Skocz do zawartości
Forum

Ludka82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ludka82

  1. Ludka82

    Grudzień 2012

    Ej normalnie, to forum zeszło na psy... dopiero dzis otrzymałam powiadomienie, ze Ty Szczęsliwa coś dopisałas w naszym wątku!!! Miko na szczepieniu na wzw w dniu 5.07. wazył 10kg i 1 dkg :P długość to sama mierzę, bo w przychodni też tylko główka i klatka. I mi wychodzi, że ma 76cm... no ubranka na 74 to ma tak już czasem ciasnawe, więc kupujemy na 80... Miko zjada wszystko, co mu wpadnie w łapki, albo co mu się da, ufff, ma tak jak jego siostra Na razie też nie siedzi pewnie, bo przechyla go na boki i do tyłu, ale jest coraz lepiej. Kręci się jak szalony i czworakuje po całym domu - tyle, ze tyłem :P
  2. Ludka82

    Grudzień 2012

    Hej Dziewczyny :) Zdradźcie, gdzie się pochowałyście, na jakim innym forum Was można znaleźć?
  3. Ludka82

    Grudzień 2012

    Szczęsliwa, tez tak mam - strasznie niespokojny sen ma Miko..., a ja razem z nim... Niby się całkiem nie wybudza, ale się wierci caly czas, jęczy. Sprawdzałam brzuszek, jest ok... więc nie mam pomysłu co to... Z tym glutenem to dziwna sprawa... obecne zalecenia są, że dla piersiowych po 4 mies, dla modyfikowanych po 5... no chyba, że wystapi jakis objaw nietolerancji, to nalezy przerwać i poczekac nawet do roczku... Sleepyhead to masz dwóch rożnych chłopców :P i nie będziesz się nudzić :)
  4. Ludka82

    Grudzień 2012

    Szczęśliwa, a czemu Ty już w pracy?? Nie brałaś dodatkowego macierzyńskiego? Mnie się już w pracy doczekac nie mogą, ale ja wracam dopiero od 1.09.2013... macierzyński kończy mi się 25.05, potem urlop wypoczynkowy, a potem 2 mies. wychowawczego... Sleepyhead, nie sądzę, żeby na wprowadzanie zupek było za wcześnie... może chłopak musi się przekonać do nowego smaku... albo sprobuj podac mu coś innego... np. samo jabłko, albo dynię, albo bananka... Nie umiałam nas znaleźć, kto nas przeniósł do maluchów??
  5. U mnie pierwsza miesiączka 4 mies. po porodzie ( dokładnie 1.04.13 ), ale już wtedy miałam przerwy w karmieniu do 6 godzin... Porownałabym ją do takiej jak przy antykoncepcji hormonalnej - krótka i skąpa. I od tej pory cisza... Za 2 tyg idę na kontrolę do gina, to się dowiem, co dalej...
  6. Ludka82

    Grudzień 2012

    Szczęśliwa, a kto musi wiedzieć jak karmisz, kiedy i ile?? spokojnie do roku czasu żaden pracodawca nie powinien się przyczepić. Później bywa różnie. Zdarza się, że chcą zaświadczenie o karmieniu od lekarza, choć żaden przepis tego nie wymaga... Sleepyhead, witaj!!! Trochę u nas po modernizacji forum ucichło, ale zawsze jakiś punkt zaczepienia jest... Pytasz o rozszerzanie diety, my w najbliższych dniach rozpoczynamy dania z mięskiem. Miko na szczęście nie jest bardzo wybredny - póki co nie zasmakowała mu jedynie dynia... Gluten ma wprowadzany od 4mies w postaci kaszki manny - najpierw do mleka, teraz częściej do owocowego deserku. Zaczynaliśmy od łyżeczki, teraz tak dostaje 2/3 łyżeczki tej kaszki. Trudno mi coś powiedzieć, jak to powinno być u Ciebie z rozszerzaniem diety i wprowadzaniem glutenu, bo nie wiem czy karmisz piersią, czy mm, a może mieszane?? No i czy Twoje bliźniaki to wcześniaki... Czy Wasze dzieci pocierają swoje stopki bardzo intensywnie??
  7. Ludka82

