Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

No widzisz, tak jak powiedzialam- ja nie widze szans za bardzo na zmiane ustawy przez taka petycje poparta argumentem, ze czesc dzieci z danego roku bedzie poszkodowana, bo ustawa wchodzi akurat od wrzesnia- zawsze ktos bedzie sie czul poszkodowany jakimkolwiek terminem, bo sie nie zalapie. Rzeczywiscie mnie to "nie dotyczy", ale tak jak powiedzialam petycje podpisalam, bo skoro jakas szansa jest, ze komus pomoze to dlaczego nie?.. Mowia, ze w kupie sila, a kto by z matkami polkami chcial zadzierac :P
Nastka ladny poczatek kolekcji ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Również witam weekendowo.
Dzisiaj jak i zawsze zabiegana, ale w inny sposób.
Wyszłam a raczej wyjechaliśmy z domu o 11 i 10 minut temu wróciliśmy z wojaży.
Fun factory, mc donald, i na koniec polski sklep :)
I jestem wypluta.
Czytałam wsio i nic nie pamiętam, więc uciekam życząc miłego weekendu niedzielnego :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)
ja tak na chwilunie tylko :) Nadrobie po weekendzie, teraz tylko o swojej dupie napisze :D
Dzisiaj stała się rzecz okropna, mój komputer odmówił posłuszeństwa, to co się dzisiaj z nim działo to była okropność. Dla mnie to normalnie załamka :D Zadzwoniłam po fachmana w końcu i mój komputer normalnie teraz jak nówka :) System postawiony na nowo, taki dziewiczy :D Nie mogę się przyzwyczaić bo nie szumi, przedtem było go słychać w drugim pokoju hehe
Goście już sobie pojechali bo ich dziecko chodzi spać z kurami, my ogarnęlismy mieszkanko, teraz kąpanko i szykowanie na jutrzejszy wyjazd.
Mieliśmy dzisiaj akcje z Wiktorią, założyłam jej bluzkę z dwoma guzikami naszytymi na przodzie i ta specjalistka uciumkała jedem guzik. Wchodze do pokoju a ona taka uśmiechnięta patrzy na mnie, rozchyla usta a tam guzik !!! :whoot:
Darek prędko za buziaka a ta zacisła paszcze więc do góry nogami :D rozryczała się i wypluła, ufff dobrze, że w pore weszłam...
Troche mnie brzuchol po całym dniu boli, wczoraj ledwo zipałam po tych moich robotach :/
Zmykam kochane i do poniedziałku :)
Miłej niedzieli i do następnego klika, papaty :)

Odnośnik do komentarza

Jbio fajnie ze sobota aktywna ;)

Kofiak no to wam się akcja z guzikiem trafiła , ja nigdy jakoś nie miałam paniki w tej kwestii ;) No i super że komputer dostał nowe życie ;)

Jedno pranie powieszone , drugie się wiruje , a ja siedze i nic mi sie nie chce:D a włosy trza by zrobić :D

Dzwoniłam zorientowac sie jak Kacper odebrał mój super tata dał Kacperkowi telefon mówiąc" Twoja głupia matka dzwoni zapytaj czego chce" wiec mój kochany synuś wziął słuchawkę i woła "czegooo??!!" padłam .. kazałam tym dwóm oddać telefon mamie wiec znów słysze "idz powiedz babci ze mamuśka Twoja dzwoni i przynieś jej telefon" na co Kacper "a po co dzwoni? Moja mama? Nie che z nią gadać" mama tylko potwierdziła ze nie teskni :D Musze mu zawieźć piżamę i pare pierdół i niech sobie ta siedzi:36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

jA nie ćwiczę mięśni k.
Maryś pytałaś kiedyś czy chcemy poród rodzinny. Ja bardzo bym chciała, żeby mój mąż był ze mną, ale jeszcze nie poruszam tego tematu.

Dorcia ja też myslę, że to nic nie da, ale byłoby to b. dobre jak dla mnie.
Żebyś wiedziała jak dużo daje takie spotkanie, a zwłaszcza takie spontaniczne. A tak mi się nie chciało. Ja nie robię spotkań w babski gronie, bo każdy zajęty sobą i rodziną. A szkoda bo warto czasem się wyrwać.
Czytałam ostatnio fajną książkę o kobiecie- ona miała takie schadzki. tytuł: " Jestem nudziarą"-polecam szybko się ją czyta!

