Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

MAłaMi Ty mnie nie strasz zbliżającym się porodem u mnie...:P Jeszcze za wcześnie :)

Ale mieliście super kolację ...i ja bym tak chciała, niestety Mężu za daleko...kilka dni temu mieliśmy rocznice ślubu, też osobno :( ale już niedługo :P

Co do rozpoznania porodu..raczej szybko na to wpadniesz, że się zaczyna:) Chociaż przy pierwszym dziecku miałam takie same obawy:)
Zaczęły się skurcze najpierw co jakiś czas...Później było tylko coraz gorzej :D prysznic, spacer nie pomagał więc szpital, okazało się 4 cm rozwarcia i porodówka:) 2,5h później córeczka była z nami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Ivi super, że jesteście w domku :) teraz tylko się cieszyć swoją obecnością no i życzę Wam przespanych nocek i zero kolek i ulewania :)
Jaaa szaleństwo z tym porodem :) 2,5 godziny też bym tak chciała :) zobaczymy może u mnie też szybko pójdzie :)
My dzisiaj też byliśmy w odwiedzinach u rodziny, takie ostatnie wypady we dwoje :)
Jutro wizyta u ginekologa, w końcu dowiem się co słychać u mojej córy :)

Odnośnik do komentarza

Ivi co za cdowna wiadomosc:) jak pierwsza nocka w domu wcala rodzinka?;)
Nikusia ja sama jestem juz niecierpliwa co wyjdzie u ciebie na wizycie;) ile wazy malutka, i jak lozysko, w koncu praktycznie mniej wiecej tyle samo nam zostalo, wiec czekam na wiesci, bede non stop sprawdzala forum;)
Jaaa jak bym chciala tez tak szybko urodzic;) a naczytalam sie ze jak jest malo wod to podobno porod jest bardziej bolesny;/ nie wiem na ile to prawda

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

moim zdaniem nie ma co gdybać nad porodem. i tak trzeba go przeżyć ;)
ja dzisiaj zrobiłam porządki w zamrażarce, dokupiłam brakującego mięsa i pouzupełniałam zapasy. także 2-3 miesiące mogę siedzieć w domu bez wychodzenia :D ale ale zapomniałam o słodyczach ... w tym tyg miałam zacząć robić pranie, układanie itd ale pogoda znowu się zepsuła.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

My juz po wizycie, poszło sprawnie :)
A więc z małą wszystko ok, rośnie i ma już 3060 g :) myślę, że do 3,5 kg może dojść.
Badania krwi i moczu dobre, pobrano mi też gbs. Dostałam też skierowanie na KTG.
Za tydzień kolejna wizyta. O porodzie narazie cisza, nic na to nie wskazuje. Ale przenosić raczej nie powinnam bo na następnej wizycie mam otrzymać skierowanie do szpitala zgodnie ze wyznaczonym terminem.

Odnośnik do komentarza

Nikusia nooooo super wieści :)) cieszę się, że z księżniczką wszystko w porządku...w takim razie z tego co mówisz na spokojnie do początku września nic nie powinno się dziać?:)
A kiedy idziesz na KTG?

A Ja właśnie miałam wychodzić z domu aby jechać do mechanika a tu proszę bardzo puka Pan kurier i wózek przynosi :D:D:D ale się ucieszyłam :D Obiad zjadłam i zaraz zabieram się za składanie :P

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

A ja mialam zaglad caly czas czekac na wiesci ale przyszla siostra i pomagala mi sprzata , umyla okna wysprzatala szafe, jednak taka pomoc jest nieoceniona...
Nikusia super wiesci, ksiezniczka bedzie modelka waga idealna, najwazniejsze, ze zdrowiutka.. a skierowanie do szpitala dlaczego? Na porod? Pytam bo u nas zadne skierowanie nie obowiazuje i nie za bardzo sie orientuje;/ Na KTG kiedy lecisz? Wizyta za tydzien to dobrze, ze pod stala kontrola jednak czlowiek jest...
Jaaa to pewnie cieszysz sie jak dziecko, od razu humor lepszy:) jak zlozysz to czekamy na zdjecie wozeczka:))

