Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Judyta tak pupole są genialne :D Mam nadzieję, że za 2 miesiące na tym usg będzie można określić w 100% :) A jak się leczysz Kochana? Naturalnie? Kurde nie lubię zapalenia spojówek, miałam chyba ze 2 razy w życiu, ale po prostu masakra jak sobie przypomnę :/ Mam nadzieję, że Ciebie ominie.

Magart Piękne fotka!!! Super wieści!!! Cieszę się, że wszystko jest ok i możesz spokojnie czekać :) No i gratuluję dziewczynki :) U mnie prawdopodobnie też, ale jak pisałam wcześniej, nie na 100% :)

No byłam na zakupach, kupiłam sobie mydełko Aleppo do mycia twarzy i szaliczek komin :D

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

magart gratulacje i tylko taki wieści chcemy :) a córcia śliczna
koronek ja mam tylko katar który leci sobie gardłem a nie nosem więc robie sobie inhalacje z olejku olbas( dziś ani razu) i kropie woda morska do nosa ....
właśnie skończyłam lekkie sprzątanie domku bo dziś gości mamy :) przyjaciół 3msc sie z nimi nie widziałam:)
ide robić obiadek dziś placki ziemniaczne

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvkcbkjz5tj7w.png

Odnośnik do komentarza

judyta Działam na katar dokładnie tak samo jak Ty :D I też mam dzisiaj gości. Ale tych to nie widziałam przynajmniej od roku, bo mieszkają w Krakowie i wpadają do rodzinnego miasta jedynie na święta.

Zrobiłam listę zakupów i z grubszych rzeczy wychodzi mi 300 zł (bez nosidełka Tula, bo to mi albo fundną dziadkowie albo w ogole kupimy uzywane i nie wiem za ile...). Całkiem nieźle bym powiedziała... Aptekę zacznie mi Mąż zwozić w styczniu czyli te wszystkie podkłady, pieluchy poporodowe, Linomagi, sole i inne. Ikeę będzie trzeba kiedyś zaliczyć w tygodniu do południa i zostaną pierdoły typu butelka ze smoczkiem, niedrapki i czapeczki, pieluszki flanelowe i tetrowe... No i mnóstwo prania do załatwienia, bo fotelik samochodowy, wózek z gondolą, rożki, ciuszki i pierdoły wszelkiej maści i rodzaju...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

magart super wiesci!!!! najwazniejsze ze łożysko ok!!

ja wczoraj za swoje zakupy na allegro przewijak,3 pokrowce,10 pieluch tetrowych i butelkę NUK zaplacilam 200 zł a gdzie tu reszta??

magart a myslałas o nosidelku bjorn?tez są swietne a nie wiem czy nie tansze?

dziewczyny co do kataru nie chcę się wymądrzac ale zarówno w pierwszej ciąży jak i drugiej uzywalam krople do nosa.ja nie jestem w stanie spac jak mam katar duszę się i męćzę i zawsze na noc wpuszczalam tylko jedną kropelkę zeby miec choc jedną dziurkę drozną,powiem szczerze ze nie wierzę ze jedna kropelka jest w stanie zaszkodzic dziecku.oczywiscie to moja indywidulana decyzja ale ja na chlopski rozum stwierdzilam ze lepiej zeby matka dobrze oddychala ;)

Jesli miałybyscie ochotę obejrzeć moją maliznę to tu jest link :)