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

Hej, kwietniówki:) W weekendy nie mam czasu na komputer, bo jak męzul w domu, to razem czas spędzamy. Wieczorkiem jedynie lub wcześnie rano zaglądam.

Nastka fajne te ciuszki :) Ja mam już zamówione u przyszłej szwagierki ale dopiero po Nowym Roku od niej wezmę. :smile_move:

Dzisiaj sprzedaliśmy samochód męża - teraz trzeba za innym się rozejrzeć, bo moje autko będzie zbytnio wykorzystywane :le: biedactwo:smile_move:

Ostatni drażni mnie teściowa, bo co jest temat mojej wizyty u gina, to się narzuca, że pojedzie ze mną! Miesiąc temu tez tak zrobiła. Mimo, że ja nie powiedziałam jej, że może ze mną jechać, to ogłosiła wszystkim, że ze mną jedzie...i byłam zmuszona ją zabrać . I teraz mam przechlapane! Jak to mnie wkurza!!!


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie :-)

Pusto z rana dzis. Wszystkie wypoczywaja.

Ja wczoraj nic nie gotowalam - wzielam dzieci i poszlismy do brata :-)
troszke posiedzielismy, pogadalismy, dzieci sie wybawily.
Juniorowi przypadla do gustu swinka morska, dobrze ze nie dalam mu na rece bo pewnie bylo by po swince :-) bo jak widzial ja u mnie to juz rece wsadzal swince pod paszki i On ja bierze.. a jak byla w klatce to glaskal ja i terroryzowal otwierajac i zamykajac klatke :-)

wrocilismy ok 19 , wiec kapiel, kolacja i spac, Sylwek padl ok 21 , a my z Roza po 22 bo jeszcze czytalismy ksiazke no i Roza z dzidzia nawiazuje kontakt rozmowy i buziakow. Po tej jej rozmowie poczulam 3 male kopniaczki :-) fajne odczucie przynajmniej wiadomo ze ktos tam w brzuchu jest.
No wstalismy dzis o 8. i sie bawimy, znaczy dzieci juz zrobily balagan w zabawkach :-) zdazylam zrobic sobie kawe.
No i zagladnac do Was :-)

Zycze Wam spokojnej niedzieli :-)

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

Z moim gardłem nadal niedobrze :(
Kupiłam syrop Prenalen i Tantum Verde w aerozolu, piję wodę z cytryną i miodem, herbatki z cytryną, wodę z sokiem z malin, jem czosnek, płukam gardło wodą z solą albo szałwią ale na razie ból nie odpuszcza.
Ja mam właśnie takie dziwne gardło - ono mnie boli tak bardziej od góry niż od dołu :/
Jutro idę do lekarza rodzinnego, żeby mi je obejrzał... I tak planowałam iść i poprosić o przepisanie na skierowanie badań, które mi zlecił ginekolog ;)

Humor mi poprawiają tylko ruchy synusia :) To takie fajne jest :)

Miłej niedzieli :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

witam niedzielnie.
po kapieli wmasowuje kremik w piersi i lekko nacinelam a tam pojawila sie zoltawa wydzielina a ja juz posrana. Biegiem do mamy ,ale uspokoila mnie,ze to siara - pierwszy pokarm dla Dzieciatka. Zazwyczaj jest nieco pozniej,ale widocznie u mnie sie juz pojawil. I pod zadnym pozorem nie wyciskac .
Moj Maluszek juz 3 dzien grzeczny jak nie wiem co. Dobrze,ze jutro go zobacze na USG. Ciekawe gdzie sie schowal,ze go wcale nie czuje ...
\Milej niedzieli Mamuski

http://www.suwaczki.com/tickers/oeuaebkmw2dc0gtw.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=47111