    Grudzień 2012

    Gratulacje dla Szczęśliwej cioci :) I dla Eryczka, za odkrycie nowej zabawy :) I trzymam kciuki za rychłe pozbycie się kataru. Nic przyjemnego zwłaszcza podczas snu... Z tymi laktatorami to tak niestety jest :( Mnie się udaje odciągnąć co 4 godz maks 60ml :(... U mnie przez bunt cyckowy Mikołajka niestety pokarm na wyczerpaniu :( Udaje mi się go tylko nakarmić z piersi zaraz po przebudzeniu i w nocy na śpiocha i tylko na leżąco. Więc jak gdzieś jesteśmy poza domem to nijak sie nie napije :( I tak sobie cycka troszkę raniutko po obudzeniu, potem w południe, pod wieczór i w nocy... chociaż tyle... No widzisz, masz rację, co pediatra to opinia inna. Ja na początku tez nie zamierzalam w ogóle szczepić, ale ostatnio w telewizji było o tych pneumokokach i się ciutkę przeraziłam... Pozdrowionka dla wszystkich w ten piękny poranek :)
  8. Ludka82

    Grudzień 2012

    Co tu tak cicho?? !! Szczęśliwa jak tam przeboje z jedzonkiem?? Lepiej już?? Mam pytanie: szczepiliście na pneumokoki? Nasza pediatra nam truje głowę o to i namawia ciągle... Mój się wzbrania, bo różnie dzieci na tę szczepionkę reagują, od jakiś znajomych nawet dziewczynka zmarła po tym... i mam mętlik w głowie... :( Muszę się pochwalić, że Miko wszamał dziś cały słoik zupki :) Natomiast kaszek łyżeczką jeśc nie chce, a z butli to ciągnie az miło... A... i miałam spytać jeszcze: czy przesadą było rozebranie maluszka do krotkiego rekawka w czwartek jak było tak gorąco?? Pozdrawiam cieplutko w ten piekny wiosenny wieczór
  9. Dawno mnie tu nie było i proszę... jest grudzień mój kochany :) Dziewczyny życzę Wam spokojnych 9 miesięcy i udanych porodów ślicznych dzieciaczków !!!!!!!!! Grudniówka 2012
  10. Ludka82

    Grudzień 2012

    Jadzik, bananki są od 4 mies.... My mamy błogosławieństwo pediatry na wszystko i przeciery owocowo-warzywne i kaszki i gluten, bo on je pół na pół cyckowe i modyfikowane... Na dynie się skrzywił, bo troche jednak kwaśna. Marchewkę z ziemniakami zjadł całkiem, całkiem :). A kaszke mannę dodaję do mleczka na noc po kąpieli. Ale wcale przez to nie śpi lepiej. Zagęszczone, czy nie wieczorkiem jak zasnie o 19/20, to pierwsza pobudka jest ok. 3 i potem różnie. Maks. spi do 6.30... Miko tez już nie chce się przewracać z brzuszka na plecy, za to ćwiczy bycie wskazówkami zegara :P i gratulacje dla Ady, że tak pieknie idzie jej "niesisianie"
  11. Ludka82

    Grudzień 2012

    My tez już po szczepieniu. Dziś braliśmy znów 5w1. Miko uspokoił się od razu po zobaczeniu czerwonego pudełka na zużyte strzykawki :) On w ogóle lubi czerwony i różowy kolor :) No i waga wskazała 8.100 !!!!!!!!!!!!!! Miko teraz najlepszą zabawę ma jak matka z uporem maniaka wyciąga mu łapki z buzi :P I dietkę już rozszerzamy na całego. U nas banany wymiatają :P A jak sen nocny Waszych maluszków? Szczęśliwa, to powodzenia na kolejnych wizytach !!!! I uważaj na guzy :P
  12. Ludka82

    Grudzień 2012

    Jadzik, moja koleżanka chodzi ze swoją córką na rehabilitację z nóżką i sie pytała tej babki co to jest takie wyginanie, a ona powiedziała, ze dzidzia w ten sposób przygotowuje się do przewrotu z placów na brzuch i rzeczywiście po jakimś czasie córcia zrobila fik... Mój Miko też ostatnio strasznie płaczliwy, czasem nie mam juz pomysłu co on chce... najedzony, przewinięty, utulony, brzuszek ok, na rekach i dalej beczy albo sie wkurza... Może one teraz tak mają?
  13. Ludka82

    Grudzień 2012

    Andzia, mówią, że do 4 dni nierobienia jest ok... potem czopeczek, są takie małe dla dzieciaczków... Dziś już z jabłuszkiem było lepiej :) I kupka taka niemowlęca - żółciutka, luźniejsza..., bo ostatnio była taka "smółkowa"... Nie wiem, czy to wynik jabłka, czy powolnego przechodzenia z mleka Hipp Comfort na zwykłe Hipp...
  14. Ludka82