VTS 01 1 ALLConverter 1 DVD - YouTube

Odnośnik do komentarza

novika Pewnie, że na własną odpowiedzialność ( plus, że wielce wątpliwe jest, żeby pojedynczo i okazyjnie stosowane krople do nosa mogły zaszkodzić dziecku; szczególnie w niezagrożonej ciąży ) można zastosować wiele preparatów. Gdybym ja nie mogła oddychać to pewnie też bym sobie czymś silniejszym kropiła, ale ja akurat nie widziałam potrzeby. Jak mam zatkany bardzo nos to pomagają mi 1-2 krople Inhalolu czy Olbasu, którego też teoretycznie nie można stosować.
Co do nosidełek o których mówiłaś to ja niestety widzę ceny na allegro po 470 a Tula kosztuje 420 i mam ją wypróbowaną... Mam nadzieję, że uda mi się dostać używane po znajomych. Ale jak się nie uda to trudno. Warte jest swojej ceny, bo nosi się w nich fantastycznie nawet ciężary Darusiowe.
Masz super filmik. Mój jest o wiele gorszej jakości i bardziej chaotyczny, bo Młoda co chwilę uciekała, wierciła się i tak cudowała, że mój lekarz już naprawdę załamywał ręce. Co sobie coś ustawił i chciał zatrzymać obraz to ona mu fik :D Miał biedak ćwiczenia na refleks :D

Ja właśnie próbuję się uspokoić po awanturze z kontrolerem podzielników ciepła. Chamstwo jakich mało mnie dzisiaj doświadczyło a ja akurat miałam gości w progu, płaczące dziecko na rękach, uciekającego psa i drącego się na mnie kolesia w mieszkaniu... Jeszcze dostałam burę od Męża, bo mogłam zrobić tak i tak a nie tak i siak jak zrobiłam i generalnie nici z miłego wieczoru...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart
novika
Co do nosidełek o których mówiłaś to ja niestety widzę ceny na allegro po 470 a Tula kosztuje 420 i mam ją wypróbowaną... Mam nadzieję, że uda mi się dostać używane po znajomych. Ale jak się nie uda to trudno. Warte jest swojej ceny, bo nosi się w nich fantastycznie nawet ciężary Darusiowe.

ooo myslałam ze te "moje" są tansze,pewnie jak Ci się sprawdzilo to super,to w uk chyba taniej bo pamiętam ze placilam cos około 60f czyli 300zł

Magart

Masz super filmik. Mój jest o wiele gorszej jakości i bardziej chaotyczny, bo Młoda co chwilę uciekała, wierciła się i tak cudowała, że mój lekarz już naprawdę załamywał ręce. Co sobie coś ustawił i chciał zatrzymać obraz to ona mu fik :D Miał biedak ćwiczenia na refleks :D

dzięki no sama byłam zaskoczona jak ładnie widac,bo nawet nie mialam w planach 4D myśląc ze to za wczesnie,Z lili robilismy w 7 mscu i bylo gorszej jakosci niz to,ale moze to tez od sprzętu zalezy???nie wiem...

Odnośnik do komentarza

Myślę, że to w dużej mierze zależy od sprzętu, bo z Darkiem też miałam lepszej jakości USG połówkowe, ale tym razem nie chciało mi się płacić dodatkowej kasy tylko dlatego, żeby mieć lepsze zdjęcia i więcej zachodu z umawianiem, jechaniem itp itd.

novika To może my biznes rozkręcimy :D Ty będziesz kupowała za 300 zł te nosidełka. Sprzedamy za 450 w PL i się podzielmy 50/50 :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :-)

też mam termin na maj - dokładnie na 16.05

ciąża jak na razie przebiega mi spokojnie - żadnych atrakcji w postaci wymiotów czy nudności nie miałam, może tylko przez 2 miesiące odrzucało mnie na sam zapach i widok chleba :P

Wczoraj byłam na drugim usg (prywatnie, bo z NFZ mam 9 stycznia) i pani doktor wypatrzyła dyndającego fiutka ;-) a nastawiłam się na dziewczynkę - trudno... Najgorsze jest to, że żadne imię męskie mi się nie podoba - ale czasu jest jeszcze sporo, więc coś się wymyśli :-)

I o ile w usg wyszło, że z dzidzią wszystko ok, serducho pięknie bije, działa jak należy, chłopaczek waży 371g, ma śliczny nosek i usteczka i z nudów macha łapkami i nóżkami, to zmartwiło mnie, że gin dopatrzyła się w lewym górnym rogu macicy, ok. 8cm od ujścia wewnętrznego szyjki, przegrody o szerokości 2cm... Wczoraj wieczorem niepotrzebnie zaczęłam zgłębiać temat i przez to czego się naczytałam nie za bardzo mogłam spać :(
Z tego co mi powiedziała może to skutkować tym, że maluch nie będzie miał miejsca żeby się odwrócić itp. No ale ja już pełna czarnych myśli jestem....

