Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

katia ja miałąm zupełnie odwrotnie. Jak na SR poszliśmy na porodówkę, to stwierdziłam, że mogę juz rodzić... NIe, nie szpitalk nie jest rewelacyjny - boksy na które najczęściej się trafia (3 obok siebie, oddzielone ściana, bez drzwi... niczego) nie nastawiają optymistycznie... Nawet stwierdziliśmy z mężem, że wolimy zapłacić 150zł za taką sale "komercyjną" tam jest wszystko. Nawet kanapa, prysznic, czajnik itp... No ale w pon się okaże czy nie skończymy cesarką...

Ja wyprałam wszsytkie ciuszki w loveli, do białego ślicznie dopiera - zwłaszcza jak ubranka po kimś i leżały i czekały... :D a Dzidziusia też mam płyn do prania i drugi do płukania. W tym prałam pościele i rożki itp - super pachnie, bardzo delikatnie, jestem bardzo zadowolona - mam nadzieję że nie uczuli.

badkaina gratulacje dla koleżanki! I nie zostałaś zupełnie sama - bo i z nami! hihi Szymonek to b. ładne imię mój najstarszy chrześniak ma takie! Tylko straszny indywidualista... :D

paczek ja na gardło polecam hascosept w sprayu - nie wiem jak to z cukrem jest ale wiem, że w ciąży można brać i mi pomaga. Swoją drogą znów mam gardło zawalone - więc hasco w użyciu plus mleko, miód i czosnek... bleee a rozgrzewa.... ehhh

kasia_tom u nas też była to promocja - nie powiem musiałam 3 rossmany zwiedzić żeby je dostać, bo zeszły jak ciepłe bułeczki.
Rzeczywiście z pampersami jest różnie. Te z biedroni - Dada - są ok, ale jednak na noc to różnie z nimi bywa. Ja na początek chce samych Pampersów używać, potem tylko w nocy, ale czas pokaże jak Mały będzie reagował.

marzycielka rzeczywiście - ten pomysł z teściową trzeba przemyśleć. Ona chce dobrze, ale od z Twoich opowieści to różnie wpływa na Twoje dobre samopoczucie - więc przemyśl to dokładnie i wybierz co dla Ciebie najlepsze!
No i uważaj na siebie! Całe szczęście nic się nie stało, ale uważać bardzo tzreba.
Sytuacja siostrzeńca rzeczywiście nie ciekawa... Ale wszystko musi się dobrze skończyć!

matragona witaj! i napisz coś koniecznie o sobie :D

Wczoraj z mężem urządziliśmy sobie wypad do galerii. No i jak wyszliśmy o 18 z domu to z powrotem byliśmy po 21. Ale zakupy udane. Dla chrześniaków zakupy porobione. W smyku przeceny na zabawki - świetne misie śpiewaczki za 20zł!!! tak mnie rozbawiły że wzieliśmy dla najmłodszych - mamy ich 4 :D Ponoś takie same są w tesco za 50zł. No, ale jak się tak porządnie nachodziłam to i... ze spaniem nie było problemów. Więc chyba za bardzo wypoczęta jestem i temu albo zasnąć nie mogę, albo budzę się w nocy albo wstaje o 530 jak Mąż do pracy idzie - no ale wiem, że prawie każdej z nas to dotyczy... :D

Miłego popołudnia!
[/list]

"Jestem przy Tobie od pierwszego grama.Tyś mój świat cały, a Ja... Twoja mama"

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kyugv0unk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201205y0ux3.png

Odnośnik do komentarza

olcia te misie-śpiewaki to hicior! Podobno dzieci je uwielbiają! I rzeczywiście cena- rewelka! Też widziałam w marketach za coś ok. 50 zł...

