Wymarzone miejsce na wyjście z dzieckiem

[Ulla]

Dziewczyny wiem, że wątek odnośnie miejsc przyjaznych dziecku już jest. Jednak nie interesują mnie nazwy a raczej wasze wyobrażenie o idealnym miejscu do wyjścia z dzieckiem. Chciałabym wiedzieć czym takie miejsce by was zainteresowało - kuchnia, zajęcia dodatkowe dla dzieci, dla rodziców z dziećmi, miejsce zabaw, zajęcia dla rodziców, etc.? Jak miałoby wyglądać, co powinno mieć na pewno a co byłoby fajnym rozwiązaniem gdyby było? Zróbmy sobie tutaj taką burze mózgów odnośnie wymarzonego miejsca na wyjście z dzieckiem, tak by chciało wam się tam pójść w miarę systematycznie.

[Margeritka]

w łazience na pewno powinien być przewijak

[Samhain]

Czasem sobie myślę, że już nic więcej nie będzie mi trzeba do szczęścia, jeśli w takim miejscu będzie czysto :(

[Ulla]

masz rację higiena to podstawa

[Margeritka]

dokładnie, wczoraj byłam w takim barze z kącikiem dla dzieci, w menu dania dla dzieci, kącik zabaw i krzsełko do karmienia, ale powiem szczerze, w tym kąciku to za czysto nie było...ludzi z dziećmi dużo, ruch ogólnie spory, więc nie ma co się dziwić

[Margeritka]

ale brakowało mi miejsca do karmienia dla mamy...wziełam i siedziałam w tym kąciku

[Ulla]

no właśnie dziewczyny chodzi mi o wasze opinie co podoba wam się a co przeszkadza w takich miejscach, nie musi być nazw miejsc

[Margeritka]

mi przeszkadza, że to miejsce było tak blisko ludzi, że każdy tam patrzył...zwłaszcza jak karmiłam, to takie było nieprzyjemne

[Margeritka]

poza tym brakowało mi miejsca na wózki

[Ulla]

no tak, widzisz ja bym nie pomyślała o wózkowych miejscach

[Margeritka]

bez takiego miejsca to strasznie ciasno, bo każdy rodzić trzyma wózek przy sobie, trudno przejść

[Margeritka]

i mało też miejsca było dla chodzących dzieci, bo spacerowały po tych samych co kelnerki, niby z opiekunami, ale jak trzeba minąć sie z kelnerką, która niesie gorące danie, to nieszczęście łatwo

[Ulla]

oj tak, lada chwila i już by było coś rozlane a dziecko nie daj boże poparzone

[Margeritka]

dzieci potrzebują więcej przestrzeni, jak na spacerze siedzą w wózkach, to potem mają potrzebę przemieszczania się

[Ulla]

oj dokładnie, mój ma takie momenty, że choć nie chcę muszę z nim wyjść by się wybiegał

[Mama_Monika]

Ja 2 tygodnie temu zabrałam dzieci w góry świętokrzyskie, w nadzieji na spokój, ciszę, świeże powietrze, piękne widoki, ręce mi opadły gdy podczas bajecznej wędrówki na górę przez las, zaczęły nas mijać samochody, unosząc za sobą kłęby kurzu i spalin ://////

[Ulla]

no właśnie, na każdym kroku można poczuć smród paliwa, okropność

[Margeritka]

Mama_Monika

Ja 2 tygodnie temu zabrałam dzieci w góry świętokrzyskie, w nadzieji na spokój, ciszę, świeże powietrze, piękne widoki, ręce mi opadły gdy podczas bajecznej wędrówki na górę przez las, zaczęły nas mijać samochody, unosząc za sobą kłęby kurzu i spalin ://////

o matko...współczuje