Zobaczymy czy na usg z nfz lekarz też się dopatrzy tej przegrody - jakoś wątpię, bo mam wrażenie, że w czasie badania leci po łebkach no i ma gorszy aparat. Pierwsza wizyta u niego to był horror (stąd zrobiłam sobie dodatkowe usg w ramach prywatnego ubezpieczenia). A wizyta u gina dopiero 14 stycznia... i będę się teraz zamartwiać przez 2 tygodnie :/

No nic - jadę się odstresować do rodziców :-)

Pozdrawiam wszystkie majóweczki

Odnośnik do komentarza

Magart, Novika ale fajne fotki dzieci!!!!! Maagrt, a malutka faktycznie tak ładnie wtuliła się w mamusie ;-) super
ja do poniedziałku następnego musze cierpliwość ćwiczyć;-) ale na 4D chyba tez kasy pożałuje bo mamy sporo innych wydatków. Chociaz w ciązy z Dawidem to ta sama ginekolog u której teraz będę na połówkowym w ramach wizyty, bez dodatkowej kasy zrobiła 4D Dawidkowi. może dlatego,że weszło nas do gabinetu sporo;-) (Sławek, Julia, moja mama, hi hi , procesja cała) i chciała przyjemość nam zrobić. Zreszta babeczka jest fantastyczna i sympatyczna

WitajEfka! Nie wiem nic na temat przegrody,ale staraj się jak najmniej denerwować, z pewnością medycyna sobie z tym poradzi jakby zaszła taka potrzeba. Pisz u nas, zawsze raźniej i przyjemniej jak jest więcej dziewczyn

Czytałam trochę "grudnióweczki", już wiekszosc chyba rozpakowanych, ale fajnie mają ;-)
Miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

elfka Witam serdecznie ! Fajnie, ze dolaczylas. Bywaj jak najczesciej.

Ja mialam straszna noc. Przez cala sytuacje z pracownikiem firmy od ogrzewania nie umialam zasnac do 4 nad ranem...:36_2_16: Normalnie jakkolwiek próbowałam się uspokoić i zasnąć tak mi się nie udawało. Teraz muszę jakoś dotrwać do 13 czyli jeszcze jakieś 2,5 h i będę mogła położyć się z Darusiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

magart dziecko drogie Tobie nie wolno się denerwowac!!! Jakiś debil ktory pewnie wszystkich tak traktuje i splynęło to po nim jak po kaczce wyładował na Tobie swoje nerwy i mu ulzyło a Ty chcesz za to zapłacić? zaraz mi się tu uspokoic i wyluzować!!!

Elfka witaj, nie stresuj się dziewczyno,w najgorszym wypadku maluch się nie odwróci i zrobią Ci w 5 min cesarkę :D to chyba nie ma czym się przejmować mogłoby by c o wielej gorzej,babki mają na prawdę powazne problemy,a Tobie i maleństwu nic nie zagraża
:)

a nie wiem czy Wam pisalam w tej euforii ze to dziewczynka będzie ze gin powiedzial ze tylko i wyłącznie cesarkę mam mieć i uspokoił ze mimo moich wielu operacji brzucha w przeszlosci cesarka nie jest zagrozeniem :D

teraz siedzę i myslę co tu na sylwestra zrobic,czlowiek przejedzona ma pełną d... i na nic nie ma ochoty.

a tak w ogóle to wczoraj w nocy zaczęła się rozmowa o imionach (M. , moja mama,siostra i ja) no i nagle okazuje się ze M się cos odwidzialo i imię ktore było pierwsze na mojej liscie jemu juz się nie podoba i absolutnie się nie zgadza.zostaly mi tylko 4 msce zeby zmienił zdanie ;/

