Skocz do zawartości
Forum

Mamusie Lipiec 2013 :)


Bazylia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was wszystkie :) :smile_jump:
tak jak mówiłam tak zrobiłam :) dziś 28 dzień cyklu :) dzisiejszy test pokazał wyraźniejszą 2 kreskę niż w 24 dniu cyklu- nie mam już wątpliwości- jedynie mrówki w głowie... jestem taka oszołomiona...
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa JESTEM W CIĄŻY!!! Stosunek był w 13 dniu cyklu- więc to początek- jakieś 2 tyg :) a od miesiączki jutro minie 4 tygodnie :)
To moja pierwsza ciąża- nawet nie wiem co teraz, jakie kolejne kroki :)
Kiedy do lekarza? Kiedy powiedzieć pracodawcy?
Pozdrawiam Was wszystkie ciepluto i czekam na porady plisss :)
:16_11_7:

http://www.suwaczek.pl/cache/5c7f020cb0.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0b921251a.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje Minka:D
Do lekarza mozesz w zasadzie isc nawet jutro by zobaczyc pecherzyk ciazowy i czy sie prawidlowo zagniezdzil ale wybor nalezy do Ciebie.
Ja pierwsza wizyte mialam w dniu spodziewanego okresu , ktory na szczescie nie przyszedl i widoczny byl na USG pecherzyk ciazowy ale ja mam bardzo krotkie cykle. Jesli masz dlugie ( ja 21-26mialam) cykle, to moze poczekaj z tydzien.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/4c6b8f58.gif

Odnośnik do komentarza

Ja mogę potwierdzić że w 4 tyg i 2 dniu byłam u ginekologa , zrobił USG i stwierdził że nie ma nic, nastraszył mnie ciaża pozamaciczna, cały tydzień w strachu, nerwach

po tygodniu czyi w 5 tyg ciaży widać u mnie jedynie PĘCHERZYK CIAŻOWY w macicy , ale nie widać nic wiecej jeszcze , mam się zgłosić za 2 tygodnie i wtedy lekarz stwierdzi czy jest ok.

dlatego nie warto iśc za szybko do ginekologa bo potem tylko strach

DZIŚ ZROBIŁAM BADANIE KRW HCG 5955,00 ( cieszę się że urosło)

w 28 dniu cyklu beta 46,80
w 31 dniu cyklu 296,20
38 dzień cyklu 5955,00

dziewczyny czy to prawidłowy przyrost???
jestem w 5 tyg i 2 dniu ciazy:16_3_204:

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqrjjg7djrpmjx.png

Odnośnik do komentarza

łojjj jak tutaj gorąco

Dziewczyny ja mam b a spokojnie bym wykarmiła młodzież gdyby nie był uczulony na laktoze czyli najważniejszy składnik mleka matki.
Na płaskie sutki idealnym rozwiązaniem sa nakładki.
aaaa od razu podziele się z Wami moją historią z karmieniem piersią bo mnie krew zalała i chce Was przed tym uchronić. Ja jestem zdania, że to jest decyzja matki czy karmi piersią czy też nie i to jej decyzja, która trzeba uszanować. Natomiast ja zostałam zlinczowana przez panie pielegniarki w szpitalu, gdy nie przystawiałam Maćka do piersi. Po pierwsze nie robiłam tego, bo byłam przestraszona pierworódką na sali z dziewczynami, które już rodziły i miały pojęcie jak chociażby trzymać to małe stworzenie, po drugie to własnie panie pielęgniarki karmiły moje dziecko mlekiem z butli, bo tak im było łatwiej,a jak wiadomo to nie ułatwia. W każdym razie czułam się jak suka a nie matka. Dopiero po powrocie do domu na spokojnie usiadłam z małym i kroczek po kroczu bez presji otoczenia uczyliśmy się karmic piersią. Teraz już sie nauczyłam, że takie dobre ciotki moga mnie cmoknąc w tyłek ja wiem lepeij bo to ja jestem matką i koniec. No to sie nagadałam, ale to jeden z kilku tematów, który wzbudza we mnie straszne emocje.

