Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem i ja :D powróciłam ale zaraz mykam przed tv :D

jbio chusteczki pampersa :) Tescowych ani biedronkowych nie próbowałam ale dużo osób sobie chwali, do żłobka kupiłam kiedyś bo była promocja cleanic'a. Jakoś Pampers mi się sprawdził i tak non stop to samo ;)

Dorcia nareszcie jesteś !!! No zabiegana nieźle byłaś to i wybaczamy nieobecność :) Ale po powrocie nie zostawiaj nas na tak długo ;) Wysokich lotów jutro i bezpiecznego lądowania, cobyś szczęśliwie do siebie do domala powróciła :) I melduj nam się jak najszybciej :)

Ania nooo lista niekiepska :D Ale taka prawda, że wszystko się przyda. Co do ubranek to miałam podobnie, miałam najmniejsze tak w rozmiarze 0-3 ale jak mała urodziła się 49 cm to we wszystkim tonęła, Darek jechał szybciochem do sklepu po takie maciupkie na wyjście żeby wstydu nie było :) No i ja też znowu się powtórzę: super ten Twój Jerek :D

A teraz Wam coś napiszę o mojej z lekka dziwnej zachciance ciążowej. W ciąży z Wiktorią też to wciągałam i teraz też :D Otóż uwielbiam....koncentrat pomidorowy :D:D:D Wiem, wiem, to jest fujjjj ale jak mi smakuje :D:D:D
Kupiłam sobie cała zgrzewkę dzisiaj :D:D:D

Do juterka kochane :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

kofiak - No to smacznego koncentratu hahaha, jak smakuje to nie ma zmiłuj :D

Ja spadam smażyć naleśniki, bo mi smaka narobiłyście dzisiaj :)

I Twoje dziecię też takie malutkie! Ja myślałam, że Jerek będzie długi, bo Cris wysoki, ja taka sobie średnia, ale nie mała, w dodatku na wszelakich USG zawsze wychodziło, że dziecko duże, no to se Ania podumała, że trzeba ciuchy wielkie kupować, a tu masz babo placek :D Okruszek ze mnie wyszedł, choć wagowo był książkowy, bo 3480 g, tylko taki maciopeńki, no naprawdę :) I tym razem, już nauczona doświadczeniem, zaopatrzę się w kilka ubranek mini, nawet jakbym miała ich nie użyć tym razem ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Tu Kacper z ulubioną pieluszką w kaczuszki ;)

http://photos.nasza-klasa.pl/736316/240/main/58b324efcb.jpeg

Dorcia wszystko będzoe dobrze zobaczysz !!:):)

Ania no u nas też się to krzesełko podnosi i zniża itd itp ogólnie ono tak 3w1 ;)
Co do szpitala no to dali wszystko dopiero w drugiej dobie poprosili pampersy i chusteczki a że dostałam paczke w szpitalu to nawet to miałam ;) Ogólnie do dziecka ciuszki i rożek dawali przewijali kąpali chyba ze sie chciało samemu ;) ogólnie w porządku było nic nie musiałam miec przewijak na sali wiec fajnie ;)

Kofiak koncentrat mowisz? Ja też lubie nie łyżeczką co prawda ale ten farsz do canelloni mega mi podszedł ;) :D ogólnie smacznego ;)

Co do chusteczek ja używałam pampersa na początku bo miałam takie pieluchy i jakoś tak ale potem stwierdziłam ze za mokre i intensywne ale to kwestia upodobań ;)

A w załączniku nasze krzesełko w użyciu ;)
na drugim moja młodsza siostra go poi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje dziewuszki za wsparcie, ja zawsze tak mam, ze sie nadenerwuje, a potem wszystko ksiazkowo wychodzi, oby i z tym powrotem tak bylo ;)
Malaga o rany jaki Kacperek slodki z ta pielusia :D Chyba takiego maluskiego nam go jeszcze nie pokazywalas :) Piekny dzidziol wogole jak sie patrzy na takie zdjecia wszystko takie mieciutkie, bielutkie, slodziutkie az normalnie czuje ten zapach niemowlaczka- nie do podrobienia ! :)
kofiak no to walnelas zachcianka z grubej rury! :P Maz moj stwierdzil, ze moze potasu Ci brakuje skoro tak Ci ten koncenrat podchodzi ;)
Dobranoc Mamuski, ja juz nabalsamowana wypachniona mozna sie klasc na ostatnia nocke w Anglii ;) Jutro postaram sie odezwac z rana :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Ania a widać ze tak ;) podobne w każdym bądź razie na pewno się przyda takie ;)

