Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Ula. Ja tez niestetey mieszkam gdzie indziej :)

Natalinka juke sa nawet fajne, moja siostra chce kupic ten samochod. Ponoc odporne na wgniecenia i silny przy zderzeniu, nie wie, czy zreczywiscie tak jest, ale moja siostra z tego pwoodu chce kupic. ;) :P

Moj H. ma sluzbowy wiec nigdy nie potrzebowalismy jakos szczegolnie smaochodu, ale teraz jak Aleks sie urodzil juz musielismy kupic.
Straszna ta pogoda ostatnio, ciagle mi sie chce spac i jestem zmeczona.

Odnośnik do komentarza

Hej hej co tu taki zastój?
Jak tam ciężarówki, jak dzieciaczki?

Kasia ze stups nie miałam do czynienia. Póki co przerobiłam z Zośką Hush Puppies, superfit, bartek i elefanten. Na wiosnę znów jej z bartka kupię. Jak byłam ostatnio to widziałam taki fajny model półbucika mają za 99zl. Za tydzień jej kupimy.

U nas było trochę chorowania, ale już z górki :)
Tak nawiązując do waszej dyskusji: Juke mi się potwornie nie podoba, jest taki jakiś zupełnie nietrafiony. Mój mąż się zawsze śmieje, że nawet nazwę dobrze dobrali, prawie jak odgłos obrzydzenia ;) Ogólnie samochody cross-over SUV wydają mi się strasznie niepraktyczne, jakieś takie "coś" pomiędzy SUV a normalnym autem (zresztą same SUV to już jest "coś" pomiędzy...), takie ot, byle duże a nie za drogie ;) Fanką fordów też nie jestem, sobie bym nie kupiła. Ale wiadomo, każdy kupuje to co lubi :) Poza tym wychodzę z założenia, że duży rodzinny samochód to raczej ładny nie jest niestety.... Nasz mi się wcale wizualnie nie podoba ale jest naprawdę super jeśli chodzi o wygodę i pakowność. No ale jakby dzieci nie było to na pewno czym innym byśmy jeździli....

Lecę dopić kawę z dziedzicem na kolanach i wracam do dziergania. Na sobotę muszę skończyć sukieneczkę na chrzest dla malucha mojej przyjaciółki a jeszcze trochę roboty mi z nią zostało. Mam nadzieję, że zdążę.
Miłego poranka dziewczyny!

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez tu dzisiaj zagladam. Dziecko w szkole, znowu wrocil optymizm wzgledem szkoly, bo mielismy male problemy, ale sie udalo. Ja zaczynam wkrotce kursy, wiec Milla do szkoly musi chodzic.
A co do aut, to jak sa dzieci, to musi byc duzy. Zwlaszcza jak sie czesto jezdzi. My kiedys mielismy Citoena C4, ale na wyjazd do pl byl za maly. Teraz mamy wielkie i jest duzo lepiej. Moim zdaniem samochody terenowe mimo, ze sa wielkie, to ich bagazniki nie sa az tak pojemne. Przy czym maly samochod do jezdzenia po okolicy, oczywiscie jezeli jest potrzeba drugiego auta.
No Magda, Wy to macie typowo rodzinny samochod, takim to na koniec swiata z dziecmi mozna jechac. A czy ladny czy brzydki, to kwestia gustu. Na pewno wygodny i stworzony dla rodzin.

Wlasnie Dziewczyny, jak tam dzieciaki, te narodzone i te pochowane jeszcze w brzuchach?
Biore sie za sprzatanie i musze poszukac lozka dla dziecka.

A co do butow, to ja w tym roku nie przesadzalam, wczoraj zamowilismy na laredoute mysle, ze ok Bottines ? scratch fille Vertbaudet | La Redoute cde, jak przyjda to wydam opinie.

buzka i milego poniedzialku, napiszcie co u Was.

