Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Inka ja też miałam jazdę z cyckami, zaczął się chyba jakiś zastój robić, grudy i pędziłam do doktorka po antybiotyk w razie zapalenia, na szczęście obyło się bez niego i same masaże, okłady z kapusty i odciąganie pomogły. Tylko potem ten prawy cyc zrobił się jakichś taki felerny :D bo niemogłam z niego laktatorem ściągnąć mleka, tylko mała dawała radę :D

Dodałam foty Wikuli :) Na pierwszym pierwsze leżakowanie w łóżeczku po przyjściu ze szpitala, jeszcze pasek na nadgarstku niezdjęty i widać "za duże" skarpety :D
Na drugim kostki powleczone skórą w kąpieli :)
na trzecim i czwartym widać jak mleczko mamy mnie utuczyło :D
a następne to jak sobie rosłam ;)

U nas też +6 i piękne słoneczko :)

Zbieram się w sobie, żeby jechać do warsztatu z moim "przeciekającym" autem, ciekawe co mi powiedzą. Oby tylko nie kazali jeździć pod parasolem :D

Odnośnik do komentarza

Kofiak córeczka przecudna!! Tez taką chcę!!!!!:le: A brzuszek to masz fajny! I jak słodko córeczka podsłuchuje brata :smile_jump:
A zapalenie to miałam straszne nie zapomnę tego bólu podczas odciągania pokarmu! Nikomu tego nie życzę! Wszystko dlatego, że byłam młoda i nikt mnie nie uświadomił jak nalezy prawidłowo karmić piersią. Mieszkaliśmy wtedy z teściami. Teściowa taka mądra i wszystko wiedząca (:smile_move:) , wykarmiła trójkę dzieci i jakoś minie nie raczyła uświadomić...Teraz na szczęście już wiem co i jak.
Podobną przygodę miałam z kupą (za przeproszeniem). Nie wiedziałam, że trzeba zaaplikować sobie czopek. A pielęgniarki nie raczyły pierworódki uświadomić. Tym bardziej, że miałam robioną lewatywę przed porodem. Wróciłam do domu i 2 tyg. mnie byłam w toalecie za tą potrzebą!! Potem męką nie z tej ziemi! Teraz do porodu z czopkami jadę!! :smile_jump:


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

Inka no zapalenie piersi to coś okropnego, nasłuchałam się od koleżanki i dlatego od razu pędziłam do lekarza i robiłam od razu wszystko żeby zmniejszyć ból i zastoje. A co do kupala to w szpitalu gdzie rodziłam niewypisali jak kupy nie było :D Dawali laktuloze żeby Kupicha zadzwonił :D Ja tam tez nie zrobiłam, powiedziałam że było i wypisali a w domu to już czopeczek glicerynowy i poszło :D Teraz to my takie doświadczone hehe
Dziękuję za komplementy pod adresem mojego Wrzaskuna ;) No i trzymam kciuki za córke :)

Kurde, nie mogę się zdecydować na spodnie, nie wiem które wybrać z tych które kupiłam, albo nie ma w czym chodzić albo niewiadomo co wybrać, dogodzić kobiecie w ciąży... wszystkie czarne, podobne do siebie, eh

Odnośnik do komentarza

Kofiak jakbym siebie słuchała. Mąż przed każdym naszym wyjazdem na zakupy czy do rodziny narzeka,ze ja się godzinę ubieram!! Mówi, że pełna garderoba ciuchów a ja "jak zwykle" nie mam w czym chodzić :sofunny: Ale fakt jest taki ,ze jak się ubrac, to tak by wszystko do siebie pasowało, więc to ubieranie musi troszkę potrwać. A tak w ogóle to facet tego nie rozumie. On założy spodnie koszule i...już :whoot:

Wzięłam się za obiadek - pomidorówka z makaronem :) I myślę nad nalesnikami do tego....
Dzisiaj mąż wraca, a od listopada zmienia prace i będzie co drugi dzień w domu!:smile_jump:
Nareszcie skończą się te jego weekendowe wizyty u żony i syna:smile_jump:


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/38088.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/z39hkh1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/a1hb400375jsh7d7.png

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek!

