Skocz do zawartości
Forum

Koronek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Lublin

Osiągnięcia Koronek

0

Reputacja

  1. MagartJa miałam duże problemy z zaparciami w poprzedniej ciąży. W tej jest w miarę, w miarę, może nie idealnie, ale nie muszę się tak męczyć jak z Darkiem. Można i mój ginekolog tak zaleca pić 3 x 1 łyżkę laktulozy w syropie. Oprócz tego stosowałam też Ispagul czyli nasiona babki jajowatej, które w sumie chyba jako jedyne w literaturze określane są jako bezpieczne do stosowania w ciąży. Wiem, że wiele dziewczyn wspomaga się moczonymi śliwkami, błonnikami, dużą ilością jabłek.Ja torby też jeszcze nie mam spakowanej. Kiepsko mi to idzie. Większość rzeczy jest, ale w szczegółach to brakuje mi jeszcze biustonosza do karmienia, klapek, chusteczek do pupy dla córci i paru innych drobiazgów. I ja mam straszne problemy :( Jutro idę do lekarza i zapytam o tą laktulozę, bo dużo czytałam w necie i podobno działa ok, tylko nie wiem czy ja mogę to stosować. Co do torby to i ja nie mam nic spakowane póki co - także spoko, mam póki co 1 szt. koszuli - muszę jeszcze z 1 dokupić, a tak to resztę mam raczej.
  2. Witaj j_kaminska również czekam na córeczkę, ale będzie to moje pierwsze dziecko :) Super, że znosisz ciąże w miarę dobrze :)
  3. Właśnie wiem, że nie jest za ciekawie, w najgorszym wypadku wylądują w Rzeszowie to trudno pojedzie się po nich, gorzej jak całkiem lot odwołają to byłoby już nie fajnie =/
  4. Za 30 zł to trzymaj, może akurat się przyda :) A tak w ogóle to u mnie cały czas sypie śnieg =/ Wczoraj cały dzień, dzisiaj od 11.00 non stop taki lekki, ale ciągle go przybywa, a siostra męża ma przylatywać w sobotę na lotnisko w lublinie, póki co już 2 samoloty musiały lądować w Warszawie i Rzeszowie, bo u nas przez pogodę nie dało rady... Ciekawe co będzie w sobotę... A ona leci z 6-miesięcznym dzieckiem....
  5. Judytka hmmmm od noviki nic nie miałam, tylko od Ciebie. Kurczę, a nie możesz jej jakoś zwęzić albo wymienić? Nowa czy używana była?
  6. Magart już widziałam zaproszenie od Judyty i zaakceptowałam Co u Ciebie?
  7. Heeeeeej :) Sorki dziewczyny, miałam wczoraj coś skrobnąć, ale czasu nie było za bardzo. No więc jesteśmy z powrotem, wyjazd bardzo udany, pogoda świetna - dużo białego puchu i nie tak zimno, więc mogłam połazić trochę :) Byliśmy pod skocznią, na stoku, na Kasprowym - a ja raczej pod Kasprowym - nie chciałam wjeżdżać, bo babka w kasie powiedziała, że są duże skoki ciśnienia, więc wolałam nie ryzykować. Połaziłam sobie trochę tam po szlaku, a później do baru na ciepłą herbatkę i zupkę Dotleniłam się, że ho ho :) Ja widzę, że Wy znowu chore dziewczyny... Co się dzieje, o co to chodzi? Moja babcia wylądowała w szpitalu :( Miała atak astmy w piątek, na szczęście sytuacja opanowana, ale przeleżeć swoje musi no i nie mogę jej odwiedzić, bo się okazuje, że u nas w szpitalu grypa panuje =/
  8. MargeritkaUllaja staram się jeść ryby jednak wiem że to za mało, jednak nie wzbogacam specjalnie diety o te kwasy, ale staram sięja wyczytałam, że najważniejsze jest zażywanie tych kwasów w trzecim trymestrze I ja tego samego się dowiedziałam właśnie, ostatnie 3 miesiące najważniejsze :)
  9. Ja też dodatkowo jem kwasy Omega-3, ja kupuję z Polfy Łódź :)
  10. Magart dopiero brzuszek zobaczyłam Masz malutki w porównaniu do mojego!!! Kurde normalnie jutro strzelę fotę i wstawiam to zobaczysz Judyta Nie dziękuję :) Mam nadzieję, że wyjazd się uda. A u nas wśród znajomych i rodziny to różnie jest, powiedziałabym, że pół na pół jeśli chodzi o chłopców i dziewczynki. Ale fakt u nas na forum rodzyneczek Twoje maleństwo póki co :)