Odnośnik do komentarza

Hej.
W sprawie samochodow, to oczywiscie duzy. Ale nie zaraz terenowy, nie na te drogi, i bagaznik rzeczywiscie nie jest bardzo pojemy. My jezdzimy klasycznie Renault Scenic rodzinnym i jestesmy przezadowoleni. Duzy bagaznik, nieskonczona ilosc schowkow w srodku samochodu, bardzo wygodny. Polecam.

U mnie dobrze. Adas wlasnie zasnal, a Artus w szkole - po obiedzie. Na obiady zabieram go do domu. Bardzo chetnie chcialabym zapisac go na stolowke szkolna, ale niestety nie moge, poniewaz nie pracuje, i jest nadmiar dzieci... JEszcze rok temu byla taka mozliwosc, teraz niestety nie.. WIec kursuje do szkoly 4 razy dziennie :)
Adas we wrzesniu tez do szkoly.. A ja cala w nerwach.. Gdyz wiem jaka wojne to przyniesie.. Juz slysze te wrzaski, uciekanie, placze przez cale 2h kiedy nie ma mamy...
NA szczescie juz wola siusiu i kupke, wszystko na nocniczku albo kibelku, wiec o ta kwestie jestem spokoja... Martwi mnie natomiast jego mowa, a raczej jej brak.. Mowi tylko pojedyncze slowa, niektore po polsku, inne po francusku. Wiekszosc to bleblacubatrutru itp.. Ogladamy duzo ksiazek, mecze go strasznie z ta mowa, ale nie idzie..Nic na sile.. Miesza mu sie wszystko niesamowicie! Licze na to ze jak pojdzie do szkoly, to szybko francuski zlapie.. Oby! Bo inaczej bedzie sie czul bardzo wyobcowany.

Ufff sniegi minely, slonce do nas idzie dziewczyny!!! :) w koncu :D :D
POzdrawiam was

http://www.suwaczek.pl/cache/9dcb3fae61.png
http://www.suwaczek.pl/cache/8e9604386d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/98bda9a4a3.png

Odnośnik do komentarza

Ula, mowa Adasia to bym sie tak nie przejmowala. Przyklad moja Milla. Ona zaczela szkole troche wczesniej, mimo iz rocznik Twojego Adama i wlasnie od tego momentu zaczela rozwijac swoja mowe. Powtarza wszystko, po polsku, po francusku i miksuje typu: "Gdzie papa partie" a na poukladanie w glowie wszystkiego, to jeszcze maja troche czasu.

Moja tez w przedszkolu, a ja robie troche porzadki z jej ciuchami, znowu z wszystkiego powyrastala, normalnie szok, jak ona szybko rosnie. Nie ma jeszcze 3 lat, a ja jej ciuchy na 5 lat kupuje (110cm) sa za duze, ale po lecie raczej juz nie beda, szok, szok!!!!

Magda, wiem, ze Ty tez masz problemy z bolami plecow, jakie cwiczenia wykonujesz, ja juz tyle probowalam, no boli mnie jak nie wiem co. Nie moge sie podniesc z kanapy, zeby nie zajeczec. Boli, boli...

do nastepnego

Odnośnik do komentarza

Ula tez bym sie mowieniem Adasia nie przejmowala. Zosia w jego wieku tez niewiele mowila, dziewczyny moga potwierdzic bo widzialy ja jak miala dokladnie 2 lata i 6 miesiecy. Dopiero niedawno sie tak calkiem odblokowala i mowi bardzo duzo. Co prawda jeszcze duzo miesza ale zaczyna juz pieknie zdania skladac, no idzie ku dobremu.

Paulinka to zalezy gdzie i jak boli. Mysle ze trzeba sie na skype umowic i ci pokaze co i jak. Moze jutro kolo 13?

Karina jak tam Alex?

A ja dzis posprzatalam dom, zrobilam pranie, prasowanie, ugoscilam najlepsza kumpele Zoski. Zero robienia na drutach. Nie wiem jak ja ta sukienke skoncze.

