Skocz do zawartości
Forum

Daleko od rodziny, przyjaciół, bliskich...


dziabdol

Rekomendowane odpowiedzi

Halo halo ula wrocila z urlopu :hmm: niestety...ale na szescie jeszcze 2 dni wolnego :smile_move:
Widze ze paczusie byly zjadane co..a ja tez wciagnelam kilka :smile_move: brakowalao mi polskich pączkow :smile_move:
Dziabdolku no wlasnie widzialam w wiadomosciach....mnie to w sumie nie dziwi.....jakog go nie lubilam...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny...jesem,jestem.

Ulala- kochana, ciesze się,że do nas wróciłaś, cala,zdrowa i pełna energii. Czytuję, czytuję Twojego bloga- i trzymam kciuki. Oj kochana, żeby kotek jak najszybciej wyzdrowiał.Ale ja bym chciała mieć w domku koteczka-kocham koty.

Synuś ostatnio mi daje popalić, w nocy źle sypia, wcześnie wstaje i późno chodzi spać. Jak już mam wolną chwile to czytam książkę. U nas wiosna na całego. Mężuś miał dzisiaj wolne więc dzień w trójeczkę i nawet mąż obiadek ugotował. Weekend też ma wolny, w sobote znajomi do nas wpadają więc pewnie jakieś ciacho zrobię...Dziewczyny a Wy obchodzicie walentynki czy dzień jak codzień. My z mężusiem pewnie jakiś obiadek romantyczny, małe prezenciki i ogólnie spędzimy je razem. Miłej nocki dziewczyny.Zmykam unynać mojego łobuza.

http://s6.suwaczek.com/20111008290114.png
http://s7.suwaczek.com/201207201562.png

Odnośnik do komentarza

mewy to ty tez tak masz że w okolicy jakiś rocznic, urodzin zamiast miłości jest kłótnia o coś :whistle: ja tak zauważyłam że jak mi zależy to zawsze coś a potem miłość:wink:

mila :36_3_15: co małemu ząbki znowu idą??
my walentynki to pewno nic specjalnego bo obydwoje do pracy...buziak i tyle :whistle:

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
mewy to ty tez tak masz że w okolicy jakiś rocznic, urodzin zamiast miłości jest kłótnia o coś :whistle: ja tak zauważyłam że jak mi zależy to zawsze coś a potem miłość:wink:

mila :36_3_15: co małemu ząbki znowu idą??
my walentynki to pewno nic specjalnego bo obydwoje do pracy...buziak i tyle :whistle:

nie... :hahaha: my co roku tydzien przed walentynkami o byle co sie posprzeczamy. i wczoraj o tym do malzonka powiedzialam a on, ze nie zauwazyl:hahaha:...i szukal tam czegos w tym roku co sie poznalismy(a ja mu kazalam zajzec do swojego nesesera(bo kiedys zobaczylam, ze zapisywal sobie pierwsze milosne wzruszenia, pocalunki,zbieral pozdrowienia i kartki ktore mu wysylalam itd.:hahaha:...)mam bardzo romantycznego malzonka

milego 14-go dla Wszystkich Was i Waszych bliskich:36_3_19:

Odnośnik do komentarza

mewy
:kitty_l: a co z kotkiem? ulala... malzonek mi podpowiada, zebys mu zlapala kilka myszy...:fire:

hehe :smile_move:
kotek już pepiej- jutro idziemy na kontrolę. wieczorem jeszcze antybiotyk i oby zdrowiał.

no w walentynki wracam do pracy po urlopie więć pewno nic specjalnego nei będziemy robić. dla mnei walentynki będa jak zobaczę 2 kreski na teście ciążowym :ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą.

Ulala- na to wygląda, że górne ząbką dają o sobie znać, dlatego mały taki marudny.to fajnie, że koteczek już lepiej.

mewy- ależ Ty masz romantycznego mężusia...żeby mój taki był ehhhh...nie powiem, czasami go najdzie na romantyczne sprawy ale to ja pamiętam ważniejsze daty...ale najważniejsze że pamięta date ślubu...