Co do szpitala ja nie wybierałam w Rawiczu jeden i tam rodziłam ;) jakoś nie inspirowałam się tym bo po co i szczerze fajnie , na sali wanna tak położna kąpała Kacpra bylam sama , jak np nie miał ktoś podkładów dawali lignine , do tego przewijak taki duzy jak np w przychodniach ;) ubrali przewineli ogólnie spoko ;) Ja myślałam ze to standard chociaż wiem że niektore dziewczyny dostawały liste co muszą miec w szpitalu u nas nic takiego nie ma jedynie po porodzie po obchodzie lekarz kazał lecieć do apteki mężowi i kupić pas poporodowy to jedyne co ode mnie wymagali no i ten fotelik dla dziecka tyle ;) fajna sprawa ;)

Co do staników do karmienia sa mega hmm takie babcine ja kupiłam dwa ale nie używałam bo sie źle w nich czułam a koszulę do szpitala tez miała swoją zwykłą na naramkach ;) bo te do karmienia też mi nie podchodziły wizualnie a że ja śpie w bokserkach i bluzce to szkoda było mi kasy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

ania_h83
Babcine staniki hehe, dobre, ale taka prawda :) Ja też siebie jakoś w tym nie widziałam i nie kupiłam nawet. Co do koszuli to miałam dwie z guziczkami coby cyca było łatwo wyciągnąć hehe. Może i najmodniejsze one nie były, ale mocno babcine też nie były haha, więc spoko, jakoś te 2 dni obleciałam ;)

A no też pewnie bym jakoś obleciała ale ja odkąd pamietam jak szłam do szpitala mama leciała po nowa piżamkę a ja wolałam spodnie od dresu i koszulkę np bo wiedziałam ze ich nigdy wiecej nie ubiorę i to z takiej racji;) oglądałam przed szpitalem ale ostatecznie wzięłam swoją z domu co kiedyś dostałam fajna aksamitna na naramkach i tez sie dobrze karmiło , a mi bardziej o kase w tej kwestii chodziło ;) bo wiadomo ile to wszystko dla kobiet w ciązy kosztuje ;)

Lecę dobranoc !!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jesteśmy niemożliwe, forum powinno się w skype zmienić to dopiero by się nam jadaczki nie zamykały :D

Ania
świetna lista, dużo i treściwie, z pewnością mi ona posłuży dlatego dziękuję :* Jeremiaszek cudny jak zawsze!

W ogóle Wasze wymiany zdań z Jbio czy Malagą to dla mnie cenne uwagi :)

Natalia Twój potomek tak samo przystojniacha jak synek Ani, oby moje dziecię mogło im dorównać hihi ;-) I podejście odnośnie piżamki mądre, chyba to samo zrobię, bo w końcu warto kupić coś do wielorazowego użytku, że tak to ujmę hehe :) Wygodne porteczki dresowe i powinno być ok :)

Zastanawiam się tylko skąd ja wezmę tyle funduszy na te wszystkie foteliki, staniki, pieluszki.. jak Dorcia pomału oswajam się z tym jak wszystko zmieni się o 360 stopni.. :P

Dorciu
, nie wiem czy rankiem uda mi się jeszcze Ciebie złapać dlatego zawczasu trzymam kciuki za szybką i miłą podróż i już nie mogę się doczekać kiedy wrócisz i opowiesz nam o emocjach powitalnych! :)

Gosiu eh jeśli starasz się nadrobić od 1 strony to trzymam kciuki by moc była z Tobą, bo nie da się ukryć, że maraton niezły powstał :P No i czekamy jutro niecierpliwe na parę zdań, które nam o sobie zafundujesz! :)

Póki co zmykam do łóżeczka i uważajcie kobity z tymi bigosami, bo ja dziś po bigosiku serio brzucha swego nie mogę poznać hahaha.. nadmuchany balon :p Co i tak nie powstrzymało mnie by wieczorkiem odgrzać sobie mały talerzyk do kromki na masełku :P