Odnośnik do komentarza

Hej w niedziele, patrze aktywnie tu, ze hoho ;P My juz wrocilismy ze szkoly, bardzo przydatne rzeczy z tej psychologii, techniki motywacyjne, te sprawy- przyda sie przy wychowaniu dziecka, bo na stanowisko kierownicze to jakos mi sie nie zapowiada :P :P No i po pracy indywidualnej znow uroslam kilka centymetrow jak pan mi powiedzial, ze przygotowane przeze mnie zadanie moglby wziac jako materialy szkoleniowe , hohoho ;) :smile_jump: Dobrze czasem odmulic mozg.
Marys No to wesolo tam masz u siebie ;) Rozumiem, ze widzisz u Juniora jakies zachowania destrukcyjne, ze nie chcesz mu tej biednej swinki dac hehe fajnie, ze Rozka juz nawiazuje kontakt z dzidziusiem, w koncu bedzie starsza siostrzyczka po raz wtory :)
Agata no to dobrze, ze jutro idziesz do rodzinnego, moze uda sie ogarnac skierowanie a przy okazji zajrzy w gardziolko co tam sie dzieje :) A dzisiaj jeszcze lez i sie wygrzewaj, moze mezul rosol przygotuje? :)
aleksandra hehe to musialas cos niezlego zjesc skoro nie dosc, ze zgaga meczyla to jeszcze dziecko chcialo z brzucha uciec :P
Inka dobrze, ze moja tesciowa nie ma takich pomyslow :O Dzisiaj Kamilowi powiedziala, ze ona wnukow nie doczeka, hmm stwierdzilam, ze moze chociaz jednego wnuka doczeka? ;) Nie wiem co miala na mysli, gada aby gadac :)
Malaga No to Kacper podsumowal :P Jak przeczytalam Kamilowi to razem si taczalismy ze smiechu :P
Dobra poki co znikam, musimy isc do Biedro po kawe i cappucinko ;)
Do uslyszenia i milej niedzieli

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Nastka no to ciekawa mialas przygode :O Tez bym sie przestraszyla, chociaz wlasnie mi juz siostra zapowiedziala, ze cos takiego moze sie zdarzyc, na roznym etapie ciazy, ona przebudzila sie w nocy z mokra plama, to byl jakos dwudziestyktorys tydzien. Ale mimo, ze niby o tym wiem, to i tak serce mocniej zabije jak u siebie zobacze :P
Tak samo niedawno mi opowiedziala co mowili jej na szkole rodzenia, to oczy szeroko otworzylam- ze po porodzie po jakims czasie w dzieciatku jeszcze bytuja nasze hormony i moga sie pojawic powiekszone piersi z ktorych poleci mleko, nawet u chlopcow! Albo krwawienie z pochwy u dziewczynki i, ze to normalne, ze to przez nasze hormony. Ale sie smieje do niej, ze jak cos takiego zobacze to i tak mini-zawalu dostane :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry niedzielnie.
Nastka ciuszki urocze :)
Malaga - wysłałaś dziecko na "wczasy " do dziadków to teraz masz ;p nie chce z Tobą gadać , za dobrze mu tam :D
Agata kuruj się z tym gardłem :(
Inka akcja z teściową nie zbyt fajna. Powiedz że nie chcesz jej obecności na wizycie i już.
A u nas sobota i niedziela mija na poszukiwaniach pościeli do łóżeczka naszego Królewicza :) ale póki co to nic ładnego nie ma ;/
Miłej niedzieli :)

Odnośnik do komentarza

Hej ho!
Ale tu cichutko :) Wróciłam jakieś 3 strony wstecz przekonana, że czeka mnie trochę lekruty, a tu stare wiadomości :)

Agata - Łączę się w bólu :( Mnie też zaczyna boleć gardło i do tego mam MEGA katar. Już mnie coś brało kilka dni temu, ale sądziłam, że rozejdzie się po kościach, a tymczasem dzisiejsza noc fatalna. Nos mam tak zawalony, że nie mogę oddychać, więc oddycham przez usta, a wiadomo jakie tego będą skutki. Chodzę z chusteczką w ręce i smarkam jak szalona. Niedługo chyba wnętrzności mi nosem wyjdą hehe. Robiłam wczoraj dwie inhalacje i g*wno za przeproszeniem dały, no ale dla świętego spokoju dziś też kilka zrobię. Właśnie wcinam kanapkę z czosnkiem i popijam ciepłą herbatą, może to coś da. Cris wstał rano z Jeremiaszem, a ja zostałam spać, żeby trochę odespać nockę.