    Grudzień 2012

    Oj mają te dzieciaczki przeżycia, a my razem z nimi... My na szczepienie dopiero po świętach idziemy... Próbujemy od wczoraj jabłuszko z łyżeczki, bo mleko się wylewa... Słodziutkie takie, a mały sie krzywi jak jasny gwint, dzis nawet powiedział błeee... i też więcej jest na sliniaku niż w żołądku... Próbujemy tego jabłuszka, bo ma do brania witaminki z DHA, a jadą rybą strasznie i z mliekiem nie daje rady tego zjeść, a samo to już w ogóle masakra... Może zdecyduje się na kaszkę, ale jakąś bezsmakową, by mu podeszła i jakoś te witaminy podać...
  15. Ludka82

    Grudzień 2012

    Na pleśniawki to chyba sodowa, ja tak przynajmniej kojarzę.... Próbujemy z Mikiem załapać jedzenie łyżeczką. Na razie idzie topornie, może dlatego, że to mleko? a nie coś stałego. Andzia zazdroszczę Ci już tych słoiczków :) Ja nie wiem, Dziewczyny, ale mam taka teorię, ze może teraz nie warto już przyzwyczajać Waszych dzieciaczków do butelkowego smoczka tylko do kubeczka i łyżeczki? Bo za chwilę to tak będą miały jeść... Kubeczek mam już zakupiony - taki od 4 miesiąca - i będziemy próbować, bo mam złe doświadczenia z butelką... Miśka była totalnie butelkowa i z butlą nawet zasypiała i potem miała prochnicę butelkową, więc teraz jestem już przewrazliwiona :( A z nowinek jeszcze takie :) Miko zaczyna cmokać i jest mega zabawnie :) No i w niedzielę mieliśmy chrzciny, na których miko pokazał, że jest aniolkiem :) Impresja - nie zazdroszczę takiego podejścia lekarzy, ale w Polsce też się tak czasem zdarza... Nasza lekarka stwierdziła jak Miko był zakatarzony, że dla nas to tylko katar a dla takiego maluszka to AŻ katar, który na dodatek lubi szybciutko przerzucać się na gardło...
  16. Ludka82

    Grudzień 2012

    O widzisz Szczęśliwa, nie taki diabeł straszny... :P Andzia, a On ssie tego kciuka w określonych sytuacjach? Czy tak sobie? Bo mojej koleżanki córcia, też w wieku naszych szkrabów ssie jak jest śpiąca albo zmęczona... w takiej sytuacji może pomóc pieluszka-przytulanka... A może chłopak domaga się już mięcha?? Wczoraj mój luby jadł golonko i miko był wpatrzony w to mięcho jak w obrazek :)
  17. Ludka82

    Grudzień 2012

    Jadzik, Miko ma tak samo, jak raz załapie, że mozna się tak obrócić, to nie polezy na brzuchu ani chwilki, ale bywają dni, ze z przewrotow nici :( Miko ma książeczkę taką co szeleści i ją uwielbia :) Witaj, Impresja !!!!!!!!!!!!!
  18. Ludka82

    Grudzień 2012

    Szczęsliwa, widać, ze każdy dzieciaczek co innego zalapał, bo np. mój Miko nie łapie grzechotek, nie sięga po zawieszki nad łóżeczkiem, czy na macie... A może u tego chirurga Wam zaproponują inne rozwiązanie problemu... głowa do góry!!!! I nie miej wyrzutow sumienia, przecież karmisz swoim mleczkiem. Brodawka się zagoi i będziecie jeść z cycucha :) Mieliśmy iść jutro na kolejne kontrolne usg głowy, ale zadzwonili dziś, że lekarz nie ma podpisanego kontraktu z nfz, masakra jakaś.... A szczepienie kolejne jakoś pod koniec marca...
  19. Ludka82

    Grudzień 2012

    Witaj Maju!!!!!!! Ile wasze dzieciaki zjadają - WOW !!!! Miko zjada maks. 90ml na raz.... o ile długo nie jadł - np. po spanku... ale potem podjada po 30ml co pól godzinki, aż do następnego spanka... U nas kryzys laktacyjny już jest, ale staram się odciagać co dwie godzinki chociaz trochę, żeby pobudzic produkcję... jedzenie z cyca w dzień już całkiem odstawione ( tylko butla z moim mlekiem albo mm ) , zostaly nam nocki... karminie ok 1, 3 i 6 U nas pampersiok załózony na noc o 19 starcza do rana, czyli 6 i jest juz srednio posisiany.. W ogóle juz fajowo mamy dzień poukładany zwłaszcza noc jest fajna - kapiel o 19, picku i spanko do tej 1. no i w dzień dłuzsze spanko w południe - tak 2/3 godziny...
  20. Ludka82