Kolorowych snów i radosnych poranków mamuśki!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Uff, dobrnęłam do końca!
Przez to nie wiem co w M jak Miłość się wydarzyło :D Pewnie nic ciekawego :D

Natalia tak, plamienia ustały, i w ogóle śluz prawie czysty, więc humorek od razu mam lepszy :)

Pogadałam już też z lekarzem i w czwartek mam podjechać do niego, między 15 a 18 i wejść między pacjentkami :) Musi mi wypisać receptę na luteinę, bo mi się kończy; badać mnie chyba nie będzie, ale kto wie ;)

Dorcia no to fajnie, że serduszka jeszcze posłuchałaś :) Ja też życzę Ci przyjemnego i spokojnego lotu :) Jak sobie przypomnę jak wracałam z Irlandii, ale to była radość :smile_move:
A jak weszłam już do swojego pokoju, to ojjj, łezki wzruszenia poleciały ;)

Ania przebrnęłam przez Twoją gigantyczną listę i dzięki Ci za nią i za komentarze :)
Skopiowałam ją sobie i zapisałam, i odszukałam też listę Natalii i też zapisałam (jest na 230 str)

Wasze maluszki słodziutkie, ja uwielbiam takie niemowlaczki i w sumie nie mogę ciągle uwierzyć, że sama też takiego będę miała :)

Powiem Wam, że tak się najadłam pizzą (jadłam o 18) że do tej pory czuję się jak balon :D Ale pyszna była, z pieczarkami, cebulką, szynką, mozarellą i serem źółtym :)
Taka domowej roboty jest mniam mniam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz Natalia, ja jedną koszulę dostałam od mamy, a drugą od rodzinki Crisa, więc nic mnie to nie kosztowało, a skoro to prezenty były to wzięłam :) i tą koszulę od mamy użyłam w szpitalu, a potem w domu też zdarzało mi się w nich spać jak karmiłam w nocy, dla wygody :) A biustonosz taki jeden (nie typowy do karmienia), ale taki po prostu miękki - Cris mi raz kupił hahaha.
Dobra, spadam, Wy już śpicie to nie będę do siebie gadać :) Jerek zjadł tylko jeden naleśnik, a ja całą resztę, i zaraz będą kolejne 2 kg na plusie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Aaaa, myślałam, że już śpicie wszystkie, a tu jeszcze Monika i Agata na nogach :)
Dzięki i jeszcze raz napiszę, że się cieszę bardzo, że być może lista się przyda. Tak naprawdę ona jest całkiem krótka, ale nie mogłam się powstrzymać od komantarzy (wybaczcie, ja już tak mam hehe) no i wyszła długaaaaśna, ale u mnie na kompie to 2 stronki w wordzie, poza tym poszczególne rzeczy są przypisane do odpowiednich kategorii i to też troszkę wizualnie listę wydłuża, ale ja jestem taki skrupulatny i dokładny człowiek, że jak robiłam tą listę dla siebie ponad 2 lata temu to nie spoczęłam póki nie miała ona rąk i nóg (przynajmniej wg mnie :)).

