Nie tylko o aborcji... dyskusje

[agusia20112]

Aguu

No zawszę mogę być ciekawa, pytać i szukać jaki nr buta miał Jezus, jaki kolor oczu, czy lubił mleko, tylko czy mi to do zbawienia i relacji z Bogiem potrzebne?
Swoją drogą podobno Jezus ma swój ulubiony kolor i przyjaciel Jezusa wie jaki to kolor. Ja jeszcze nie wiem Przy okazji polecam o. Szustaka, czasem mądrze coś powie.

ale np,czy miał zonę,czy żył wśród zwykłych ludzi jak my,to jest istotne,ja chciałabym wiedzieć

chciałabym także poznać koleje jego zmartwychwstania

[Aguu]

agusia20112

rozumiem to
ale to znaczy ,ze wszyscy co chcą poznać dokładnie jak to było,co studiują próbki ,znaleziska-działaja wbrew religii?/
a pismo przecież nie wzielo sie z powietrza,ktos je napisał-człowiek
skąd pewność,że nie pomylił sie w tym pisaniu,a potem z przekładzie

No i tu pies pogrzebany. Bo o ile rozum potrzebny, to jednak wiara to nie sam rozum i nie da się wszystkiego udowodnić. Część trzeba przyjąć na wiarę. No i my np. w KRK przyjmujemy, że Biblia jest księgą natchnioną i w takim składzie w jakim obecnie występuje spisali ją ludzie, ale pod natchnieniem Ducha Św.
Można się zgadzać, a można dalej szukać, drążyć ect. Niestety jeśli mowa o wierze, to gdzieś jest granica rozumu. Taka istota wiary.

Można szukać prawdy w innych religiach, podobno można ją tam znaleźć, ja tego nie potwierdzę, bo wg mnie w KRK jedyna Prawda (może brzmi mało tolerancyjnie, ale taka istota mej wiary)

[Aguu]

agusia20112

Aguu

No zawszę mogę być ciekawa, pytać i szukać jaki nr buta miał Jezus, jaki kolor oczu, czy lubił mleko, tylko czy mi to do zbawienia i relacji z Bogiem potrzebne?
Swoją drogą podobno Jezus ma swój ulubiony kolor i przyjaciel Jezusa wie jaki to kolor. Ja jeszcze nie wiem Przy okazji polecam o. Szustaka, czasem mądrze coś powie.

ale np,czy miał zonę,czy żył wśród zwykłych ludzi jak my,to jest istotne,ja chciałabym wiedzieć

chciałabym także poznać koleje jego zmartwychwstania

Myślę, że jeśli by miał, to PŚ by o tym wspomniało, dlaczego miało by to ukrywać. A żył wśród zwykłych ludzi, a niby jakich? Reszta też w PŚ dokładnie opisana.

[Gość Insana]

przecież posiadanie żony samo w sobie nie jest czymś nagannym się zgodzę czemu miałaby to być tajemnica- tak samo Pismo Św. podaje czasem sprzeczne informacje dot np czasu urodzin Jezusa i nikt tego nie ukrył zostało tak jak jest w oryginałach

[Gość Helena]

hahhaha znow dzis duuuuuuzo do czytania

Yvone

iszmaona

brzmi jak opowieść z horroru

i jak się pierwszy raz w czymś takim uczestniczy bez wcześniejszego przygotowania do tego idzie się przestraszyć..;)
ale jak już "wejdziesz" w to jest to naprawdę piękna modlitwa.

w bibli pisze cos tam o tej modlitwie jezykami,wiec sie to niby znikad nie wzielo
ale ja mam pytania
Yvone pisalas ze mialas proroctwa -skad pewnosc ze ktos kto tlumaczyl przetlumaczyl to tak jak powinno?
czy sa jakies wytyczne?