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi, pokażesz co pięknego dziergasz? Ja po skarpetkowym sukcesie zabrałam się za kamizelkę, no szaleństwo ;) Wy już za tydzień do Polski? No tak, zaraz święta... Mam nadzieję, że pogoda się ogarnie. A jak się dostaniecie? Samolotem? Autem? Ja dziś sobie patrzyłam na 'Wasz' samochód i aż taki brzydki to on nie jest ;) najważniejsze, że bezpieczny, wygodny i pakowny.
Z małych aut natomiast uwielbiam fiata 500, ale na to chyba będę musiała poczekać, bo to bardziej samochód dla mnie i mojej torebki niż dwójki dzieci i przystojnego męża jako ewentualnego kierowcy.

Paulina, buty wyglądają na fajne, podobają mi się. Trochę boję się kupić przez internet, bo Marta ma girę długą i szczupłą i nie wszystkie modele pasują, a muszę pasować, bo jej kostki lecą, a jak to modelka z krzywymi... Z drugiej strony, to 'w mieście' niewielki wybór. Czekam na Twoją recenzję, może się skuszę :)

Ula, z mową u każdego dziecka jest inaczej, to kwestia bardzo indywidualna i myślę, że nie ma czym się martwić. Poza tym dzieci dwujęzyczne mówią o wiele później, to wszystko zależy. W szkole na pewno sobie poradzi i załapie szybciej niż się tego spodziewasz. A Arturek daleko ma do szkoły? Zawsze to okazja żeby wyjść z domu ;)

Dzieciak w brzuchu ma się dobrze, dziś miałam przyjemność go pooglądać, przy okazji dostałam ostrzeżenie od lekarza, że mam na cukier uważać. Lekko nie będzie, bo mnie ciągle do słodkości ciągnie.

A co u reszty słychać?? Pozdrawiam i uciekam, dobranoc !

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Paulina, daj znac jaki rozmiar butow z Vertbaudet zamowilas, bo ja chcialam dla Annabelle sandalki zamowic, jakos nie szybko pojedziemy po Kickersy do Troyes, bo mam wojne z tesciowa wiec niech sie dyma, ze tak brzydko powiem :)))) W kazdym razie widzialam w opiniach, ze niektore mamy pisza o zawyzonym rozmiarze i tak sie obawiam zamawiac 26 jak wg miarki Bela ma 25,5, ze przyjda kajaki...

Kasia, Ty na cukier masz uwazac????

No dobra, nie popisze, Annabelle wola ...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Pati, na showroomie widziałam ładne sandałki, jeszcze dojrzewam, bo też nie wiem jaki rozmiar kupić. Tak, mam uważać, nie pisałam coby zamieszania nie wprowadzać, ale po glukozie wyszedł mi trochę za wysoki cukier, lekarz powiedział, żebym się nie martwiła, ale wyżej nie powinno być i mam uważać. No ale co się dziwić, jak non stop wpierdzielam coś słodkiego? ;) Pochowam czekoladę i będzie dobrze.

Z tą rozmiarówką to jedno wielkie zamieszanie, tak samo buciki jak i ubranka. Marcie niektóre ubranka na 92 są na styk, ciut małe albo i z lekkim zapasem, tak samo 98 a nawet 102, oszaleć idzie, bo weź i przymierz dziecku w sklepie. Że już o zakupach przez internet nie wspomnę !

Ja natomiast poprałam wczoraj pierwszą partię ubranek dla mężczyzny, dziś będzie wielkie prasowanie. Przy okazji dojrzałam w końcu do decyzji kupna suszarki, więc będzie nowy gadżet w domu.

Miłego dnia kobietki

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Magda, mi tak 13.15 pasuje, bo wysle Mille do szkoly i bedzie po zamieszanu, takze bede Cie wygladac.

Milla tez ma tak 25,25.5 i zamowilam jej 26. Milla pierwsze buty miala z Vertbaudet i rzeczywiscie, rozmiarowka troche zawyzona, ale Milla ma grube skarpety;-) Pisza, ze dopiero w poniedzialek je dostaniemy, na pewno dam znac.
Bylam dzisiaj na spotkaniu organizacyjnym, pierwszy etap i w piatek drugi, chyba bede co dziennie chodzic na zajecia;-) Poza tym to glupia jestem z tym francuskim, jak but, nigdy sie go nie naucze.