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Co nie co o mnie. Nie wiem czy napisać o tym czy nie...
Chyba napiszę, ale krótko.
To jest moja 2 ciąża, ale pierwszą niestety straciłam w szóstym miesiącu(2 dziewczynki). Są teraz w niebie;(. Przyczyna TTTS- tylko u jednojajowych się zdarza. Jakoś sobie z tym radzimy.
Zdecydowaliśmy się szybko o kolejne starania. Trwało to ponad rok.
No, ale udało się jestem znów w ciąży. Tym razem jedno. Raczej jestem osobą pogodną i spokojną, ale gaduła ze mnie.
W maju straciłam pracę. W sierpniu podjęłam nową. A tu masz, okres zaczął się spóźniać.
HURA!!! Radość i strach.
Ostatnią miesiączkę miałam 30 czerwca. Termin gdzieś na 6 kwietnia. Ukrywałam ciążę do września. Dowiedziała się mama, a pózniej już wszyscy wiedzieli od niej i od innych.
Myślałam, że tak szybko nie powie, a jednak.
I wizytę miałam w 9 tygodniu.
Na 2 pierwszych wizytach byłam u Gin. Pana na NFZ. Porażka.
Teraz jeżdżę do innego miasta prywatnie, do kobiety. Trochę miałam mieszane uczucia, bo kobieta, ale okazała się wporządku. Pierwsza wizyta u niej była bardzo długa. Widzę, że się stara, pokazuje wszystko i tłumaczy.
Na przełomie września i października chorowałam: gardło, poźniej katar przez 2 tygodnie, a na konieć:-)... sr.... biegunka się znaczy. Teraz odpukać jestem już zdrowa.
Od początku ciąży mam mdłoscii///często siusiam, a przez pierwszy trymestr ciągle bym tylko spała, a tu do pracu musiałam chodzić. Brzuch mnie często w pracy pobolewał. Praca stojąca w aptece-jako technik/
Od połowy września jestem na chorobowym.
Umowa właśnie mi się kończy. Z tego co wiem to jest ona prawnie przedłużana do dnia porodu. Może któraś z Was jest w podobnej sytuacji???
Dziś też coś mnie mdli, może to ten zapach bigosu??? Pierwszy raz w życiu go robiłam.
Myślałam, że to coś bardziej trudnego:)

A tak wogóle to oprócz mnie w ciąży są jeszcze razem ze mną, bratowa, kuzynka, 2 koleżanki.
BOję się strasznie jestem teraz w 17 tygodniu. Oby tym razem się udało. Trafiłam tutaj przypadkowo, ale bardzo się cieszę. Myślę, że mi się tu spodoba. Oczywiście nie mam zamiaru się ciągle użalać nad sobą, więc bądźcie spokojne.
Myślę, że najważniejsze to pozytywne nastawienie, fajni ludzie blisko i dobry humor.

RUCHY: Wydawało mi się, że w 15 tygodniu już coś czułam, poźniej nic. Ha a tu dzisiaj zaczęłam odczuwać ruchy tak bardziej konkretnie.
BRZUCH: od tygodnia jest już widoczny
Płeć: Lekarka powiedziała, że chyba chłopiec tym razem. Ale 7 listopada mam wizytę to będzie pewniejsze.
dobranoc ,pa

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

gosial - Dziewczyny już pewnie śpią, ale ja na drugiej półkuli i u mnie dopiero 19 :)
Bardzo miło mi Ciebie poznać. Widzę, że swoje przeszłaś, bardzo przykro mi z powodu Waszej straty :( ale cieszę się, że podnieśliście się i rozpoczęli nowe starania. Jeśli potwierdzi się u Ciebie chłopiec to będzie to już chyba szósty chłopiec na forum :) Póki co dziewczynek brak, czekamy :) U mnie też najpewniej drugi synek. Tutaj na forum możesz zarówno narzekać i smęcić jak i dzielić się radosnymi nowinami, po to tu wszystkie jesteśmy, żeby się czasem wesprzeć, czasem razem pośmiać :) Jest fajnie, na pewno Ci się spodoba. Jutro zapewne Natalia dorzuci Twoje dane na pierwszą stronę i będziesz miała tam swój suwaczek :) Moja bratowa też jest w ciąży, termin na luty. A naszej forumowej Dorci obydwie siostry też się spodziewają bobasków w przyszłym roku :) Pokaż nam brzuszek jeśli masz fotkę, my lubimy oglądać :) Fajnie, że już czujesz ruchy :) No i pisz, pisz, o wszystkim i o niczym. Jeszcze raz witam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Haj heloł :)

Aniu to Jerek chociaż miał przyzwoitą wagę, moja gwiazda to waga piórkowa, 2500g :D Przy wyjściu ze szpitala 2300g. A ja biedna niedoświadczona w dzieciach, bałam się jej nawet dotknąć coby nie uszkodzić :D Kostki powleczone skórą normalnie, potem cyc zrobił z niej bobaska :D

Malaga krzesełko bardzo fajne i praktyczne, ja kupiłam z coneco takie co się potem rozkłada na krzesełko i stolik, w sumie jestem zadowolona z niego ale to ma napewno więcej plusów niż to moje, Kacper słodziutki :* Tylko miętosić i całować :D

gosia bardzo mi przykro, że musiałaś przeżyć taką stratę :( Do tego w tak wysokim tygodniu :( Ale teraz będzie wszystko dobrze i w kwietniu wszystkie będziemy się cieszyć swoimi maluszkami :)
Super, że udało Ci się znaleźć w porę pracę, zawsze to będą dodatkowe pieniążki :) No i gratuluje ruchów i chłopczyka :)

