Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2012 :)


kajka84

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny :)
Mi tez brzuszek jakby podrósł,ale myślę że w większości to złogi jeszcze po pierwszej ciąży.
Ja niby usg powinnam mieć jutro juz ale że wizyte mam na 26 to i usg na wtedy przełożyłam.Nie chce mi sie dwa razy jeździć bo mam daleko ,poza tym w końcu chcę zobaczyć cos więcej niz jajeczko,także niech sobie rosnie niunia,nie będę jej tak przeszkadzać.Nic sie nie dzieje to wytrzymam jeszcze te dwa tyg a potem będę miec piekny widok juz dużej dzidzi.I serduszko będzie...a tak na nie czekam.
Miłego dnia wszystkim:smile_jump:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Kajka84, teoretycznie mam termin na 3 października, a z pierwszego USG na 11 października, wiec pewnie coś koło tego:) Co do mdłości to kiedyś czytałam, że może pomóc korzeń imbiru. Ja niestety w tej ciąży nie mogę go stosować, bo mnie odrzuca, ale migdały zaczęły mi pomagać, a mdłości, zgagę i ogólnie problemy z żołądkiem mam mega. Nic mi nie smakuje, stąd póki co schudłam 2 kg, ale mam z czego, więc pewnie to nie zaszkodzi;) Jak chodziłam w pierwszej ciąży to była czysta przyjemność:) he he, jadłam praktycznie wszystko, ale i przytyło mi się sporo, mimo, że byłam bardzo długo aktywna zawodowo. Teraz musiałam zrezygnować z pracy (ze względu na charakter pracy, ale również na sensacje żołądkowe), ale zawsze został etat w domku:) a same wiecie, że w domku zawsze jest co robić:)
Dziubala, piękny prezent:)...a na ten sernik to też mi ślinka cieknie;)
Mafka30, trzymam kciuki za wizytę...ja idę 23 marca i już się trochę denerwuje...

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

dziubala super prezent dla Babci. Ciekawa jestem jej reakcji:)

Ja też mam ostatnio ciągoty do słodyczy i serniczkiem bym nie pogardziła:) ale muszę kontrolowac wagę, nie żebym miała za dużo ale nie chce miec potem za dużo do zrzucenia:)

Jutro wizyta u gin, już się nie mogę doczekac, tego bijącego serduszka:0
Mam lenia, nic mi się nie chce, najchętniej zamknęłabym to wszystko i posiedziała z moją niunią w domu, ale co zrobic...

Moje mdłości jakby trochę zmalały, za to zgaga się pojawia :(
dziubala i jak, namierzyłas gina?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

Siostrze nie powiedziałam, nie było jak... Mam nadzieję, że będzie okazja zobaczyć się przed niedzielną imprezą urodzinową naszego bratanka, bo nie chciałabym żeby wtedy wszyscy się dowiedzieli ;)

Mitsato – sernik nie był za dobry, do tego już przysuchawy. Musiałam poinstruować siostrę gdzie następnym razem ma go kupować ;)

Mafka - ja fantazje jedzeniowe mam kilka razy w ciągu dnia :D

Kajka
- podzwoniłam wczoraj w kilka miejsc i już wiem czemu ten gin odwołał wizyty. Robi specjalizację i przygotowuje się do ważnego egzaminu. Nawet z tej pracy w Klinice (gdzie wstępnie planowałam rodzić) wziął ok. 2 m-cy wolnego. K. uważa, że za 2 m-ce znów mogę być jego pacjentką a teraz chodzić sobie do kogoś innego. Sama nie wiem... Nie mam żadnego kontaktu do tego gina, bo chciałam zapytać czy kogoś by mi polecił ten czas. Na pewno będę chodzić do mojej ginki (tej, do której chodzę od lat), ale muszę mieć jakiegoś gina, który pracuje w szpitalu gdzie bym miała to cc.

Odnośnik do komentarza

Dziubala, ja marzę ciągle o takim serniku domowym (pieczonym przez mame lub siostre) mniam, mniam...co do gina, to ja bym chodziła teraz do jakiegoś innego, a jak ten Twój ze szpitala wróci to od razu do niego (może jest możliwość gdzieś zapisania się do niego na termin za 2 m-ce, jak wróci z urlopu, bo później może być długi termin oczekiwania:(...chyba że uda Ci się znaleźć innego dobrego lekarza z tego szpitala, w którym chcesz rodzić...
Kajka84, powodzenia na wizycie:)

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala,cie lekarz trochę urządził na szaro...
Mój tez sie bronił w zeszłym roku,ja na szczęście już byłam po porodzie,także mi nie namieszał.W szpitalu miał urlop ale prywatnie i tak swoje pacjentki przyjmował i zawsze był na telefon,i to jest odpowiedzialne postepowanie.Powinien ci swojego kolege jakiegos polecić na czas urlopu albo co...W końcu za darmo nas nie przyjmuja ci lekarze.

