Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Ann tak tak wiem, zresztą u nas to się sprawdza bo O często krzyczy :Smutny: Ale naprawdę ja czasem nie umiem do niego inaczej dotrzeć, mogę mówić spokojnie, prosić.. NIC. jeszcze na złość będzie robił, wiedząc że nie może. Strasznie trudno mi się opanować.... np. jak Maciuś zaśnie a Oskar specjalnie chodzi i tupie, prosze by przestał, tłumaczę że Maciuś śpi itp. Nie działa... Ech, czasem mi trudno i źle, bo wiem że nie powinnam, że to złe...
A Uleńka jak zwykle super. U O to raczej niemożliwe takie stacjonarne zabawy.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

:Padnięty:vry

bo super podrórzy :d zupełnie jak jazda saneczkowa :D juz nie miala siły zajrzec :)

dziękuje Reni i Ann za spotkanie :), było bardzo miło i czas szybko zleciał. dziewczyny ślicznie wyglądają, jakbt zupełnie nia miały dwojki dzieci, ani domu na głowie.
19 stycznia mnie nie będzie, bo 4 dniowy kurs + egzamin zrobiłam w 2 dni :Spoko: :Śmiech: :D , ale P sie spodobały wyjazdy, wiec jakoś niedługo zrobimy sobie wycieczkę do Warszawy, w bardziej psrzyjajacych warunkach na drogach :).

ide, bo O wyje

http://tac.families.com/ezb/338458.png
http://tac.families.com/ezb/417777.png

Odnośnik do komentarza

wszystkiego najlepszego dla dwumiesięcznego Maciusia

Tosia mi się zbuntowała i chce jeśc zupki takie jak siostra. Wczoraj nie chciała jeść swojej słoiczkowej za to wyjadała z zapałem resztki po szczawiowej z miseczki Marysi. Dziś jadły zatem współnie barszczyk, całkiem nieźle poszło :Uśmiech:

Ania moja Bratanicka skończyła wczoraj tydzień :Uśmiech:
Ann ale fajny Szymek, a Ula ma super kitki.
Serena ładna waga Maciusia.
Kura czekamy w Warszawie.

Trzymam kciuki za zdrowie Siulowych chłopaków.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

o Matko, faktycznie Maciusiu serdeczności

Renia fajnie z zupkami, to moze niebawem zjedza jakas zupke we trzy :Oczko:

Szymula mi dzis pospal raz 55 minut a potem 80 :Szok: teraz spi Uliska (kochane dzieci). Oczywiscie jak to matka zastanawialam sie czy cos mu moze dolega skoro tak ladnie spi w domu, ale sadze ze to efekt odetkanego nosa, spania w malym pokoiku czyli ciszej i chlodniej i juz :Uśmiech::Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Ann jest szansa :Uśmiech: Ładnie pospał Szymek. Znaczy się, że mu katar nie przeszkadza. Tosia dopiero niedawno zasnęła (od 8.00 nie spała). Zastanawiałam się czemu tak mało śpi w dzień, ostatnio tylko godzinkę, przecież Marysia w tym wieku sypiała 2-3 godziny, ale Tosia chyba śpi więcej w nocy, bo wcześniej zasypia i później wstaje :Uśmiech:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Hej

Maciusiu, serdecznosci!!!

Tosia spi juz 2 godziny, jak na nią, to niesamowicie długo... Chyba rzeczywiscie choroba i Clemastinum robią swoje. Ale to dobrze, moja mama zawsze mawiała, że sen to lekarstwo. Oby to była prawda.

Reniu, widać Tosi taki ma tryb :Oczko: Fajnie z obiadkami :)

Ann, super, że Szymula lepiej śpi i nosek odetkany. Śliczny ten Twój Mały - Wielki chłop :)
I Ula z kitkami i tym charakterystycznym Ulinkowym skupieniem na twarzy... :)

Dziubala, czekam na wieści po kontroli.