U nas w szpitalu warunki- nie powiem, fajne, bo nowy szpital, może z 5 lat ma, każda sala porodowa ma łazienkę i wszystkie potrzebne sprzęty nowe... W każdej drabinki, materac, piłka, taboret porodowy itp... Sale poporodowe 3 osobowe, też z oddzielną łazienką dla każdej sali... Tylko co z tego, skoro opinie o szpitalu są takie, że pracują tam same partaki :36_19_1: Ludzie i personel najważniejszy, nie otoczenie, w najlepszym przypadku spędzimy tam tylko 2-3 dni, ważne żeby dziecko zdrowo przyszło na świat. O!

Odnośnik do komentarza

paczek na gardło to wszystko w sprayu, np hascosept, tantum verde.no i polecam na serio płukanie gardła-szklanka wody z łyżeczką sody oczyszczonej parę razy dziennie-pomaga ale trzeba porządnie płukać.ja ssałam też tabletki sebidin-przeciwzapalnie działają.

matragona witaj wśród grubasków i czekamy na Twoją historię:wink:

no a z męża siostrzeńcem nie najlepiej, okazało się, że ma jakiś ropień przy mózgu:36_11_1: prawdopodobnie przyczyna upadku 3 lata temu.dostaje silny antybiotyk i jutro sie okaże czy będzie miał kolejną operację.::(: a ja dzis miałam straszny sen, ale nie chcę tego wypowiadać na głos!

co do pieluch DADA to ja używałam u Matiego ponad 2 lata i dla mnie super produkt za niską cenę.używałam ich już od narodzin synka.

co do szpitali dziewczyny i ich komfortu, to uwieżcie mi , że najważniejszy jest personel, tak jak pisze beatta!jak rodzicie to nie zwracacie uwagi na otoczenie, na salę, na łóżko, itd. mając skurcze, myślicie tylko żeby jaknajszybciej się skończyły. u mnie porodówka nie jest piekna, są 3 boksy z łóżkami, oddzielna sala na cesarkę i oddzielna sala do porodów w wodzie. za to sale na położnictwie są cudne, bo akurat w zeszłym roku był remont i z 6 osobowych sal, zrobiły się dwuosobowe z łazienką i powiem, że zdecydowanie tak jest lepiej i dyskretniej.ale za to mniej kobiet jest przyjmowanych, tak jak Wam pisałam ostatnio jak leżałam w szpitalu to dziewczyny z dziećmi kładli na patologi ciąży, bo niestety miejsc nie było.

beatta Ty to możesz załapać się jeszcze na końcówkę grudnia, no chyba że ja Cię przechytrzę:lol:. u ciebie to już 37 tydzień!ale z tego co słyszałam to pierwszą ciążę się donosi i rodzi o czasie, czyli 2 tyg w tą, 2 tyg w tamtą:wink:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

Hello!
Ale żeście się rozpisały, fajnie!!! Ja ostatnio weny nie mam do niczego od poniedziałku chce się za coś zabrać i nie mogę się wziąść w garść, okropnie rozbita jestem :/ Dzisiaj zrobiłam wyniki i raczej ok wszystko:) a jutro gin :)
marzycielka ty uważaj bo mnie to zmroziło że żeś tak upadła całe szczęscie że na cztery łapy!! a z tym kuzynem to faktycznie tak szybko się mu rozwinęla ta choroba że aż strach!!!
KateG u nas też problem z imieniem i niewiem jak nazwać córcię :/ chyba samo przyjdzie jak spojrzymy na nią :)
beatta ja uwielbiam prasować i dla mnie prasowanie ciuszków dla dzidzi to czysta przyjemność akurat!! No i fakt Ty to możesz już w każdej chwili się rozlecieć!!
badkaina masz rację teraz duże dzieciaczki się rodzą, 3700 to teraz norma raczej :)

