Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

kodomo

Co do bóli po badaniu to ja nigdy tego nie mam.

Jak zawsze miał zakrytą rączkami buzię więc nie udało się cyknąć pięknej foteczki
. No i uwaga hoduję olbrzyma bo waży 830 gram .

Gratuluję dorodnego Dawidka.
Niestety i ja nie mam czym się pochwalić - chodzi o fotkę. Lekarz 30min z 40 minutowej wizyty próbował złapać dobre ujęcie. Był to już 3 lekarz któremu to sie nie udało.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

Witam jak na mnie bardzo porannie.
Małgosiu to twoje dziecię tak jak moje nie daje się podglądnąć. No nic ja się chba dopiero po porodzie napatrzę :36_3_1:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

kodomo
Witam jak na mnie bardzo porannie.
Małgosiu to twoje dziecię tak jak moje nie daje się podglądnąć. No nic ja się chba dopiero po porodzie napatrzę :36_3_1:

Ja i ja chyba też zobaczę ja po porodzie:)

Wiesz- czuję lekki niepokój - ponieważ wg pomiarów na USG główka dziecka wg pomiarów jest na 24 tydz. ciąży a brzuszek i długość na 25 tydz. z kawałkiem.
niby wszystko jest w granicach normy - jednak już nie mogę doczekać się kolejnej wizyty - czy to się wyrównało.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

Witam Panie o poranku :)
Mogę Wam zafundować transmisję na żywo z wydarzenia "glukoza po obciążeniu"
gdyż zgodnie z moim widzimisię :) wypiłam przewspaniałą glukozę i przyjechałam do domku :D
Powiem jedno, bez cytryny to jest nie do wypicia !!!
Po cytrynie da sie, chociaż takie słodkie że w gardle drapie.
No i pić się po tym chce.
Kilka minut po wypiciu ( jak juz byłam praktycznie przed swoja bramą wjazdową) poczułam się dziwnie, taka strasznie przymulona. A mały szalał, skakał, dostał powera :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

He he u mnie to nawet ta cytryna mało dała bo nadal odbijało mi się smakiem samej glukozy.
No niestety po glukozie przez 1 godzinę strasznie się chce spać ,potem to już z górki :)
Trzymam kciuki za dobre wyniki.
Małgosiu bedzie dobrze ,różnica jest nie duża i jak jest w normie to będzie dobrze. Doskonale jednak rozumiem twój niepokój bo sama chodziłabym na rzęsach.
Ja przed momentem zwymiotowałam i teraz zaczyna pobolewać mnie głowa. Dziwne to ale zawsze jak wstanę wcześnie to tak to się kończy.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

kodomo

Ja przed momentem zwymiotowałam i teraz zaczyna pobolewać mnie głowa. Dziwne to ale zawsze jak wstanę wcześnie to tak to się kończy.

Czyli faktycznie trzeba spać jak najdłużej.
Ja dzisiaj wstałam na to badanie, po raz pierwszy od długiego czasu obudzona budzikiem wcześnie, a nie sama z siebie. I też mi było tak niedobrze , że bałam sie w ogóle jak dam rade to wypić.
Czyli morał jest taki, że jak sie wysypiam powiedzmy do 9:00 czy 10:00 to wstaję i jest ok,
jak obudzi mnie budzik powiedzmy ok 7:00 ,to wstaję z mdłościami.

