MM 2005 :) zapraszam

[Gość puszek]

witam
u mnie bez zmian

Megan przykro mi, mam nadzieję, że nie będzie męczyło dzieci i że na Ciebie nie przejdzie!!!!
Jak się czujecie dzisiaj??

[Gość starletka]

Megan niech dzieci szybko zdrowieją
trzymam kciuki, żebyś się nie zaraziła i żeby poród zaczął się w dobrym czasie

[alfik]

Megan kciuki za zdrówko dzieci i żeby na ciebie nie przeszło.
Dziubala super z zielonym światełkiem:)

[Monika75]

witam
Trzymam kciuki za mamy 2w1
Megan zdrówka dla dzieci
Dziubala super ze światełkiem ja na 3 już się nie piszę - już nie daję rady

a my chyba zwaiowaliśmy - czyli nie mieliśmy kłopotów więc od wczoraj mamy...kota
Maciek ma mega marudę (wychodzi muy druga górna dwójka, jedynek górnych póki co brak, drze się niemiłosiernie, smarowanie nie pomaga, Nurofen działa chwilowo)
Od środy do pracy i już sie boję jak to będzie.
Pozdrawiam

[Gość puszek]

Moniko daj mi znać jak znosicie powrót do pracy
(a prosze dlatego, że ja od marca wracam, więc Julita będzie mniej wiecej w tym wieku co Twój Maciuś i zastanawiam się jak to może wyglądać)

[Renia]

Witam

Megan niech Tosia szybko zdrowieje. Obyś Ty się nie zaraziła. Trzymam kciuki.
Monika fajnie z kotem Spokojnego powrotu do pracy. A z kim będzie Maciuś?
Alfik

[Dziubala]

Witam czwartkowo :)

Ja dziś idę do fryzjera, dawno się tak nie cieszyłam na zmianę fryzury

Puszek – teraz nie planuję 3 dziecka ale może kiedyś...

Megan – zdrówka dla rodziny i trzymam kciuki by dzidziuś pojawił się w porę!

Natka – nadal marzą mi się bliźniaki, ale nie mam warunków na tyle dzieci, na razie.

Monika – moje chłopaki marzą o kotku, mają obiecane za rok, każdy dostanie swojego. No chyba, że do tego czasu zmienią zdanie

Napiszę obok o tym 3-m bobasku.

[Tasik]

Bry

My po szczepieniu.

Megan kciuki za sa!!!

Monika pochwal sie nowym domownikiem!

Dziubala a Ty nową wersja

[Sliffka]

Witam

Napisałam rano posta i mi wcięło.....

Megan Zdrówka dla dzieciaków.
Justys Wow, szkoła...rosną te nasze dzieciaki
Dziubala Fantastycznie z zielonym światłem, trzymam kciuki za operację.
Monika hahahaaaa, my też od soboty mamy w domu pamiątkę z wakacji
Nasza ma 4 mies i nazywa się TYgrys
Puszek O jaciejacie, czyli niedługo witamy Julitkę

Zdjęć za wiele nie mam, bo nie było jak i kiedy robić, Wojtek okazał się zagorzałym fanem wody, wbiegał do jeziora po szyję, wbiegał na pomost, chciał z niego skakać, tłumacząc mi: skakam z tatą, nie za mały, nie.... A jeszcze był Przemek, którgo tez trzeba było pilnować w wodzie.
Za to pięknie się odpieluchował, została nam pielucha na nocki i podróże, ale to asekuracyjnie bo jest ciągle sucha, więc pewnie zaryzykujemy i ściągniemy w ogóle.
We wtorek i środę popłynęliśmy w rejs promem do Szwecji, pierwsza moja morska podróż Było super, tyle że zaliczyliśmy sztorm, miejscami było podobno do 10 w skali Beauforta, ale to chyba w nocy bo faktycznie miałam czasem wrażenie że lepiej od razu położyć się na podłodze
Dzisiaj byłam z kolei u alergologa, mamy wyniki z IgE. no i jest alergia u Przemka, roztocza i pleśnie, całoroczna alergia o średnim natężeniu. Prawdopodobnie jednak jest niska uciążliwość biorąc pod uwagę fakt, że w wakacje Przemek nie chorował, pomimo iż na wsi było mokro, nad jeziorem też, a nie brał leków (zapomnieliśmy mu dawać i nic się nie działo więc odstawiliśmy). W sumie to dobrze, że już wiadomo skąd infekcje, zobaczymy jak to się ułoży w tym roku, ale przynajmniej jest trochę inny sposób leczenia.

[Ania1980]

Megan zdrowka dla Was i oby Ciebie ominelo
Monika spokojnego powrotu do pracy, fajnie z kotem

[Gość puszek]

Sliffko tak, już niedługo. Bliżej w każdym bądź razie niż dalej. Gratuluję sukcesów pieluchowych i odwagi synków. Moja Paola to po pierwsze dzikus, po drugie mamin-cycek a po trzecie jest bardzo ostrożna- czego nie można powiedzieć o jej tacie (w odniesieniu do jego dzieciństwa, więc i tak z dwojga złego wolę wersję pt. Paula).

co do posta, którego Ci wcięło, ja z kolei rano napisałam chyba na boku, ale mi net rozłączyło i post zaginął

[Megan]

Cześć,

melduje sie nadal 2w1,
Dziekuje za kciuki, dzieci lepiej. Piotrek juz dziś całkiem ok, Tosia jeszcze rano miała temp, ale popołudniu już nie. Troche marudna, czasem narzeka, ze brzuch boli ale nie wymiotuje i wieczorem miala 36.6

Ja dzis mam kryzys, Mały tak nisko, ze nie mogę normalnie usiąść dodatkowo jakoś w głowie mi sie kręci i ogólnie czuję się do bani.