Minka no i pięknie !!! No teraz odczekaj jakiś czas i idz do lekarza heheh łatwo sie mówi ja byłam dwa dni po planowanej miesiączce, ale radzi sie fajnie :)
Z pracodawca bym się wstrzymała, ale to przez moje złe doświadczenia. Duzo straciłam jak sie przyznałam we wcześniejszej pracy.
Mój lekarz na pierwszej wizycie zaleca podstawowe badania krew, mocz, grupa krwi, HBS, czasem HCV, HIV, kiłe, toksoplazmoze a i glukoze. Przestrzega przed gazowanym, mocno przyprawionym, Mc Donaldem :), zakaz kapieli. Mnie w obu ciązach od samego początku kazał brać luteine.

Moje dziecko nie lubi chipsów. Pofolgowałałam soebie i teraz cierpie łeeeeeee. Maciek nie cierpiał pizzy i soku porzeczkowego zawsze odchorowałam :)

Marzena dla Ciebie Normy bHCG i HCG

http://www.suwaczki.com/tickers/gannxzkr1bs9dxwl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jmpwscuyg.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Maciejka za podpowiedzi :)
zawsze to lepiej korzystać z doświadczenia innych :) Z lekarzem poczekam bo to dopiero 2 tyg od zapłodnienia :)
a czy bez konsultacji z lekarzem powinnam brać jakieś preparaty- często wspominacie o kwasie foliowym, luteinie...
W pierwszej kolejności czeka mnie przekazanie tej info mojemu partnerowi :) zapewne nastąpi to jutro :) bo dziś idziemy na pępkowe od razu po pracy wiec nawet nie bedzie kiedy :)
zastanawiam się, żeby w jakiś fajny oryginalny sposób poinformować go :) hihi :P

http://www.suwaczek.pl/cache/5c7f020cb0.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0b921251a.png

Odnośnik do komentarza

kwas foliowy na 100% co do witamin i luteiny to zalezy od lekarza, ale przede wszystkicm od Twojego zdrowia.

ojj no to czeka Go niespodzianka :) sposobów jest moc musisz tylko wybrac taki najlepszy dla Niego. Sama go znasz najlepiej, bo to jak z prezentem.
Moja bratowa poinformowała mojego brata telefonicznie jak stał na rusztowaniu na 7 pietrze :) nie polecam hehhe ale zapada w pamięci do dziś mamy ubaw .

http://www.suwaczki.com/tickers/gannxzkr1bs9dxwl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jmpwscuyg.png

Odnośnik do komentarza

Joanna i bazylia kochane dziękuję wam ,mam cieszę się że beta urosła, w prxzyszłym tyg pojdę na badania krwi a wizytę u ginekologa mam 5 grudnia, także mam nadzieję że bedzie już widać serduszko bo to bedzie 6-7 tydz.

dziewczyny czy tez macie taki mocny ból piersi?w dzień jest ok ale w nocy to nie mogę na boku spaćbo bolą i są powiekszone.

u mnie rodzice jeszcze nie wiedzą czekamy z narzeczonym jak zobaczymy serduszko to wtedy powiemy rodzicą a to akurat bedzie mikołaj:)

w którym tyg zobaczyłyście serduszko ?

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqrjjg7djrpmjx.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewuszki
Ale ja dzis mam masakre..... mdłosci mnie tak meczyly, ze jeszcze tak nie mialam, w koncu przytulilam kibelek:(, pech chcial, ze mam zawieszki o intensywnym zapachu pozawieszane i jak zaczelam wymiotwac to nie moglam przestac przez te odswiezacze.... omg:(
Na dzisiejsze mdlosci nic nie pomoglo...
Marzenko sadze, ze bedziesz juz miala okazje zobaczyc serduszko:) tylko wez ze soba chusteczki:P
Pozdrawiam

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/4c6b8f58.gif

Odnośnik do komentarza

hehhe to forum powinno się nazywać wyznania starszych pań heheh ja mam dziś kondyche jak moja 90-cio letnia babinka. Poszłam na zakupy a wróciłam jak pop maratonie ehehehh

Joasia odświeżacze w kosz póki co. Ja od miesiąca nie użyłam perfum jedynie kulke bo nic innego nie daje rady.