Co do pieluszek widzę że dużo ludzi używa tych z biedronki i są zadowoleni, dobry produkt i dobra cena. Ja narazie kupiłam Huggies new born, bo akurat był fajny zestaw z chusteczkami i ręczniczkiem za 19 zeta, napewno narazie też będę póki co pampersy albo z huggies, a potem czas pokaże.
Szpitali to ja nienawidzę dosłownie, należałam się w dzieciństwie i koszmar jak dla mnie, także przeraża mnie jak najbardziej sam pobyt w szpitalu, niby u nas nie jest tak źle no i moja doktorka tam pracuje, ale trauma została. Jak będzie wszystko dobrze to uciekam do domu z maleństwem jak najszybciej!!:D

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

benia to zapraszam do siebie.... przede mną cały stos prasowania... naszych rzeczy co gorzej.... odkładam już od paru dni, ale teraz to juz muszę bo kazałam Sebie przed pracy przynieść i wszystko rozłożyć... Niby obiecał, że jak ja dziś "nie dam rady" to on jutro poprasuje, bo ma wolne... ale cały dzień siedzieć na tyłku to też nie dobrze :D więc idę trochę pary popuszczać :P:P

"Jestem przy Tobie od pierwszego grama.Tyś mój świat cały, a Ja... Twoja mama"

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kyugv0unk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201205y0ux3.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny jak tylko maz wroci z pracy to zaraz go posle do apteki bo juz sliny nie moge przelknac boje sie zeby to nie byla angina:(oh z tym naszym zdrowiem:(
matragona Witamy miedzy nami:)
beatta W sumie to zaostalo nam trzy tygodnie bo to niby my na pierwszy wylot jestesmy ale jak to bedzie to sie okarze:)Ten czasmi szybko zlecial opiero co szalalam z radosci widzac dwie kreski na tescie:)
A co do pieluch to tez kupilam z pampersa na poczatek a potem sprubuje tych tanszych jak nie uczula to po co przeplacac:)

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

benia mi tam prasowanie też nie straszne, kiedyś rozkładałam kocyk na ziemi i jak to olcia napisała puszczałam parę ;), ale teraz to odpada, tylko stanie przy desce wchodzi w grę, bo brzuś już przeszkadza... Dorosłe rzeczy to jeszcze spoko, ale te drobiażdżki chyba nie tak łatwo prasować... I jeszcze tyle ich jest ;)
paczek, leci czas, leci, mi to wręcz ucieka, bo z jednej strony czekamy na Bejbika, z drugiej potrzebuję czasu by tą pracę napisać ;) Więc z deka rozdarta jestem ;) A tu zaraz Święta, to minie raz-dwa! :)
Ja do szpitala kupiłam Pampersy zielone (w promocji wyszły taniej niż Dady Biedronkowe, chyba, że źle spojrzałam na ceny w Biedronie), a później będziemy próbować wielorazówki :) Tzn już się nastawiłam i zaopatrzyłam w nie, więc innej opcji nie przewiduję ;)

Odnośnik do komentarza

dobry wieczór! :)

beatta mój Maz jest Przemek synek bedzie Szymek i do nazwiska Nam pasuje, wiec ogolnie ciesze sie, ze wszystko sie zgrało! :) wczoraj jeszcze meza zapytalam czy zostajemy juz przy Szymku? podalam mu jeszcze do wyboru: Borys, Bruno i Igor i powiedzial, że zdecydowanie Szymon, wiec juz tak zostanie :)

w domku juz porzadki generalne i remont zakonczony, wiec zabieram sie za kompletowanie wyprawki!
kupiłam dzis materac (gryka, kokos, pianka) z pokrowcem, mate na gumce na materac i (zamiast poduszki) klin...i to w zestawie było za 139zł, więc wyszło, że ta maga była w gratisie, a tak kosztuje 40zł...

