Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

Jadzik, super pomysł!!! Napisz mi tylko co i jak mam zrobić, na czym ma polegać ta edycja?

Michaś ma przyjść na świat wg OM - 27.12, wg USG-22.12..., mój suwaczek ustawiony jest na ten pierwszy termin...

Zmykam odwiedzić małego Adaśka, będę wieczorkiem, papa

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

jadzik popieram pomysl,ja z OM mam termin na 06.12 a imie Igor i ladny brzusio bo wczesniej nie zdazylam skomentowac:-)
Iwonka jadzik ma racje ja tez wszystko sprawdzalam na internecie a potem znalazlam sklep gdzie jak pokazalam oferte z allegro to sprzedali mi wozek w tej samej cenie:-)
Ja dzis jestem po diabetologu i ginekologu takze sie najezdzilam dzis po "bialych kitlach":-) U diabetologa dowiedzialam sie ze wg Pani doktor to ja mam cukrzyce po wynikach na czczo,dostalam glukometr(kolejny)paski,i paski na badanie glukozy i cial ketonowych w porannym moczu.Kurde kluc sie mam do nastepnej wizyty(za 14 dni) 4x dziennie a jak bede ponad norma przez dluzej niz 3 dni to mam przyjsc i dostane insuline rano do sniadania:-/Cholerka ja myslalam ze ona mnie wysmieje ze lekka dietka i bedzie dobrze a tu mam podejsc bardzo powaznie do tematu i sie pilnowac kazdego dnia,kluc i lazic na kolejne wizyty.
Dobrze ze przynajmniej u gina dobre wiesci bo mlody wazy juz 1,2kg,szyjka ok,lozysko sie podsunelo do gory wiec juz nie ma obawy ze bedzie przodujace:-)

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

to faktycznie andzia - poważna sprawa, a wyglądało tak lekko.dzieci mam cukrzycowych często są albo bardzo duże albo małe, z reguły wcześniej się rodzą.jak chodziłam z marlenką z terminem na koniec marca , często spotykałam się pod gabinetem z inną dziewczyną też z tym terminem, miała cukrzycę, ale dobrze pilnowaną, z tym ze chłopczyka urodziłą już na początku lutego przez CC bo lekarze się bali trzymać dłużej.dziecko urodziło się z wagą 4,2 kg.prawie dwa miesiące przed terminem już miał taką piękną wagę.dziecko zdrowe, mama też.więc nie martw się tylko pilnuj co lekarze każą i będzie dobrze, trzymam kciuki za mikołajkowego Igorka:autka:
miłego weekendu :*

Odnośnik do komentarza

Iwonka, nie jesteś ostatnia w kolejce ;) Jadzik mój termin to 2 stycznia, Synek (póki co imiona testujemy, ale z wyborem pewnie wstrzymamy się do narodzin), świetny pomysł z tą pierwszą stroną!!

andzia, jak już pisałam, najważniejsze, że w porę zauważone, jestem pewna, że dla Igorka zniesiesz wszystko dzielnie, nawet te nakłucia!

joasia jak się udał torcik??

Acha, wczoraj wróciłam już do domu, szkoda było rozstawać się z Rodzicami i domem rodzinnym... Inaczej by było jakbyśmy blisko mieszkali i częściej się widywali, a tak to łezka się w oku zakręciła;)

Odnośnik do komentarza

No proszę, a myślałam, że będę ostatnia na liście :)) Dzięki za rady dziewczyny w kwestii wózków. Faktycznie najpierw pochodzę po sklepach i jak któryś mi się spodoba to poszukam takiego modelu w internecie. Może będzie tańszy. A może tak jak andzia pokażę ofertę w sklepie i też dostanę upust :))))
Dzisiaj byłam na małych zakupach. Brzuszek się powiększa i już nie mam w co się ubrać. Więc kupiłam kilka bluzek i spodnie. No i byłam zmuszona kupić też kurtkę na jesień. Myślałam, że w swojej pochodzę tak do listopada. Ale jak ją wczoraj przymierzyłam to się ładnie zdziwiłam :)) Nie dopinam się już :)) No i kupiłam też płaszczyk jesienny, taki akurat na wrzesień październik. Teraz mój maluszek nie zmarznie już :))

