Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już po pobraniu krwi do badania i po wizycie u ortodonty...
Nie będzie mnie na spotkaniu w Wawie, bo mój mąż wymyślił że w sobote jedziemy kupić tapetę i odświeżamy sypialnie( tam będzie kącik młodej).
Jestem załamana, nic nie mieliśmy robić bo musimy kupić większe mieszkanie lub szeregówkę tak do 1 1/2 roku i nie widzę sensu robienia czegokolwiek w naszym starym mieszkaniu, ale się uparł:36_2_43: a w niedzielę są wybory. Sorry dziewczyny, innym razem przyjadę.

Odnośnik do komentarza

secondtry
Witam,

Kurcze, wczoraj wieczorem cisnienie mi uroslo do 130/90 zaczynam sie bac... juz mam z tyłu głowy jakies gestozy i inne takie swinstwa... jutro mocz zbadam czy tam zadne bialko nie zostaje...

Ani chwili spokoju!!! Jeszcze mi klopotow z cisnieniem brakowało:36_2_43:

secondtry to ciśnienie jest jeszcze ok - powody do zmartwień będą jak Ci przekroczy 140/90 więc nie nakręcaj się bo ono ze strachu może Ci rosnąć w górę...

najważniejsze jest teraz to abyś sobie wzięła kartkę i coś do pisania, robiła około 5 pomiarów ciśnienia w ciągu dnia o różnych porach i je oczywiście zapisywała. I teraz jeszcze jedna ważna rzecz - jeśli posiadasz ciśnieniomierz elektroniczny nie powinnaś opierać się na pojedyńczym pomiarze bo takie cacka trochę wariują więc trzeba zrobić jeszcze dwa od razu i porównać wyniki (zazwyczaj ten drugi lub trzeci jest już zgodny z rzeczywistym). Musisz też pamietać o tym, że ciśnienie mierzymy po około pół godzinnym spoczynku bo pewnie sama wiesz, że jak się chodzi czy coś robi a nawet wystarczy podczas pomiaru cokolwiek powiedzieć czy nawet kichnąć to ciśnienie jest zawsze wtedy wyższe...

aha i jeszcze jedna ważna rzecz - ciśnienie pod koniec ciąży zazwyczaj samoczynnie wzrasta nawet u osób, które przez cały okres ciąży miały je niskie, więc jest to rzecz fizjologiczna ale oczywiście trzeba to kontrolować by nie przecholować::):
trzeba obserwować obrzęki które pojawiają się w końcowych tygodniach ciąży a które też są czymś normalnym już na tym etapie, mierzyć cisnienie i sprawdzać, czy w moczu nie ma białka...

no, to chyba tyle mojego wykładu - akurat mam nadciśnienie od samego początku ciąży więc mogę się na ten temat wypowiedzieć :36_19_3::36_19_3::36_19_3:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

AKUKU!!! Udało mi się dorwac do kompa.
od początku-pierwsza no dramat!!! Przyjęli mnie na porodówkę, bo tylko tam było łóźko- na sali jeszcze 2 dziewczyny- jedna plamiła, druga z cukrzycą i chlorestazą. Spałam 2h!!!! okazało się, że to sala specjalnego nadzoru i lekarz wpada co 45min (obchód od 5.30). Niby fajnie...ale. Od razu, że nie wolno mi wstawać (położna), ale dogadałam się z lekarzem i wolno mi do kibelka. Chyba bym zbzikowała:glass: . Wczoraj spędziłam tam cały dzień i co chwilkę zmieniali mi dziewczyny na sali. najgorsze było słuchanie rodzących- oszczędzę wam szczegółów 6h operacji pęknięcia pochwy po porodzie i walki o źycie.
Okazało się,że na porodówce nie ma odwiedzin!!!
Wczoraj około 19 przeniesli mnie na oddział obserwacyjny i jest świetnie. mam na sali miłą dziewczynę- ma cc w poniedziałek, bo dzidzia leży pośladkowo.
Robią mi 6razy dziennie ktg (mały tego nienawidzi) , dostaję No Spę Forte i podali mi sterydy na rozwój płucek co mnie ucieszyło.
Mam mega słodkiego lekarza-starszy Pan ,a jak przyszedł na obchód to jakby słonko wpadło- uroczy i pozytywny. No i przyszedł o 9.00!!! Za co go lubię jeszcze bardziej.

