Skocz do zawartości
Forum

novika.

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez novika.

  1. judyta ja Ci dam brak weny!!! konto zakładaj bo czekamy na Ciebie! dominika już wysłałam :) ja jeszcze dogorywam w łóżeczku :) moi własnie wybyli na basen a ja sniadanko i na deser czekolada gorzka z wedla którą uwielbiam! mniammm
  2. halo,co tu taka cisza!!! dominika?koronek?judyta czekam na wiadomosci !!! i czekamy na Was z magart w nowym miejscu :) ja wlasnie buszuję w necie w poszukiwaniu fotelika dla Matyldy bo ten po lili sprzedalismy i teraz bardzo zaluję :(
  3. dzien dobry :) my dzis spaliśmy w duzym pokoju bo w sypialni zapach farby, pierwszy raz testowalismy sofę w wersji do spania i jestem mega nie wyspana i obolała!!! teraz jedziemy do miasta, ale wieczorem judyta koronek wyslę Wam priv jesli mozecie to zajrzyjcie pózniej , dominika tez Ci cos zostawiłam :) magart duuuzo zdrówka oby gorączka Cię nie dopadła!!!! miłego dnia!
  4. zjadlam tego od dominiki ;) bo dopiero swoje idę robić nasza tez swego czasu lubila robic kupę do wanny!!!!!!!!masakra,szybko jej to wyoerswadowalismy ;)
  5. Dominika to najważniejsze!!! no u nas to normalka tylko trochę posypie i kaplica :) choc przyznam ze sypie od rana bez ustanku i jest duuuzo sniegu :) co do podczytywania to mam wrazenie ze nie tylko Ty jestes na cenzurowanym dlatego juz jakis czas tem chcialam Wam cos zaproponowac ale nie mialam odwagi,byłybyscie zainteresowane? mysmy z lili spałaszowały pol słoika nutelli!!!!!!!!!!!!!! a teraz na gofry mnie naszło hmmm robic czy nie?
  6. MAGART CHŁOPAKI DADZĄ RADĘ BYLEBYŚ TY SIĘ UCHOWAŁA BO NIE BĘDZIE KOLOROWO DOMINIKA TRZYMAM KCIUKI,NIE STRESUJ SIĘ CHOĆ WIEM ZE ŁATWO MÓWIC. U NAS SYPIE SNIEG I ZASYPALOTAK ZE POZAMYKALI SZKOLY,PRZEDSZKOLA,WSZYSTKO ODWOLANE, M WLASNIE ZADZWONIL ZE ZAMKNELI FIRMĘ I ZARAZ BĘDZIE W DOMU UWIELBIAM ZIMĘ W ANGLII!!!
  7. magart bardzo Ci współczuję,wiem co to znaczy,a spróbuj do tego dołozyc wymioty i 41 st gorączki!!! też mi serce pękało z bólu!!!!trzymaj się kochana i zdrówka duuuuużo dla chłopaków!!!! no to klamka zapadla,farba i kolor wybrany,w weekend robota ;)
  8. do łazienki i kuchni są inne bo muszą byc odporne na wilgoć, nie wiem czy się nadają do pokoju,ale jak patrzysz na ten swoj kolor to jest matowy z połyskiem i czy jaki :)?
  9. Judyta___Novika a ja też bardzo lubie z mężem przebywać i moge 24/24 ale jak byłam i będę aktywna zawodowa to się mijamy kilka razy w tyg i widzimy się od 20stej ;( no niestety ,wiem ze często nie ma wyjscia,u nas tez moze się pojawic za jakis czas taka opcja ze przez rok czy dwa będziemy się mijac w biegu zeby pogodzic pracę opiekę nad dziecmi i nie bulić kokosów za opiekę.Tutaj przedszkola są tak drogie ze glowa boli,przy dwojce prawdopodobnie moja pensja by nie starczyla na jego opłatę!!! a ten lateks to matowa czy się błyszczy?bo do kuchni to chyba są specjalnie nie?