Mnie naszła ochota na rybke po grecku i właśnie wsadziłam do piekarnika. Ktos się pisze ??

http://www.suwaczki.com/tickers/gannxzkr1bs9dxwl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jmpwscuyg.png

Odnośnik do komentarza

marzenaja widzialam serduszko w 6tygodniu.Tak mam tak smo w dzien spoko ale w nocy co sie obroce to cycory tak bola jak nie wiem a jeszcze croka czasem sobie mnie klepnie albo scisnie to gwizadki moza zobaczyc :D
Joanna biedaku :* pij duzo zebys sie nie odwodnila :) mi naszczescie mdlosci przeszly czasm jeszcze sie zjawia ale to chyba zalezy co zjem.
maciejka ja poprosze rybke :)
U nas dzis dzien do du......y leje niemilosiernie od samego rana :/ nie dosc ze lenia jestem calymi dniami to dzis to juz osignelo granice lenistwa hahhahhaa :D corka znowu na antybiotyku no i znowu szpital heh

http://yasmin-l.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png :36_3_3:
http://www.suwaczek.pl/cache/6636d5e600.png:36_3_8:
http://s2.suwaczek.com/20080208040117.png :36_3_27:

Odnośnik do komentarza

Bazylio ja myslalam, ze mnie omina... do dzis nie wymiotowalam a jest juz ponad 8 tydzien...mialam nadzieje, ze sie uda bez a tu dzis taka ,,niespodzianka,, :(i w dodatku boli mnie zoladek.
Teraz pewnie jak juz mdlosci przeszly w wymioty, to zaloze sie , ze troche bedzie mnie meczyc...
Maciejko wyrzuciłam wszystkie odswiezacze, mam goły kibelek, przygotowany na ,,nastepny raz......,,
Z piciem tez ciezko, nic mi nie smakuje. Po herbacie mam madlosci, sokow nie lubie, a gazowane napoje cos nie wchodza... wody tez nie, Boze nie wiem co tu pic, niby sie chce a nie ma co:(

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/4c6b8f58.gif

Odnośnik do komentarza

joasiu oby ci przeszły te mdłości jak najszybciej a potem to już bedzie tylko radośc z rosnącego brzuszka:)

podobno I trymest najgorszy jest a potem sama rodość :)Trzymaj się ciepło i odpoczywaj

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej
proszę...Jestem Przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje Dziecko... A ja Twoja
Mama!" :36_3_18:

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqrjjg7djrpmjx.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie :)
a ja dziś po obiedzie powiedziałam mojego partnerowi o tym, że jestem w ciąży i pokazałam też test- jego reakcja była cudowna- przytulił mnie i przez cały czas śmieje się :) ta sytuacja tylko uświadomiła mi, że to ja mam więcej wątpliwości, strachu przed nieznanym niż On :) jest szczęśliwy :) ten uśmiech jest taki szczerzy :)
Aaaaaa jak ja go kocham :)
:36_33_14:

http://www.suwaczek.pl/cache/5c7f020cb0.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0b921251a.png

Odnośnik do komentarza

Joanna 82
Bazylio ja myslalam, ze mnie omina... do dzis nie wymiotowalam a jest juz ponad 8 tydzien...mialam nadzieje, ze sie uda bez a tu dzis taka ,,niespodzianka,, :(i w dodatku boli mnie zoladek.
Teraz pewnie jak juz mdlosci przeszly w wymioty, to zaloze sie , ze troche bedzie mnie meczyc...
Maciejko wyrzuciłam wszystkie odswiezacze, mam goły kibelek, przygotowany na ,,nastepny raz......,,
Z piciem tez ciezko, nic mi nie smakuje. Po herbacie mam madlosci, sokow nie lubie, a gazowane napoje cos nie wchodza... wody tez nie, Boze nie wiem co tu pic, niby sie chce a nie ma co:(

tez tak mialam temu poszlam po tabltki na mdlosci jesli bedziesz mialam dalej bole zoladka i wymioty musisz isc do lekarza

http://yasmin-l.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png :36_3_3:
http://www.suwaczek.pl/cache/6636d5e600.png:36_3_8:
http://s2.suwaczek.com/20080208040117.png :36_3_27:

Odnośnik do komentarza

Minkaaa
Witajcie Mamusie :)
a ja dziś po obiedzie powiedziałam mojego partnerowi o tym, że jestem w ciąży i pokazałam też test- jego reakcja była cudowna- przytulił mnie i przez cały czas śmieje się :) ta sytuacja tylko uświadomiła mi, że to ja mam więcej wątpliwości, strachu przed nieznanym niż On :) jest szczęśliwy :) ten uśmiech jest taki szczerzy :)
Aaaaaa jak ja go kocham :)
:36_33_14:

heheehe super :D mojemu tym razem wyslalam sms a on odpisal `` ha a mowilem `` hahhahahahaha

http://yasmin-l.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png :36_3_3:
http://www.suwaczek.pl/cache/6636d5e600.png:36_3_8:
http://s2.suwaczek.com/20080208040117.png :36_3_27:

Odnośnik do komentarza

curry
Przepraszam, że się wtrącę ale niestety kontrole teraz są strasznie częste a u mnie w pracy 2 ciężarne dziewczyny cofnęli z l4 do pracy. No i wcale już nie jest tak łatwo o zwolnienie od gina bo z powodu częstych kontroli oni też się boją. Jak kobitę cofają z l4 to gin też ma problemy.

a na jakiej podstawie Ktoś stwierdził, że cieżarna jest na siłach aby pracować i nic jej nie grozi???? wg mnie jesli gin daje l4 to sa powody... albo koniecznie kobieta nie powinna pracować, bo warunki pracy nieodpowiednie lub ciąża zagrozona.....albo kobieta nie chce pracować i gin i tak wpisze w karte powod jakiś dobry do tego aby wypisać l4... nie rozumiem, jak ,,zus'' moze decydować, że mam pracować mimo wymiotów, złego samopoczucia czy innych dolegliwości???? skoro cofneli komuś u Ciebie w pracy to chyba te panie będąc w ZUS-ie powiedziały, ze czują sie fantastycznie i chcą iść do pracy bo nie wiem jak niby inaczej mogło być ...

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
curry
Przepraszam, że się wtrącę ale niestety kontrole teraz są strasznie częste a u mnie w pracy 2 ciężarne dziewczyny cofnęli z l4 do pracy. No i wcale już nie jest tak łatwo o zwolnienie od gina bo z powodu częstych kontroli oni też się boją. Jak kobitę cofają z l4 to gin też ma problemy.

a na jakiej podstawie Ktoś stwierdził, że cieżarna jest na siłach aby pracować i nic jej nie grozi???? wg mnie jesli gin daje l4 to sa powody... albo koniecznie kobieta nie powinna pracować, bo warunki pracy nieodpowiednie lub ciąża zagrozona.....albo kobieta nie chce pracować i gin i tak wpisze w karte powod jakiś dobry do tego aby wypisać l4... nie rozumiem, jak ,,zus'' moze decydować, że mam pracować mimo wymiotów, złego samopoczucia czy innych dolegliwości???? skoro cofneli komuś u Ciebie w pracy to chyba te panie będąc w ZUS-ie powiedziały, ze czują sie fantastycznie i chcą iść do pracy bo nie wiem jak niby inaczej mogło być ...

Przecież w ZUSie jest lekarz orzecznik. Lekarz to lekarz i on decyduje. Jak L4 było lewe (bez podstaw medycznych) to cofnęli, co w tym dziwnego? Ani ciąża nie była zagrożona, ani praca nie była ciężka. Panie szczęśliwie jeszcze pracowały kilka miesięcy i nic się nie działo. Nie wiem co mówiły te Panie będąc w ZUSie na kontroli ale złe samopoczucie to chyba nie jest powód do L4. Jakby każdy chodził na L4 jak ma złe samopoczucie to nikt by nie pracował.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...