Kochane miałam oczywiście mega doła i płakanko, ale w sumie----NIC MI SIĘ NIE DZIEJE i oby tak dalej. więc wyluzowałam.
Poznałam super położna, która przyjdzie do mnie o 19 pogadać o opiece nad dzidzią.

tęskni mi się za Wami!!!

Ściskać nogi!!! Jak będę mogła to jeszcze naklikam!!!

Aha!!! Jedzenie do :wymiotuje:

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj witaj ::):
super, że Ci się udało do nas wpaść i napisać co u Ciebie :36_1_11:
po pierwsze świetnie, że z małym i Tobą wszystko ok i oby tak było jak najdłużej!!!
po drugie super, że Cie zabrali z tej nieszczęsnej porodówki - człowiek to sie nie dość zę sam w stresie to sie jeszcze nasłucha...
a po trzecie wszystko będzie ok więc się nie zamartwiaj, dużo odpoczywaj i jak tylko dasz radę dorwać się do kompa pisz co u Ciebie słychać i to jak najwięcej :Śmiech::Śmiech::Śmiech:
POZDRAWIAM!!!

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj naprawde super, że napisałaś.. Wiedziałam, że jak będziesz na porodówce to tylko nie potrzebnie się przestraszysz.. Na szczęście przenieśli cie już gdzie indziej.. Nie zapominaj, że masz wrócić do nas z maleństwem! Takim ślicznym, uśmiechniętym bobaskiem ;P Cały czas jesteśmy z tobą, pisz do nas jak najczęściej.

http://wiktorek2406.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://s1.suwaczek.com/200611173438.png
http://s6.suwaczek.com/201012241032.png

"Dzieci bardziej niż inni potrzebuj

Odnośnik do komentarza

Scarlettj nie daj się !!! ja lezałam podczas tej ciązy 3 razy w szpitalu na patologii, wiec wiem co czujesz...jedzonko do bani..raz nawet sama lezałam 2 dni na sali- jak dla mnie to tragedia, bo nawet nie ma z kim pogadac, ale nadrobilam zaległosci serialowe na wszystkich dostepnych kanałach, no i pospałam heh bedzie dobrze!!

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj Miło, że zajrzałaś może uda Ci się częściej do nas wpadać:36_1_22:
A KTG 6 razy dziennie to masakra!!!! Ja leżałam pół godziny i miałam dosyć...
Właśnie parzę sobie kawkę, kurcze taki leń ze mnie, że dopiero teraz w dres wskoczyłam i posmarowałam moje podwójne ciało kremem na rozstępy...Kurcze to spojenie tak mi dokucza i dziwi mnie to, że leżę i ono tak nawala:kiepsko:
Secondtry Tym elektrycznym ciśnieniomierzom też tak do końca nie wierzę:( teraz zmierzyłam sobie nim ciśnienie to miałam 150/70...zmierzę za jakieś 10 min i zobaczę czy to nie był zły pomiar...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Gmonia - dzieki wielkie Kochana za te wszystkie wskazówki:mylove:

Niby staram sie nie stresowac - czytalam ze wlasnie 140/90 to dopiero jest za duze - ale wiesz zawsze mialam małe cisnienie, nawet jak sie zdenerwowałam, albo popracowałam za mocno to i tak 120/80 nie przekroczyłam...

Tyle juz tych strachów w ciazy, ze mnie to jakos wczoraj dobiło dodatkowo...

W poniedzialek mam wizyte to pogadam z ginką, pokaze jej karte z pomiarami, mam nadzieje ze bedzie ok i to tylko fizjologiczny skok.