U mnie w szpitalu dawali i ubranka i rożek, szczerze to wolałabym swoje bo jak widziałam mojego okruszka w tych o parę numerów za dużych i tak mocno nadgryzionych zębem czasu to mi słabo było, no ale niewolno było swoich, tylko na wyjście dopiero. Poza tym trzeba było swoje pieluchy i chusteczki ale jak nie dałam na dzień dobry to mała i tak dostała pieluszke, ale wkurzyłam się jak dałam pampy a dziecko przynieśli mi w pieluszce dada :/
Poza tym dokarmiali malce butlą, co rano kąpali i przywozili kurczaczka w rożku, po obchodzie trzeba było dopiero ubrać. Ogólnie nie było najgorzej.

Co do staników zaś to faktycznie większość jest takich właśnie babcinych :D ja zainwestowałam i kupiłam z Alles Mama, dałam za stanik sporo ale mam go do tej pory, nie przypomina wogóle babcinego, jest bielutki i sexowny, teraz też chciałam kupić z tej firmy bo warto, te babcine niektóre to wiem bo dziewczyny narzekały, że po paru praniach porozciągały się i zszarzały

Miłego dzionka brzuchatki :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim mamusiom i witam Gosiaczka :) pisz z Nami jak najczesciej zebyś nie musiałą później nadrabiać kilkunastu stron :)
Jem śniadanko, przeprowadzam tiuning twarzy i lece do lekarza. Musze tak wczesnie bo czekam dzisiaj na dwóch kurierów.
Wczoraj ogladalismy ze Ślubnym film i położył głowe na brzuszku (pierwszy raz) i pyta sie "głodna jestes?" mówie , że nie a on " bo Ci bulgocze. Może to Dzidzia?" i leżał z godzine i sie chichrał , bo za kazdym razem jak sie zasmiałam to bulgotało i jak było cicho to stukał w brzuch palcem i zaczynało znów bulgotac :D
ciekawa jestem czy rzeczywiście to Dzidzia :)

Z mniej przyjemnych rzeczy. Oddaliśmy auto do naprawy z jedna rzecza i dzwoni mechanik , że jeszcze jest do zrobienia to ,to , to i to i Romek pyta ILE?.... cała renowacja auta ok 800 zł
masakraaaa

http://www.suwaczki.com/tickers/oeuaebkmw2dc0gtw.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=47111

Odnośnik do komentarza

Gosia bardzo współczuje tego co z mężem przeszliście. Ja również straciłam dzieciątko (10tc) i o tę ciążę bardzo drżę. Trzeba być jednak dobrej mysli. Trzymam kciuki za ciebie i za nas wszystkie byśmy wiosną dumnie pchały wózki z maluszkami:smile_jump:
Fajnie, że już znasz (choć przypuszczalnie płec) Mój gin powiedział, że płeć sprawdzi w 20 tc. Też chodzę prywatnie. Czekam więc cierpliwie, choć do cierpliwych nie należę :smile_move:

Dziewczyny, zdjęcia waszych szkrabów przesłodkie!! Az się wzruszyłam patrząc na takie słodziaki!!:smile_move:

Nastka88 no, faktycznie masakra. Jak wiadomo mechanicy lubią naciągac klientów. Chyba, że ma się takiego zaufanego, bo w innym przypadku człowiek oddaje auto np. by zmienic olej, a płaci za wymianę zawieszenia..he,he,
Mój mąż kilka lat temu chciał wymienić coś tam przy kole i sam to kupił, a mechanik miał tylko wyjąc starą część i włożyć nową. Mąż słono zapłacił, a kilka miesięcy później na przeglądzie okazało się, że ma ten element niewymieniony. Oby u was mechanik postąpił uczciwie!


