W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)

[_Marzenka_]

Witam.
Odnośnie pasa poporodowego jest super. Mój lekarz zaraz po porodzie kazał kupić niekoniecznie musi on być poporodowy mi lekarz zalecił pooperacyjny który bardziej ściska. Na początku nie wyobrażałam w nim chodzić a teraz nie wyobrażam sobie bez niego funkcjonować. Jestem z niego bardzo zadowolona i naprawdę polecam.
Dziewczyny nie wiecie co u Frojdel?

[emaran]

Nie wiem, czy Frojdel mi wybaczy,że piszę o tej radosnej nowinie i nie czekam na Nią:).
Frojdel ma cudownego Tytuska, waga 2700 i 48 cm.

[emaran]

Urodził się w środę,jak się nie mylę.

[_Marzenka_]

Super wieści. Frojdel gratulacje i czekamy na Ciebie.

[wydra]

Też myślałam o Frojdel! Super nowiny!!!! Ale mały w porównaniu z jej pierwszym synkiem :)

Jej, moja Zosia miała 2 tyg temu 2800....w poniedziałek dowiem się, ile ma teraz.

My dziś wielkie zakupy zrobilismy i oficjalnie zamykam temat wyprawka. Odebraliśmy wózek, wygląda szałowo, kupiliśmy tez fotelik Cabriofix w fajnym dżinsowym kolorze. Juz mam teraz wszystko, kontynuuję pakowanie do szpitala...

[Anula_BW]

Witajcie,

Nie jestem w stanie nadrobić wiadomości i być na bieżąco z Wami, gdyż po dłuższym pobycie w szpitalu do 36 tc. (z powodu zagrażającego przedwczesnego porodu), wróciłam w 38 tc. tym razem na trakt porodowy. W piątek przed północą poczułam silniejsze skurcze, a że rozwarcie miałam na 2-3 cm już od miesiąca oraz miękką i krótką szyjkę to nie zwlekałam z wyjazdem. I tak 25.05 o godz. 7.35 siłami natury przyszedł na świat mój synuś Dawidek, mierząc 54 cm i ważąc 3610 oraz otrzymując 10 pkt w skali Apgar.

[wydra]

Anula, gratulacje dla Ciebie!!!! Juz 4 czerwcówki urodziły wedle moich rachunków. Wow. A tu maj dopiero się kończy. Bardzo piękny synek, mam nadzieję, ze poród miałaś lekki jak Amarosa :)

Poniekąd zazdroszczę, ale i dobrze mi zrobiło uswiadomienie sobie, że to moze już być LADA MOMENT. Inaczej łudziłabym się, że spokojnie mogę czekać z dopakowaniem torby do 2 połowy czerwca, a tak zaczynam się super ekstra szybko organizować. Jeszcze raz Wam gratuluję, także Marzence, bo chyba jeszcze tego przez przypadek nie robiłam.

Powiedzcie mi, czy to normalne, ze Mała mniej i mniej gwałtownie się teraz rusza? Mam wrażenie, że ona juz nie ma miejsca!

[emaran]

Wydra, tak to normalne. Maleńka nie ma już miejsca. Moja też mniej się rusza.Czasem mam wrażenie,że tych ruchów jest za mało, to wtedy delikatnie ruszam brzuch i czekam na reakcję. Bo ruszać się musi, wtedy wiadomo,że jest ok.

[wydra]

w poprzednim poście coś nie zadziałało :(

[wydra]

Emaran, dzięki. Jakby ona tam harcowała jak kiedyś to by mi chyba brzuch musiała rozerwać, teraz te mocniejsze ruchy które są rzadsze ale czasem są, sa już bolesne...pierwsza ciąża, nie wiem jak to wygląda..

[zniewolona]

Anula_BW gratuluje cudnego synka, jest slodki :) cos szybko sie rozpakowujemy :)

Wydra moj maly tez juz sie nie rusza tak duzo czesto za to czuje jak mi wypina pupe ;)

Pytanie do was, moze to troche dziwne ale juz kilka razy w ciagu 2 dni slyszalam taki jakby pstrykniecie z brzucha? jakby ktos przebil maly balonik , nie umieim dokladnie tego opisac :) miala ktoras z was cos takiego?

[Amarosa]

Frojdel, Anula, Marzenka o ile dobrze pamietam dziewczyny gratulacje z okazji narodzin maluszkow :)))

Frojdel twój Tytusek jeszcze mniejszy niz moja pchelka mam nadzieje ze z pluckami itd wszystko okey

Moja mala ma zoltaczke i dalej siedzimy w szpitalu ma fototerapie w inkubatorku uv cały czas, apetyt jej wrócił bo był moment ze ważyła 2380 teraz ma juz 2530 wiec powoli do wagi urodzeniowej (2700) przybiera. Sutki od karmienia bolą ale smaruje je na potęgę mala je na zmiany z cyckow ale czas karmienia w jej przypadku to 40-60 minut tak mnie wysyssa dziewczyna.
Od wczoraj przypaletala jej sie infekcja oka i strasznie jedno ropa jej zaszło wiec mamy kropic i przemywac. A jak tam zdrowie Waszych maluszkow?