  11. Dominika właśnie przeszukuję różne fora o jedzonku w Zakopcu i też wymieniają ten bar mleczny, generalnie stwierdzam, że byle nie na Krupówkach i już jest taniej My śniadanka na pewno w ośrodku będziemy jedli - obowiązkowo płatki owsiane z mlekiem, a przed muszę wypić wodę z cytryną - inaczej mam później problemy w kibelku :( A czemu mówisz, że Elfka się obraziła chyba? U mnie z tą płcią to na 100% będę mam nadzieję wiedziała pod koniec stycznia, bo idziemy na kolejne usg żeby podejrzeć tą lewą nereczkę :) A BTW moja teściowa jest najlepsza na świecie, kobieta do rany przyłóż, traktuje mnie lepiej niż moja własna matka, z która właściwie kontaktu nie mam, żadnych dziecięcych uczuć do niej, ba powiem więcej, nie czuję się jak jej córka - tak jakbym nie miała matki. A teściowa jest kochana, ciągle nam coś gotuje, pomaga, zawsze się o mnie pyta jak się czuje, żebym na siebie uważała, męża strofuje, że trzeba mnie dobrze traktować - no na prawdę złego słowa nie powiem, tylko ten teściu ma taki charakter, że mnie irytuje..... A co do macierzyńskiego, to jeśli wejdzie roczny to ja na pewno skorzystam :)
  12. novika ja problemów z asertywnością nie mam, także raczej będę jasno określała granice, gdyby moje słowa nie skutkowały to mój mąż też potrafi rodziców sprowadzić na ziemię na szczęście. Tak było w przypadku wykańczania mieszkania, teściu chciał się wtrącać co do wystroju "jasne płytki w kuchni - nie, bo będzie wam się brudzić, ciemne w łazience - nie, bo widać plamy z wody, kolory czarny i czerwony - tragedia, panele złe, tapeta zła" - zrobiliśmy po swojemu i przy każdym spotkaniu rodzinnym u nas wszyscy chwalą jak ładnie sobie zrobiliśmy mieszkanie, a teściu siedzi cicho A co najlepsze tak się tapety spodobały teściowej, że zrobili sobie już w kuchni i teraz w pokoju...... Magart też miałam mieć wczoraj pierogi na obiadek, ale nie wyszło :( a taką miałam ochotę! No trudno, może w Zakopcu zjem jakieś dobre O a tak w ogóle macie może jakieś swoje miejsca do jedzenia w Zakopanem? Krupówki wolę unikać, bo obiad dla 2 osób to za mniej jak 100 zł nie da rady kupić ;) A jeśli chodzi o boom wśród znajomych to potwierdzam! Znam co najmniej 5 osób z mojego bliskiego otoczenia, które są w ciąży a 2 z nich tak jak ja mają termin na maj
  13. Magart nie no jasne, że olać, tylko jak mi dziecko będą chcieli wychowywać po swojemu to już za bardzo tego nie oleję. Mam nadzieję jednak, że nie będą się wtrącali :)
  14. Magart decyzja o imieniu dla córeczki zapadła jakieś 8 lat temu Kurde dziewczyny ja to się boję co ja będę miała ze swoją teściową... Niby babka jest ogarnięta, jak na swój wiek to wygląda młodo i tak się zachowuje, ale wiem, że poglądy na temat dziecka, ciąży to ona ma takie jak wyniosła z rodzinnego domu, a wychowała się na WSI - jak mi strzeliła hasło, że nie mogę marchewki jeść, bo dziecko będzie miało zajęczą wargę to mało nie padłam i trochę się boję, że będzie dochodziło do spięć i z nią i z teściem, bo teść to jest taki, że rodzice mówią jedno, a on jakby podważa zdanie rodziców - nie ma chyba nic gorszego. Robi to często w stosunku do dzieci w rodzinie, np. siostry ciotecznej mojego męża... Oni, że czegoś tam nie wolno, a teść potrafi rzucić hasło do dziecka " a co tam nie wolno, co ci tam rodzice gadać będą" - no masakra................
  15. Hej :) Widzę, że u większości z Was temp. w domu tak jak u mnie 19-21 stopni novika z tym wyjściem od lekarza to nieźle Pani dr dała w palnik a do Zakopca jedziemy w środę :) na 5 dni - już nie mogę się doczekać wyjazdu, pogoda chyba super akurat, jest śnieżek i ładne słonko, oby się utrzymało jak najdłużej Przyszły mi graciołki co zamawiałam na all - jestem super zadowolona, sprzedawca bardzo sumienny i ekspresowa wysyłka :) Ja z rana trochę polatałam po sklepach, ale raczej rzeczy do domu kupowałam, a teraz krótki chillout i obiadek robić trzeba :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...