Kurczę miałam wczoraj przeczytać odp. Malagi dotyczącą godziny wizyty u ginekologa i się pożegnać na dobranoc, ale nie było mi dane! No nic! Za to już po 12h i mam nadzieję, że dobre wieści wracają razem z Natalią!

Ania ja też chętnie oglądnę Buenos i inne zakątki na zdjęciach! A co do świąt to kiepska sprawa. Ale i u nas w kraju tak bywa, niekoniecznie trzeba być innej wiary. I ja troszkę się boję jak to u mnie będzie, bo np. Szymon nie chce dziecka chrzcić poprzez nawyk, a ja mu już powiedziałam spoko, ale święta muszą być :P No i urodziny czy imieniny.. jak je mam to nie czuję, bo on życzeń nie złoży, mówi, że nby cały rok mi dobrze życzy, ale przeczuły i kochany to on nie jest więc nie pogardziłabym gdyby raz do roku mi kwiatka przyniósł i buzi dał, ale on za chiny.. Pozostałości po tym, że rodzina świadków jehowy.. Troszkę mi tego żal, ale co poradzić.. Ja dziecku prezenty kupowała będę ;-)

Dorciu dziekna z Ciebie babka, na telefonie tyle przeczytałaś i wygrawerowałaś, pełen podziw! Mam nadzieję, że chrypka szybko minie i że dasz radę tu nam towarzyszyć :* Przyszłością się nie martw, czuję, że los będzie sprzyjał, a ponoć mam nosa :)

Kofiak no to pozostaje życzyć 2go tak udanego podejścia do karmienia i na fotki Twojej gwiazdki też czekam! A snu zazdroszczę, ja jakoś rzadko takie mam chyba przez to że libido skromniejsze niż przed epilepsją i łykaniem tablet.

Jbio wiem wiem, że tabletki na tsh bardzo w ciąży pomocne i wskazane, nawet o tym pisałyśmy jak się pojawiłaś :) Mi chodziło o to co w czasie karmienia, czy mają jakiś wpływ, szczególnie, że czasem są interakcje pomiędzy tabletkami, a ja jak wiadomo biorę nie tylko je. Ale jestem dobrej myśli i lekarze pewnie nie powiedzą więcej niż strona nfz bodajże z zakładką do sprawdzania tychże interakcji (o ile one były kiedyś sprawdzane heheheh.. bo leków mln i połączenia nie zawsze badano) A z innej beczki - mega zazdroszczę rodzinnej atmosferki i.. GOŁĄBKÓW! Bo kilka dni mi łażą po łbie, słowo daję, smaka mama na nie, że uh, chwilowe niewinne myśli a tu proszę.. u Jbio są gołąbeczki, mmmm..

Nastka
bądź dzielna, nadrobisz :D

Inka likierek powiadasz? Mało tego piłam i pamiętam jak w sylwestra wszystko co nie skutkowało zapite likierkiem wygnało mnie nad kibelek hahaha.. to był mój największy kac w życiu! Fakt b. mało ich było w sumie, bo umiem pić, ale tamten kac..nie zapomnę do końca życia :P

ps. O raju, Dorota, zamieć tam macie?! Ale jaja :P Udanego załatwiania spraw!

Kofiak
śliczna kruszynka!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Jak to cudownie wstać i mieć tylko półtorej strony do przeczytania, a nie 5 :) Dziękuję hehe. A ja dziś na nogach od 6:20, coś Jerek niespecjalnie dziś pospał.

