Skocz do zawartości
Forum

Pogaduchy o wszystkim i o niczym


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

książka książką poczytać zawsze można ale książka nie odpowie, nie pocieszy ani nie poradzi ;P

U nas rano też sypało śniegiem - dziewczyny obudziły mnie przed budzikiem krzykiem: mamo śnieg!
echh ..
a teraz śnieg przemienił się w śnieg na całego :/ i jestem nie pocieszona..bo raczej nie zanosi się na to aby przestało padać a mąż ma na 2 zmianę w pracy więc po kasię trzeba będzie pójść z parasolem :/ ..potem na 18 basen .. a po 19 mam fitness wszystko raczej na piechtę bleee
Wiki za to w domu .. przeziębiona ..ale nie dziwię się .. bo kiedyś ponoć wracała ze szkoły bez kurtki ... bo niby słońce świeciło ale był zimny wiatr :/
W piątek byłyśmy u lekarza sportowego .. dziewcze przytyło całe 2 kg w ciagu roku ..w sumie i tak dobrze .. ale ciekawi mnie jedno bo lekarz powiedział, że ma dużo mięśni ale jak oni to mówią żyłowate ..wie któraś o co chodzi? ;)

Odnośnik do komentarza

es_ze
Wole pogadać na forum, może nie zawsze składnie i nie o wszystkim, może nie pogadać a popisać ale zawsze to jakaś interakcja niż samo słowo pisane :)

Mój wózek dziś zdał rewelacyjnie test jazdy w breji na chodniku. U nas pada od rana intensywny śnieg i jest plus 2 stopnie wiec od razu się topi....

To dobrze, że wózek się sprawdził.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

anaaa
książka książką poczytać zawsze można ale książka nie odpowie, nie pocieszy ani nie poradzi ;P

U nas rano też sypało śniegiem - dziewczyny obudziły mnie przed budzikiem krzykiem: mamo śnieg!
echh ..
a teraz śnieg przemienił się w śnieg na całego :/ i jestem nie pocieszona..bo raczej nie zanosi się na to aby przestało padać a mąż ma na 2 zmianę w pracy więc po kasię trzeba będzie pójść z parasolem :/ ..potem na 18 basen .. a po 19 mam fitness wszystko raczej na piechtę bleee
Wiki za to w domu .. przeziębiona ..ale nie dziwię się .. bo kiedyś ponoć wracała ze szkoły bez kurtki ... bo niby słońce świeciło ale był zimny wiatr :/
W piątek byłyśmy u lekarza sportowego .. dziewcze przytyło całe 2 kg w ciagu roku ..w sumie i tak dobrze .. ale ciekawi mnie jedno bo lekarz powiedział, że ma dużo mięśni ale jak oni to mówią żyłowate ..wie któraś o co chodzi? ;)

Dużo zdrówka dla Wiki.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj pojechałam do Carrefour i tak sobie wybierałam storczyka i koło mnie stanęła dziewczyna i robiła to co ja. I jakaś kobieta się do niej odezwała, żeby zostawiła te kwiatki. Patrzę, a to moja koleżanka z liceum. Siedziałyśmy razem w ławce. Co prawda ona tylko jeden rok z nami chodziła.
Trochę sobie pogadałyśmy. Wymieniłyśmy się nr telefonu

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Z miesiąc mnie tu nie było, ale źle się u nas ostatnio dzieje, choroba goni chorobę, trzymają się nas infekcje, przeziębienia, nawet anginę miałam-po raz drugi w życiu. Odkąd córka poszła do przedszkola prawie non stop ktoś jest chory. Córka "przyciąga" z przedszkola jakiegoś wirusa, choruje kilka dni, potem infekcja przechodzi na synka albo na mnie. Tydzień chodzi do przedszkola i znów tydzień spędza w domu. Najgorsze że te wirusy które przynosi jakieś takie zjadliwe są że zaraz kogoś zaraża. Ja jestem chora z przerwami już od miesiąca, nawet męża ostatnio złapało przeziębienie.
Przeklinam dzień w którym po raz pierwszy poszła do przedszkola, bo wtedy wszytko się zaczęło. Moje dzieci do tej pory należały do bardzo odpornych, kilka razy w życiu miały jakieś katarki, a teraz nie wiem co się dzieje, ale jestem załamana, bo od niedzieli oboje dzieci znów mam przeziębionych. A wiadomo że dzieci chore to dzieci marudne, katar czy kaszel bardzo je męczy, nudzą się w domu, ja na głowie staję by zapewnić im rozrywkę, choć sama czasami ledwo żyję. Marzę o tym by zasnąć i obudzić się wiosną, może wtedy będzie lepiej, będzie ciepło, słonecznie i w końcu skończą się te choróbska.

Wasze dzieci też tak chorowały gdy zaczęły przedszkole?

Pogoda u nas kiepska, nie wiem gdzie jest ta tradycyjna złota polska jesień, u nas najczęściej jest ponuro, zimno, wieje, czasem pada.