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

No przepiękny!! Jaki kolorowy, nawet ma pazurki:) I zygzak na grzbiecie! Pełen profesjonal, ja bym też była zachwycona jakby mi ktoś taki zrobił :D No i ślinka leci na sam widok;)

Iwonka, ja też się zdziwiłam jak ostatnio płaszczyka nie dopięłam!! Wzięłam tak "na wszelki wypadek" z szafy bez przymierzania, bo przecież brzuch jeszcze nieduży, a tu trzeba było założyć i nie dość, że na brzuchu się nie dopinał to i na biuście się "rozłaził"... Został rozpięty i omotałam się szalem;) Na szczęście mam taki w innym kroju, taką "bombkę", może na jesień wystarczy...

Odnośnik do komentarza

Joasiu- tort super wygląda!!!

Beatta- miałam taki płaszczyk przy Oliwce jak byłam w ciazy i zostawiłam na zaś, teraz też mi się przyda ::): Nie był ciażowy, tylko taka właśnie bombka ::):

m4rzen4- pisz częściej, to będziesz już mogła ::): Z tego co pamiętam, to trzeba mieć 30 postów, zęby dodawać linki.

kahlina- witaj w naszym gronie ::):

A ja daty juz spisuję na kartkę i niedługo hurtowo porobię suwaczki, potem będziemy dodawać jak jeszcze dojdą ::):

Odnośnik do komentarza

Pamiętam, że sporo nas jest z rocznika 85-86'... Ja też rocznik 86' w styczniu kończę 27 lat, ale podobno nie wyglądam na tyle, dużo osób daje mi prawie 10 lat mniej :36_19_1: I tu anegdotka, jak byłam u rodziców i 04.09.(dzień po rozpoczęciu roku szkolnego) szłam z moją przyjaciółką (24 lata), to mijał nas jakiś dziadzio na rowerze i rzucił do nas: "Oooo dziewczynki, już na wagarach?..." ;) A w sklepie inny rzucił okiem na mój zarysowujący się brzuszek i westchnął z dezaprobatą kręcąc głową ;) Jak już będę chodziła z Synkiem, to na bank będą komentarze, że "dzieci mają dzieci" i oceniające spojrzenia :Szok:

Odnośnik do komentarza

to chyba jestem najmłodsza ja rocznik 90 :)
Ale to dobrze dowiem się kilka przydatnych rad od doświadczonych mam

no w Polsce tak jest że ludzie muszą wszystko skomentować ja na szczęście jestem w UK i tutaj mają gdzieś jak ktoś jest ubrany, jaką ma fryzure, ile ma dzieci, w jakim jest wieku, czy idzie w piżamie do sklepu czy na boso, często się spotykam nawet jak matka prowadząca wózek z maleństwem pali papierocha... bleee od razu można rozpoznać Polaka z tłumu bo tylko Polak patrzy i komentuje :P

Odnośnik do komentarza

Ja również rocznik 86 :) I też Beattko urodzinki obchodzę w styczniu :)) I też podobno nie wyglądam na swój wiek, zawsze tak było. Może teraz jak będę mamą to będę poważniej wyglądać i nikt wkońcu nie będzie sie dziwił ile mam lat :))

