Małgośka35

Donoszonych, zdrowych maluchów życzy LIPIEC 2012!

avalkaI moja gwiazda co to, zamiast swoich kapciuchów woli mamine klapki:P ależ słodka

Nigdy nie sadziłam że będę zanosiła się w głos ze śmiechu z minek małych dzieci... Bóg obdarzył mnie ta radością w dość późnym wieku...ale warto było czekać:) Dużo zdrówka i samych radości dla wszystkich dzieciaczków! Zdjęcia REWELACJA! Moja dwumiesięczna śmieszka -Zosia- w trakcie wietrzenia pupy-pierwsza na zdjęciu- to ta z jęzorem wywalonym na pół brody na widok mamuśki! Nie źle się zaczyna

cirija mam 108 ale to blok i nie wiem jak to się liczy bo to warszawa - płacę też za niecałe 60 metrów pod łodzią bo mam tam jakieś dziedziczne ;-) i podatek dużo niższy tam To tez masz ładnie metrów do sprzątania! A co się dzieje z zabolkiem?? nie widać jej już chyba 3 dzień!

ciriMałgośka35Dziewczyny - ile macie metrów do sprzątania???tak sobie zawsze myślę przed sprzątaniem że za dużo a już dwie łazienki to mi były do niczego nie potrzebne a część okien to by trzeba zamurować co do dwóch łazienek - to mi by się przydała, zwłaszcza jak mam gości. Tzn jedna to tylko WC taka malutka. chcieli mi zrobić ją pod schodami na strych - ale ja wolałam szafę na szczotki itd. Teraz troszeczkę żałuje.

ciri próbowałaś może wkleić jakieś zdjęcie tam na priv forum??

ciriMałgośka35Dziewczyny - ile macie metrów do sprzątania???tak sobie zawsze myślę przed sprzątaniem że za dużo a już dwie łazienki to mi były do niczego nie potrzebne a część okien to by trzeba zamurować Ja właśnie na druku za roczny podatek zobaczyłam 175,15m2 powierzchni mieszkalnej! No i jak ja mam utrzymać porządek jak wychowałam się w bloku na 42 m2 Ja mam właśnie ten problem- że jak jedno pomieszczenie posprzątam - to już na kolejny nie mam siły a do dnia następnego to posprzątane pomieszczenie jest już brudne!!! Pies, straszny kurz piach na podwórku - to wszystko jest dla mnie nie do ogarnięcia. To tak abstrahując do Waszych postach o sprzątaniu!!!

Dziewczyny - ile macie metrów do sprzątania???

A ja przerobiłam 1/3 pierwszego segregatora i już nie myślę...Idę się przespać i odświeżyć umysł:)

mpearlJa z forum popieram Kodomo No własnie agniecha a czemu cesarka. małgoska a jak Twój wynik moczu? Jestem na wsi - więc jak m. mi odbierze to będę wiedziała popołudniu.

Agniecha77 Ja mam dzisiaj konsultacje w szpitalu ,bo chyba bedzie cesarka. A jakie sa wskazania u Ciebie do cesarki??

A moja Zosia jest mało ruchliwa. Czuje ją- ale rzadko i delikatnie. Wczoraj poprosiłam lubego- żeby przyłożył do brzucha usta i tym swoim basem ja obudził- bo trochę przesadza z tym lenistwem:) Ale nic nie pomogło! dalej spała. Teraz czuje jakieś "motylki" ale bardzo delikatne. mam nadzieje, że to objaw jej grzeczności i delikatności a nie coś złego.

mpearlwiesz, dla mnie nauka fajna, bo bardzo mnie to wszystko interesuje ale.... plecy bolą, dupa od siedzenia boli, nogi puchną... jak to w ciąży, ale co tam, nie jest to codziennie to dam radę A niemieckiego to bleee, nienawidzę Ja nigdy nie uczyłam sie niemieckiego. W szkołach miałam rosyjski a potem na studiach angielski. Też mi było ciężko - tym bardziej że ja jestem bardziej ścisły umysł i nie lubiłam uczyć się języków obcych. Tylko teraz z racji tego biznesu co otwieramy i bliskości Niemiec- dobrze żebym potrafiła się dogadać.

mpearl niezły koleś:) a zcemu taki trudny tydzień bedziesz miała? Mam dwa segregatory do 05-kwietnia które muszę przerobić - a to naprawdę dużo pracy. No i mamuśka jednak przyjeżdża- więc muszę posprzątać i to tak bardzo dokładnie - bo wszystko wynajdzie.