Dzisiaj Filipek wstał o 8 poszedł spać po 9 wieczorem a w ciągu spał tylko 1,5 godziny.Jedynie na spacerku grzecznie siedział i w końcu usnoł ale jak tylko weszliśmy do domu obudził się. Ja mam gotowy prezencik dla mojego mężusia, oby tylko nie wrócił za późno z pracy jutro.Ogólnie jakąś romantyczną kolacje albo w naszym przypadku obiadek to przenieśliśmy na piatek bo mąż ma wolne i będzie tak łatwiej. Miłej nocki kobietki ja zmykam do łóżeczka w końcu pospać troche.Miłych Walentynek kochane:flower2::flower2:

http://s6.suwaczek.com/20111008290114.png
http://s7.suwaczek.com/201207201562.png

Odnośnik do komentarza

Ulala- kochana mój małżonek też ma date ślubu i moje imię na obrączce tylko żeby jeszcze mógł ją zdjąć he he:sofunny::sofunny:

Witam Walentynkowo, ja narazie dostałam porannego buziaczka od mojego synusia a mąż w pracy.Właśnie jem śniadanko i popijam kawusie słuchając w radiu wyznań miłosnych. Filip się nauczył pełzać na brzuszku i teraz już nie ma miejsca gdzie sam się nie doczołga he he. I pomyśleć, że miała do nas przyjechać moja teściowa ale chyba przestraszyła się samolotu i zdezerterowała, więc napewno dopiero w wakacje moi rodzice do nas na trochę przyjadą...oj troche ludzi nam się zapowiedzialo na odwiedziny wakacyjne:36_1_11: Zmykam, idę zrobić makijaż póki mały jest grzeczny- piszczałek mój.Miłych Walentynek dziewczyny buziolki:Kiss of love::love_pack:

http://s6.suwaczek.com/20111008290114.png
http://s7.suwaczek.com/201207201562.png

Odnośnik do komentarza

kochane Mnóstwa miłości w Walentynki ale i w resztę roku także :mylove::I love you1:
u nas pewno nic nie będzie...do pracy idziemy obydwoje....ja jutro po pracy do szpitala na badania więc stosunkowo udanej nocy nie będzie :whistle::wink:
za godzinę ide z koteczkiem na kontrolę u vet ale widze że już lepiej
buziaki:36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

hej moje mile,z okazji walentynek duzo milosci dla wszystkich i kazdej z osobna.rano jak maz wrocil z pracy dostalam swiecznik i wisnie w czekoladzie,corka zestaw do baniek a po poludniu zostalysmy obdarowane.....kropka czyli szczeniakiem bokserka.zamet w domu totalny,troche krzywo sie patrzylam,bo szczeniak w domu i male dziecko i nieobecny maz to dla mnie kupa roboty.no ta kupa to doslownie,eh....na noc znioslam ja do kotlowni,to wyla i szczekala,ma 9tyg,az przyprowadzilam jej dorosla suke,bo mamy tez labradorke,tyle ze na zewnatrz,na posesji.chyba sie polubily,bo cisza,spia i one i amelka.w sobote mam miec meza w domu,teoretycznie,zobaczymy jak w praktyce.sniegu prawie nie widac,ulala jak kot,ja tez jutro do weteryn jade.oj,glowa mnie boli,najlepsze sa rybki,tez mamy:hahaha:co to bedzie z ta kropka,jak to bedzie....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r4iwonw4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarbtfa841ikfyh.png

Odnośnik do komentarza

:hahaha: bedzie fajnie!!!!!!!!! ja marze by miec juz wlasny dom...kupie wtedy kota (bo kocham koty)mila ulala nie tylko Wy lubicie kotki, psa i sama nie wiem co jeszcze(konia) jak bylam mala mialam psy, koty, dzikie myszy, ktore tresowalam :hahaha:co powodowalo popukiwania sie w glowe moich starszych braci)))):hahaha:, no a tato mial mase koni...zawsze je lubilam rysowac(do dzisiaj moge je rysowac z pamieci)

ale, to daleka przyszlosc. czyli narazie gratuluje kolezance dziabdol pieska i pozdrawiam kotka ulala..........