Dzisiaj byłam u gin. Kontrola wyszła pomyślnie. Szyjka się nie skraca. Skurcze jakieś są ale sporadyczne. I najważniejsze, że są nieregularne. To naturalne skurcze przepowiadające. Duphaston mam brać do następnej wizyty, a potem raczej będziemy go odstawiać. Dzidzia rośnie zdrowo, macha rączkami i nóżkami. I widziałam jak otwiera buźkę i zamyka, jakie to słodkie było :)) Lekarka dzisiaj skupiła się na ustach maleństwach. Ostatnio ich nie mogła znaleźć. Chyba z 5 min je dziś oglądała. Mówi, że są raczej wporządku. Nie wiecie dziewczyny o co jej chodziło? Czy po ustach można rozpoznać jakąś wadę? Aj zapomniałam się zapytać o to gin. No i prawdopodobnie będziemy mieli dziewczynkę :)) Tak właśnie też czuję. Nic męskiego nie było widać :) To u mnie w brzuszku mieszka Majka :)) Lekarka mówiła, że generalnie nie lubi podawać płci dziecka. Bo wiadomo, z tym różnie bywa. I jak z dziewczynki nagle zrobi się chłopak lub na odwrót, to rodzice mają pretensje że wprowadza się ich w błąd. A to przecież nie wina lekarza. To wszystko zależy od szczęśliwego ułożenia dziecka. No i od ostatniej wizyty - 24.08 - doszły mi 2 kg :) I w sumie od początku ciąży jestem na plusie 5 kg. Ale ja nie wiem gdzie to jest :))

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Iwonka może z tymi ustami chodziło o tzw. zajęczą wargę czy rozszczep podniebienia?? Ale nie wiem czy to można zobaczyć na usg... Bardzo fajnie, że już wszystko ok i się unormowało, największy stres za Tobą, no i gratulujemy córeczki!! :D (To Ty też Koziołek?? Czy już Wodnik??)
m4rzen4 to rzeczywiście chyba najmłodsza jesteś... Ale mimo tych paru lat różnicy w kwestii ciąży, porodu i opieki nad dzieckiem mogę być bardziej "zielona" niż Ty ;)

Odnośnik do komentarza

Kahlina, witaj!
Iwonka, ja obstawiam jak Beatta - szukała rozszczepu...

U mnie był dziś dzień prania wszystkiego co popadnie ( ubrania, pościel, legowisko psie itp.
), jutro kontynuacja - chcę wykorzystać ostatnie tak gorące dni, bo wszystko fajnie szybciutko schnie...
I jeszcze przegląd allegro robiłam pod kątem łóżeczka + materacyka, przewijaka, przybornika na łóżeczko i baldachimu ( stary gdzieś przepadł ) - tak by pasowały pod pościel, którą mamy... i jeszcze wanienki + stojaki oglądałam, i porównywałam ceny zestawów tommy teppee...
I... kurczę... czemu to wszystko tyle kosztuje???!!! A gdzie kosmetyki, pieluszki? MASAKRA :(

I ... zaczynam się trochę poważnie martwić tą moją wagą... ani drgnie... myślałam, że jak posiedzę w domu, to podskoczy, a tu pupa :( Ma tak któraś z Was, czy tylko ja taka sierotka?

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

trochę doświadczenia z małym dzieckiem mam akurat byłam u koleżanki jak jej Synek miał pół roczku ale łatwo jest patrzeć gorzej z praktyką, na szczęście mam rodziców obok a mama jak to mama zawsze podpowie i pomoże więc się aż tak nie martwię, że coś pójdzie mi nie tak.

Dziś tak pomyślałam fajnie jakby maleństwo chciało wyjść na świat 12 grudnia ( 12.12.12) fajna data hihi moja starsza siostra ma córeczkę urodzoną 06.06.06.

Was też maleństwa tak bombardują kopniakami w nocy ? Ja to tej nocy aż pomyślałam czy wszystko w porządku tak mi szalał mały w brzuszku :) ale to podobno oznaka zdrowia więc aż tak się nie martwię, wizytę u położnej mam dopiero na 2 października, stwierdziła, że wyniki dobre więc nie muszę przychodzić co 4 tygodnie... Chyba bym wolała iść częściej i zbadać się i dziecko ale podobno położna wie lepiej...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

m4rzen4 ja tez kopniaki najbardziej odczuwam w nocy tak miedzy 22 a 1, ale tez rano jak sie juz obudze i mlody razem ze mna.Ja generalnie jestem sowa wiec chyba po mamusi odziedziczy synek nocne harce;-)teraz potrafie do 1 w nocy lezec z kompem przed tv i szukac jakis rzeczy dla malucha.
iwonka na pewno lekarka szukala rozszczepienia podniebienia bo to tez jest czesc skladowa usg polowkowego.Najwazniejsze ze jest ok!
Co do wieku to ja sie powinnam juz czuc w takim razie jak babcia bo 30 juz mam skonczone:-/
Powoli zaznajamiam sie juz na dobre z tym jak i z czym ta moja cukrzyce "jesc"mnawet juz sobie spokojnie przeliczam wszystkie wymienniki weglowodanowe przy kazdym posilku,no zobaczymy co lekarka powie,chociaz patrzac po przekroczonych normach zawsze rano pewnie bede sie szprycowac insulina na noc.
Ale piekny dzien dzisiaj,tylko lezec na lezaczku i sie wygrzewac:-)