Kajka84szczerze współczuje mdłosci:(

A ja wam tez smaka narobie...dzis gofry w planie,czekam tylko na męża z bitą śmietaną mknącego ze sklepu.I spaghetti na obiad ...No jakoś brak sernika dzis zniosę może:)

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Mojego gina znalazłam w innym miejscu, chyba tylko tam na razie przyjmuje pacjentki, a wszędzie indziej poodwoływał terminy. Zapisałam się, mimo że tam wizyta z usg kosztuje 200 zł :Szok:, ale gorzej że pierwszy wolny termin był dopiero na 20 kwietnia. W międzyczasie postanowiłam dalej chodzić do Polmedu do innego gina i będę czekała na powrót mojego gina. Jak nie wróci, to przynajmniej jestem zapisana do niego w innym gabinecie.
Ale jeszcze kombinuję czy by się nie zapisać do gina, który jest ordynatorem szpitala, w którym na świat przyszedł młodszy synek. Już sama nie wiem co robić... :Kiepsko:. Niezdecydowanie to moja najgorsza wada :Zły::Kiepsko:

Kajka – suwaczek zrobię jak cała moja rodzina będzie już wiedzieć :Oczko:
A siostrze chcę już powiedzieć, ale nie mogę tego zrobić tak wprost, tylko muszę mieć dobry moment ;)

Mafka - w innym przypadku poleciałaby mi ślinka na myśl o gofrach, ale tak mnie teraz mdli, że gofry mnie nie ruszają ;), może później nabiorę ochoty i Ci pozazdroszczę ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala nic nie wiedziałam ale "wyłapałam" Ciebie w "na żywo" ;) ogromne gratulacje kochana!!!! Wszystkiego co najlepsze-zaciskam kciuki :36_1_67:

pozostałym październikowym mamom spokojnych i szczęśliwych miesięcy
:Kiss of love:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Właśnie niedawno wróciłam z Mateuszkiem od moich rodziców. Często u nich bywam, bo mam jeszcze nie przeciętą pępowinę chyba;) Mąż w pracy, tam też zjada obiadki, bo późno wraca i na głodzie by nie wytrzymał tyle. Ja z kolei nie mogę gotować odkąd jest fasolka, odrzuca mnie od przeróżnych smaków, więc pakuję małego i dawaj do mamy i taty, nie ukrywam, że czasem udaje mi się zdrzemnąć u nich w ciągu dnia, co w domku byłoby trudne z moim żywym skarbem:)
Kajka84, nie wiem jak Tobie, ale mi migdały pomagają na mdłości:), które o dziwo mam dopiero od po południa do wieczora (nigdy rano).

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala, rozumiem Twoje rozterki w związku z wyborem lekarza. Ja również stanęłam przed dylematem wyboru nowego gina, gdy dowiedziałam się o ciąży. Mój dotychczasowy lekarz, zresztą też ordynator szpitala w którym rodziłam Mateuszka (przez przypadek znalazł się na dyżurze, gdy ja rodziłam), zaczął przesuwać wizyty, także na pierwszą wizytę w ciąży musiałabym czekać bardzo długo. W końcu stwierdziłam, że w moim przypadku to i tak nie musi być lekarz z tego konkretnego szpitala, w którym chcę rodzić, bo dla mnie najważniejsza będzie położna (chcę rodzić siłami natury, o ile natura pozwoli), a tak się składa, że moja siostra ma znajoma położną, z którą urodziła 3 dzieci. Ja przy pierwszym rozwiązaniu nie skorzystałam z jej pomocy, ale właśnie po tym pierwszym porodzie wiem, że tym razem chciałabym mieć przy sobie kogoś zaufanego (kobietę, która będzie tylko dla mnie). Wiem, że Twój przypadek jest inny, bo Ty musisz rodzić przez cc, więc tutaj wybór lekarza ma bardzo duże znaczenie...

http://lb3f.lilypie.com/f3Mlp1.png

http://lbdf.lilypie.com/xlpBp1.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-021120020253.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Jestem po wizycie, moja fasolka ma 17,3 mm długości!:P Serduszko bije, wszystko na swoim miejscu, gin mówi że książkowo. No i JEDNO:)
Mam lekką nadczynnośc tarczycy (chociaż mieszczę się w normie- ale jak mówi na ciąże troszkę niskie TSH) ale nie będziemy narazie leków wdrażac bo podobno dla malucha tak jest lepiej. Ale przez to mam mdłości... Cóż, trzeba przeczekac:)

ardhara fasolka... bleee. Nie mogę patrzec na pizzę, mięsa, ryby i tego typu potrawy. Tylko chleb z dżemem i rosół:) napina mnie jak tylko pomyślę o jedzeniu. Jedynie z rana mogę zjeśc (powiedzmy) to na co mam ochotę.
Sama nie wiem co jeśc.