dwa-jak wyczytalam na wszech wiedzacej wiki
przyklad o zielonoswiatkowcach -ale mysle,ze na tejj samej zasadzie u katolikow

kazało się, że teksty wypowiadane przez osobę w tym stanie na ogół nie mają sensu w żadnym znanym języku, co więcej nie tworzą zdań. Nie jest prawdopodobne, aby mogły reprezentować jakikolwiek istniejący kiedyś język, gdyż w dowolnym języku istnieją słowa, które budują jego strukturę i daje się je wyróżnić za pomocą metod statystycznych. Tymczasem słowotok glosolalii stanowi przypadkową zbitkę sylab oraz słów zapożyczonych z najróżniejszych znanych danej osobie, bądź zasłyszanych przez nią języków, które na ogół nie tworzą żadnych rozpoznawalnych struktur.

jak pewno zauwazylyscie ja musze miec czarne na bialym wystukane na klawiaturze

no skad macie pewnosc ze to cos sie mowi podczas tej modlitwy ma sens?

czy poprostu wytlumaczeniem jest ze w to wierzycie, i tak poprostu jest?

curry

A ja za to osamotniona tutaj u nas troszkę

czy ja wiem...ja tez jakas inna:P jestem

ja duzo razy mam takie samo lub podobne zdanie na temat wiary i religii
chyba najwieksza roznica jest to ze wedlug Ciebie Bog nie istnieje-a ja sama nie wiem

agusia20112

Asiu ,nie biorę...mnie to nie boli ,ze nie mam ślubu-nie jest to dla mnie istotne,w niczym nie zmiania tego co jest

a ja mam slub
ale nie jest wazny dla KK

[jbio]

hej Helena!
to już jesteśmy we 3 osamotnione, ale każda z innego powodu :)

[Aguu]

Hela

[Gość Helena]

Hej Aska vel Jbio

co tam Aguu:

[Gość Yvone]

Helena

w bibli pisze cos tam o tej modlitwie jezykami,wiec sie to niby znikad nie wzielo
ale ja mam pytania
Yvone pisalas ze mialas proroctwa -skad pewnosc ze ktos kto tlumaczyl przetlumaczyl to tak jak powinno?
czy sa jakies wytyczne?

dwa-jak wyczytalam na wszech wiedzacej wiki

no skad macie pewnosc ze to cos sie mowi podczas tej modlitwy ma sens?
czy poprostu wytlumaczeniem jest ze w to wierzycie, i tak poprostu jest?

nie ma żadnych wytycznych. i nie ma pewności. jeśli otwierasz się na Boga, na działanie Ducha Świętego- On cię prowadzi i tyle. bardziej nie potrafię tego wytłumaczyć.
to tchnienie Boga tak najogólniej rzecz ujmując i my nie jesteśmy w stanie nawzajem sprawdzić prawdziwości tego.
to nie ma innego celu niż wielbienie Boga, więc On już to rozpatruje według siebie;)

[Aguu]

Helu, Ty to chodź lepiej tam na bok napić się kawki ^^

[Aguu]

Yvone

Helena

w bibli pisze cos tam o tej modlitwie jezykami,wiec sie to niby znikad nie wzielo
ale ja mam pytania
Yvone pisalas ze mialas proroctwa -skad pewnosc ze ktos kto tlumaczyl przetlumaczyl to tak jak powinno?
czy sa jakies wytyczne?

dwa-jak wyczytalam na wszech wiedzacej wiki

no skad macie pewnosc ze to cos sie mowi podczas tej modlitwy ma sens?
czy poprostu wytlumaczeniem jest ze w to wierzycie, i tak poprostu jest?

nie ma żadnych wytycznych. i nie ma pewności. jeśli otwierasz się na Boga, na działanie Ducha Świętego- On cię prowadzi i tyle. bardziej nie potrafię tego wytłumaczyć.
to tchnienie Boga tak najogólniej rzecz ujmując i my nie jesteśmy w stanie nawzajem sprawdzić prawdziwości tego.
to nie ma innego celu niż wielbienie Boga, więc On już to rozpatruje według siebie;)

Cały bajer w tym, że nie ma pewności

[Gość jadzik]

aśka 79

A skąd pewność , że te cuda są z ducha?

2 Tesaloniczan 2
(9) Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów...

Jest też werset , który mówi, że szatan przybiera pozę anioła światłości, stąd tez moje pytanie, skąd pewność, że są to cudy ducha?

