy rozmiar.

Coraz bardziej nie mogę się doczekać przytulenia mojej Kruszyny :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...