...pozdrowienia wieczorne....
ps. a byly posypac glowy popiolem? ja wczoraj bylam, nareszcie bo co roku nie mialam sily-zawsze cos. tym razem sie wybralam...

Odnośnik do komentarza

dziabdolku- ale Ci zazdroszcze tego pieska. Ja póki nie kupimy z mężem domku albo nie zmienimy mieszkana nie możemy sobie na to pozwolić...chociaż jakieś 2 lata temu miałam dostać od męża a w zasadzie wtedy narzeczonego labladora już wszystko było gotowe, paszport,szczepienia i du....narazie muszę się zadowolić króliczkiem którego mam już prawie 3 lata. Kotka też bym chciała ale mąż średnio za nimi przepada, chociaż pewnie jak byćmy w końcu go mieli to by zmienił nastawienie.Rodziców kot jak jesteśmy u nich to mojego R nie odstępuje he he...

mewy- ja to tak jak Ty uwielbiam wszystki zwierzęta...a konie są chyba najpiękniejszymi stworzeniami.Byłam kilka razy na wystawie koni, coś pięknego poprostu.Mąż to się ze mnie śmieje bo ja to nawet nad krową potrafię się zachwycać:hahaha:

Ulala- fajnie, że z kiciusiem już dobrze.Trzymam kciuki za badania:flower2:

A u nas pada śnieg, już się biało robi:36_11_1:Mój walenty w tym roku zaszalał...bo i piękny bukiet dostałam i biżuterie- powiedział, że to do sukienki na wesele.Oj kochany ten mój małżonek.:36_3_18: Miłego dzionka kobietki buziole:36_3_15::36_3_15:

http://s6.suwaczek.com/20111008290114.png
http://s7.suwaczek.com/201207201562.png

Odnośnik do komentarza

mila022
dziabdolku- ale Ci zazdroszcze tego pieska. Ja póki nie kupimy z mężem domku albo nie zmienimy mieszkana nie możemy sobie na to pozwolić...chociaż jakieś 2 lata temu miałam dostać od męża a w zasadzie wtedy narzeczonego labladora już wszystko było gotowe, paszport,szczepienia i du....narazie muszę się zadowolić króliczkiem którego mam już prawie 3 lata. Kotka też bym chciała ale mąż średnio za nimi przepada, chociaż pewnie jak byćmy w końcu go mieli to by zmienił nastawienie.Rodziców kot jak jesteśmy u nich to mojego R nie odstępuje he he...

mewy- ja to tak jak Ty uwielbiam wszystki zwierzęta...a konie są chyba najpiękniejszymi stworzeniami.Byłam kilka razy na wystawie koni, coś pięknego poprostu.Mąż to się ze mnie śmieje bo ja to nawet nad krową potrafię się zachwycać:hahaha:

Ulala- fajnie, że z kiciusiem już dobrze.Trzymam kciuki za badania:flower2:

A u nas pada śnieg, już się biało robi:36_11_1:Mój walenty w tym roku zaszalał...bo i piękny bukiet dostałam i biżuterie- powiedział, że to do sukienki na wesele.Oj kochany ten mój małżonek.:36_3_18: Miłego dzionka kobietki buziole:36_3_15::36_3_15:

krowy....i ja sie nad nimi zachwycam. miałam koleżanke, która była w nich wrecz zakochana. jak o nich opowiadała, to z takim zachwytem:36_3_14:. jej praca związana była z tymi zwierzetami i jej życie (nawet z tego wzgledu wyjechała do Kanady i pr. w firmie polsko-kanadyjskiej)...jakby sie mąż z Ciebei znowu śmiał, to masz argument. To ta nazwa "krowa" psuje :kiepsko:jej wygląd
:fiufiu:miłego dnia :smile_jump:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...