Jutro na 16.45 ide do gin. Jakbym rodziła wcześniej to dam znać. Przepraszam, że nie nadrabiam, ale nie mam siły ani weny.

[Megan]

Hej

obudziłam się spuchnięta, bo ciężkiej nocce (strasznie nieprzyjemne sny) i ogólnie czuję się jakby mi ktoś za przeproszeniem młotem w łeb walnął.
Ł napisał z pracy, ze ma katar, temperaturę i boli go gardło. Uroczo
Na szczęście dzieci ok, byleby się teraz od niego nie zaraziły.
A ja mam ochotę gryźć, to czekanie i stres mnie wykończą.

Chyba nie będę nic więcej pisać, bo będę marudzić tylko

miłego dnia wszystkim, dam znać po wizycie.

[Ann]

Megan niezmiennie sił!! Czekam na wieści.
Puszek melduneczek poproszę
Monika, Sliffka gratuluję "powiększenia rodziny"
Dziubala pokaż się w nowym wydaniu

Koło 14 ruszamy z naszymi sąsiadami na weekend za miasto. Kiedy go planowaliśmy miały być kąpiele w zalewie , potem modyfikowaliśmy że to będą małe wycieczki i spacery, dziś możemy się pluskać w deszczu więc będzie chyba czas gier planszowych. Zawsze to jakaś odmiana.

[Gość puszek]

witam,
jeszcze jestem i jeszcze z brzuszkiem

Megan

Nie wiem czy u nas ze względu na pogodę, ale wstałam o 9, mimo że ostatnie dwa dni zaczynałam o 7...

[Gość puszek]

moja za szczęśliwe rozwiązania
zdrowie!! i udany ostatni weekend wakacji

[Gość starletka]

Witam

Megan Puszek
Ann miłego weekendu - może się uda trochę pospacerować
My też dzisiaj wyjeżdżamy do teściów - chcieliśmy sobie rocznicowo wyjść na Babią Górę jutro ale chyba nic z tego nie będzie
Dziubala czekamy na fotkę Ciebie w nowej fryzurze
Sliffka Monika - fajnie ze zwierzaczkami

Megan niezmiennie sił Ci życzę i zdrowia rodzince

[Renia]

Witam

Megan
Ann udanego weekendu, oby i pospacerować się udało. Najważniejsze to dobre towarzystwo i humor.
Starletka udanego świętowania rocznicy.

[Megan]

Puszek, ja gdyby nie to, że dzieci wstały po 7 i musiałam wstać do nich, to pewnie do tej pory bym leżała, także myślę, że w dużej mierze to kwestia pogody.

Ann, udanego weekendu mimo pogody!

[Gość puszek]

zdecydowanie
ciśnienie spadło i człowiek jakiś taki nieswój

Ann i ja życzę udanego weekendu

[Dziubala]

Witam piątkowo

U nas pochmurno i deszczowo było z samego rana, potem pogoda się poprawiła na tyle, że można było wyjść na spacer :)
A ja kolejny raz w tym tygodniu mam... lenia

Sliffka – u mnie obaj chłopaki to fani wody, też wchodzą po szyję, i o ile Adaś potrafi się zatrzymać to Maciuś brnie dalej . Trzeba go pilnować.
Niezłe przygody na statku

Megan – trzymaj się dzielnie, już bliżej niż dalej. Sił!

Ann – super taki weekend z sąsiadami :)

Starletka - fajnego świętowania rocznicy. Dużo miłości na kolejne lata!

Puszek - o, to Julitka urodzi się w moje urodziny

[Sliffka]

Witam

Megan O kurczę, fatalnie z choróbskami, trzymam kciuki, żeby szybko poszło, zanim urodzisz i żeby Ciebie nie złapało.
Dziubala Noooo, dobrze że o tej 10 dowiedziałam się dopiero na następny dzień, a swoją drogą na pełnym morzy nie wyglądało to "na oko" groźnie, dlatego niespecjalnie przeżywałam, pewnie w nocy było inaczej ale to już egipskie ciemności, za to jak fale waliły w burty to
Ann Udanego weekendu i prawdziwego wypoczynku.
Starletka U mnie rocznica była we wtorek, właśnie w trakcie rejsu i też scenariusz przez pogodę legł w gruzach, bo zamiast planowanej lampki wina wieczorem był profilaktycznie aviomarin Ale i tak było fantastycznie.

U nas też leje jak z cebra od samego rana....Szaro, buro i ponuro. Na rozweselenie pozostaje mi dialog z Wojtusiem:

W: Mam siusiaka
Ś: No masz.
W: A Ty maś siusiak?
Ś: Nie, nie mam siusiaka.
W: (konsternacja, zdumienie) Nie maś? NIE? Odpadł Ci ????

[Tasik]

Bry

Sliffka cudne!!!

[Ann]

Sliffka spóźnione serdeczności dla Ciebie i J (odpadł Ci )
Starletka i dla Was ciut wcześniej
Dziubala pogoda wspomaga lenia

z tego co mi B doniósł po mieście jedzie sie trzy razy dłużej niż normalnie, zapowiada nam się dluższa podróż zamiast godziny a B to nie wiem o której dojedzie jak piątkowo wyjdzie z pracy. No trudno będę czekała bo wiezie nasze (moje i B) rzeczy na wyjazd :)

[Ann]

Tasik przyszła dzięki Przemusiowi to jeszcze powinno poruszyć Natkę i Karolę