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za ciepłe powitanie.
Termin mam na 29.01, wszyscy czekamy na naszego drugiego synusia - jestem już mama 3,5 Filipka. Jestem już na zwolnieniu, czuje się dobrze. W zasadzie ciąża jak do tej pory nie daje mi się we znaki. Oczywiście odczuwam już ograniczenia fizyczne - już gibkość nie ta ;) ale ogólnie nie jest źle.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62792.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63254.png

Odnośnik do komentarza

beatta widze wariatka taka jak ja! :D wszystko musi do siebie pasować! :D hihih

taaa koniec remontu...wysprzatane i juz tylko kilka ramek na zdjecia chcialabym kupić i powiesic w przedpokoju nad nowa szafka na buty, bo tak pusto w tym miejscu... nowa kuweta dla kota, zamykana tez juz zamowiona...zeby nie czula sie pokrzywdzona, ze kazdy ma cos nowego tylko nie ona ;)...

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was w mroźny poranek :)! Ja też Cię witam u nas matragona, wczoraj wymknęło mi się gdzieś :)
Ja dzisiaj też już zamierzam kończyć porządki i też chciałam dzisiaj kupić już ostatnie rzeczy dla bobaska, własnie materacyk do łóżeczka, wanienkę i przewijak, no i właściwie to już wszystko mam!!
U mnie pojawiło sie już kilka zapowiedzi, że przyjdą do szpitala mnie odwiedzić i do maleństwa, wkurzyło mnie to ale ja nie umiem komuś powiedzieć ze nie chcę w szpitalu wizyt, bo mam wrażenie że zaraz się poobrażają :/ nawet w domu nie powinno się tak odrazu do maleństwa przychodzić!!! przynajmniej te 2 tyg. trzeba dać matce i dziecku! mam nadzieję ze mąż to jakoś załatwi!!!!
Ok! dzisiaj mam wizytę na 17 także potem się odezwę do Was, miłego dnia!!!!

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Dotarło do mnie łóżeczko i pościel, prawie wszystko już zakupione, prócz kilku drobiazgów :) Od razu jestem spokojniejsza :)
Wczoraj odwiedził mnie 3-letni Wojtuś, którego przeraził mój wielki brzuchol. Próbowaliśmy mu wytłumaczyć, że tam jest teraz dzidzia, to on zaglądał mi pod sukienkę, mówiąc "To pokaś, zie tam jest dzidzia". Później pytał, czy chłopiec, czy dziewczynka. Gdy dowiedział się o płci to stwierdził "Tlochę skoda, zie dziefcynka, bo dziefcynki za baldzo chłopcóf nie lubią, w psedskolu Natalia casem jest na mnie oblazona". Ubawiliśmy się wszyscy świetnie z tych jego tekstów :)

matragona, witamy w gronie Styczniówek!:) Zapytam ze względu na zagrożenie przedwczesnym porodem, które u mnie jest.. Czy Twój starszy synuś miał z tego względu jakieś problemy zdrowotne? 3mam kciuki żeby ta dzidzia urodziła się w terminie!:)
paczek2044, kuruj się! :) U mnie mojego M. rozłożyła choroba, no i spanie osobno. Ma nakaz szybkiego powrotu do zdrowia!:)

Miłego dnia!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgevoae8fdp.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewuszki! :)

KateG Filip - mój starszy syn urodził się absolutnie zdrowy dostał 10 punktów. Także głowa do góry!
Czytam, że jesteście już przegotowane na przyjście maluszków.
Ja jestem w ciemnym lesie z przygotowaniami. Musze wsiąść z Was przykład i przynajmniej odszukać ubranka po Filipku.
Mam nadzieję, że czekają mnie tylko drobne zakupy, niemniej jednak biorę się za siebie i dziś przygotuję listę zakupów dla malucha.

a props sprzętów dla maluchów. Jakie termometry kupiłyście dla maluchów, lub jakie możecie polecić.