2 Koryntian 11
(14) I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości

Tak jak już Insana pisała, nie wszystko jest od Boga, szatan też chce się podszyć niestety... Ja to rozumiem tak (jak już pisałam wcześniej), że jak ktoś prorokuje np źle, przeciwko Prawu, to nie jest to od Boga i tyle.
I nie rozumiem jak to jest u Was z tymi cudami, serio nie wierzycie? To na czym wasza wiara się opiera? Bo dla nie cudem są takie codzienne sprawy, np jeśli modliło się o zdrowie dla kogoś i ktoś wyzdrowiał, to jest cud... Iwonek pisała o długim staraniu o dziecko, zapewne modlili się o dziecko z mężem i je otrzymali, to jest cud. Ktoś przychodzi nam z pomocą w trudnej sytuacji, np finansowej, to jest cud... Czy wyrwanie kogoś z nałogu dzięki modlitwie, to też cud. Nie muszą to być jakieś spektakularne cuda, jak ożywienie zmarłego. Sorki za to, ale ale jak nie wierzysz w takie cuda, zę to jest od Boga, to nie możesz wierzyć w Boga ŻYWEGO! Bo jak inaczej można potwierdzić jego obecność wśród nas, jak nie poprzez takie właśnie cuda.

Insana

tu chodzi o to by nie grzeszyć zuchwale w nadziei że i tak Bóg jest miłosierny bo takie postępowanie sprawi że możemy stać się całkowicie zatwardziali i nawet gdy już przyjdzie ten moment śmierci i Bóg będzie chciał nam dać swoje miłosierdzie to my je odrzucimy w swoim egoizmie pysze.

O, to to Widzisz, zgadzamy się w czymś, hihi

Aguu

agusia20112

chodziło mi raczej o szukanie odpowiedzi na temat wiary,pochodzenia Jezusa,
szukania odpowiedzi na temat ujawnianych dokumentów mogących świadczyć o błędnych założeniach wiary

chodzi o to czy człowiek wierzący może na przykład szukać naukowych potwierdzeń na zmartwychwstanie Jezusa,czy na przykład na to czy Jezus miał zonę

Jakby tak każdy wierzący dokładnie przestudiował najpierw podstawę swojej wiary tj Pismo Święte (z komentarzami, odniesieniami, najlepiej z tłem historyczno-kulturowym, na oryginalnym tekście) to pewnie nie musiałby się bawić w szukanie takich nowinek i sensacji. O ile w ogóle by chciał.
Pewnie nie każdy jest w stanie tak studiować PŚ, na szczęście w dobie internetu można znaleźć masę dobrych komentarzy mądrych głów.

Aguu- witaj Tu się podpisuję pod Twoimi słowami

Aguu

Yvone

Helena

w bibli pisze cos tam o tej modlitwie jezykami,wiec sie to niby znikad nie wzielo
ale ja mam pytania
Yvone pisalas ze mialas proroctwa -skad pewnosc ze ktos kto tlumaczyl przetlumaczyl to tak jak powinno?
czy sa jakies wytyczne?

dwa-jak wyczytalam na wszech wiedzacej wiki

no skad macie pewnosc ze to cos sie mowi podczas tej modlitwy ma sens?
czy poprostu wytlumaczeniem jest ze w to wierzycie, i tak poprostu jest?

nie ma żadnych wytycznych. i nie ma pewności. jeśli otwierasz się na Boga, na działanie Ducha Świętego- On cię prowadzi i tyle. bardziej nie potrafię tego wytłumaczyć.
to tchnienie Boga tak najogólniej rzecz ujmując i my nie jesteśmy w stanie nawzajem sprawdzić prawdziwości tego.
to nie ma innego celu niż wielbienie Boga, więc On już to rozpatruje według siebie;)

Cały bajer w tym, że nie ma pewności

Nie ma pewności, ale jak coś jest zbitkiem nielogicznych słów w różnych językach, to mogą być takie opcje: nie od Boga lub ktoś sobie zmyśla podczas takiej modlitwy, jak pisała Yvone A to że ktoś przetłumaczy to dobrze, to właśnie na tym wiara polega...