Chyba tylko jeden weekend był ładny, akurat byliśmy zdrowi więc wybraliśmy się do Dusznik Zdroju i do Kudowy na kilka dni. Pięknie było, i Duszniki i Kudowa to przepiękne miejscowości, mają piękne parki, nowoczesne place zabaw. Z naszym niespełna dwuletnim synkiem udało nam się pokonać Błędne Skały, trochę obawialiśmy się czy da radę, ale to dzielny chłopak, szedł za siostrą i jakoś udało mu się pokonać ciasne labirynty. Pękałam z dumy. ;-)
Dla tych co nie byli kilka zdjęć by pokazać że przejścia wcale łatwe nie były, zwłaszcza dla tak malutkich nóżek.

monthly_2015_10/pogaduchy-o-wszystkim-i-o-niczym_37750.jpg

monthly_2015_10/pogaduchy-o-wszystkim-i-o-niczym_37751.jpg

monthly_2015_10/pogaduchy-o-wszystkim-i-o-niczym_37752.jpg

monthly_2015_10/pogaduchy-o-wszystkim-i-o-niczym_37753.jpg

monthly_2015_10/pogaduchy-o-wszystkim-i-o-niczym_37754.jpg

monthly_2015_10/pogaduchy-o-wszystkim-i-o-niczym_37755.jpg

monthly_2015_10/pogaduchy-o-wszystkim-i-o-niczym_37756.jpg

Odnośnik do komentarza

adasaga u mnie też tak było na początku ale to przejściowe po jakimś czasie minie
u mnie też trochę problemów a konkretnie z moją mamą czeka ją operacja serca w najbliższych dniach
a z tych dobrych wieści to Natasza doszła do finału konkursu recytatorskiego w piątek mamy właśnie ten finał wiec ćwiczymy szkoda tylko ze akurat w piątek ma te urodziny koleżanki mam nadzieję że uda nam się zdążyć na przyjęcie

Odnośnik do komentarza

NATKA08
adasaga u mnie też tak było na początku ale to przejściowe po jakimś czasie minie
u mnie też trochę problemów a konkretnie z moją mamą czeka ją operacja serca w najbliższych dniach
a z tych dobrych wieści to Natasza doszła do finału konkursu recytatorskiego w piątek mamy właśnie ten finał wiec ćwiczymy szkoda tylko ze akurat w piątek ma te urodziny koleżanki mam nadzieję że uda nam się zdążyć na przyjęcie

Jeszcze raz gratulacje dla Nataszy i mam nadzieję, że uda Wam się zdążyć na urodziny

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie
u mnie też niestety COŚ
Julcia rozchorowała mi się tak na dobre niestety przez (jak teraz to wiem) błąd lekarza pierwszego kontaktu wylądowałyśmy w szpitalu. Nie będę sie długo rozpisywać zbyt wielkie emocje mną targają. ... Przepaszam

Po zapaleniu obustronnym uszu myślałam że już chorubska mamy za sobą ale niestety organizm Julii jest tak osłabiony że łapie infekcje za infekcja. Teraz kolejny raz jest coś

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

NATKA08
Martek niestety nie zdążymy bo my mamy przesłuchania o 15.30 w Warszawie na Bema a urodziny o 17.00 za Piasecznem czyli cała Warszawa do przejechania a jutro piątek i korki :/ ale na chwile może jednak zdążymy w nie dzielę urodziny u kolejnej koleżanki a dziś dyskoteka w szkole u Nataszy więc atrakcji pod dostatkiem

To rzeczywiście moc atrakcji.

Powodzenia na konkursie i czekamy na wieści

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

domi81
Witajcie
u mnie też niestety COŚ
Julcia rozchorowała mi się tak na dobre niestety przez (jak teraz to wiem) błąd lekarza pierwszego kontaktu wylądowałyśmy w szpitalu. Nie będę sie długo rozpisywać zbyt wielkie emocje mną targają. ... Przepaszam

Po zapaleniu obustronnym uszu myślałam że już chorubska mamy za sobą ale niestety organizm Julii jest tak osłabiony że łapie infekcje za infekcja. Teraz kolejny raz jest coś

Współczuję i życzę dużo zdrówka, a dla Ciebie sił

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Martek, Twój synek w przedszkolu w ogóle nie chorował? Wszelkie ospy, świnki, różyczki itp. też go omijały?
Czytając o tej historii w komunikacji miejskiej uświadomiłam sobie że od lat nie jechałam pociągiem czy autobusem. A kiedyś w czasach studenckich to się jeździło, jeździło... Aż mi się tkliwie zrobiło na sercu na samo wspomnienie. ;-)

Natka, jak tam z mamą? Mam nadzieję że to nic bardzo poważnego. Już po operacji? Pewnie się denerwujesz, mój tata miał kiedyś wykonywaną koronografię i zakładane stenty i przeżywałam to bardzo, w końcu to najbliższe nam osoby.
A jak Nataszy poszło na tym konkursie? To by taki konkurs w jej szkole czy międzyszkolny?

Domi, a Wy już w domu czy jeszcze w szpitalu? Współczuję Wam tych przeżyć. A myślałam że tylko u nas ta jesień taka chorobowa. Moje dzieci-odpukać- jeszcze tak nie chorowały byśmy musieli trafić do szpitala.
U nas infekcja jeszcze trwa, synek ma od kilku dni wysoką gorączkę i katar, a córka trochę kaszle i ma zielony paskudny katar którego nie umiemy się pozbyć od wielu dni.

Odnośnik do komentarza

NATKA08
adasaga moja mama miała wczoraj operacje wszczepienia by - passów dziś jest juz wybudzona samodzielnie oddycha mam wielką nadzieję że juz nic złego się nie wydarzy
Natasza w konkursie doszła do finału i dalej już żadnego z 3 pierwszych miejsc nie zdobyła ale dla nas to i tak ogromny sukces

Super, że mama już po operacji i jest wszystko oki i tak już tylko będzie. jeszcze raz dużo zdrówka dla mamy.

I wielkie brawa dla Nataszy. Nie ważne, że nie zdobyła żadnego z pierwszych 3 miejsc. I tak zaszła daleko.
A konkursów będzie masa i na pewno będzie zdobywać nagrody.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...