Idę przygotować sobie Inkę zrobić komuś??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62792.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63254.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! :)

Witam nową forumowiczkę! :) Matragona mam nadzieję, że dotrwasz do końcówki stycznia! :)

Ja wczoraj miałam strasznie zabiegany dzień. Rano ginekolog a później obiad u mamy no i pojechaliśmy sprzątać mieszkanie, które wynajęliśmy- niedługo ta straszna przeprowadzka. Wieczorem SR, tak się tam rozgadaliśmy, ze wyjechaliśmy około 22 (a zajęcia są na 19 i tylko na godzinę niby;)

Z małym wszystko dobrze, ćwiczy już oddychanie, także super! :) Waży około 2300 no ale może być +/- 300 gram. Nie chce nam za bardzo buźki pokazać, za to swoje jajeczka dumnie prezentuje :D Lekarz powiedział mi, że mam dużo odpoczywać, nie szaleć przy garnkach, nie chodzić na zakupy... generalnie muszę leżeć, a jeszcze nie kupiliśmy prezentów świątecznych! Mówił, że babeczki, które mają terminy na styczeń często rodzą w okresie świątecznym, bo chyba zapominają o ciąży i za bardzo szaleją. Nawet jak jest wszystko super, to przy długim staniu czy chodzeniu działa grawitacja i główka dzidzi naciska na szyjkę, co może spowodować wcześniejszy poród.

Z tym mieszkaniem to masakra! Kobieta, która nam je wynajęła nawet nie ogarnęła tam nic. Syf straszny, jakieś stare ciuchy upchnięte w szafie, rozsypane kredki i śmieci na podłodze... Ja nie wiem, nie byłabym w stanie zostawić komuś takiego bałaganu! Trochę mnie to przeraża, mamy mieszkanie 60 metrów a przenosimy się do 30. U nas tak ładnie i czysto. Pocieszam się, że to tylko na kilka miesięcy a potem przeprowadzimy się do wymarzonego domku :)

Miłego dnia! :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :D
Ja to chyba czasem powinnam sobie język przygryźć lub w łeb walnąć... Wykrakałam, "nudy, nic się nie dzieje", no to wczoraj wieczorem miałam mroczki przed oczami... Dziwne to było i irytujące, tak jak czasem patrzy się w słońce czy w żarówkę i później ma się takie mroczki, to identycznie miałam, niedokładnie widziałam... Dobrze, że wcześniej czytałam, że to możliwe w ciąży, to się tak nie przestraszyłam, ale nieprzyjemne to... Przy tym nie miałam żadnych zawrotów głowy ani słabości, nic, tylko te plamki... Ale jak się częściej będzie powtarzać, to pójdę wcześniej do gina dopytać co to może być...

Szamika fajnie, że Maluszek zdrowy no i masz pewność, że synek :D
Pamiętam jak wprowadzaliśmy się do naszego pierwszego wynajmowanego wspólnego mieszkania... Ja wyprowadziłam się od rodziców, a te nasze mieszkanie puste, ściany białe, brudne, na podłodze "gumoleon", meble stare... Łzy się kręciły w oczach i jedna wielka rozpacz... Ale odmalowaliśmy mieszkanie, powoli pokupowaliśmy dywan, firanki, zasłonki, narzuty, zrobiło się bardziej domowo i przytulnie:) Teraz miło wspominam tamten czas :D Ważne było, że jesteśmy razem :) I mieliśmy święty spokój, byliśmy u siebie:) Dlatego u Was też będzie dobrze, zwłaszcza, że to tylko tymczasowo, a święty spokój najważniejszy :D

matragona ja specjalnego termometru nie kupowałam, mam zwykły, elektroniczny.. i mam nadzieję, że się nie przyda ;)