[Gość Insana]

jadzik mamy więcej wspólnego niż można by przypuszczać. Ducha Świętego też można próbować pogodzić - bo tak naprawdę jest to ta moc, te dary które otrzymujemy od Boga dlatego wyznajemy że jest to sam Bóg nie on konkretnie jako osoba lecz to wszystko co od niego pochodzi- nie jakiś duszek latający w niebie . Stąd uznajemy że Duch Święty to Bóg bo to jego łaski .. trochę zagmatwane ale ja to tak odbieram

[Gość Yvone]

Insana

jadzik mamy więcej wspólnego niż można by przypuszczać. Ducha Świętego też można próbować pogodzić - bo tak naprawdę jest to ta moc, te dary które otrzymujemy od Boga dlatego wyznajemy że jest to sam Bóg nie on konkretnie jako osoba lecz to wszystko co od niego pochodzi- nie jakiś duszek latający w niebie . Stąd uznajemy że Duch Święty to Bóg bo to jego łaski .. trochę zagmatwane ale ja to tak odbieram

chyba rozumiem o co Ci chodzi i podobnie myślę, że Duch Święty to to tchnienie od Boga, ta moc, łaska, dary, a nie gołąbek jak na obrazkach.

[Gość jadzik]

Insana

jadzik mamy więcej wspólnego niż można by przypuszczać. Ducha Świętego też można próbować pogodzić - bo tak naprawdę jest to ta moc, te dary które otrzymujemy od Boga dlatego wyznajemy że jest to sam Bóg nie on konkretnie jako osoba lecz to wszystko co od niego pochodzi- nie jakiś duszek latający w niebie . Stąd uznajemy że Duch Święty to Bóg bo to jego łaski .. trochę zagmatwane ale ja to tak odbieram

To ja też Ducha tak pojmuję O ile boskość ducha potrafię przyjąć i tak to pojąć, to jednak Jezus to dla mnie odrębna jednostka. Ale temat Trójcy jest ciężki... Ostatnio nawet o tym z teściową dyskutowałam. Ja nie będę się za wszelką cenę kłócić i stawiać na swoim, ale jednak jej nie przyjmuję,bo konkretnie o jako takiej w Piśmie nie było niej mowy

[Aguu]

No ja bym jednak nie odbierała Duchowi Św. boskiej osoby. Wszak wierzymy w Boga w trzech Osobach i każda z tych Osób jest w równym stopniu Boska. Tak samo Bóg Ojciec, Jezus jak i Duch św. Nie jest On

nie on konkretnie jako osoba lecz to wszystko co od niego pochodzi

czy

Duch Święty to to tchnienie od Boga, ta moc, łaska, dary

To najprawdziwszy Bóg. No ale prędzej przelejemy ocean do dołka w piasku nim pojmiemy tajemnicę Trójcy Św.
Nie czuje się kompetentna by pisać wywody teologiczne, ale tyle wiem.

Niepojęte, dla mnie to jasne choć nie do ogarnięcia .

[agusia20112]

jadzik co do cudów,to masz rację,są różne...te większe i te mniejsze
chyba każde narodziny dziecka to cud-cud narodzin

czy ta dziewczynka z sercem na wierzchu-nawet dla mnie cud
cuda nas otaczają...sam swiat jest cudem ...ale sa i te wieksze .które zadziwiają nawet wielkie umysły

[Aguu]

jadzik

Ja nie będę się za wszelką cenę kłócić i stawiać na swoim, ale jednak jej nie przyjmuję,bo konkretnie o jako takiej w Piśmie nie było niej mowy

No tak dosłownie w jednym miejscu napisanego "Jest tak i tak" nie ma, ale jest wiele fragmentów w których ujawnia się Trójosobowość Boga

[agusia20112]