Co do siary w ciąży to ja z Jeremiaszem nie miałam ani kropelki, ale wiem, że to się zdarza i czasem coś z cycuchów poleci. Też pewnie bym się lekko wystrachała. Ja siarę zobaczyłam po raz pierwszy dopiero podczas pierwszego karmienia Jeremiasza w szpitalu. Dodam, że nijak nie wiedziałam jak się za to zabrać ;) Zawołaliśmy jakąś pielęgniarkę, wyściskała mi cycki, powykręcała na wszystkie strony i poleciało parę kropelek. Mały pociumkał i zasnął. I taką siarę miałam jeszcze chyba z 4-5 dni zanim pojawiło się coś co wyglądam bardziej przypominało mleko. No i na początku Jerek prawie cały czas przy cycu przysypiał i trzeba go było dobudzać. W szpitalu pielęgniarki nauczyły mnie kilku sztuczek jak takiego bąbla obudzić hehe i śmieszne to było jak sobie o tym teraz przypomnę :) Biedny Jerek, tak go wtedy molestowałam, żeby jadł, a nie spał :) Najlepsze było smyranie po karku, działało zawsze :) Siedzieliśmy z Crisem, Jerek na cycu dostawał odjazu, a my smyru smyru go po karku i ciumał dalej :)

Dorcia - O tych rewelacjach typu mleko u chłopców, krwawienie u dziewczynek to w życiu nie słyszałam :) Matko, Ty byś dostała mini, a ja chyba GIGA zawału hehe.

Jerek mnie dziś z drugiego pokoju wołał po imieniu "Aniaaaaaaaaa, Aniaaaaaa" hehe. A teraz mi wrzucił do środka komputera kredkę, bo mam taką dziurke w obudowie i gdzieś się przyczaił, ja nie zobaczyłam i mam teraz kredkę w kompie. Mam nadzieję, że mi go nie wysadzi w powietrze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Jestem :) Przed wyjazdem nie wyszło, w trakcie też, m.in.padł tam komp jak Szymon sobie grę w domciu włączył (!), a jak dziś koło 16h zajechaliśmy do długim staniu na stopa do domku to mama mówi, że beta od rana nie ma i nie mogła sobie porozmawiać na skype ze swoim :P Także musiałam chwil parę poczekać, ale tragedii do nadrabiania nie ma, uf!

Aniu
jak już erek mamie brzusio karmi to wnioskuję, że już wówczas miał się lepiej, a dziś to tańczy wręcza za dwóch :D Pomysłu na wystrzeganie się znikających postów wypróbuję zapewne jutro, bo dziś tak na raz wa raczej zaglądam. A pilnowanie Natanka nie było złe, bo spał długo, a koło 3h to obudziło go najprawdopodobniej zawinięcie buźki w szmatkę i potem ładnie też usnął, a dziadzio ma ręce do dzieci i też przyszedł, więc mogłam wrócić do łóżka :) ps. Mam nadzieję, że kredka jednak Was nie wysadzi :D

Agata
mam nadzieję, że gardło wraca do formy? Nie wiem jak reszta, ale ja wybaczam, też niekiedy potrzebuję sobie pomarudzić! Skrobnęłaś mi odnośnie globulek, że zawsze takie coś stosujesz na dobranoc, a ja laik, bo to 2gi raz i dlatego wolałam zapytać czy może nie miałyby jakichś dziwnych wskazań hehe.. No, ale jasne, na dobranoc. Swoją droga to marchewkowość tychże mnie rozbroiła!

Maryś
mam nadzieję, że humor lepszy niż w Sob. rano? I zdrówko też jeszcze lepiej się ma u całej Waszej trójki. Z dzieci bywa różnie, no a mieszanie cukru i soli to mały może ma za dobry dostęp?

Matirra
jak poczytałam Twoje jadełko z Sob. to oczywiście choć jem sporo ostatnio ochocidło mnie napadło!

Malaga znowu podziw jak piszesz o octowym myjaniu,bo mnie ten zapach odrzuca, chyba poprzez to, że mama sporo używa jak w łazience przy wannie nim namacza co nieco by przy fugach zmyć twardszą wodę przy wannie.. masakra dla mnie! A, no i miałam też myśl - zabrać zdjęcia z USG do Szymona rodzinki i pokazać - i zapomniałam! hehe

Dorcia mały test z Natankiem Kamila - Szymka brata -wyszedł dobrze, szczególnie, że jak wspomniałam Ani wszystkie pokoje z poootwieranymi drzwiami i jak mały zakwilił to zaraz po mnie przy łóżeczku był dziadek mający serce i doświadczenie z dzieci. Komitywa Twojego męża z dziećmi zapowiada się sweet. A mój Sz. wczoraj poczuł 2 kopale pierwsze i co? Chwilę po leżał na bebeszku! Oby przejął po tacie podejście do dzieci. Dziś idąc do domku gadaliśmy i uznał, że jego brat ma po mamie - więc liczę, że umie być przynajmniej pomiędzy mamowym podejściem, a tatowym :P OBY! A! Gratuluję materiałów szkoleniowych hihi :D