benia ja trochę zluzowałam z tymi wizytami, też byłam zdania, że absolutnie ŻADNYCH wizyt w szpitalu, że chce odpocząć i dojść do siebie, no ale teściom chyba nie zabronię...w sumie to ich wnuczek... chyba, że będą za długo siedzieć, to zasnę na siedząco i tak dam do zrozumienia, że koniec wizyty :Śmiech: A co do reszty rodziny, to też wolałabym odpocząć i dojść do siebie zanim zacznę przyjmować gości... Zawsze po porodzie mąż może powiedzieć niechcianym gościom, że jest sezon grypowy, to w szpitalu zarządzili, że nie ma odwiedzin :D I że zapraszacie w takim razie za dwa tygodnie :D
Ja już chyba wszystko mam, pościel dokupię później, jak teściowej uda się uszyć poszewki, a Bejbik urośnie... Póki co małego będę w kocyk na noc zawijać i kocykiem przykrywać, poduszka niepotrzebna, siostra mi mówiła, że pod kołdrą taki maluch się "topi", kołdra odstaje, nie otula i nie spełnia swojej funkcji, więc zobaczymy, jak coś to w każdej chwili zamówię i doślą:)

KateG wyobrażam sobie przerażenie małego Wojtusia :D Czasem ja sama się dziwię gdzie tam dziecko się mieści, a jeszcze jak się brzuch powygina w dziwne kształty, to całkiem makabryczny widok ;) Moja 2-letnia siostrzenica Ulcia jak u nas była, to chyba nie docierało do niej, że tam dzidzia siedzi ;) Czasem pokazywała też na swój brzuszek i mówiła "dzidzi?" :D Bardziej zdziwiona była, że mam cycusie jak mamusia gdy jakoś na nie trafiła przytulając się do mnie ;)

Odnośnik do komentarza

matragona, no to super, przyznam, że mnie pocieszyłaś i uspokoiłaś:) Termometr mam elektorniczny pod pachę, podobnie jak marzycielka, raczej nie będę kupować innego, być może też ktoś sprawi taki prezencik :)
Szamika, super, że Synuś zdrowiutki :) Obyśmy wszystkie donosiły do przewidywanych terminów i nie dały się ponieść świątecznej gorączce - tak jak radził Twój lekarz :)

Dziś zauważyłam jak bardzo mi się brzuch obniżył, w nocy pobolewał mnie brzuch tak jak przed okresem, być może własnie się obniżał w tym czasie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgevoae8fdp.png

Odnośnik do komentarza

KateG ja też dzisiaj zauważyłam że mój brzuch już bardzo mi się dziś obniżył i cały dzień mnie boli i twardnieje. Ale byłam dziś u gina i mówi że dobrze że twardnieje i boli bo macica musi już zacząć pracować przed porodem :)
Słuchajcie przeraziłam się wagą mojego bejbika, waży ok 3200-3400g!!!! Kurcze klocek już jest i boję się jak ja urodzę takiego bobasa!!! Lekarka kazała mi za 3 tyg przyjść i mówiła że jak będzie dalej tak rosnąć to wywoła mi wcześniejszy poród!!! Powiedziała że na dzień dzisiejszy mam wszystko pozamykane, ale to może się zmienić w każdej chwli.
A i zrobila mi wymaz na tego paciorkowca, jutro muszę zanieść na bakteriologiczny.

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewuszki !
W Krakowie strasznie było zimno dziś rano - teraz dzięki słońcu jest bardzo przyjemnie.
Spędziliśmy z synusiem wczoraj bardzo przyjemne popołudnie. Okazało się, że dzisiaj będą w przedszkolu robić stroiki świąteczne i każde dziecko ma przynieść drobne ozdoby.
Biorąc pod uwagę, że mojego M nie ma w domu bo bawi na szkoleniu wypad do sklepu nie wchodził w grę bo chyba bym tam urodziła na miejscu z moim dziecięciem (w okresie świątecznym unikamy hiper- marketów ) robiliśmy ozdoby choinkowe. Przypomniały mi się moje przedszkolne lata :) Mojemu Filipowi najbardziej podobało się oczywiście lukrowanie pierników i posypywanie ich posypkami :).

Miłego dnia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62792.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63254.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...