  10. magart zebyś wiedziała!!! nie poznaję samej siebie,w miejscu usiedziec nie mogę ,ciągle bym cos sprzątala,ukaladal,przemeblowywala itp juz myslalam o tym wczoraj tylko trochę wczesnie jakna wicie gniazda ;) uwierzysz ze wczoraj jak weszlam do kuchni o 10:30 tak wyszlam z niej o 17!!!!!! ani na chwilę nie poszlam na górę 7 godzin ciurkiem w kuchni!!! a zeby bylo lepiej Lili razem ze mną ;)
  11. hej, myśmy dziś pospały do 10:20 i jakoś dziwnie dzień mi się skrócił ;/ Judyta malutki masz ten brzuszek,mój wydaje mi się taki wielki no i znacznie niżej leży. ja Wam powiem że my z męzem od 7 lat pracujemy w tej samej firmie,a przez pierwsze 3 lata siedzieliśmy biurko w biurko przez 8 godzin potem wracalismy do domu i dalej razem,takze spędzilismy 3 lata przez 24 h nierozłącznie. własciwie,teraz się smiejemy ze to byl najlepszy test naszego małzenstwa i jesli po tym nie mamy siebie dosc to znaczy ze jestesmy jednak dla siebie stworzeni ;) w ogóle Wam powiem ze jestesmy typem małżenstwa ktore baaaardzo duzo czasu spędza razem,mam na mysli codziennosc ...bo znam wiele malzenstw gdzie albo z musu albo z wyboru widzą się godzinę dwie dziennie i tak im jest po prostu dobrze :) ja wlasnie siedzę nad prezentem na dzien babci i dziadka,w tym roku się spoznilam i nie dostaną na czas.Zamawiam im co roku kalendarz na A3 pełen Liliankowych zdjęc, bardzo fajne wykonanie i jakosc a dziadki niezmiernie się cieszą coś mnie trzepnęło w zeszłym tygodniu i oznajmiłam M ze chcę miec natychmiast zrobioną sypialnię (do tej pory była w stanie surowym) zaczęla mnie draznic niesamowicie. Meble zostaną te same ,ale kupilismy nowe łozko,wybralismy juz tapetę no i teraz największy problem z doborem farby. Generalnie lubię urządzanie dekorowanie itp ale już dwa wieczory siedzimy z probkami farb i mam juz trochę dosc do tego nie wiem jakiej firmy wybrac farby bo ta co mamy duluxa w przedpokoju to masakra,wystarczy się lekko o nią otrzec zeby został mega niezmywalny ślad!!! macie jakies rady?
  12. magart weż pod uwagę ze zdjęcie robione było w Wigilię czyli przed mega tygodniowym obzarstwem z sywestrem włącznie ;) mnie tez wchodzi w d.... biodra UDA!!!! no i gęba tez juz się bardzo zaokrągliła, nie wiem jak mój M moze misc jeszcze na mnie ochotę ;) bo ja na siebie patrzec nie mogę. u nas tez jest cos takiego,mamy jakby trzecią toaletę,ale jej nie uzywamy z niej jest wejscie do składziku pod schodami ale coraz częsciej nie mozemy się tam dostac hihi bo ten kibelek jest juz zagracony ;) ja juz się przekonalam ze im więcej miejsca i nie uzytkowanych pomieszczen tym większy w nich bajzel ;)
  13. hej wpadam na chwilę bo mam pełne ręce do roboty,Lili zasnęla!!!!!!!!!to znaczy ze nadal odsypia chorobę bo to dziecko NIGDY nie spi w dzien!!! jak wstanie będziemy piekły ciasteczka z nutellą co bym szybciej do 10kg dobiła ;) magart ciotka ty mi tu farmazonów nie wciskaj ze masz 7 na plusie!!!!!! judytko dziękuję ze pytasz,Lili z dnia na dzien coraz lepiej,tylko jak pisalam wyzej odsypia nadal. my dzis pojechalysmy na 2 godzinne zakupy spozywcze,bo po powrocie nie mialam jeszcze szansy uzupelnic zapasow,na 3 razy nosilam siatki z auta do domu ;/ mam nadzijeę ze nic nam nie będzie po tym wypadzie,bo bylo nie bylo skupisko ludzi ogromne. to ja Wam zaraz wstawie mój brzuch,tylko ze zdjęcie robione w wigilię ,no i pokażę Wam się jak pierwsza w całości bo nie chce mi się bawić w ucinanie głowy ;) tylko się nie przestraszcie,i tak wyszłam tam jak nie ja! proszę bardzo,brzuchal teraz troszku większy http://img138.imageshack.us/img138/9186/dsc0009owq.jpg
  14. Koronek mogę dać Ci jedną radę,nie wiem jaki masz charakter bo ja akurat nie mam z tym problemu,jedno słowo : ASERTYWNOŚĆ jesli pozwolisz tesciowej choć raz od samego początku komentować i się wtrącać to jestes ze tak powiem przegrana.Musisz byc konkretna i stanowcza i od początku dac jej jasny komunikat "moje dziecko-moje metody" niestety często bardzo delikatne odpowiedzi bądz puszczanie komentarzy mimo uszu nie działa,więc jesli Twoja tesciowa jest takimn typem to niesty musisz byc konkretna,a jesli nie Ty to zostaw to męzowi,niech załatwi sprawę z mamą jesli nie chcesz jej się narażać. Moja tesciowa baaardzo wtrącala się do naszego zycia od początku dlugo przed pojawieniem się Lili,szybko się przekonała ze nie tędy droga i jedynie tym sposobem prowadzi do ograniczenia kontaktów.Teraz juz wie i nauczyła się szanować nasze decyzje,choć wiele lat to jej zajęło i cięzko bylo jej się z tym pogodzić.