Serena, kochana, wiem dobrze o czym piszesz. Ja jestem do czasu spokojna, ale jak ryknę, to juz niestety konkretnie :( I tez wiem, że to niedobrze a czasem nie udaje mi sie wyhamowac za wczasu... Przed świętami kiedy byłam w kiepskiej formie, to niestety codziennie nie raz podnosiłam głos :Nieśmiały: Teraz, mimo zmęczenia, mam troche lepszy okres, podładowałam akumulatory obecnościa Ł w trakcie świat, poza tym widzę jak bardzo Piotrek potrzebuje wyciszenia. No i ostatnie dni są duzo lepsze, ja prawie nie krzyczę, za to staram sie byc spokojna, nawet jak on wariuje (choć to czasem wymaga duzego wewnętrznego opanowania), staram sie mu dużo uwagi poświecac, dużo z nim rozmawiać, przytulac, chwalić. I wiesz co? To niesamowite, ale juz po kilku dniach widac efekty, naprawde. Piotrek jest spokojniejszy, pogodniejszy, więcej sie usmiecha, duzo z nim można "ustalić" a krzyk wywoływał w nim czasem chwilowe uspokojenie a potem jeszcze gorsze szaleństwo. Ja wiem, ze przy szalejącym prawie - trzylatku i maluszku w domu opanowanie własnych emocji, zwłaszcza, jeśli sie z natury ma je wybujałe, a człowiek jest permanentnie zmęczony i niedospany, jest trudne. Trzymam więc kciuki, żeby Ci sie udawało i nie łam sie, jak sie nie uda, tylko próbuj dalej. :Całus:

Kura, o buuu... :( A ja sie juz szykowałąm na 19... To znaczy, gratuluję, rzecz jasna :Śmiech:
No, ale liczę, że w takim razie przyjedziecie czysto rekreacyjnie... Strasznie załowałam spotkania. Ale Ł wrócił po 21 do domu ledwo żywy po 12 godzinach w pracy i nie byłam w stanie zostawic go

O, córcia obudziła mi się po 130 minutach snu... :Szok: Pewnie głodna :Oczko:

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Serena, Megan doskonale wiem o czym piszecie. Ja jestem permanentnie zmęczona, pracy mam dużo, nie dosypiam w nocy (Gosia przychodzi do nas w środku nocy i chce z nami spać). Do tego dochodzi stres związany z pracą. W życiu prywatnym też nie zawsze jest tak jakbym chciała. W rezultacie nie panuję nad emocjami i czsami skuipia się to na Gosi, wystarczy drobiazg - rusza coś czego nie powinna, chce coś czego nie mogę jej dać w tej chwili, itp. i zaraz następuje eksplozja, Wiem ze tak nie powinno być, że to jest tylko dziecko i nie jest winna że matka nie panuje nad swoim życiem. Jesteśmy jednak tylko ludźmi a nie robotami i nasza cierpliwość i wytrzymałosć ma swoje granice.

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Ann, u mnie Piotruś, nie wiem, czy chwilowo czy na stałe, przestawił sie na dzienny tryb bezdrzemkowy. Ale za to w nocy śpi 21-8.30 a nawet 9 rano....
Monika, sił.
Tosinka przysypia znów, ja idę piec z PIotrusiem obiecane kruche ciasteczka (na jajkach przepiórczych i margarynie bezmlecznej, bo znó wyszła nam alergia... :Smutny:)

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

Witam

Zdrowka dla Siulowych chlopakow

Maciusiu- Wszystkiego naj...naj..

Olivia dzis obudzila sie przed 5 i dopiero niedawno usnela.Balam sie ,ze nie wytrzyma bez drzemki ,ale swietnie sobie radzila.
Ja po tak dlugim pobycie w domu nie moge sie przestawic na wstawanie o 5 rano:Padnięty:

Sliczne zdjecia swiateczne

GROSZKOPiekna szopka.

My sklejamy zawsze czesci piernika roztopionym cukrem , polecam.

I co ja jeszcze chcialam....:Zakręcony:.......

Megan Milego pieczenia!!!

Co do buntow to u nas chyba jednak skutkuja rady Super Niani :)
z , ktorych staramy sie korzystac i chyba nam wszystkim wychodzi to na dobre.

Milego wieczorku!!

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Wasze niezawodne kciuki i modlitwy poskutkowały...
Mama jest po operacji, ba widziałam się z nią, czuje się bardzo dobrze, już piła wodę, rusza normalnie ręką z której wycięto węzły chłonne. Rana jest czysta, guz wycięty, wszystkie parametry w normie. Guz pojechał na badanie histopatologiczne którego wynik zadecyduje czy będzie druga operacja (całkowita mastektomia) czy tylko naświetlania.
Mama odetchnęła z ulgą że tym razem było spokojnie, koleżanki z sali już były ją odwiedzać. Modlę się teraz by wynik nie zmuszał do kolejnej operacji...

Także dzień zakańczam spokojnie... jutro mamę wyganiają juz na nomrlaną salę, podobno o własnych nogach więc powinno być lepiej :) oczywiście jestem u niej codziennie...

Jeszcze raz z całego serca Wam dziękuję!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...