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nikusia super, że wszystko w porządku. Teraz tylko czekać na poród ;) u mnie coś dzisiaj zaczyna się dziać. Mała od rana się wierci, zastanawiam się czy nie ustawia się, bo do tej pory czułam ją po bokach a teraz chyba pępkiem zaraz wyjdzie :D
co do pomocy to zarzekałam się, że będę sama sobie radzić, ale ostatnio mama sporo mi pomaga i zaczynam doceniać zwykłą pomoc w zmyciu podłóg czy poporcjowaniu mięsa. u nas jak na złość samochód się zepsuł i mój go reanimuje. stwierdził, że jak już jedną część wymieni to i następną trzeba i tak od dwóch tygodni się dłubie. ale w sumie samochód musi być sprawdzony bo do szpitala prawie 40km a w polu nie chcę rodzić ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Wózek gotowy :) chciałam pstryknąć zdjęcie ale mam pełną pamięć na tel a ciągle "brakuje mi czasu"(tak naprawdę nie chce mi się zgrać zdjęć na kompa:D) ale postaram się na dniach pokazać :D

Agaa to malutka dała Ci dzisiaj popalić...Co do pomocy to faktycznie czasami niby drobnostki a nam sprawiają już dużo problemów...
Agaa dość daleko macie szpital wybrany. u mnie niby tylko 4min drogi od domu na pieszo ale w trakcie skurczy mam zamiar podjechać autem :D w sumie to nie ja tylko mąż mnie zawiezie :P

Czy zauważyłyście, że już od jakiegoś czasu mało wspominamy o cukrach? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za zainteresowanie :) Dostałam skierowania na KTG na razie tylko na jeden pomiar. Za tydzień wypisze mi kolejne skierowanie.
MałaMi ogólnie do szpitala nie potrzeba mieć skierowania, jeżeli zaczniesz rodzić to jedziesz i Ciebie przyjmują. Jednak jeżeli masz się położyć na oddział wcześniej lub w terminie bez akcji porodowej to niektóre szpitale chcą skierowanie.
Lekarz powiedział, że z cukrzycą nie powinnam przenosić ciąży więc wypisze mi skierowanie żeby mi nie robili problemu na izbie przyjęć.
Jaaa mój wózek też przyszedł :) może jutro wstawię zdjęcie jak się ogarnę jak to się robi :) jest tylko mały zgryz bo fotelik dołączyli nam do zestawu inny niż chcieliśmy więc ostatecznie go nie wzięliśmy i będą go wymieniać.... Mam nadzieję, że zdąży przyjść do porodu :)
Jaaaa a jak Twój wózek, zadowolona?

Odnośnik do komentarza

Nikusia hmm..ja muszę popytać moją gin czy ja też potrzebuję skierowanie w razie gdyby w terminie nic się nie działo..Ona do tej pory nie powiedziała czy można przenosić w sumie nic nie wspominała o porodzie.
U mnie wszystko ok z wózkiem. Fajny, mały zwinny super się prowadzi...zobaczymy jak to będzie w praktyce na drodze z malutkim :)
Muszę tylko nauczyć się jak synka w foteliku układać i jak go przypiąć w aucie :D 7 lat temu to ostatnio robiłam :P

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

my na początku podchodziliśmy do kwestii szpitala i służby zdrowia w moim mieście z dużym kredytem zaufania. jednak jak w 12 tc nie znaleziono tętna i zarówno lekarz prowadzący jak i szpital podeszli do sprawy lekceważąco "phi, jesteście młodzi, za kilka miesięcy zrobicie następne itd.." to zmieniliśmy podejście. teraz chodzę prywatnie do ordynatora szpitala oddalonego o 40km, w każdej chwili mogę do niego zadzwonić to czuję się spokojniejsza. także mam nadzieję, że nie będzie komplikacji i zdążę dojechać na czas.
fajnie, że macie już wózki, ja dopiero się rozglądam. co polecicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Ivi
jest na sali przynajmniej jedna po porodzie i po cukrzycy ani śladu - tzn. mi już w szpitalu po cc codziennie mierzyli cukier od drugiej doby i było od razu ok. Krzywa ok, czasami mierzę cukier tak kontrolnie i zero przekroczeń. Ale część zasad diety zostawiłam, lepiej się czuje na tym zdrowym odżywianiu. Słodycze czasami jadam, ale juz nie smakuja jak kiedyś - ogólnie wszystko mi jest za slodkie :)
Jak na wczasach odstąpiłam od małych, częstych posiłków, a były w sumie dwa spore i coś pomiędzy jako przekąski - żołądek zaprotestował bólem, więc wróciłam do ciązowych nawyków i jest dobrze...