Odnośnik do komentarza

Siemanko
Novika super ten filmik dwa razy już oglądałam:) bo ja moje dziecko zobaczę dopiero 10.01
Magart meliske sobie mogłaś wypić
Elfk Witaj wśród Nas:)
a jakie macie plany na sylwka?? wczoraj moje maleństwo zaszalało i tak mnie kopało po lewej stronie brzucha że nawet tatuś czuł ;) SZOK
właśnie dostałam sms ze moja kuzynka urodziła 7 dni po terminie ciekawe jak to będzie u mnie( bo u nas wszystkie dzieci przenoszone 6-7 dni ale u M. 2 tyg przed terminem )
miłej soboty

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvkcbkjz5tj7w.png

Odnośnik do komentarza

judyta Niestety nie miałam meliski... :kiepsko:

Ja nie mam żadnych planów na Sylwestra oprócz tego, że obowiązkowo czekam na seans fajerwerków, bo mamy mieszkanie z panoramicznym widokiem z okna na kilka osiedli w różnych miastach i w zeszlym roku (pierwszy raz obchodzilismy Sylwka w tym mieszkaniu) bylismy dosłownie w szoku jak pięknie wyglądały fajerwerki więc w tym roku napewno sobie nie odpuścimy.

Ja w ogóle chętnie już pożegnam 2012, bo jakoś i u mojej rodziny i u mojego Męża w rodzinie był to czas niespodziewanych pożegnań z kilkoma członkami rodziny. Poza tym padło kilka niezbyt pomyślnych diagnoz lekarskich. W pracy też się nieźle pokomplikowało i u mnie i u M. Także mam nadzieję i wierzę, że 2013 będzie udany i zdecydowanie bardziej szczęśliwy :36_2_25:

A co do terminów to oprócz cesarek (które wiadomo, że są planowane) to polecam nie nastawiać się na żaden szczególny termin. Ja Darka rodziłam dzień po terminie i to jeszcze tylko dzięki oksytocynie. A z rozwarciem chodziłam od 35 tygodnia i lekarz wątpił, żebym dotrwała do maja a Darek w końcu wygoniony został 21 maja. Nigdy nie wiadomo co nas czeka, bo zdarzają się miesiące na forum, że miesiąc się jeszcze nie zacznie a dzieciaki już są wszystkie porodzone :smile_jump:

Ja się wyspałam. Mąż gdzieś zabrał Darka w międzyczasie więc nawet nie wiem gdzie chłopaki pojechały. Jeszcze mam gościa wieczorem... Na znów będę miała dużo okazji do odpoczynku, bo Mąż nie idzie do pracy w Sylwestra i mamy 3 dni dla siebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Udanej niedzieli;-)
ja mam chwile dla siebie. Sławek z Młodym na spacerze jeszcze.
Dzis obudziłam się o 3 w nocy i tak sobie leżałam długi czas. masakra. a teraz zmęczona jestem i jak Dawid pójdzie spac w dzień (o ile pójdzie) to tez się z nim kropnę na troszkę.
Dzidzie czuje wieczorami,ale te ruchy sa całkiem inne niż z Dawidem. Pamiętam,że w takim samym czasie Dawid mocno kopał i było na brzuchu widac. A tu nic. tylko w środklu czuje, ale tez delikatnie (to może dziewczynka??, hi hi delikatna i wrażliwa? ) tak samo jak czkawke czułam w tym okresie z Dawidem a tu tez nic..hmm..jak widac każda ciąza inna

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

Hej :-)

wczorajsza wizyta u rodziców i porządny sen chyba trochę mi pomogły. Znalazłam też ponoć dobrego lekarza (prowadzi oddział patologii ciąży w Instytucie Matki i Dziecka) i spróbuję się zapisać na wizytę - żeby się upewnić czy ewentualna cesarka to jedyne zmartwienie - jeśli tak, to mały pikuś.