kodomo, wyrzucamy budziki!! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

Kurka to musiałabym się komórki pozbyć bo to ona jest winna i rano zwleka mnie z łóżka.Myślę że bez niej juz nie umiałabym żyć he he, pamietam jeszcze czasy jak komórek nie miał prawie nikt i życ sie dało, a potem tato przyniósł taką ogromna cegłe do domu i nie pozwalał nam korzystać bo rozmowy były wtedy mega drogie ale jak tu się oprzec he he.
Ja z powodu mdłości poszłam na tą glukoze o 1 dzień później bo juz przed wyjściem z domu wymiotowałam i podejżewam że tez bym wtedy rady nie dała.
Myślałam żeby wrócić do łóżeczka ale w sumie sama nie wiem chyba zabiorę się za obiadek, dziś pierś z kuraka, ziemniaczki i suróweczka z ogórka pomidorka kukurydzy itp . Mniam :)
Wczoraj kupiłam już pomidorka krajowego i juz pachnie i smakuje. Jeszcze troszkę i będziemy miały wszystko pyszniutkie i zdrowe. Ja czekam z utęsknieniem na młoda kapuste i ogórki małosolne. I znów mimo małego apetytu schodze na tematy jedzenia.
Co do wagi to mam +4 lub 4,5 zależy kiedy się ważę więc oby tak dalej bo chyba startowałam z największą nadwagą.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Kochana przy wzroście 161 cm ,79 kg. Przed tamtą ciążą miałam 65 kg w sumie w tamtej ciaży dużo nie przytyłam bo jakoś 7-8 kg ale potem zamknęłam się w domu i zajadałam smutki. Mam nadzieję że teraz będzie zupełnie inaczej, planuję długaśne spacerki po polach i wałach nad Widawą he he. I chciałabym wrócic na aerobik i spining :bieznia: wieczorami ale w odpowiednim czasie tak żeby pokarmu nie stracić :)

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

witam kobietki

co do tych pomiarow dzieci to ja zaczynam sie cieszyc ze tu robia swoje i kobiecie tylko mowia czy jest ok czy nie. bo jakbym miala na kazdej wizycie sluchac ze np to jest za male a to za duze ale jest w normie to tez bym sie stresowala a tak to zyje sobie szczesliwa z mysla i tym co mowi lekarz ze wsyztsko jest ok. po co wiecej info dla kobiety. wazne ze fachowiec to wie.

mnie wczoraj przyslali pismo i 5 kwietnia mam kolejne usg jupi :)

ja ze spaniem mam odwrotnie. jak juz uda mi sie pospac dluzej niz do 6-7 to czuje sie fatalnie. moze dlatego juz matka natura robi mi przyjemnosc i swiatek piatek czy niedziela budze sie w tym przedziale.

a wiecie jak sie wczoraj usmialam pod wieczor. czytam sobie o 23tc gdzies mnie tak naszlo i pierwszy szok uswiadomili mnie ze to juz 6 mc - no tak bo ja na 5 sie zatrzymalam hehe
drugi szok uswiadomilam sobie ze to juz tylko niecale 3 mc pozostalo a pozniej czytam dalej i ogarnal mnie paniczny smiech. pisze sobie " dziecko w tym tygodniu 20 h przeznacza na sen" maz sie pyta na co?? mowie na sen. a on w smiech . jednoglosnie stwierdzilismy ze u nas dziecie pomylilo sen z zabawa heheh bo 20h to bryka a reszte spi. ehhh
u mnie apetyt powrocil oczywiscie na slodkie :D i dzis wlazlam sobie na wage i znow bilans w dol i na plusie od poczatku ciazy mam 3.5kg. spoko mnie to pasuje bo to prawie wszystko przypada na maluchy i ich inkubatorki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

kodomo
Kochana przy wzroście 161 cm ,79 kg. Przed tamtą ciążą miałam 65 kg w sumie w tamtej ciaży dużo nie przytyłam bo jakoś 7-8 kg ale potem zamknęłam się w domu i zajadałam smutki. Mam nadzieję że teraz będzie zupełnie inaczej, planuję długaśne spacerki po polach i wałach nad Widawą he he. I chciałabym wrócic na aerobik i spining :bieznia: wieczorami ale w odpowiednim czasie tak żeby pokarmu nie stracić :)

Przyznam, że i mi po poprzednich ciążach zostało pare ładnych kg. Ja najwięcej przytyłam w tej ciąży w pierwszych trzech miesiącach... identycznie jak i w tamtych. Teraz ważę UWAGA!!!!!!!............84kg! Czyli od wagi startowej mam już 12 kg na plusie. Na szczęście mam 178cm wzrostu więc jeszcze nie wyglądam jak wielka kula. Tylko zastanawiam się, kiedy przekroczę max wagę (+16,6) przewidziana dla moich parametrów. Pewnie na następnej wizycie- hihihihi

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

zabolek12385
Masz rację - nie ma co się stresować. I tak na większość wydarzeń nie mamy wpływu.
Ja ze spaniem mam dokładnie tak jak Ty. Tylko że przedział różni się o godz. czyli 5:00-6:00.