  15. hehe a jak Wam napiszę ze zrobilismy jak mówiła to pewnie się popukacie w głowy ;) nie powiem mialam wielki obiekcje,ale zrobilismy to i musze powiedziec ze temeratura jej bardzo poleciala w dol.Ja akurat tej lekarce ufam jako jedynej i bardzo ją lubię. magart całkowicie rozumiem Twoje oburzenie bo ja przez kilka lat przestawiałam się na ichnie standardy i oburzało mnie tu doslownie wszystko.Teraz z perspektywy czasu moje podejscie do wielu spraw się bardzo zmieniło. Swoją drogą człowiek rodzi się w danym kraju jest wychowywany i wzrasta wg ogólnie panujących tam norm i zasad,rosnie w przekonaniu ze to jak się postępuje,jakimi zasadami kieruje są dobre,tak ma byc i inaczej byc nie moze,ze tak należy.A potem wyjezdza do innego kraju i okazuje się ze mozna inaczej,ze wcale nie musi byc to nie normalne,ze zasady rodzimego kraju wcale nie muszę byc niepodważalne,ze ze gdzies tam inni ludzie w innym miejscu na swiecie zyją wg zupelnie innych norm ktore dla nich są zupełnie normalne....ot tak jedna z lekcji jakie wyniosłam na emigracji ;)
  16. Judyta___Nivika znów mnie pomyliłaś z Koronek bo to ona jedzie w góry !! wiesz ja w tej temp bardzo dobrze sie czuje i funkcjonuje na noc mam 18-19 stopni... ale rodzinka męża ciągle u nas marznie... chociaż M. do tej temparatury musiał 3 lata sie przystowować ale dał kochany rade ( bo dla mnie 25 i więcej stopni to przesada) przepraszam!!! to ta ciąża na gołwę mi trochę pada ostatnio ;) ja tez w wysokich temperaturach chowana,ale wolę zdecydowanie chłodniejsze powietrze,jak za mocno czasem mi kaloryfery przygrzeją toaz nie ma czym oddychac,ale jak przylatuje do mnie ktokolwiek z pl to zawsze marznie ;) miałam Wam napisać,ja bylismy u p.doktor z lili w srodę to na koniec wizyty zabronila mi ją ubierac i kazala zaniesc do samochodu jakies 300m na parking w krótkim rękawku.Lili miala u niej 39.7.Na dworze było ok 5 stopni wiało i kropiło ;) zadnej czapki,polaru kurtki nic,tak jak u niej siedziala rozebrana na krotkim rękawku :) judyta dzieci normalne są wszystkie,są tylko nienormalni rodzice ;)
  17. magart ja tez wychodzę jak przeziębiona,na kaszel tez świeże powietrze o wiele bardziej wskazane niz to domowe,tylko ze tym razem to bylo cos więcej niz przeziębienie dlatego się waham...w nocy dostala takiego ataku kaszlu ze szok,nie przechodzilo za chiny i dzieciak biedny spac nie mógł. dominika przepraszam ale czytając wczorajszą historię z kanapą gęba sama mi się śmiała judytka a ja własnie mialam napisac ze u nas w domu temperatura zawsze 20-21 więc o czapeczkach po kąpieli nawet nie pomyślę hihih ;) kiedy jedziecie do tego Zakopca?ja całe zycie jezdziam do Murzasichla jesli Ci cos to mówi :) magart to nie glupi pomysl z tymi matami i bujaczkami,lili bylaby w niebowzięta,uwielbia się piescic i udawac dzidzię,o karuzelę tez prosila do niedawna.My jestesmy na etapie uswiadamiania jej jak to fajnie być starszą i jakie są tego plusy ;) sorki za literowki w postach,ale czasem piszę z telefonu a to jest mega wkurzające jeszcze nie zjadlam tej jajecznicy!!!!!!M zapomnial mi rano wyjąć bułkę z zamrazalnika no i czekam
  18. nie bexxie szalala:)ona z yych co nie szaleją;) a Ty kochana spac nie mozesz.wypocxywaj ile sięda i wysypiaj! ja mam ochotę na jajeczniczkę i jestem strasznie glodna!