Nastka
sympatyczne ciuszki od babci! Ja się wczoraj dowiedziałam, że Celiny siostra ( Sz. brata dziewczyna) dała dla nas ciuszków nieco, taki 1-2 małe kartoniki, ale trochę w nim jest. A czapeczek różnych rozmiarów chyba z kilkanaście sztuk haha.. Zaskoczona byłam, bo nie znam jej, a Celinę widziałam 1 raz w tamtym tyg. na weekend :) Z siarą to zaskoczenie, wiadomo,a le wolałabym mając wybór dostać wcześniej niż np. nie dostać i tym się zmartwić :( Obym dostała :P hehe

Jbio
może i zmęczonaś, ale za to weekend odstaje od reszty tygodnia :)

Kofiak akcja z guzikiem niezła. Dobrze się stało, że nie łyknęła, uf. No i witamy ponownie, u mnie w koło z komputerami jak pisałam na wstępie było 'wesoło'.

Gosia zaciekawiła mnie wstawka o książce "jestem nudziarą" kto wie, jak dorwę.. :D Może.. :)

Inka nachalność Twojej teściowej mnie zszokowała.. babka wstydu nie ma i chyba tęskno jej do tych czasów młodości hiehie..

Ola cieszę się, że pierwsze koty za ploty z kopalkami masz za sobą w tak dużej dawce :) Wiem jak miłe to uczucie..np. kładę rękę na brzuchu leżąc i wiem już, że z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie jakiś kopal:)

Doris udanego polowania na pościel królewicza :)

Odnośnie urlopu to w tv słyszałam to i owo, ale nie jestem w pełni wtajemniczona, no i nie korci mnie poprzez to, że wygląda coraz bardziej na to, że mnie nie będzie miał on prawa dotyczyć :( Jak znajdę chwil więcej by odczytać petycję to i podpiszę, czemu nie:) Brzuch wyskakuje.. Dla postronniaka może nic szczególnego, dla mnie duży bębenek.

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

No tak slabiutko to tu nawet weekendami nie bywalo chyba ;)
Ania latem tak zachorowalas?? To chyba w klimie za duzo siedzisz ;) Na bol gardla czosnek dla mnie zawsze pomaga, ale juz tak dawno nie bylam chora (tfu tfu tfu), ze az sie boje co to bedzie jak mnie zlapie :P A moze nie? ;) Matko, te male dzieci mnie rozwalaja, ze tez taki brzdac znajdzie te dziure w obudowie i chwile Twojej nieuwagi, zeby wsadzic tam kredke- no magia ;)
Doris nie przejmuj sie, jeszcze sporo czasu na znalezienie "tej wymarzonej" poscielki :)
A ja dzisiaj jestem zla sama nie wiem na co lub na kogo ale jestem glooooooodna, po prostu non stop glodna, ledwo skoncze jesc a juz znow jestem glodna, a wiem, ze nie moge przesadzac i, ze jem tyle, ze wystarcza a moze nie wystarcza skoro jestem glodna?... I co tu robic, mam wyrzuty sumienia jak nie jem, a z drugiej strony jak zaczne jesc na kazde zawolanie i tyle ile NAPRAWDE bym chciala to bedzie masakra jakas.. Sluchajcie: rano dwie kanapki z chlebem i wedlina, potem w szkole kanapka z bulka i wedlina+ soczek, po powrocie obiad (lyzka ziemniakow i pol kotleta bo znalazlam wlosa i pobieglam wypluc do kibla juz nie ruszylam wiecej ;)), pozniej bulka slodka, pozniej dwa jablka i ostatnie co zjadlam to garsc frytek z dwoma jajkami sadzonymi tak z poltorej godziny temu- ocencie prosze czy to duzo czy nie, bo ja nie wiem czy ja fiksuje czy jak..
Ehh ide Masterchefa ogladac i spac, jutro o 10.30 ide cwiczyc :P
Milego wieczorku dziewczyny i mam nadzieje, ze jutro sie na powrot nam towarzystwo rozrusza :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Agata.84 biedna ty :le: Współczuję! Zdrowiej szybko!!