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

Nastka super że masz juz takie bulgotki:) i współczuje wydatków związanych z autem :(
A mój samochód zaczął przeciekać :D:D:D Wczoraj zaczęła kapać woda z sufitu, tam gdzie jest lampka przy lusterku, szok normalnie !!! No i się wydało, że Darek pojechał nim na myjnie i nie odkręcił anteny, mówił, że myślał, że ją te szczotki wyrwią, no i pewnie coś tam się podziało i woda weszła pod spód, od dzisiaj ma zakaz używania mojego samochodu a z tym będę musiała gdzieś jechać no bo jak to tak żeby kapało do środka :D Muszę to teraz obserwować żeby jakiejś elektryki nie zalało tam, chłopy to czasami wogóle nie myślą....
A, i wczoraj w HM były te spodnie :) miętowe, beżowe, czerwone, czarne, szare, niebieskie, gdybyś mi ceny nie powiedziała to pewnie bym nawet tam nie podeszła, w sumie nie mogłam się zdecydować bo było więcej modeli w tej samej cenie i w końcu wyszłam z trzema parami czarnych, musze się dzisiaj wyprzymierzać, wybrać jedne a dwie pozostałe oddać ;)
Powodzenia na wizycie :)

Odnośnik do komentarza

dzień doberek.
Się nie wyspałam dzisiaj, jakaś taka przymulona jestem, a przede mna dzisiaj sprzątanie przed wizytą Rodziców. Na szczęście mąż na obiad chce zupę krem, więc nie za dużo pracy.
Do tego kolejna nocka będzie zarwana, gdyż w belfaście będą o 3.30 w nocy, wyjechać trza przed 3 , a wstać coś kole tego. Cóż całe szczęście , że nie dzieje się tak za często.

GOSIAL mnie także przykro z powodu Waszej straty, i domyślam się jak teraz musicie drżeć o tą ciążę. Ale jak pisała Inka za kilka chwil wszystkie będziemy spacerować z wózkami, także głowa do góry i to co piszesz pozytywne nastawienie to podstawa.
Ponadto jestem Twoją sąsiadką 40km :) Teraz mieszkam w Irlandii, ale pochodzę ze Żnina, a Michalinę rodziłam w szpitalu Błażka, ze względu na to, że to najbliższy szpital, który nie wymagał zgody na transfuzję krwi. Super wspominam tamtejsze położne i sam poród.

KOFIAK to Wiktoria kruszynka była, aż strach się bać na ręce brać. Moje obie miały 3 kg.
A teraz jak u niej z wagą? dogoniła rówieśników?
Masz może jakiegoś linka na te nie babcine staniki? Bo ja mam 2 te babcine, ale nie narzekam tak jak poprzednio, bo szybko sie do cycka dostawałam, szczególnie w kryzysowych sytuacjach-np w autobusie podmiejskim :)

NASTKA to może mężuś pierwszy wyczuł małe kopniaczki, super by było, a jak raz zaczął tulić się do brzucha i nie przestanie :)
A co do auta, to skarbonka bez dna, współczuję. My w kwietniu wybuliliśmy ponad 400f (prawie 2 tygodniowa wypłata)przed przeglądem, jak mi powiedział gościu cenę się poryczałam, a najgorsze było to, że se policzył 175 f za robociznę...chory palant.

Wczoraj zaliczyliśmy z Mają pediatrę- kontrola jej choroby , ale wszystko ok. Tylko sporo śmiechu, bo ona taka odważna i szła najpierw na ważenie, mierzenie, póxniej do lekarza z uśmiechem na buzi. Lekarz i piguły nie widziały jeszcze takiej chodzącej odwagi. A jak oddychała przy badaniu serduszka. mÓwię Wam , mam niesamowite dziecko. :)

Miłego dnia Mamusie.

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Witam z rana :)

Gosia to ciężkie przeżycie za Wami, bardzo mi przykro. Sama 2 razy poroniłam (w I trymestrze) i też o tę ciążę bardzo się boję. Ale tak jak napisałaś, najważniejsze jest nastawienie :)
A skoro jesteś na wolnym, to myślę, że będziesz tu cudziennie z nami i na pewno szybko nas poznasz :)

Nastka to Ty masz dzisiaj u gina wizytę ? Jeśli tak to powodzenia i czekam na wieści :)
Współczuje 800 zł do wydania, też bardzo nie lubię takich nieplanowanych wydatków ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...