Kofiak - Śliczna Wiktoria i widać jak pięknie na cycusiu rosła :)

jbio - Super, że tak fajnie czas spędzacie z rodzinką :) Też bym chciała, żeby do mnie ktoś przyjechał, ale mogę tylko pomarzyć. Próbuję zwerbować siostrę na kwiecień, ale na ten pieprzony koniec świata to nie taka prosta sprawa się dostać niestety :(

Inka - Nie ma to jak mąż w domu, bardzo fajnie, że teraz będzie cześciej :) Ja mam jak w raju, bo mój programista i pracuje 3 dni z biura i 2 dni z domu, weekendy też jest w domu, więc tylko te 3 dni w tygodniu jeździ do pracy, a tak to jest z nami cały czas :)

Natalia - Czekam na wieści z wizyty!! :)

Dorcia - Śnieg?? A co to jest?? :D Ja 3 lata nie widziałam ;) Tutaj śnieg nie pada, a jak już troszkę popada gdzieś w jakimś zakątku, gdzie normalnie nie ma o tym mowy to robią z tego takie halo, że aż śmiać się chce :)

Nastka - Trzymaj się w tej pracy :)

Co do karmienia jeszcze to ja Wam już pisałam, że karmiłam 15 miesięcy, więc dłuuugo, pod koniec to już tylko 1-2 razy dziennie aż w końcu mały sam się odstawił :) Zapalenia nigdy nie miałam dzięki Bogu, ale guzy i zastoje i owszem. Na szczęście radziłam sobie z nimi jakoś.
A ja tradycyjnie wstałam dziś zła, pochlastać się można hehe.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

O cześć Monika, dopiero teraz Cię doczytałam :) Foty jakieś kiedyś wrzucę, ale to głównie z Buenos, bo my niestety z braku funduszy nigdzie jeszcze nie podróżowaliśmy, a tak mi się marzy Patagonia! Może kiedyś. No ale pingwiny Magellana widziałam w zoo, to chociaż tyle hehe.
Wiesz, co do chrztu to Jerek pewnie do dziś byłby nie ochrzczony, gdybym nie wzięła spraw w swoje ręce. Oni tu co prawda chrzczą, ale wcale im się z tym nie spieszy. Crisa siostra najmłodsza miała chrzest w wieku chyba 8 lat! My Jeremiasza ochrzciliśmy jak miał 6 miesięcy. Imienin tutaj też nie obchodzą, urodziny owszem. I puszczają sztuczne ognie w Wigilię, to jest coś co mnie na wstępie jakoś tak zaskoczyło. Po kiego czorta sztuczne ognie w Wigilię? I tak naprawdę dla nich Święto Niepodległości czy rocznica śmierci jakiegoś generała ważniejsze niż takie prawdziwe Święta.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

:Hi ya!:

kofiak zdjęcia obejrzałam ,słodziutka córeczka.
Ja również wrzuciiłam zdjęcia z USG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po rosole zostały już tylko wspomnienia.

A co do tych ścian to......szkoda gadać.

Dobrze, że mój mąż tego nie słyszał...........
Po tym zdarzenie wpadła w manię fioletu. A jak się dowiedziała, że siostra mojego męża pomalował sobie sypialnię na fiolet to stwierdziła, że napewno jak urodzidziecko jej się rozchoruje:36_2_13:
A dziecko okaz zdrowia, o czasie urodzone, i wogóle mało choruje!!!!!!!!!!!!!!!
Od tego czas przystopowała. Może to wynikało też z paniki o mnie??

A żona mojego brata to nadal w wierzy w przesądy. Słuszałyście o czerwonej wstążce??/ podobno wiesza się ją na łóżeczku, żeby nie przeoczyć. Już widzę jaka będzie akcja jak u mnie jej nie zobaczą!!!!:36_19_2::36_11_13:

A ja tam wierzę tylko w Boga.
A mamę i tak kocham, bo w gruncie rzeczy jest kochana. Zawsze kiedy potrzebuję ją to pomoże, obiadek czasem przywiezie.
to se ponarzekałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

A wiec jestem !! ;) ;)

Dziękuje za kciuki i wyczekiwanie ;):23_30_126:

Maluszek jest przesłodki :36_3_8:

Moja doktorka tak sumiennie robi USG że az mi się smiac chciało tłumaczy każdy milimetr każde wypukłości czy wcięcia ale fajnie ;)