Termin wg USG na 24 października także mi się przesunął o dwa dni:)

dziubala ja też mam innego gina niż przy pierwszej ciąży, a to dlatego że to zastępca ordynatora w naszym szpitalu, a po moich przejściach wiem, że dobrze miec kogoś kto w jakimś stopniu będzie miał wpływ na coś, albo przynajmniej będzie mógł pomóc. Ale sentyment do poprzedniego lekarza pozostał:)

Cieszę się że wszystko ok- u Was też. Wszystko da się przeżyc:) Ja to już się doczekac października nie mogę:P ale nie porodu. dziubala chyba chciałabym byc w takiej komfortowej sytuacji żeby wiedziec że będę miała cc. Miałam już tyle tego typu operacji że mnie to nie przeraża, bardziej te bóle. Zobaczymy, może przynajmniej znieczulenie będzie możliwe.

mitsato ja mam rodziców u góry, tzn. mieszkamy w tym samym domu ale mamy osobne mieszkania i wiem jak to dobrze kiedy czasem przygarną małą:)

mafka,ardhara gratuluje apetytów:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Namieszało mi się ostatnio z ginami, ale dziś wstępnie zdecydowałam, w którym szpitalu będę rodzić – w MSWiA :). Żaden inny szpital w Krakowie nie ma tylu pozytywnych opinii. Nie wiem jak to możliwe, że ani razu wcześniej nie pomyślałam o tym szpitalu. Do tej pory brałam pod uwagę te, w których urodzili się synkowie.
A zaczęło się od tego, że wczoraj szukałam na stronie Ranking lekarzy - opinie o lekarzach - ZnanyLekarz.pl info o najlepszych ginekologach. Nawet było ich sporo, ale poprzestałam na 3 z najlepszymi opiniami, a do 2 napisałam maila z informacją o mnie i zapytaniem czy pracują w któryś ze szpitali krakowskich. Odpisała mi 1 ginka i zaskoczyła mnie właśnie tym, że pracuje w MSWiA. Przegadałam temat z K. i powiedział, że decyzja gdzie chcę rodzić należy do mnie więc zaczęłam dziś czytać opinie o tym szpitalu i jestem w szoku, że ponad 90% jest pozytywnych :). Tak więc zapisałam się już do tej ginki na czwartek i jeśli też będę tak zadowolona po wizycie jak piszą o niej inne pacjentki, to do swojego gina już nie wracam, tylko do niej będę chodzić i rodzić właśnie w MSWiA. Tak się cieszę, że nie muszę już dalej szukać i się zastanawiać do kogo chodzić i gdzie rodzić :)
A dziś czekam jeszcze na telefon czy przyjmie mnie popołudniu ginka w Polmedzie w zastępstwie mojego gina, chcę sobie kontrolnie zrobić usg i tylko tyle.

Mafka_30
Dziewczyny znalazłam na forum fajną stronkę,polecam
Ci�şa tydzie� po tygodniu | parenting.pl

Mnie już takie stronki nie ciągną ;). Ciekawa byłam tych tygodni tylko przy pierwszej ciąży ;)

Kajka - super wieści po wizycie u gina :)
A tę tarczycę masz dalej kontrolować?
Z porodem to masz pewne, że będziesz rodzić sn? Chciałabyś cc?

Odnośnik do komentarza

o to ja tym razem nie mogę jeść :

- nabiału ( mleko, ser żółty itp. ) : jedynym wyjątkiem jest zsiadłe mleko
- ryb : wyjątkiem jest ryba faszerowana w galarecie
- potraw typu spaghetti

a ogólnie to jadam :

- mięso ( głównie kurczak )
- zupy
- kanapki z ogórkiem i rzodkiewką
- drzem z czarnej porzeczki

i takie tam podobne :)

w 1 ciąży nabiałem mogłam się objadać równo ale ta poprzednia i obecna - nie ma mowy

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Hmmm,gofry+bita śmietana+nutella+cukier puder?Czemu nie!!!!
A na obiad to chyba kanapki bo mi sie nie chce gotować.Zobaczymy.

Dziubaladobrze że sie z lekarzem wyjaśniło.
Ardharaja mleko i ser jem na potęgę bo dopiero co karmic skończyłam i trzeba sie zregenerować.A siadłego mleka nigdy nie próbowałam i raczej sie nie zmuszę.Za rybami tez nie przepadam no chyba że kapitan iglo,te moge jeść cały czas choć to nie prawdziwe ryby.Taki dziwak ze mnie trochę.Ale pstrąga smażonego to bym wcięła natychmiast.Z masełkiem i sosem chrzanowym,ehhh.

Piękny dzień i biore sie za porządki.Wczoraj miałam mega doła,ale zaczełam sprzatac i przeszło.Na zmiane bym płakała i wrzeszczała,to chyba hormony dały sie we znaki.Dziś lepiej ale profilaktycznie tez sprzątanie zaplanowałam jakby zły nastrój wrócił.

Kajka84ale ci zazdroszcze że dzidzię widziałaś ,i to juz jaka duża jest.

Zaczynam odliczac do mojej wizyty,jeszcze tylko tydzień i tez wszystko zobacze bo to będzie juz w sumie skończone 8 tygodni licząc ze ciąża rzeczywiście młodsza jest.I się wszystkiego dowiem.Muszę w tym tyg pewnie toksoplazmoze zrobić bo jeszcze nie chorowałam na nią.Ale najpierw to by wypadało z lekarzem sie umówić.Zadzwonie w poniedziełek ,nie będę w weekend mu się wtryniać.
Jutro jade do siostry na imieniny,będzie spęd rodzinny,ufff.
Miłego weekendu wszystkim.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...