Widzę, że rozmyślacie nad Sylwestrem - ja tam nie mam zamiaru się nigdzie ruszać :P Posiedzę sobie z mężem w domu, może nawet dotrwam do północy żeby fajerwerki zobaczyć za oknem :P

No i cały czas szukam imienia dla synka... Ani mi, ani mężowi nic się nie podoba. Nastawialiśmy się na dziewczynkę i już nawet mieliśmy wybrane imię. Zresztą cała wyprawka którą dostanę jest po mojej siostrzenicy... Ale pal licho, że wanienka będzie różowa i jakieś śpioszki pewnie też - ważne, że wszystko dostanę od siostry, a pieniądze przeznaczy się na coś innego :)

Miłego dnia :wink:

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kobietki mam nadzieję,że u Was wszystko dobrze:):)dawno mnie nie było dopiero co internet mi wrócił laptop mi się posypał ,ale już mam wszystko zrobione:)
Jak tam u was po Świętach u mnie może być,dużo jedzenia i odpoczynku byłam na wizycie 28 z moim maluszkiem wszystko dobrze,rośnie jak na drożdżach i coraz silniej mnie uderza ,mam takie pytanko ok jakiegoś tygodnia mam silne bóle między żebrami a brzuszkiem z prawej strony,pytałam gina przepisał mi nospę forte mówił że wszystko się przesuwa i to powoduje ból,dzisiejszej nocy prawie nie spałam kręgosłup mnie bolał jak diabli,tylko jak stoję to nie czuję bólu,jak zjadłam dzisiaj śniadanie to na nowe wróciły bóle wydaję mi się ,że to mogą być jelita.Jak macie lub wcześniej miałyście coś takiego to proszę napiszcie ,może przez te święta i to odżywianie tak mi się porobiło.
Novika Gratuluje córeczki śliczny filmik :)życzę powodzenia wiem że teraz to jest najważniejsze.
Magart Cieszę się że już wszystko dobrze u Ciebie:):):)trzymałam kciuki za wasze zdrowie:):)
Elfka Witaj w gronie majówek mamy podobne terminy ty 16 a ja 17:):)życzę spokojnej ciąży.

Odnośnik do komentarza

rene2323 Ja miałam podobnie w pierwszej ciąży. Ok 25 tygodnia ból był taki, że miałam problemy z oddychaniem w pozycji siedzącej i stojącej. Minęło po jakimś czasie. Nie mówię, że masz to samo, ale w większości przypadków trzeba się do różnych bóli w ciąży niestety przyzwyczaić.

elfka Dobrze, że znalazłaś jakiegoś dobrego specjalistę od tych przegród. Zapisałaś się już na wizytę? Mam nadzieję, że Cię ta konsultacja uspokoi i że będziesz pod dobrą opieką. A co do różu się nie przejmuj, moja córa też będzie miała wiele niebieskich ciuszków po braciszku (będziemy używali po domu i tyle). A w szpitalu będzie w majtkowo-niebieskim rożku i trudno, nie będę kupowała nowego na 2 dni i kilka wizyt gości.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Rene witaj:) dziękuję :) nie umiem Ci powiedziec co to mogą byc za bóle...wiem tylko ze w ciązy wiele roznych rzeczy boli i trudno je wyjasnic..:(

dominika a w którym tygodniu jesteś?bo nie widzę suwaczka. ja czkawki czuję od ok 16-17 tygodnia,ale wiele zalezy od budowy mamy,wielkosci i ulozenia maluszka.

my sylwestra w domu z rodzicami,moze pojedziemy na 2 godzinki na kolację do siostry męza,lili poszaleje z kuzynkami i padnie.My mamy mieszkanie na 9tym piętrze z widokiem na panoramę,starówkę Torunia więc pokaz fajerwerkow zawsze oglądamy w domowym zaciszu.
Ja chyba juz stara jestem bo nie chce mi się nigdzie chodzic...
Moj M wlasnie siedzi z moim tatą w SPA sauny,jacuzzi i inne atrakcje...wczoraj tez tam siedzieli 3 godziny,dziś M namawial zebym z nim pojechala,ale jakos nie czuję się atrakcyjna na tyle zeby paradowac w stroku kąpielowym ;/ więc zostalam w domu.Za to w rekompensacie wieczorkiem idziemy na spacer po starowce i kolację.Chcielismy isc do kina ale kompletnie nic nie grają co by nas interesowalo :(

Lili piecze z babcią ciasto a ja mam chwilę dla siebie :)