Dziewczyny Wy pewnie sie juz swoich szkrabkow doczekać nie możecie. Fakt jest jeden nie ma cudowniejszej istotki niz własne dziecko te minki ktore robi to w jaki sposob juz próbuje cos kombinować i jak patrzy i słucha co sie do niego mówi. Po prostu doswiadczam cudu narodzin, jednak dwa pierwsze dni to nie były w moim przypadku tak silnie emocjonalnie związane z dzieckiem jakos nie musiałam sie cieszyć jednak to sie zmieniło i jestem najszczesliwsza na świecie :)))) szkoda ze mala z ta zoltaczka sie męczy ale ponoc dzieci w tych tygodniach ciazy do 2 tygodni sie ścierają.

Dziękuje wszystkim za gratulacje i slowa wsparcia, opieka nad mala Sprawnie mi idzie, trzymam kciuki za Was kochane. Mam trudności z wyrzuceniem zdjecia wiec jeszcze sie pochwalić Weronika nie moge :@

Dzis dzien Dziecka tym w brzuszkach i tym juz poza nimi duzo słodkości w życiu :)

[zniewolona]

Amarosa dobrze ze z mala juz lepjej niech rosnie zdowo i wraca szybko z Toba do domu :) dziekujemy za zyczenia:)

Podobnie jak Amarosa tez chcialabym zlozyc naszym maluszka najlepsze zyczenia z okazju dnia dziecka, niech rosna zdrowo i szczesliwie:)

[emaran]

Amarosa, super, ze tak cudownie cieszysz sié macierzyñstwem. Malutka szybko zwalczy chorobé i juz niedlugo wrocicie do domu. A oczy ropiejáce to tez podobno czésty objaw u maluszków.
Moja królewna jeszcze na swiat sie nie wybiera, pewnie wie,ze Dziewczyny, Waszym pociechom i Wam, zycze cudownego dnia dziecka. Maluszki niech bédá najszczésliwsze na swiecie, a Wy zawsze miejcie cos w sobie z dziecka:)
Pozdrawiam i dobrego weekendu zyczé.

Wydra , wózek bajerancki. Widac,ze nie moze sie doczekac na najwazniejszá pasazerké:).

[kampaczka]

witam w czerwcu miesiac gdzie nasze Bobaski beda na swiecie;)! udanych porodow zycze;)

[_Marzenka_]

Anula_BW gratulacje, maluszek przecudowny.

[chanel85]

hej super!!gratulacje wszystkim mamusią!!!!!:)
majowo-czerwcowym... ja tez wlasnie mialam pisac ze czasem mam takie bable w brzuchu jak by cos przerwalo:) niedoopisania i sie zastanawiam co to moze byc... w poniedzialek mam wizyte u swojej gin takze zobaczymy co tam u malucha slychac, a potem za rowny tydzien u ordynatora wiec sie okaze czy sn czy cc w koncu... ale pogoda caly czas pada i spac sie chce, na chwile tylko po cos do sklepu wychodze ale to nie lada wyczyn normalnie jak slon sie czuje...
jak u was??

[zniewolona]

Marzenka bardzo ładny suwaczek :)

Dziewczyny stresujecie sie? bo ja chyba bym chciala juz, powoli zaczynam sie czuc jak tykajaca bomba :) dziaij kogo bym nie spotkala to kazdy mi mowil ze nastepnym razem jak sie bedziemy widziec to juz bedzie PO i zaczynam sie bac

[_Marzenka_]

Zniewolona nie bój się na pewno wszystko potoczy się po Twojej myśli a poród będzie szybki.
Ja po dwóch ciężkich porodach mogę powiedzieć że dzidziuś wszystko wynagradza a o bólu się szybko zapomina, nie byłam w stanie pomyśleć chociaż przez chwilę o sobie to inni dbali o mnie a ja tylko i wyłącznie skupiłam się na moim wielkim szczęściu.
Życzę nierozpakowanym dziewczynom aby poszło szybko i bezboleśnie.

[chanel85]

Marzenko oby tak bylo:) kochana... ale odkad sie powoli juz czesc rozpakowala z nas to my te nierozpakowane chyba coraz bardziej odliczamy i niemozemy sie doczekac:) a z drugiej str. jakis tam stres...jak to bedzie...