Apropos cisnieniomierzy to mam elektroniczny i rzeczywiscie czasem pierwszy wynik jest szalony :glass:ale tak jak pisałas kilka pomiarów wykonuje i dwa ostatnie zwylke sa takie same.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Secondtry Nie stresuj się kochana dodatkowo:( rozumiem, że pewnie juz też jesteś przewrażliwiona, ale teraz nasze organizmy przeżywają totalny szok, zwiększyła się objętość krwi krążącej i może też dlatego. Będzie dobrze, tylko bez nerwów:36_1_11:
Dziewczyny nie jem już ani truskawek, ani czereśni:( po wczorajszym dniu doszłam do wniosku zgaga po nich jest tysiąc razy gorsza niż przyjemność jedzenia:(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj - fajnie ze juz Cie przeniesli w spokojniejszy zakątek:36_19_3: bo porodówki to wspołczuje na maxa, nie dosc ze czlowiek w strachu o sobie to jeszcze na inne masakry musi sie napatrzec i nasłuchac... brrrryyy... a czasem lepiej nie wiedziec, bo potem to wyobraźnia pracuje...

Super ze jakiegos kompa dorwałas. To ten błyszczyk i tusz pewnie cuda działają:Oczko: Własnie sobie Ciebie wyobraziłam jak w gabinecie lekarskim na kompiku przystojnego ginekologa stukasz nam posta:Oczko::Oczko::Oczko:

Trzymajcie sie mocno!

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Justi24
Secondtry Nie stresuj się kochana dodatkowo:( rozumiem, że pewnie juz też jesteś przewrażliwiona, ale teraz nasze organizmy przeżywają totalny szok, zwiększyła się objętość krwi krążącej i może też dlatego. Będzie dobrze, tylko bez nerwów:36_1_11:
Dziewczyny nie jem już ani truskawek, ani czereśni:( po wczorajszym dniu doszłam do wniosku zgaga po nich jest tysiąc razy gorsza niż przyjemność jedzenia:(

Oj Justi przewrażliwiona to mało powiedziane!!! Marzył mi sie choc ten ostatni czas spokojniejszy, ale widze ze to marzenie scietej glowy, jak nie jedno to drugie... oj oby do lipca.
Zgagę przeklętą to ja juz mam po wszystkim normalnie :36_2_43:choc ostatnio odstawilam wszystko co moglo wskazywac na nasilanie tego cholerstwa... tak wiec dzis sobie chyba zjem truskawki, a co tam i tak boli i tak...

I dzis juz sobie poswietuje wejscie w ostatni miesiac, bo niby 36 tc bede miala w niedziele, ale dzis mam dokladnie 30 do terminu z @ wiec czuje sie jakby juz 9 tym miesiacu ciazy!

Gmonia - gratuluje 33tc!!! Spokojnej koncówki i wytrwalosci w lezakowaniu!

Ciekawe jak tam nasz tytan pracy - Morrwa daje sobie rade w Krakowie, mam nadzieje ze dobrze u niej i wroci 2w1.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

secondtry zapytałam lekarza, bo ze mna leży dziewczyna z nadciśnieniem- powiedział,że ważniejszy niż ciśnienie jest sam puls- ona miała 136!!! więc nie panikuj.
Mój synek nie znosi ktg kopie w te krążki i ręce połoźnych ile się da.Mamusia jest workiem treningowym.
A któraś pisała o laktatorze- podobno lepiej mieć. Ja wezmę oba- co mi szkodzi?

czwarty a z tego Twojego synka to niezły bajerancik będzie!

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Scarlet Nie strasz!!! Ja ma tętno 125!!!!!
A moja mała identycznie reaguje na KTG, dlatego tak współczuję Ci tych 6 na dzień...