Odnośnik do komentarza

Macie racje w ciąży ciało inaczej reaguje:):)tak więc nie będę się tym martwiła Dziękuję wam za pomoc:)pozdrawiam Ciepło.
A my sylwka spędzamy u przyjaciół i zostajemy u nich na noc tak wiec w każdej chwili mogę się położyć:):)
Życzę Wam Kobietki Wszystkiego co naj naj w Nowym 2013roku dużo zdrowia,szczęścia,pomyślności i spełnienia wszystkich marzeń tych najskrytszych ,ale przede wszystkim Urodzenia zdrowych Maluszków w terminie.Pozdrawiam jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza

Ja też się chyba starzeję, bo 3 Sylwester z rzędu spędzamy w domu i możliwe, że kolejny też przesiedzimy, bo Mała będzie jeszcze na cycku.
W planach mamy małe puszczenie sztucznych ogni okolo 18 z Darkiem. Później wspólne oglądanie filmu, mała lampka wina dla mnie, reszta butelki dla Męża a na końcu oglądanie fajerwerków z okna. Rewelacja :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

judyta nie wiem co Ci doradzić z nawilżaczem bo u nas to dosc skomplikowana historia która otarła się o .... prawnika!
jak urodziła się Lili kupiliśmy drogi , cyfrowy nawilżacz...chodził bardzo cichutko,byl na ciepłą i zimną parę,stopień nawilzania itp na prawdę fajny i się sprawdzał przy chorobach,zapaleniu oskrzeli itp ogólnie niby zalecana rzecz.
Całej historii Ci nie opiszę bo trochę mi się nie chce,ale generalnie nawilzacz zaczął u mnie i u męża wywoływać wstrętną chorobę w przeciągu 4 godzin od jego włączenia.Wymioty,biegunka,gorączka,potworny ból w płucach i mięsniach,okropne drgawki.Zwalało nas tak z nóg ze oboje nie bylismy w stanie zajmować się malutką Lili.Fakty skojarzylismy dopiero za ktoryms razem,więc się sporo nachorowalismy zanim odkrylismy co jest grane.
Wzywalismy lekarza do domu lekarz potwierdzil nasze obawy,przekopalismy internet i ...znalezlismy artukuły na ten temat,bylismy dokladnie opisanymi przypadkami.
Nawilzacz zostal wyslany do badania,zajęła się nim firma typu urząd ochrony konsumentów plus dział odszkodowan.Po pól roku walki zwrócono nam koszty plus dostalismy rekompensatę.Dodam ze produkt nabylismy w sieci renomowanych sklepów dla dzieci mothercare!!! Dlatego my na zawsze zrezygnowalismy z tego typu urządzen.Nie wiem moze to byla wina budowy tego modelu gdzie gdzies zbieraly się grozne bakterie i rozmnażały a po włączeniu natychmiast rozprzestrzeniały.Jak bylysmy male z moją siostrą czyli 20 lat temu rodzice często nam na noc włączali nawilzacz,wielki stary klunkier ale nic mi nie było.To jest akurat nasz indywidulany przypadek,ale zarowno ja jak i mąż bardzo chorowalismy więc mamy zle doswiadczenia.

Odnośnik do komentarza

judyta - też myślałam o nawilżaczu, bo co rano miałam krwotoki z nosa - ale w końcu poszłam do apteki i dostałam olej sezamowy w sprayu - muszę przyznać, że rewelacja. Nawet za bardzo nie muszę rano wydmuchiwać nosa, do gardła nic nie spływa, a i krew już nie leci. Czasem dodatkowo kładę mokry ręcznik na kaloryfer.
Jakoś nawilżacze nie do końca do mnie przemawiają :-)

kurcze, po obiedzie niechcący ucięłam sobie na kilka godzin drzemkę i teraz pewnie pół nocy będę się wiercić próbując usnąć. Przynajmniej dzięki drzemce uniknęłam wyjścia do teściowej :Spoko: mężulek sam poszedł, hehehe... Tylko mógłby już wrócić, bo mi się nudzi samej :whistle:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...