Nastka88 przeczytałam twojego posta i od razu sprawdziłam jak to u mnie jest i...tez poleciało!!:36_11_1: I dziwi mnie to, bo w pierwszej ciąży dopiero pod koniec pojawiła sie siara.

Dziewczyny z tą moja teściową, to nie taka prosta sprawa. Mieszkamy po sąsiedzku (a nawet pierwsze lata po ślubie pod jednym dachem) i ona dużo mi pomogła. Zawsze mogłam na nią liczyc w potrzebie (a kiedyś tych potrzeb sporo było) Nie chciała od nas kasy na jedzenie czy rachunki gdy z nią mieszkaliśmy! Pomagała przy dziecku itp. Nie mogę tak centralnie jej powiedzieć ,ze nie chce by ze mną jechała...jakoś tak sumienie mi nie pozwala.
Muszę to jakoś delikatniej załatwić - sposobem. Pomyslę nad tym - do wtorku mam czas.


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia - No latem zachorowałam, taka jestem zdolna hehe. Ale to nie wina klimy, bo w salonie nadal nie mamy, a w sypialni włączamy czasem na noc, ale to taki minimalny wiaterek, bo ostatnio nie było upałów, więc też i nie było potrzeby odpalać klimy. Nie wiem od czego to, może mnie Jerek zaraził, bo on smarka i kaszle już od kilku dni. Zaraz sobie pyknę kolejną inhalację, choć ja jakoś po tym poprawy nie widzę.
Co do Twojego dzisiejszego jadłospisu to wcale nie wydaje mi się, żebyś dużo jadła :) Ja co prawda jem mniej tak porównując, ale ja jestem akurat wybrykiem natury hehe i ja zawsze mało jadłam (a i tak mimo to przytyłam teraz 3,5 kg, ciekawe ile będzie na kolejnej wizycie). Niczym się nie przejmuj, nawet jak Ci trochę przybędzie tu i tam to zrzucisz prędzej niż się tego będziesz spodziewać :)

Akcja KREDKA zakończona pomyślnie :D Cris przyszedł z ratunkiem, rozmontował obudowę i kredkę wytrzepaliśmy na zewnątrz hehe. To właściwie była połówka kredki woskowej, kolor zielony ;) W życiu by mi nie przyszło do głowy, że ten mały kombinator będzie mi pakował ciała obce do kompa hehehehe, a akurat moja obudowa ma taki jakiś otwór, nie wiem właściwie po co on, no ale jest i dziś się dowiedziałam jak można go wykorzystać ;)

Monika - Sympatycznie z tymi ciuszkami, zawsze to troszkę mniej będzie do kupienia :) Ja w przyszłą niedzielę wybieram się do teściowej poprzeglądać stare ciuchy Jerka (bo u niej je właśnie przechowuję) i już się umówiłam z Crisa siostrą, że ona też przyjedzie i odda mi te ubranka, które ja jej pożyczyłam jak ona była w ciąży i może mi też coś po swojej dzidzi dorzuci, tylko że ona ma córeczkę hehe, no ale może się coś neutralnego trafi :) Coś też wspominała o poduszce do karmienia piersią, więc może i to dostanę w spadku :)
Fajnie, że Natanek dał się wyspać no i że Szymon poczuł kopniaki :) Cris jeszcze nie miał tego zaszczytu hehe, ale i mój bobas na razie malutko sie rusza, więc ciężko wyłapać moment. Pamiętam jak raz w ciąży z Jerkiem budzę się rano, a Cris mi mówi, że tak mi się brzuch ruszał, że on był w szoku, że mnie to nie obudziło hahaha, ja sobie spałam w najlepsze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Dorciu ja też po Master Chef'ie i powiem Ci, że nie jesz nadprogramowo, 2 kromki na śniadanie i 2gie śniadanie z czymś do picia, obiad, owocki w międzyczasie to raczej norma u większości ludu :) A łyżka ziemniaków to dla większości niewiele, więc spokojnie!