Buzka ide obiad szykowac, niedlugo Ksiezna wraca, na pewno z fochem, bo bedzie glodna;-)

Odnośnik do komentarza

Hej!

Pospolite ruszenie było i się skończyło ? ;) No jak to tak?!

Dziewczęta, udało Wam się pogadać na skype? Ćwiczenia wymienione? Biedne jesteście z tymi plecami, niemniej łączę się z Wami w bólu, bo mi się bóle krzyża takie fest hej ho zaczynają i nawet masaże nie bardzo pomagają. Ale i tak się cieszę, że tak późno!

Paulinka i jak po spotkaniach w szkole? Fajnie gdybyś mogła codziennie chodzić, taka porządna dawka francuskiego. No może i trochę głupia jesteś... :P:P ale ja wierzę w Ciebie i jestem pewna, że sobie poradzisz.

A reszta jak tam? Jak tydzień mija?

My w sobotę planujemy iść na dni otwarte do szkoły, do której chcemy posłać Martusię od września. Mają specjalną grupę dla dwulatków, zobaczymy.

Miłego wieczoru babeczki. Buzki

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Kasiu, po malych problemach pogadalysmy, troche popisalysmy, a jak sie dzieci pobudzily to postanowilysmy sie polaczyc i powiem szczerze, ze zakochalam sie po raz kolejny w Filipie, jest przecuuuuuudowny, Zosia, trszke niesmiala, ale na koniec poslala mi buziaka;-) Ale o plecach nie gadalysmy, jakos zeszlo;-) Planowalysmy najazd na Vierzon, no i w sumie, to za wiele nie wymyslilysmy, mamy jeszcze chwile, przed zakupem biletow;-)
Jutro ide do szkoly dogadac terminy, mysle, ze codziennie bede chodzic, taki jest plan.
No i buty przyszly, sa troche za duze, max 7 mm i dosc szczuple, G myslal, ze beda za ciasne. Jak dla mnie ok.

Dajcie znac co u Was.

Buziaki

Odnośnik do komentarza

Ot plotkary ;)) Paulinka 7 mm to chyba tak w sam raz, buciki nie powinny być na styk, nie? czy to mówisz, że jest zapas i jeszcze do tego 7 mm?

Ja w końcu zamówiłam na showroomie, 2 pary, niech ma dziecko i się cieszy. Myślę, że będą dobre, bo regulowane na rzepy, mam tylko nadzieję, że nie będą za małe. Dam znać jak dojdą, ale to dopiero po 4 kwietnia.

No i dostałam dziś newsa, remont zaczyna się w tygodniu po świętach, a kiedy skończy to zobaczymy :D

Tak, ja też czekam, aż cała reszta się odezwie.

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, odezwe sie w wolnej chwilce bo poki co od poniedzialku wiekszosc czasu w domu spedzamy w lazience lub toalecie na nauce "czystosci" . Metode stosuje radykalna, drastyczna i prosta... Belka nie dostaje pampka, ot i tyle :) Sa jednak efekty i sukcesy choc okupione jeczeniem, przebieraniem nozkami i strasznym niezecydowaniem pt. "usiasc i zrobic czy jeszcze potrzymac" a to przy akompaniamencie lamentu i trzymania sie mojej nogi :) co bym tak latala z nia i za nia miedzy wc gdzie na sedesie jest nakladka a lazienka z nocnikiem... meczace to jak cholera, ale nie dam za wygrana! No chyba ze ze wszystkiego urodze ;) Ale walizka spakowana, jestem gotowa :)