A wiec maluszek najpier spał na boczku ale USG go obudziło odwrócił się na plecki i machał rączkami wiercił się ;) ładnie pokazał rączke nawet można było policzyć wszystkie pięć paluszków, kolana miał przy brzuszku a stópki złączone , doskonale było widać kręgosłup i klatke piersiową , pecherz moczowy wątrobę , mam łozysko na przedniej ścianie , machał do mnie rączką :D:D ;)
Pani doktor nawet nie pomknęła o płci ale jak świgała koło stupek to wytężałam wzrok i nic nie dyndało wiec nadal nie wiem ale nadal trzymam się laleczki :)

Wyniki super igG igM ujemne czyli super reszta dosłownie po środku normy także też ok , jedynie mocz ale tego byłam pewna .

Maluch też wymiary ok ;) przezierność super kość nosowa też także wszystko jest w porządku ;)

przeziernośc karkowa - 0,05 cm
Powiedziałam o brzuchu Pani doktor się zdziwiła ;)

I dorzucam wam mojego ludka :D
Na zdjeciu ludek na pleckach , ładnie widać głowkę z boku rączke w górze a machał tą druga ;) brzuszek no i jak sie przyjrzycie to widać nóżki jak są zgięte jak by po turecku siedział ;) tak sie ładnie pod brzuszkiem układaja kolanka :):)
Przepraszam za jakośc zdjecia ale nawala mi aparat w telefonie ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Kofiak córeczka super !:):)

Gosia widzialam zdjęcia fajne fajne :):)

Dorcia zamieć powiadasz? kurde .... u nas niby 4 stopnie ale sloneczko świeci ze mi ciepło było ;)

Natka wytrwalości w pracy !!:)

Jak włączyłam komputer i zobaczylam post Jbio to myslałam że nie podołam l;p ale dałam rady , czekam na przepis na pierogi ! A to fajnie że mąż dogaduje się z teściami !:) najważniejsze że dziewczynki zadowolone i miło jest ;)

Inka fajnie że bedziesz mieć męża częsciej przy sobie ! :)

Gosia co do wstążki ja przy łożeczku nie miałam ale we wózku miałam medalik który Kacpee dostał od mojej babci na bialej wstążeczce zawieszone , akurat zaczarowanie widziałam na własne oczy , wiec niech sobie wisi ale to jedyne , medalik żeby go bóg strzegł a kokardka tak zeby na czymś się trzymało ;)
I miał różaniec pod materacem w wózku ;) to jedyne co miałam ;)

Ania kurde ja bym nie wytrzymała tak bez świąt bo to uważam fajnie ;) ale jak pisała Dorcia chyba zawsze możecie sobie w domu zrobić prawdziwą wieczerze czy śniadanie wielkanocne i ja nawet w argentynie chyba bym obchodziła tak samo świeta jak tutaj ;)

Pokazuje Kacperkowi zdjęcie dzidziusia mówię że tu rączka tu głowka tu brzuszek wszystko obejrzał powtórzył a za chwilę patrzy patrzy i pyta "a gdzie dzidziuś ma siusiaka" myślałam że padne , ja na to że może będzie dziewczynką i nie bedzie mieć siusiaka a on popatrzył jeszcze raz przemyślał sprawe powiedział "ahaa" i sobie poszedł ;)

I jadąc od krawcowej z wioski moich dziadków jechałam taką polną drogą na skróty i tam same gruszki rosną i dużo jeszcze na drzewach wiec pozbierałam pare kurde ale pyszne ! Jutro jade po całą siate ! Szok ze o tej porze takie pyszne gruszki słodkie i soczyste i twarde do tego ! Rewelka ! zapraszam jak coś ! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

ania_h83
Natalia - Hahaha, to może jednak braciszka by wolał ;) Jerek takich pytań nie zadaje, ale niejednokrotnie chce sprawdzać czy aby ja siusiaka nie mam :D A jak mu mówię, że ja nie mam to rozkłada ręce i mówi "Nie ma siusiaka" :)

"nie ma siusiaka" dobre :36_11_20:

Kacper miał etap poznawania ciała wtedy wszystkim mówił że mam siusiaka , np jak moja mama przyjechala w porze kąpania jak weszła to jej pokazywał że ma takiego o :)

Ale tak to nie pyta jakoś ;) ze mną sie kąpał pare razy i nic nie komentował ale jak z Tomkiem się kąpie to zdarza mu sie sprzedawać mi potem newsy :D hehe

A tym mnie zaskoczył szczerze ;) widać założył że normalne że skoro ma głowe i brzuszek to ma siusiaka :P :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Ania! :) No widzisz, cieszę się, że dopięłaś swego. Tyle dobrego, że u nich to się odwleka, więc mogłaś ponaglić sprawę. Ja tak dobrze niestety nie mam, a użerać się też nie chcę z nikim i tyle jestem w stanie odpuścić, no ale nie święta! Bo jakby kazał mi przestać to tak jakby mi te zwyczaje poodbierał, a do tego nie dopuszczę. Sztuczne ognie mnie też zaskoczyły hihi :D Normalnie sylwester :P No, ale co poradzić, inna kultura to i zwyczaje inne, bardziej narodowościowe skoro święto niepodległości lepiej celebrowane. Może gdyby poprzyjeżdżali do nas w cichy zaśnieżony zakątek i przeżyli Boże Narodzenie z pełną celebracją to zrozumieli by dlaczego czuje się taką magię świąt? :)

Gosia
śliczne zdjęcia, super, że wstawiłaś! Z mamuśką to faktycznie masz chwilami trzy światy, no ale inne lata, inne wychowania to i poglądy nieco bardziej zabobonne, da się wybaczyć i zrozumieć, wiadomo ;) Cieszę się, że rewelacje porosołkowe minęły :yuppi:

Malaga ale super wizyta, zazdroszczę, taka skrupulatna, dokładna! I widzisz dziecię na przylepione do kręgosłupa z tego co zrozumiałam? :D A przezierność jaka maleńka, to może dziewuszka się szykuje taka drobinka mała? :D I zdjęcie, buzinką się pasażer odwrócił i widać kości czaszki, oczodoły nawet, wow! Ja takiego widoku sobie nie przypominam, moje maleństwo leżało na pleckach bokiem do mnie bardziej. No i paluszków też nie widziałam, ale to pewno kwestia powiększenia obrazu i jakości usg, u mnie dr pewno tradycyjnie powiększone 70 %, ale w sume to dobrze, bo widać co do czego 'podpięte' a na wielkim obrazie to może być mniej czytelne zapewne gdy widać konkretny kawałek ciała sam w sobie hehe :) Medalikiem też bym nie pogardziła, bo niby dlaczego :) Historia z zapytaniem o siusiak mnie rozweseliła :D Sweet! I zazdroszczę gruszeczek, aaaahh! MNIAM! Ślinotok :P

Ania
, a właśnie, co właściwie powiedział Cris jak u nas były święta? Obchodziliście je razem? Jak je odebrał, spodobało mu się? No i też zazdroszczę tylu wspólnych chwil w tygodniu, fajna sprawa, szczególnie gdy maleństwo tak dobrze razem się czuje i umie spędzać z sobą czas nawet w większych ilościach, bo wiadomo, niektórzy źle to znoszą gdy nie ma pracy lub praca w 1 miejscu hehe :D

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika powiększenie normalne że było całego malucha widać ;) Ale machał tak zalotnie każdym paluszkiem po kolei :D:D moze panienka rzeczywiście :) A przeziernośc super a kość nosowa kojarzy mi się ze 1 cm

A przezierność fałdu karkowego 0,40 cm tyle danych mam ;) Bo ma dwa wymiary do przezierności NT i NF ;)

dzidzia ma 7 cm a bicie serduszka 158 bpm ;)

ja się chyba ruszam do roboty ;p Tomek pojechał po teściową do szpitala , a myślałam że nie wróci :P:D
Tak na poważnie liczyłam ze mnie zabierze bo miałam ochotę na zakupy w IKEI ale może w niedziele go na mówię

A i muszę zrobić grupę krwi bo zgubili mi wynik w szpitalu ;/ a mamy z Tomkiem zagrożenie konfliktem wiec trzeba zrobić .