mpearlDzień dobry:) Wracam do żywych, bo miałam bardzo intensywny weekend w szkole- 2 dni wykładów mnie wykończyły, także wczoraj całe popołudnie przeleżałam i ani ręką ani nogą ruszyć nie mogłam:) U mnie apetyt troche mniejszy jakby ale ja też mam już dużo na + więc fajnie. A Wy wcinajcie:) Cześć:) To chyba jakaś reguła że te grubsze jedzą na początku a te chudsze nadrabiają później Ja w październiku - po tylu latach od zakończenia studiów zapisałam się na kurs niemieckiego! Wytrzymałam miesiąc! Normalnie wychodziłam taka wypompowana z tych zajęć że płakać mi się chciało. Może że byłam w ciąży pierwszy miesiąc - źle się czułam....nie mogłam znieść tej nauki.

Witam serdecznie w poniedziałek. Ojj! ciężki ten tydzień będzie dla mnie, ciężki!! Miałam wczoraj śmieszną sytuację. Jako małolata miałam chłopaka - sporo starszego. był to mój pierwszy facet -bardzo przystojny ale straszny rozrabiaka. A gówniarze(czyli mi) to imponowało. Do tego stopnia przeginał, że musiał uciekać z polski. Wyjechał do USA - przez jakiś czas dzwonił- obiecywał że mnie zabierze i takie tam ale w końcu kontakt się urwał - jak to zwykle bywa Zadzwoniła do mnie koleżanka z rodzinnego miasta i mówi-że albo się przewidziała albo Go widziała w Polsce. Wchodzę wczoraj na NK i patrze a tu wiadomość od niego! Blee blee ble, co tam słychać i takie tam.... Więc odpisuje mu o najważniejszym fakcie w moim życiu - czyli ciąży Odpisał mi tak smutną wiadomość. Że miał nadzieję na spotkanie, ale tu ciąża...że jest trochę zawiedziony itd. O rzesz Ty dziadu - sobie pomyślałam! Po 19 latach się odzywasz i jeszcze masz pretensję, że nie chcę się spotkać i mieć z Tobą nic wspólnego!!! Zawsze był egoistą a teraz przyleciał do polski bo pewnie ma problemy w stanach! Będzie rok- zobaczymy czy da mi spokój.

ciriMałgośka35ciriweź sobie zapisz w ulubionych linka i już Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl - Lipcowe maludy 2012 Ale ja nie widze tam opcji "dodaj do ulubionych" w każdej przeglądarce masz taką opcję pod prawym przyciskiem myszy A ja myślałam że tutaj na forum mogę dodać do ulubionych - gdzie często wwalam Wasze cenne posty.

ciriweź sobie zapisz w ulubionych linka i już Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl - Lipcowe maludy 2012 Ale ja nie widze tam opcji "dodaj do ulubionych"

ciri tylko się cieszyć, że maleństwo jest aktywne- za chwilkę nie będzie miało miejsca - więc nie będzie to takie przyjemne Jak ktoś będzie wiedział jak wejść do tego naszego prywatnego forum - to proszę o instrukcję

Znowu nikogo nie ma W takim razie idę sobie...

kodomoHej kurna dołączyłam do nowego forum ale mi się nie wyświetla wśród prywatnych wątków tak jak np październikowki 2010??? Świetny pomysł wreszcie będę mogła Wam pokazać swoje zdjęcie z twarzą mimo że jestem mega niefotogeniczna. Mi też się nie wyświetla:(

Dziękuję za zaproszenie i witam w niedziela- dzisiaj "PALMOWA" Mam nadzieje , że ktoś Wam wychłostał pupy "palma bije , nie zabije" Co do prywatnego forum jak na razie jeszcze nie umiem się tam za bardzo poruszać a juz tym bardziej wstawiać zdjęcia.

No dobra - to i ja idę:) W końcu dzisiaj wyśpię się na wygodnym łóżku - bo w Szczecinie mamy zdezelowana kanapę:) Kolorowych snów. papapap

Co robicie, że Was nie ma?? Ja robiłam budyń czekoladowy i oglądamy bitwę na głosy

kodomo cudne te Twoje zwierzaki!!! I jeszcze dziecko do tego!!!! O la Boga! Cuda. Ja kota nie mogę mieć - bo Tara nie daje żyć wszystkim innym zwierzakom. Nie gryzie - ale zamęczy ganianiem i zabawą.