Paulina, butki za duze, ale ponawiam pytanie Kasi ... 7mm z zapasem czy to 7 to ten zapas? Tak sie dopytuje co by wiedziec jakbym zamawiala dla Belci, bo nasze dziewczyny zdaje sie ta sama dlugosc stopki maja. Ja zamowilam tam gdzie Kasia, ale w tym systemie zakupowym te butki sie dopiero robia, prawda Kasia, to tak dziala ? Zbieraja klientow i dopiero wtedy uruchamiaja produkcje ?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, nie chce zapeszac, cieszyc sie przed czasem, bo jeszcze duzo do zrobienia, ale wyglada na to, ze odpamkowalysmy sie w rekordowym czasie 6 dni... co wcale nie znaczy, ze juz jest latwo i lekko. Sprawa wyglada tak, ze Annabelle calkowicie odmawia zakladania pieluch, wrzeszczac , ze pieluchy sa zle i sa dla malych dzieci nawet do spania i jak idziemy na dwor. W nocy nie robi nic, ale ok, to juz zauwazylam od jakiegos czasu, ze przestala siusiac przez sen, zadna nowosc, za to wczoraj w sklepie pytala sie o toalete. Na moja odpowiedz, ze tu nie ma wc i moze robic w pieluche (ktora sila jej zalozylam nie wierzac, ze mi nie narobi w srodku zakupow) trzymala az do powrotu do domu. I tu sie nasze sukcesy koncza, bo to ze nie robi w pampki jest pozytywem, ale ... skorzystanie z nocnika to ostatecznosc, to juz jest moment jak juz nie moze trzymac dalej, akcja poprzedzajaca to jakies 2 godziny tancowania i przebierania nogami, trzymania sie za krok itp. A kazda proba "nasadzenia" jej na tron czy toalete konczy sie placzem, wstawaniem i dalszym kickaniem az do momentu limitu wytrzymalosci ... Wiecie jakie to jest meczace???? Doszlo do sytuacji, ze "nie robimy w pampa ale w nocnik tez z oporem", nie mam drogi odwrotu, ale cholera chyba sie obie wykonczymy .... Aha, zapomnialam , za kazde napelnienie nocnika jest czekoladowy bon bon, obietnica czegos fajnego, nagroda .... nie dziala w samoistnym SPOKOJNYM siedzeniu . No ale sie nie poddaje, przeciez musi sie przelamac, nie?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Paulinka i jak zdrówko ? Już lepiej ? Jak kurs, masz już plan?

Pati, gratuluję sukcesu ! Też myślę, że jeszcze chwila i będzie bez problemów :) U nas aktualnie jest redukcja pampersów 'dziennych', bo nocki i drzemki suche. A później to różnie bywa, jednak kolorowe majteczki mają siłę przekonywania ;) (nawet jeśli rano zmieniamy 6 razy bo panienka nie wie na które się zdecydować).

Dotka, witaj po powrocie ;))

U nas weekend pod rządami teściowej, w sumie dobrze bo nie musiałam gotować. Tylko głupiam jak zwykle, bo zaoferowałam się, że przygotuję coś na wielkanoc i tylko niepotrzebnie dołożyłam sobie roboty. W tym tygodniu 'pakujemy' chałupę i po świętach wyprowadzamy się do teściów, gdyż przybywają panowie i w końcu rozpocznie się remont !

W sobotę byliśmy na dniach otwartych w prywatnej szkole i padła decyzja, iż do września Marta pójdzie. Myślę, że jej się spodoba, gdyż jest tam specjalna grupa dla maluszków, takich od 2 lat, która przygotowuje je do pójścia do szkoły, dużo się lepi, maluje etc, jednocześnie jest luz, bo można mieć i pieluchę, i smoczka, i doudou też. Najważniejsze, że Marcie się spodobało, bo jak tylko weszła to poszła bawić się do dzieci, mi się podobał hałas i prawdziwy dziecięcy bałagan oraz pani nauczycielka z kwiatkiem we włosach ;) T natomiast zawiedziony iż personel nie posiada przynajmniej doktoratu ;)

A jak weekend u reszty ? Jak pogoda? widać wiosnę ?

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...