    Grudzień 2012

    Szczęśliwa, a czemu na chirurgii aż??? :( A próbowałaś dawać mu mleko AR?? Miko załapał przewroty z brzucha na plecy
  21. U mnie się sprawdziło. Córa urodzona w 41tyg 4870, syn urodzony 10 lat poźniej ale w 37tyg 4470... więc na pewno byłby wiekszy gdyby urodzil się jak siostra. Więc u nas sprawdza się to, że drugie dziecko wieksze i że chlopcy więksi, bo mój wiek nie - mam 30 lat... Ja miałam pfrzy urodzeniu 3600 a mąż 4000...
  22. Mi położna środowiskowa powiedziała: jeść to co zawsze sie jadło tylko w rozsądnych ilościach - nie ważne czy cytrusy, czy kapustne, czy tym podobne... tylko np. nie 3kg pomarańcz a jedną... itd... A jesli w ciązy sie jadło wszystko, to tym bardziej po porodzie jeść, bo dzieciaczek jest przyzwyczajony do jedzenia mamusi... no i wg niej jak sie je wszystko, to potem nie ma problemu przy rozszerzaniu diety dziecka, bo ono zna wszystkie smaki i wszystko chętnie je... Nieświadomie tak robiłam przy pierwszym dziecku i rzeczywiście, nie ma rzeczy, ktorej by nie zjadła. Teraz przy Mikolaju tez jem wszytsko jak leci i jest ok - może bym się jakoś ograniczała jakbym widziała, że ma problemy brzuszkowe...
  23. Ludka82

    Grudzień 2012

    No ale ruszyłyście dziewczyny !!!! :P Andzia, zazdroszczę Ci, że juz po chrzcinach. Ja dopiero przed. Mamy na 17.03... a ja sie przyznam, że szczerze nie znoszę takich imprez :( A kojec super - u nas nie ma miejsca w mieszkaniu. Jak mieszaliśmy w domku, to Misia miała taki "plastikowy" i był super - zwłaszcza jako przechowalnia zabawek :) Teraz to na urodzenie Miko dostaliśmy łożeczko turystyczne, więc pewnie ono będzie spelniało tę funkcję kojca... Szczęśliwa, jedz, jedz :) Ja też mam takie wrażenie, że jem znacznie więcej niż przed ciążą i w ciąży - póki co waga zatrzymała się na magicznych 53kg.... ale jak tak dalej pojdzie, to pewnie podskoczy, zwłaszcza, że jem głownie słodycze :P Mi położna mówiła, że mam jeść wszystko to co zwykle tylko nie nawpierdzielać się nie wiadomo ile na raz, np. nie zjeść 3 czekolad albo 2 kilo pomarańcz na raz... ale jeść wszystko, bo to ułatwi rozszerzanie diety dzieciaczka, bo będzie znal wszystkie smaki od czosnku poprzez rybę po cytrusy... Miko odkryl dziś, że.... ma oprócz rak jeszcze inne dwie odnogi :P jakiez było jego zdziwienie... padałam ze smiechu widząc jego minę - oczy jak 5 złotych buzia rozdziawiona: wow!!!!!!!!! No i zaczyna pieknie "czytać" książeczki. Już go to interesuje. więc ma zajęcie. Dzis poznał też pluszowego Misia, ktorego nazwał GOŁ. :P W ogóle już fajnie potrafi się zainteresować na dłuuugo karuzelką, foteliczkiem-bujaczkiem i matą edukacyjną... Natomiast leniuszek wcale nie ma zamiaru się przewracać :( ale własnie to wierzganie sprawia, ze się kręci wokół... Też się zastanawiam jak z rozszerzaniem diety maleństwa. Bo on się już rwie jak widzi inne jedzonko. Cóż pójdziemy na szczepienie pod koniec marca, to podpytam jak to u nas, skoro jest na mieszanej diecie mlecznej....
  24. Ludka82

    Grudzień 2012

    Hop, hop jest tu kto? Dziewczyny, gdzie Was wcięło???
  25. Ludka82

    Grudzień 2012

    No jesteśmy... Miko przespał całą drogę, jedynie na jedzenie w McDonaldzie się przebudził :P Teraz ćwiczy przewroty z brzuszka na plecki - chyba wyjdzie mu to wcześniej nić z plecków na boczki. A z siadaniem to mamy tak, że jak go chcę podciągnąć, to usztywnia nogi jak do wstawania :P Joasia, mój mały smok nie wypije na raz więcej niż 90ml... ale potem za jakies pól godziny dopija kolejne 30ml... On w ogóle pije zarówno cyca jak i mm na żadanie, więc czasem nam to wychodzi inaczej, np. wypija po 20/30ml w ciągu całego 2 godzinnego czuwania... Więc pije tak sobie jak mu wygodnie, przybiera ok, więc niech je jak chce Andzia, poszalałaś. U na zaproszenia tradycyjne...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...