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo :)
Malagaaa - gratulacje! I też myślę, że będzie mała Gwiazda! :) Ale się uśmiałam z Twojego Kacpra :) Ja piszę się na taką gruszkę!
Ania - Ty to z tymi koncertami szalejesz :) ale to dobrze, że masz takie plany - oby się spełniły!
Gosial - dziś w "dzień dobry tvn" były przepisy na gęś :) I dziś w nocy mi się gęsi śniły :) ale takie żywe :)
Nastka - życzę żeby w pracy nie męczyli! Mnie męczyli, to teraz sami się męczą :)

A ja dziś w domu się lenie - Junior w przedszkolu, a ja wreszcie mam wolne :) Więc szybciutko domek ogarnęłam i za grubsze porządki się wzięłam, bo miejsca w szafach dla drugiej dzidzi nie ma. Ale nie szalałam :) Resztę porządków innym razem!
A wstążeczkę ja chciałam, a mąż mi nie dał :)

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

ania_h83
No dzieci są czadowe :) Raz jak Jerka wycierałam po kąpieli to mnie uświadomił "Mama popatś, siusiak", no jakbym nie wiedziała :D

Kacper jak sikał na siedząco jeszcze no to starałam się mu tam trzymać żeby nie osikał podłogi wiec jak mu wciskałam siusiaka do nocnika wołał " mama nie dotykaj mojego siusiaka bo powiem tacie " nie komentowałam tego wcale ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Maritta
A propos opowieści siusiakowych:
Mój Junior mówi kiedyś tak:
"Mama masz siusiaka?"
"Nie mam " - odpowiadam
"Proszę, proszę powiedz, że masz!!!!" - i tu już łzy w oczach! Rozpacz!
"No dobra, niech będzie że mam " - mówię
A ten przeciera oczy i z takim szyderczym uśmieszkiem mówi: " TO POKAŻ!!!" :)
Zbaraniałam....

:36_15_9: Słodziak ;)

Mnie Kacper nie pyta czy mam więc wydaje mi się że myśli że to lepki temat i może że mi przykro ze nie mam ;p wiec ten temat porusza przy tacie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Hej jestem, nie bylam pewna kiedy Natalia ma wizyte a widze, ze to juz po :) gratulacje samych dobryxh wiesci no inaczej byc nie moglo no moze jeszcze lepiej by bylo jak bys sie dowiedziala, ze to pannica, ale skoro nie napomknieto o siusiaku fo wielce prawdopodobne ;)
Wogole czytam,ze duzo zdjec powrzucalyscie i wogole ale kurcze na telefonie to nieidzie obejrzec..
U nasjuz troche slonca ale i mroz, po sniegu oczywiscie nie ma sladu juz.
Bylismy w szkole oj czuje ze duzo lazenia przed nami jeszcze, zeby to wszystko pozalatwiac..i co mnie poraza to ceny az TAKIEJ roznicy sie nie spodziewalam, non stop za glowe sie lapie:P
No i nie pamietam co pisac, duzo dzis nie naskrobalyscie wiec moze tylko zycze milego dnia i lece klepac kotlety, tesciowka pojechala na wies to rzadzimy sami niestety tylko do wieczora ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Monika - Crisowi się nasze polskie Święta podobały, tak mi przynajmniej mówił :) Nie wiem czy czuł tą atmosferę, bo on takich Świąt nigdy nie miał, w Polsce wszystko inne: śnieg, choinka, opłatek itd. On tego nie znał, ale twierdził, że mu się podoba. Pewnie faktycznie powinnam zorganizować Święta takie jakie znam z domu, ale tak szczerze to dla samej naszej trójki trochę mi się nie chce...No i gdzieś gubi się ta magia jak za oknem +35 stopni.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...