[Ulla]

Piękne cudne bobaski - brawo dziewczyny:) No to teraz nasz miesiąc - tylko czekać na wieści od wszystkich:)

[wydra]

Ja też sie dziewczyny stresuję....I chcę juz i boję się, nagle okazuje się, ze to już naprawdę moze być w kazdej chwili. Nie chcę się nastawiać na to, ze będzie lekko, bo wolę chyba mile sie zaskoczyc niż rozczarować, wiec nastawiam się, że będzie cieżko, nie dostanę zzo, które bym chciała dostać i w ogóle różne rzeczy, jeśli wszystko będzie szło po mojej myśli, to będzie mnie to po prostu w tamtym momencie uspokajać i dodawać sił.

Trochę martwi mnie to, że teraz tak trudno byc "gotową" na wyjazd na porodówkę w sensie, że tak ciężko utrzymać ogolone nogi, nie wspominam z goleniem się tam na dole, bo to juz w ogóle mi nie wychodzi ....a wolę dla komfortu jakoś tam wyglądać. Tak samo zastanawiam sie nad lewatywą, bo u mnie w szpitalu nie robią i lekarka poleciła, żeby zrobic w domu przed wyjazdem, ale nie wiem, nie wyobrazam sobie troche, zaczną mi się skurcze i co? Będę wtedy sobie robić dodatkowy stres aplikując lewatywe? Nigdy tego nie robiłam, więc nie wiem w ogóle jak to na mnie zadziała i w jakim czasie.

[zniewolona]

Wydra u mnie tez nie robia lewatywy i ja sama w dom tez nie bede robic, wiele osob mowi ze organizm zaraz przed porodem sam sie oczyszcza, a ja ostatnio chodze do toalety po kazdym posilku to nie bede dodatkowo sie stresowac. Co do tego golenia to naprawde ciezko dlatego zrobilam sobie nogi woskiem 2 dni temu ale najgorsze sa paznokcie u nog! zrobienie pedikiuru to najwiekszy wysilek ostatnich dni dla mnie :p

[Gunia113]

Gratuluje maluszków dziewczyny!!!!

Ostatnie 3 dni spędziłam w szpitalu.. w środę rano wstałam z bólem głowy,mroczkami przed oczami.. Po chwili doszły wymioty. Z racji gestozy miałam skierowanie do szpitala w razie pogorszenia, więc wzięłam torbę i pojechałam. Zrobili mi badania, dietkę lekkostrawną z ograniczeniem soli, wyleżałam się i wróciłam do domu.
Przy przyjęciu dałam im moje zaświadczenie od ortopedy o wskazaniu do CC i później na każdej wizycie, zamiast o gestozie ( zatruciu ciążowym) rozmawiac to pytali ciągle o to wskazanie do cc. I każdemu musiałam tłumaczy dlaczego znalazłam się w szpitalu mimo, że mieli moje skierowanie do szpitala od ginekologa:) Wczoraj ordynator też mnie zapytał "czemu tak wcześnie już się zgłosiłam do szpitala na cięcie??" i tłumaczyłam mu, ze ja nie zgłosiłam się na żadne cięcie, tylko ze względu na te objawy środowe:) On na to, że z CC chciałby poczekac jeszcze przynajmniej tydzień. Później inny lekarz zrobił mi usg i uznał ze nie ma na co czekac, bo mała waży już 4050 g i porozmawia z ordynatorem, żeby dał mi "szanse urodzic" w przyszłym tygodniu... Mimo to ordynator kazał zgłosic mi się 11 czerwca czyli dzień po wyliczonym terminie... nie wiem czemu tak uparcie chce czekac 11 dni skoro mała wg usg wczoraj była na etapie 39 tydz 6 d.... Chociaż już wiem na czym stoję.. Gdyby mała była mniejsza, to chyba zastanawiałabym się nad SN, ale w tej sytuacje i przy moich 159 cm wzrostu nie ma co się porywac...

[chanel85]

a wlasnie jak to jest z tym pedicurem?? mozna miec pomalowane paznokcie??u stop.. ja z racji swojego zawodu to caly czas mam pomalowane ciezko mi bylo u rak sama odzywke nosic ale jakos sie przekonalam do tego ale u stop to mam i nie wyobrazam sobie zmyc tego lakieru poprostu czuje sie naga bez lakieru...a podobno wymagaja zeby nie bylo, z drugiej strony niektore dziewczyny pisaly ze w szpitalu mimo lata czy wiosny i tak skarpety mialy bo zimno w stopy.. iprzy sn i przy cc wiec..zastanawiam sie...
a z ta depilacja to tez ciezko jak nie wiem jak faktycznie sa osoby z ta lustrzyca;) masakra... nie widziec sie tam, doslownie lusterko trzeba miec pod reka ..wiec tez dla swojego komfortu czdesto staram sie tam depilowac...