Nikusia
ja nie miałam żadnego skierowania na KTG, chodziłam po prostu na IP i nikt o skierowanie w sumie nie pytał, tylko z jakiego powodu lekarz KTG zalecił. Chodziłam zgodnie z zaleceniami, ale sama sobie to normowałam. Najmniejsza kolejka była w Wigilię, Nowy Rok i Sylwestra :) Taki czas...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie:) a propo przenoszenia ciazy, to wlasnie o to pytalam na ostatniej wizycie i powiedziala, ze to raczej jak cukrzyca jest w powazniejszym stadium, insulina itd. Powiedziala, ze u mnie to nie ma znaczenia, ale jakos mnie nie uspokoila bo duzo sie slyszyno tym, ze jezeli jest cukrzyca to nie mozna przenosic:/
Ale dzis dziewczyny sny mialam, tak sie przejmuje ta jutrzrjsza wizyta, ze snilo mi sie ze na monitorze pokazalo 0 czyli, ze juz wogole nie mialam wod, i z3by mnie zbadac to strasznie wkuwala mi sie w brzuch, i na usg okaalo sie ze na twarzy maluszka sa takie az strupy suche bo nie bylo wod i go wysuszylo:/ omg normalnie zlana potem wstalam....

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

ja ostatnio właśnie z położną na szkole rodzenia się sprzeczałam odnośnie przenoszenia ciąży przy cukrzycy. mam włączoną insulinę, badam regularnie cukier, pilnuję diety a wg niej mogę przenosić do 2tyg. dopiero później mam zgłosić się do szpitala. a także jak zacznie się poród, to może trwać nawet 20h i tak nie pozwolą mi jeść.. więc już się tak zdenerwowałam, ze zadzwoniłam do ginekologa prowadzącego i poprosiłam o opinię. stwierdził, że nawet dnia nie przenoszę, że nawet jeżeli zacznie się poród to będę pod szczególną kontrolą cukrową itd. jak skończyłam rozmowę z ginekologiem to położna stwierdziła, że u nas w szpitalu nie skacze się nad pacjentem. więc odpowiedziałam, że mam nadzieję, że dam radę dojechać do drugiego szpitala.
MałaMi25 nie stresuj się. mi zawsze tłumaczyli, że sny tłumaczy się na odwrót. więc wszystko będzie dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja dzisiaj jestem nie do życia. Wczoraj wieczorem wyszły mi hemoroidy i dosłownie ból niesamowity... W nocy mnie bolało, teraz też. Kupiłam już maść w aptece i czekam na efekty. Ehhhh dosłownie pomyślałam: jak nie urok to sracz... Ciągle coś....
MałaMi faktycznie sen straszny ale powiem szczerze, że mi ostatnio też snią się tylko złe rzeczy. Mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta będzie udana i okaże się, że z wodami wszystko dobrze. Czekamy na wieści.
Aga ile położnych i lekarzy tyle opinii. Czasami już nie wiadomo kim się sugerować... A jak Twoja wizyta?
Peonia ja dostałam skierowanie bo chciałam je zrobić w innej miejscowości. Zobaczymy czy mnie przyjmą i nie będą marudzić. Jak będą kręcić nosem to wybiorę się do biziela.
Ehhh dziewczyny dosłownie dzisiaj czuje się fatalnie....

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)MałaMi może dużo o tym myślisz i masz takie sny ?:) tak jak Agaa mówi podobno odczytuję się je
odwrotnie :)
Mi się ciągle śni, że rodzę córeczkę a przecież synek ma być (no chyba że....?:D)
Agaa wcale się nie dziwię, że wolicie jechać tyle km do innego szpitala...jak u Was blisko mają takie podejście to też bym podziękowała :|
Co do porodu, przenoszenia itp...miałam pytać na ostatniej wizycie moją gin. tylko tak się zestresowałam usg małym brzuszekiem synka. Zapomniałam o wszystkim innym.
Agaa Dzisiaj wizyta Was czeka?:)
Ja za tydzień we wtorek.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5e6k5bbq5m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...