Dziewczyny - zrobiłam obchód po swoim obejściu i stwierdzam, że wiosna już jest pełną parą. Krokusy kwitną jak oszalałe a wszystko wschodzi jak głupie. Szkoda że nie mam jeszcze małej działeczki bo można już sadzić marchewkę i pietruszkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

witam w ten pochmurny, ale niestety niedeszczowy czwartek
piszę niestety, bo wczoraj u mnie miało padać, no i nie padało i mój M. się coraz bardziej męczy - jest alegikiem na drzewa, trawy i zboża - poprostu w tym roku to jakaś masakra - cały czas świeci słońce i te pyłki fruwają, że nawet leki już nie działają
to już drugi jego taki ostry atak w tym roku, pierwszy miał na początku lutego - zazwyczaj przytrafiało mu się to najwczesniej w marcu/kwietniu
mielismy jechać wczoraj na zakupy, ale biedaczek malo co na oczy widzi, w pracy się z niego śmieją, że nieźle się przeziębił, albo że się "czegos naćpał"

uff tyle nowych informacji napisałyście, że było co czytać

z moich obserwacj wynika, że większość z nas ma szyjki o długości 30-35mm, więc wynika z tego że nie jest tak źle

co do wagi maluchów to podobno teraz przybierają średnio jakieś 100 g tygodniowo

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5egiyys4ij.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7wt3xqpk0pg3z5h9.png

Odnośnik do komentarza

a propos wagi w ciąży - to temat, który często poruszam

z tego co piszecie wychodzi mi, że zdecydowana większość z was na początku sporo wymiotowała (niektórym to się nawet teraz zdarza) i praktycznie nie tyła, albo nawet chudła

u mnie w I trymestrze tylko 4 razy wymiotowałam, więc od początku przybierałam na wadze, ale największy przyrost to miałam w 5 miesiącu
teraz staram się trochę ograniczać - ale nawet jak nie jadłam przez tydzień żdnych słodyczy to ponad pół kg przytyłam :36_1_56:, więc u mnie to już chyba taki standard i za wiele z tym nie mogę zrobić

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5egiyys4ij.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7wt3xqpk0pg3z5h9.png

Odnośnik do komentarza

justaz wspolczuje M wiem bo cierpie na to samo ale o dziwo drugi raz w zyciu mam wiosne/lato bez alergi heheh i ktos mi powie ze ciaza nie zmienia :D u mnie dziala zbawiennie i objawy sa naprawde bardzo slabe. niestety facet tego nie moze doswiadczyc ale wiem jaki to boj miec az taka silna alergie.

z ta szyjka to tak jak juz bylo pisane nie raz. jesli wczesniej nie byla sprawdzana dlugosc (przed ciaza) to teraz jeden pomiar niczego nie mowi bo nie wiadomo jaka byla wczesniej. dopiero na kolejnych wizytach jesli bedzie innej wielkosci to mozna to brac pod uwage. wiec jesli teraz ktoras ma 30 a inna 40 to co z tego skoro nie wiadomo jaka jest dlugosc naturalnie ich szyjek bez ciazy .