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Mój Synek też chyba sówka po Mamie ;) Największe harce w nocy jak kładę się spać, rano jak się budzę, to i on też, ale chyba dlatego, że głodny ;) Ostatnio zdarza mu się kopać mnie jakoś tak głęboko, od środka, w moje "podwozie", dziwne to i niezbyt przyjemne...

andzia i powoli tą swoją cukrzycę oswajasz:) Babcia, no trzymajcie mnie, też wymyśliłaś!! Nie ważne ile się ma w metryczce, ważne na ile się czujesz! :Śmiech: (Ja np cały czas mam 20;) czasem nieźle muszę się zastanowić ile to ja mam naprawdę lat :Śmiech:)

m4rzen4 ja wizytę miałam 28.08. i teraz następną też 02.10. :D Pójdziemy razem ;) Wiem, że będę miała KTG robione. Wcześniej 19.09. idę na badania krwi i moczu, o krzywej cukrowej nic nie mówili, więc chyba nie tym razem... 12.12.12. fajna data;) Ja jednak liczę, że Mały wyjdzie w styczniu... Chociaż w sumie jak przyjdzie na niego czas w grudniu, to przecież nic nie poradzę, będę musiała to przyjąć ;)

Odnośnik do komentarza

ja wiem, że będę miała pobieraną krew i pewnie jak zwykle ciśnienie i zmierzy mi brzuch :)
pisałyście wcześniej o wadze ja nawet nie wiem ile przytyłam bo położna mnie nie waży a sama ciągle zapominam jej przypomnieć... a w domu waga się zepsuła :(

Byłam wczoraj u lekarza po zwolnienie do pracy i też zapomniałam he muszę sobie chyba na czole zapisać :) jakoś mi się wydaje, że w ciąży jestem mniej skupiona i mam słabszą pamięć...

Nie wiem jak Wy ale ja to już chciałabym grudzień :D

Odnośnik do komentarza

beatta
Jak już będę chodziła z Synkiem, to na bank będą komentarze, że "dzieci mają dzieci" i oceniające spojrzenia :Szok:

No nieźle :Oczko: Mnie też nie dają tyle ile mam, ale już mnie w mieście znają i wiedzą ile mam lat ::): Też jestem z 86', z kwietnia, widać czarnobyl nam posłużył :Oczko:

Iwonnka86-cieszę się, zę przynosisz dobre wieści od gin ::):

m4rzen4
trochę doświadczenia z małym dzieckiem mam akurat byłam u koleżanki jak jej Synek miał pół roczku ale łatwo jest patrzeć gorzej z praktyką

Was też maleństwa tak bombardują kopniakami w nocy ?

Dokładnie tak jest, ja mam cztery starsze siostry i często zajmowałam się ich pociechami i myślałam, zę wiem wszystko... A jak przywieźliśmy Oliwkę do domu, to był szok :Oczko: Mój dzidziol też szaleje w nocy, ale w dzień z resztą też, przez bluzkę widzę jak mi nózką przesuwa... Oliwka mniej mi szalała... ::): U mnie z koncentracją też kiepsko, ale to norma, przy Oliwce miałam raz tak, ze przez 5minut zastanawiałam się ile to jest 3+4... A kończyłam ekonomię:Szok: Teraz też nie raz się motam, chowam dziwne rzeczy do lodówki, itp :Oczko:

Teraz mam wolne pół dnia, bo teściowa zabrałą mi córcię::): Ale muszę porobić coś w domu na spokojnie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...