  19. hej.lezę w lozku i straaaasznie nie chce mi się wsatc;) lili ogląda bajki więc mam luzik ;).jeszcze nie widziala ze mamy snieg:) tylko czy mozemy wyjsc na spacer???obie kaszlemy ale bez temperatury.jak wam pozniej napiszę co kazala nam zrobic lekarka jak lili miala 40 stopni to padniecie;)
  20. ja tez z tych co hołdują zimny chów :) moja nigdy nie miala czapki po kąpieli i podobnie jak magart czapki rzadko zakładamy,oczywiscie w PL nie obywalo się bez komentarzy na ulicy typu "Boze!!! pani ubierze temu dziecku czapkę" dodam ze to bylo w maju lili 4msce i 20 stopni na dworze :) moje dziecko nigdy nie mialo chorego ucha,moczy uszy na basenie,spi przy otwartych oknach itp obecna choroba jest pierwszą w jej zyciu gdzie taka wysoka gorączka i wymiot tez poraz pierwszy no ale to wirus więc do czapki nic nie ma ;) ja jestem tej zasady im wiecej na dziecko chuchasz i dmuchasz tym bardziej choruje ;) dominka kocham Cię za te kilogramy !!!! ja wiem ze 37.3 to zadna gorączka ale widzę pogorszenie od wczoraj,bo wczoraj juz bylo ponizej 37 i bez biegunki,dzis znow brzuszek boli i rozwolnienie:( a moze od sterydu podpuchnięta jesteś? i pocieszę Cię,ja tez wyglądam tragicznie,blada wręcz zolta,nos spuchnięty od kataru,usta suche, zbrzydlam na maxa :(
  21. u nas tez słoneczko,w domu gorąco ale sniegu ani grama... Lili ma 37.3 i nie wiem co o tym mysleć :(( nienawidzę jak ma cokolwiek powyzej 36.8!!!! no z tymi imionami to tak już jest...chociaż na prawdę mam jakieś dziwne tendencje do przewidywania kilka lat na przód co będzie modne ;) aha miałam się zapytać...na którejs z list wyprawkowych widziałam ze były napisane czapeczki po kąpieli, na prawdę jeszcze się je ubiera????wiem ze tak robiły babcie i mamy ale one duzo róznych dziwnych rzeczy robiły hihihi ja Lili urodzilam w Uk więc trochę nie jestem na bieżąco co się praktykuje w PL.pytam z ciekawości :)
  22. magart Lili coraz lepiej dziękuję, nadal bardzo duzo śpi,ja juz zapomniałam jak to jest kiedy dziecko śpi w dzień :) ale my mamy tyle roboty po tym okropnym tygodniu ze dopiero usiedlismy,wysprzątac i wydezynfekowac dwie łazienki po biegunkach,wymiotach,stosach praniach,pozmieniac posciele ktore dopiero po przyjezdzie zmienialam,M prasował 3 godziny no i tak mogłabym do jutra wymieniac.Ale najwazniejsze ze dochodzimy do siebie tylko nie wiedziałam ze mozna jesc jeszcze mniej niz Lili jadla do tej pory,czyli prawie nic :( super macie z tym sniegiem,zawsze, co roku tak jest ze siedzę caly miesiąc w pl i nie pada,zdążę wyjechac i zasypie,to juz reguła ;/ judyta jak pierwsza noc z nową przyjaciółką w łóżku ? ;) mój nowy nabytek :) z tyłu na pleckach ma naszyte skrzydełka podobne jak sprzodu,ale są z tiulu i tak cieniutkie ze nie bedą uwierały
  23. magart 7 jeszcze bym przełkneła ale 9??????????????!!!!!!!!!!!!!!:((( dla tych co mają FB ,rozwalił mnie ten filmik,nawet mój M patrzył z uśmiechem na twarzy ;) Original Colors-WONDERFUL V?DEO !!!!!!!!!! | Facebook
×
×
  • Dodaj nową pozycję...