Secondtry Mi też marzyła się spokojna końcówka, a tu to rozwarcie się pojawiło...mom nadzieję, że dzidziole nam wynagrodzą te stresy i nie będą dostarczać za wielu nowych...
I spokojnej 30-stki!!!!!!! Bez wyraźnych sensacji!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Scarlett dobrze, że już jesteś na tej sali co potrzeba. I fajnie, że masz możliwość dorwania się do netu!:Śmiech:

Kurcze czuję się bleeeeeeeeeee
Położyłam się i usnęłam. Teraz delikatnie mówiąc jestem rozjechana.
Spałam na boku z nogami wyżej i trochę zeszło, ale co z tego jak teraz posiedzę :D postałam robiąc ciasto i już będę pęcznieć:Histeria:

Nie wiem co komu...

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
AKUKU!!! Udało mi się dorwac do kompa.
od początku-pierwsza no dramat!!! Przyjęli mnie na porodówkę, bo tylko tam było łóźko- na sali jeszcze 2 dziewczyny- jedna plamiła, druga z cukrzycą i chlorestazą. Spałam 2h!!!! okazało się, że to sala specjalnego nadzoru i lekarz wpada co 45min (obchód od 5.30). Niby fajnie...ale. Od razu, że nie wolno mi wstawać (położna), ale dogadałam się z lekarzem i wolno mi do kibelka. Chyba bym zbzikowała:glass: . Wczoraj spędziłam tam cały dzień i co chwilkę zmieniali mi dziewczyny na sali. najgorsze było słuchanie rodzących- oszczędzę wam szczegółów 6h operacji pęknięcia pochwy po porodzie i walki o źycie.
Okazało się,że na porodówce nie ma odwiedzin!!!
Wczoraj około 19 przeniesli mnie na oddział obserwacyjny i jest świetnie. mam na sali miłą dziewczynę- ma cc w poniedziałek, bo dzidzia leży pośladkowo.
Robią mi 6razy dziennie ktg (mały tego nienawidzi) , dostaję No Spę Forte i podali mi sterydy na rozwój płucek co mnie ucieszyło.
Mam mega słodkiego lekarza-starszy Pan ,a jak przyszedł na obchód to jakby słonko wpadło- uroczy i pozytywny. No i przyszedł o 9.00!!! Za co go lubię jeszcze bardziej.

Kochane miałam oczywiście mega doła i płakanko, ale w sumie----NIC MI SIĘ NIE DZIEJE i oby tak dalej. więc wyluzowałam.
Poznałam super położna, która przyjdzie do mnie o 19 pogadać o opiece nad dzidzią.

tęskni mi się za Wami!!!

Ściskać nogi!!! Jak będę mogła to jeszcze naklikam!!!

Aha!!! Jedzenie do :wymiotuje:
ocho mam uczucie jakbys opisywała moje przeżycie co do jedzenia...ja niemiałam fajnego lekarza:(((trzymaj się i widzę ze te same sterydy na płucka co Baruś dostał tak więc chyba szykuje się zę teraz ja zostanę ciotką bo wy wszyskie już jesteście. Baruś znów strajk na jedzenie szpitalne, a u mnie cycki też strajkują. Katastrofa. On chce moje a ja nie mam. Dziewczyny ide do koja bo łeb mi nawala i czuję się licho a tu wieczorem do Bartusia lecę...trzymajcie się brszuszków i do zobaczenia...

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

witam kochane

ciesze sie że nie tylko mnie dopadł len- tak mi się nic nie chce od kilku dni że az mam wyrzuty sumienia. Noc ostatnia spokojniejsza- zauwazyłam pewna tendencję iż co druga noc jest fatalna. No nic zobaczymy tej nocy.
No wiec len na maksa- leże, ogladam tv, jakis wypad do sklepu, ugotowac obiad i lezenie.
W sumie nigdy tyle nie lezałam i nie wiem skąd ten brak energii czy przez pogode czy moze po prostu tego organizm potrzebuje:36_19_3:

scarletj
- Ty wiesz że o Tobie myślałam????? cieszę sie ze sie odezwałaś- że pobyt nie jest taki straszny (przynajmniej po zmianie sali) i że masz mozliwosc napisania. A jedzeniem sie nie martw- męzulek będzie cie dokarmiał:36_1_11:

Tasik ja tez puchne- do palców jak parówek juz sie w sumie przyzwyczaiłam ale do wygladu w lustrze chyba sie nie przyzwyczaje
Któras pisała o rostepach- ja póki co odpukać nie mam żadnego- albo fissan dobrze sie sprawdza albo nie mam takich tendencji

Gmonia- gratulacje ukonczenia 33 tyg

A dzis to sie troche zdenerwowałam- przyszły te biustonosze do karmiania co Agak168 polecała. W sumie wszystko było bardzo szybko i sprawnie. Ale okazało sie ze rozmiar jakis nietypowy bo o wiele za duzy- wiec napisałam że chciała bym wymienic na rozmiar mniejszy. Babka odpisała ze nie ma mniejszych. Wiec napisałam ze chce skorzystac z mozliwosci zwrócenia towaru. A kobieta- że towar cyt:
towar musi wrócić do mnie w takim stanie jak go Pani otrzymała - to znaczy w opakowaniu - nie
pomiętym, z metkami - tak samo poskładany (nie podobnie - ale identycznie)
Inny towar nie podlaga wymianie - odesłany zostanie bez wymiany"
Jak to przeczytałam to normalnie juz sie zwijałam ze smiechu- nie ma opcji odesłac towar dokładnie tak samo poskładany- no paranoja. Wiec kobiecie napisałam delikatnie jakie mam prawo a ta zeby jej nie obwiniała za całe zło- szok normalnie szok.
Miałam je odsyłać i wogóle ale stwierdziłam iż 30pln nie jest warte nerwów i tej całej bieganiny po poczcie. Znajac zycie i tak by odesłała podając powód ze biustonosz nie był dokładnie tak samo zapakowany.
Dodam ze wszystkie metki były.

:36_2_43:

JEDNYM SŁOWEM NIE POLECAM TEGO ALEGROWICZA http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=13359967

Odnośnik do komentarza

Witajcie w tą paskudną pogodę!!!:36_2_24:

scarlettj super że dorwałaś się do kompa i że przeniesli Cię w lepszą atmosferę:36_1_11: trzymaj się tam dzielnie i wracaj do nas z dzidziuśkiem:)
justi24 ja równiez zrezygnowałam z truskawek, mimo, że je uwielbiam w każdej postaci, ale zgaga po nich przeraźliwa:glass: :Zły:
gmonia gratulacje ukończenia 33 tygodnia!!!:brawo: oby tak dalej!!
ja narazie nie puchnę i mam wielka nadzieję, że to mnie nie dopadnie!!

wiecie ja też dzis mam mega lenia!!coś sen mnie ogarnia w ciągu dnia, nie wiem czy to przyczyna pogody czy.....organizm strajkuje??!!wiec ucinam sobie drzemkę w ciagu dnia:) a nigdy nie sypiałam w dzień, nie mogłam zasnąć!!
hormony szaleją...........dzis mnie tak bardzo rozbawiła reklama w TV, ze myślałam że popuszczę!!!!:sofunny::sofunny::sofunny::smieszne::smieszne::smieszne: dawno tak sie nie śmiałam!! mąż patrzył na mnie ze zdziwieniem a ja myslałam że pęknę ze śmiechu!!to była nowa reklama HEYAH!!z lekcji angielskiego.....obejrzyjcie:):):) polecam!!ha ha ha

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

Felimena no niestety czasem człowiek potrafi się rozczarować zakupami przez net, babka strasznie wymyśla... rozwaliło mnie stwierdzenie - "tak samo poskładany (nie podobnie - ale identycznie)" :sofunny::sofunny::sofunny:

marzycielka zazdroszczę Ci tego, że możesz się choć na chwilkę w dzień przespać - ja niby leżę non stop ale o drzemce w ciągu dnia mogę tylko pomarzyć :ehhhhhh:

wiecie co, ale mam nieodpartą chęć na coś słodko - kwaśnego... tyle, że już sama nawet nie wiem dokładnie na co :hmm:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...