Yvone

Insana

jadzik mamy więcej wspólnego niż można by przypuszczać. Ducha Świętego też można próbować pogodzić - bo tak naprawdę jest to ta moc, te dary które otrzymujemy od Boga dlatego wyznajemy że jest to sam Bóg nie on konkretnie jako osoba lecz to wszystko co od niego pochodzi- nie jakiś duszek latający w niebie . Stąd uznajemy że Duch Święty to Bóg bo to jego łaski .. trochę zagmatwane ale ja to tak odbieram

chyba rozumiem o co Ci chodzi i podobnie myślę, że Duch Święty to to tchnienie od Boga, ta moc, łaska, dary, a nie gołąbek jak na obrazkach.

ja tez tak bym postrzegała Ducha świętego -jako moc,niewidoczną,ale taka co sie ja czuje

[Gość Yvone]

Aguu

No ja bym jednak nie odbierała Duchowi Św. boskiej osoby. Wszak wierzymy w Boga w trzech Osobach i każda z tych Osób jest w równym stopniu Boska. Tak samo Bóg Ojciec, Jezus jak i Duch św. Nie jest On

nie on konkretnie jako osoba lecz to wszystko co od niego pochodzi

czy

Duch Święty to to tchnienie od Boga, ta moc, łaska, dary

To najprawdziwszy Bóg. No ale prędzej przelejemy ocean do dołka w piasku nim pojmiemy tajemnicę Trójcy Św.
Nie czuje się kompetentna by pisać wywody teologiczne, ale tyle wiem.

Niepojęte, dla mnie to jasne choć nie do ogarnięcia .

o to mi chodziło. może napisałam to nie jasno i wyszło , że jest tylko wykonawcą Bożych działań, ale nie tez jest dla mnie Bogiem. n i dokładnie tak jak napisałaś

Niepojęte, dla mnie to jasne choć nie do ogarnięcia

[agusia20112]

i co do Ducha Świętego...obrazu Boga tak na prawdę też nie znamy,wiemy tylko,że jest Wielki,ma Moc...ale jak wygląda nie wiemy
to samo tyczy sie Ducha Świętego....wcale nie musi mieć materialnej postaci- moze być wielką siłą sprawczą

[Gość curry]

agusia20112

i co do Ducha Świętego...obrazu Boga tak na prawdę też nie znamy,wiemy tylko,że jest Wielki,ma Moc...ale jak wygląda nie wiemy
to samo tyczy sie Ducha Świętego....wcale nie musi mieć materialnej postaci- moze być wielką siłą sprawczą

A czy Bóg w ogóle jakoś "wygląda"?

[Gość jadzik]

Aguu

jadzik

Ja nie będę się za wszelką cenę kłócić i stawiać na swoim, ale jednak jej nie przyjmuję,bo konkretnie o jako takiej w Piśmie nie było niej mowy

No tak dosłownie w jednym miejscu napisanego "Jest tak i tak" nie ma, ale jest wiele fragmentów w których ujawnia się Trójosobowość Boga

No jak nie ma, to ja nie przyjmuję Ale ok, jak pisałam, nie chcę się upierać przy swoim... Jest wiele innych tematów religijnych, o których możemy popisać,a które nas łącza pomimo przynależności do innych organizacji

[Gość jadzik]

curry

agusia20112

i co do Ducha Świętego...obrazu Boga tak na prawdę też nie znamy,wiemy tylko,że jest Wielki,ma Moc...ale jak wygląda nie wiemy
to samo tyczy sie Ducha Świętego....wcale nie musi mieć materialnej postaci- moze być wielką siłą sprawczą

A czy Bóg w ogóle jakoś "wygląda"?

No właśnie nie wygląda, dlatego w swoich przykazaniach (w dekalogu) zakazał tworzenia obrazów i kłaniania się im.

[agusia20112]

curry

agusia20112

i co do Ducha Świętego...obrazu Boga tak na prawdę też nie znamy,wiemy tylko,że jest Wielki,ma Moc...ale jak wygląda nie wiemy
to samo tyczy sie Ducha Świętego....wcale nie musi mieć materialnej postaci- moze być wielką siłą sprawczą

A czy Bóg w ogóle jakoś "wygląda"?

dobre pytanie