Inka,
a widzisz, haha :D Ja nie duszę, ale założę się, że to nie wywołało by sończenia póki co :) A z teściową to ona powinna zrozumieć gdy powiesz jej zwykłe -> niezręcznie mi, bo nikt nie bywa u ginekologa z kimś innym niż ojciec, ewentualnie rodziną -tata z starszym dzieckiem i mamą idą. I powinno wystarczyć wg mnie jeśli babeczka jest spoko :)

Ania
cieszę się, że akcja kredka zakończona :D Symbole dostępne u Was w firefoxie u mnie nieobecne - póki co żaden, ale fakt nie wiem czy przy podejściu nr 1 sprzed Sob. instalło się co chciałam. Bynajmniej bez tego potencjalnego instalowania nie mam nic ponad symbol domku, żadnego symbolu z tych pokazanych na zdjęciu od Ciebie. Jutro obczaję czy ogarnę sprawę, bo zaraz zmykam. Masz rację, z ciuszkami w podarku zawsze frajda i plus dla mojej kieszeni :) A z kopniaczkami to miałam chłodny brzuch, położyłam dłoń i to poczułam, Po chwili kopalki były i mówię Szymkowi. Położył rękę i też poczuł, dzidziak poczuł ciepłe dłonie i dał o tym znać :) Fajowa sprawa! :D Może i Ty znajdziesz wkrótce motyw jak Cris'owi dać odczuć te ruchy :) No i fajnie, że będziesz miał okazję odkopać dawne ciuszki i dostać parę nowych od siostry męża, elegancko! Na pewno skubniesz coś ciekawego dla kolejnego maleństwa :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Jestem jeszcze ja na chwilę...

Nastka, Inka - ja właśnie czytałam gdzieś ostatnio, że siara może się pojawić już po 20 tc. U siebie na razie nie zaobserwowałam, ale też nic sama nie próbowałam wyciskać ;)

Ania mam nadzieję, że Tobie przeziębienie szybko odpuści.
Ja nie mam ani kataru ani nic, tylko ten ból gardła/migdałków - ale jest to naprawdę strasznie uciążliwe.
Robię co mogę, a ból nie ustępuje :( I martwi mnie to, bo ubiegłej zimy miałam tak chyba z 4 razy i byłam z tym nawet u laryngologa, bo myślałam, że jakaś angina, ale nie, po prostu stan zapalny gardła, tyle że ostry. I zawsze w końcu dostawałam antybiotyk, bo na mnie praktycznie nic nie działa :/
Wszystko co biorę, czosnek, cytryna itd może i przeciwdziała przeziębieniu, ale na gardło nie pomaga. Po tym Tantum Verde też nie czuję ulgi, jedynie po płukance szałwią, ale chwilową, na kilka minut.
Zastanawiam się na pędzlowaniu gardła jodyną, bo czasem taj robiłam i uśmierzało ból, ale nie wiem sama :( No nic, nie marudzę już, jutro Wam napiszę co zaradził lekarz.

Dorcia fajnie, że już jutro zaczynasz gimnastykę :) Miłego ruszania :)
I nie wydaję mi się, że jesz za dużo. Sama jem podobnie. Dziś np.: śniadanie to 2 duże kromki z serem i wędliną i pomidorem ( i czosnkiem), potem kiwi, potem rosół z makaronem, całe udko pieczone, ziemniaki, sałata, potem 2 ptysie z kremem (maminej roboty), potem 3 mandarynki, i na kolację zapiekanka z pieczarkami i serem, kanapka z wędliną i sałatka.
Nie wydaje mi się, żebym przesadziła ;)
A rosół gotowała mama - ja w niedziele nigdy nie gotuję, bo jadamy u moich rodziców, którzy mieszkają 3 bloki dalej :) No chyba że ich nie ma, to wtedy gotuję :)

Monika fajowo, że i Szymon już wyczuwa kopniaczki :) U mnie jest tak, że jak mały się dużo rusza i położę rękę na brzuchu, to on przestaje... Nie lubi mnie czy jak ? ;)
No i super, że i Ty dostałaś ubranka :) Masz je już u siebie czy zostały u teściów ?
Jak masz, to fotki prosimy :)
A i jeszcze jedno, wydawało mi się że wy jutro dopiero będziecie wracać, poplątałam coś ?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki moje :)
Jak ja się cieszę, że jest poniedziałek, odspane sobie po weekendzie :) Wczoraj wróciliśmy do domala stosunkowo wcześnie bo ok 19-ej, zanim się w miarę ogarnęlismy to był już Master Chef. Jak walnęłam zwłoki na łóżko to juz tylko narzekanie mi zostało :D Bolał mnie wczoraj brzuch, nie wiem czy się za bardzo nadwyrężyłam czy od przeżarcia, u babci jadłam jak odkurzacz, same dobre rzeczy, wieczorem bolało mnie tak bardziej z lewej strony, może to trzustka albo wątrąba, sama nie wiem co to było ale zanim zasnęłam to Darkowi chyba uszy więdły od moich stęków :D Dzisiaj z rana znacznie lepiej, oby już tak zastało.