waga maluchow tez indywidualna wiec nie ma co porownywac. tu tez mi tego nie mowia wiec ja wiem tylko czy w normie czy nie. fakt raz powiedzieli ale tylko dlatego ze byla polka. tak wiec ja o wadze maluchow dowiem sie dopiero po porodzie hehe
ale pamietajcie ze uwarunkowania ganatyczne tez maja znaczenie. i to nie tylko wasze ale i rodziny. u mnie np mloda urodzila sie maja 3060. niby malo ale biorac pod uwage ze ja przy porodzie wazylam 2550 a maz troche ponad 700-800g to jaki maja byc te nasze dzieci? wiecej niz 3 kg to nie licze. teraz jak maluchy urodza sie z waga 2500 to bedzie super.

gosiu ja wstaje o 6-7 ale do god 10 jestem juz po godzinnym spacerku. pozniej troche z wami posiedze troche posprzatam i o 15 znow godzinny spacer czasem nawet dluzszy jak jeszcze do parku z mloda ide to wtedy do domy wracam kolo 19-20 a o 22 juz spie wiec jednak ten wysilek duzy i do tego podwojne obciazenie hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

Małgośka35
Justyś - tak bardzo mi przykro z powodu alergii męża.
Ja sie raduje pogoda a Wy cierpicie...
Życzę szybkiego deszczu i zdrówka dla męża.

nie musi cały dzień padać tylko niech spłucze te pyłki i przez moment będzie ok

ostatnio to w ogóle nie możemy się do siebie dopasować
w weekend ja się źle czułam, jak mi przeszło to od poniedziałku on - dlatego cały czas w domciu siedzimy
martwi mnie ta jego alergia, bo z roku na rok jest gorzej i wydaje mi się, że za późno miał ją stwierdzoną (od 2 lat) bo wcześniej jego lekarz twierdził, że to przeziębienia (bez gorączki)
a jego dziadek miał astmę

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5egiyys4ij.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7wt3xqpk0pg3z5h9.png

Odnośnik do komentarza

justaz85
a propos wagi w ciąży - to temat, który często poruszam

z tego co piszecie wychodzi mi, że zdecydowana większość z was na początku sporo wymiotowała (niektórym to się nawet teraz zdarza) i praktycznie nie tyła, albo nawet chudła

u mnie w I trymestrze tylko 4 razy wymiotowałam, więc od początku przybierałam na wadze, ale największy przyrost to miałam w 5 miesiącu
teraz staram się trochę ograniczać - ale nawet jak nie jadłam przez tydzień żdnych słodyczy to ponad pół kg przytyłam :36_1_56:, więc u mnie to już chyba taki standard i za wiele z tym nie mogę zrobić

no i jeszcze ma znaczenie czy sie ma tendencje do tycia czy nie. ja z jula przytylam 7 kg teraz tez malo za to moja sis po 30 kg tyla

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie przeżyłam chwilę grozy. Poszłam siusiu i na majtkach brązowy śluz, najpierw się poryczałam a potem zadzwoniłam do ginekologa i on powiedział że po wczorajszym wymazie tak sie może dziać i do jutra powinno przejść.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Z ta alergią jest dziwnie.
Moja matula pare lat temu jako 50-latka zaczęła mocno reagować na pyłki. Przez pare lat jechała na tabletkach i ciężko to znosiła. Teraz mija juz chyba 3 wiosna jak obywa sie bez tabletek - i juz nie reaguje tak mocno- czasami ma katar.
Justa - więc może jest szansa- że i Twojemu mężowi przejdzie...

Idę się położyć - bo strasznie mnie muliło..

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

justaz85
Małgośka35
Justyś - tak bardzo mi przykro z powodu alergii męża.
Ja sie raduje pogoda a Wy cierpicie...
Życzę szybkiego deszczu i zdrówka dla męża.