Monika odnośnie tych globułek to może w necie jest ulotka ? Fajnie, że weekendowy wyjazd udany i że Szymon poczuł kopniaki :) No i jeszcze ciuszki wpadły, super sprawa :) Co do kompa to normalnie niepoznaje go, tyle człowiek czasu się żyłował, żeby system na nowo postawić, jeszcze mu brakuje nowej obudowy to już byłby ja funkiel nówka nieśmigany :D Darek się ze mnie śmieje, non stop mi mówi: ciiii, ciiii.... słyszysz swój komputer ? :D No niemozliwe, nie słychać, może się zepsuł :D Cieszę się, że tak szybko gostek się z tym uwinął, zadzwoniłam do niego po 12-ej, za godzine przyjechał go zabrać a o 18-ej juz go miałam spowrotem w domalu :)

Ania u mnie siara też dopiero po porodzie się pojawiła :) My, żeby obudzić Wikulę używaliśmy nawet zimnej wody bo smyranie jej nie ruszało :D Fajnie, że komp w pełni sprawny, że kredka mu nie zaszkodziła ;) Kuruj się kochana, współczuje mega kataru i bólu gardła :( Ja przeważnie latem lubiłam mieć anginę ropną, 30 stopni na zewnątrz a ja 40 stopni gorączki :/ Nawet na wczasach w Egipcie anginę miałam, jak sobie to przypomne...brrr

Dorcia o tych hormonach słyszałam ale to w takiej postaci, że np. dziewczynki mają takie mini guzy koło piersi :/ Koleżanki córka miała, Wiki nie miała, lekarz zawsze ją macał wokół piersi i mówił mi o tych guzkach. Widzę, że uczniowie z Was pełną parą, że też mieliście natchnienie siedzieć w ławce ;) I do tego jakąś pracę jeszcze zrobiłaś, podziwiam :) No ale zawsze to jakaś rozrywka ;)
Co do Twojego jedzenia to w porównaniu do tego co ja w siebie wczoraj wrzuciłam to zjadłaś jak ptaszek :D

Inka co do teściowej to może powiedz, że zaraz po lekarzu umówiłaś się z koleżanką albo masz coś badzo ważnego do załatwienia i troche czasu Ci z tym zejdzie a przecież nie chcesz, żeby ona musiała na Ciebie czekać w samochodzie ;) Fajnie, że autko sprzedane, z tym to zawsze są dwie radości, jak się kupuje - jedna i jak się sprzedaje - druga ;)

Agata jak dzisiaj gardełko ? Oby już lepiej było, współczuje, moje też ostatnio zrobiło się bardzo wrażliwe, czasem mam wrażenie, że mi migdały odrosły hehe

Doris pościel wybrana ?

No i nie wiem co komu jeszcze miałam napisać...

Ja mam dzisiaj w planach lenistwo :D To wychodzi mi chyba najlepiej ;) Obym tylko nie musiała mieć spaceru po Wiktorie. Za to jutro od rana będę na nogach, juz dzisiaj na tę okoliczność zaczynam biadolić :D Na ósmą rano z Wikula idę na wymaz z nosa, potem zaprowadzę ją do żłobka, wrócę do przychodni do lekarza po skierowanie na badania, po tym jeszcze zaliczę labolatorium :/ Na sama mysl mi sie odechciewa tych wędrówek :/ No ale jest mus ;)
Tymczasem spadam zrobic sobie śniadanko bo w brzuchu burczy jakbym niedźwiedzia połknęła ;)

Miłego dzionka :)

Odnośnik do komentarza

good morning :)

Ja też mam w planach lenistwo, poza jeżdzeniem i załatwianiem ogrzewania, zakupów, i szybkimzapewne bezpłciowym dziś obiadem.
Obudziłam się z bólem głowy i nadal mnie trzyma, i przyznaję się bez bicia, że nie nadrobiłam nic.
Postaram się więc dzisiaj być na bieżąco.
Teraz uciekam do rannych obowiązków.
Miłego dnia brzucholki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...