nie musi cały dzień padać tylko niech spłucze te pyłki i przez moment będzie ok

ostatnio to w ogóle nie możemy się do siebie dopasować
w weekend ja się źle czułam, jak mi przeszło to od poniedziałku on - dlatego cały czas w domciu siedzimy
martwi mnie ta jego alergia, bo z roku na rok jest gorzej i wydaje mi się, że za późno miał ją stwierdzoną (od 2 lat) bo wcześniej jego lekarz twierdził, że to przeziębienia (bez gorączki)
a jego dziadek miał astmę

to ze dziadek mial astme to nie koniecznie twoj moz musi miec a i z tym da sie zyc :)

a nie myslal twoj mezus o odczulaniu?? troche to kosztuje trwa 5 lat ale pozniej na kilka-kilkanascie lat jest duza poprawa i duza ulga.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

kodomo
Ja właśnie przeżyłam chwilę grozy. Poszłam siusiu i na majtkach brązowy śluz, najpierw się poryczałam a potem zadzwoniłam do ginekologa i on powiedział że po wczorajszym wymazie tak sie może dziać i do jutra powinno przejść.

to chyba akurat normalne zazwyczaj tak jest. poza tym brazowy sluz nie jest grozny jak sie pojawi troche i raz za to czysta krew juz tak. choc jak mi polka tlumaczyla. jesli krew pojawi sei w pastaci kulku kropli nie nalezy panikowac tylko odczekac do nastepnej wizyty w wc. jesli nadal nedzie kilka kropli to nadal czekac. dopiero jesli pojawi sie wiecej niz kilka lub trwa juz dzien kolejny nalezy zglosic sie od lekarza. kilka kropli to moze byc tylko pekniete jakies naczynko co w ciazy jest dosc naturalne.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

Witam;) po pierwsze to gratuluję udanych wizyt i zdrowych pociech:D

zabolek12385
witam kobietki
co do tych pomiarow dzieci to ja zaczynam sie cieszyc ze tu robia swoje i kobiecie tylko mowia czy jest ok czy nie. bo jakbym miala na kazdej wizycie sluchac ze np to jest za male a to za duze ale jest w normie to tez bym sie stresowala a tak to zyje sobie szczesliwa z mysla i tym co mowi lekarz ze wsyztsko jest ok. po co wiecej info dla kobiety. wazne ze fachowiec to wie.

to ja mam tak samo ze swoją babeczką, ona mówi tylko, że wszytsko w porządku a ja się nawet nie dopytuję bo po co się stresować. W sumie to jedyne o co się pytam na każdej wizycie to czy widać płeć:D hehe

Małgośka35

Przyznam, że i mi po poprzednich ciążach zostało pare ładnych kg. Ja najwięcej przytyłam w tej ciąży w pierwszych trzech miesiącach... identycznie jak i w tamtych. Teraz ważę UWAGA!!!!!!!............84kg! Czyli od wagi startowej mam już 12 kg na plusie. Na szczęście mam 178cm wzrostu więc jeszcze nie wyglądam jak wielka kula. Tylko zastanawiam się, kiedy przekroczę max wagę (+16,6) przewidziana dla moich parametrów. Pewnie na następnej wizycie- hihihihi

Powiem Wam, że mam koleżankę, która w czasie ciązy przytyła ponad 25kg. Dziś z nią gadałam i mówi, że przy porodzie zeszło jej 13kg a resztę zrzuciła (zostało jej 4kg). Podobno najlepiej wziąć się ostro za ćwiczenia w pierwszych tygodniach po porodzie bo wtedy zmniejsza się macica i łatwiej to wszystko schodzi.

justaz85

martwi mnie ta jego alergia, bo z roku na rok jest gorzej i wydaje mi się, że za późno miał ją stwierdzoną (od 2 lat) bo wcześniej jego lekarz twierdził, że to przeziębienia (bez gorączki)
a jego dziadek miał astmę

mi zdiagnozowali alergie na roztocza i pierz jak byłam mała, ale dopiero po tym jak trafiłam do szpitala. Też mówili, że mam przeziębienie więc mama mnie przykrywała pierzyną, żebym się wygrzała, a ja dostawałam ataku duszności. Współczuje mężowi, można się namęczyć, z pyłkami to jest chyba najgorzej. Może trzeba się ponownie wybrać do alergologa?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz8u69gg2sd3xl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...