Lipcowe mamusie :)

[july12]

Małgośka35

A ja 200m od siebie mam hodowlę krów mięsnych

Hehe, ale lepiej że hodowlę, a nie ubojnię - to dopiero jest smród, horror.

[ciri]

jak byłam mała znajomi rodziców mieli posesję przy hodowli... ...lisów...
to był smród słuchajcie!

moje małe to będzie zahartowane - spaliny warszawskie jakby co w góry świętokrzyskie do dziadków

[Małgośka35]

Będę już zmykała moje żartownisie.
Jeszcze raz dziękuje za podpowiedzi.
Życzę kolorowych snów i tym co mogą mocnych orgazmów. Wyczytałam ze dzieci bardzo je lubią:)
Do jutra.

[july12]

ciri - będe miała do Ciebie romansik. Jako że ominęła mnie Twoja listwa wyprawkowa, a że piszecie jak szalone i w tych setkach postów raczej nie uda mi sie jej odnaleźć, mam prośbe. Jakbyś mogła mi tu wrzucić wyprawkę, ta najbardziej okrojoną, czyli opcja szpital+ pierwsze dni w domu. Da radę?
Bo uświadomiłam sobie że zostało mi niewiele ponad 100 dni, i będę musiała temat ogarnąć wcześniej niż myslałam. Zaczynam poszukiwania ciuchów i pierdół dla siebie na porodówkę, i pierwszych ciuszków dla maluszka

[naomia_]

Ja mam już wózek, jedo fyn 4ds (ale o tym już wiecie, bo się chwaliłam ) I spełnia wszystkie moje oczekiwania tj. pompowane I skrętnekoła, duża gondola z regulacja oparcia, która ma nawet funkcje kołyski. Jest śliczny I praktycznie sam się prowadzi. Mieści mi się do bagażnika, łatwo się składa, można zamontować fotelik maxi cosi I nie wiem co jeszcze. Dla mnie ideał;)

July. Czytałam wasze wypowiedzi na telefonie i wyszło mi jakbyś chciała na spacer do ogrodu pakować dzieciaka w fotelik

Małgosia, zobacz sobie może tego fyna o którym pisałam wyżej, to ta sama klasa wózka co bolder. O bolderze kiedyś mpearl pisała, że znajomi mieli i nie polecają bo chyba się psuł (nie wiem czy dobrze pamiętam). x lander też jest dobrym wózkiem z tego co się orientuje. Ale to wiadomo, że każdy patrzy na co innego. Może np. dla ciebie lepiej będzie kupić teraz sam wózek z jakąś większą gondolką a na wiosnę, jak już córa będzie siedziała, jakąś lekką i zwinną parasolkę (czyli spacerówkę), która podoła jeździe po polach i łąkach?

[Małgośka35]

Dzień Dobry!
I znowu mamy poniedziałek! Ludzie jak ten czas szybko leci!
Nie obejrzymy się a zaraz będziemy na porodówkach - hihihihi
Jakie macie plany i postanowienia na dzisiaj?

[Małgośka35]

naomia_

Ja mam już wózek, jedo fyn 4ds (ale o tym już wiecie, bo się chwaliłam ) I spełnia wszystkie moje oczekiwania tj. pompowane I skrętnekoła, duża gondola z regulacja oparcia, która ma nawet funkcje kołyski. Jest śliczny I praktycznie sam się prowadzi. Mieści mi się do bagażnika, łatwo się składa, można zamontować fotelik maxi cosi I nie wiem co jeszcze. Dla mnie ideał;)

July. Czytałam wasze wypowiedzi na telefonie i wyszło mi jakbyś chciała na spacer do ogrodu pakować dzieciaka w fotelik

Małgosia, zobacz sobie może tego fyna o którym pisałam wyżej, to ta sama klasa wózka co bolder. O bolderze kiedyś mpearl pisała, że znajomi mieli i nie polecają bo chyba się psuł (nie wiem czy dobrze pamiętam). x lander też jest dobrym wózkiem z tego co się orientuje. Ale to wiadomo, że każdy patrzy na co innego. Może np. dla ciebie lepiej będzie kupić teraz sam wózek z jakąś większą gondolką a na wiosnę, jak już córa będzie siedziała, jakąś lekką i zwinną parasolkę (czyli spacerówkę), która podoła jeździe po polach i łąkach?

Bardzo dziękuję za podpowiedź. Już wciągnęłam ten wózek na listę do rozważenia.

[ciri]

naomia_

x lander też jest dobrym wózkiem z tego co się orientuje. Ale to wiadomo, że każdy patrzy na co innego. Może np. dla ciebie lepiej będzie kupić teraz sam wózek z jakąś większą gondolką a na wiosnę, jak już córa będzie siedziała, jakąś lekką i zwinną parasolkę (czyli spacerówkę), która podoła jeździe po polach i łąkach?

no i tu właśnie wychodzi że dla każdego coś innego i że trzeba pojeździć bo dla mnie x-landery są nie do przeskoczenia - niewygodne. nie umiem tym jeździć.

Małgośka35

Jakie macie plany i postanowienia na dzisiaj?

jakoże przez dwa dni przyszalałam trochę to dzisiaj leżę z du..ą i sięnie ruszam - bo w nocy mnie pobolewał brzuszek
na szczęście wiosna sobie póki co poszła więc mi nie szkoda
m dzisiaj nie miał spotkań i pojechał tylko do biura więc jeszcze sobie pospaliśmy do 10tej :)

july12

Jakbyś mogła mi tu wrzucić wyprawkę, ta najbardziej okrojoną, czyli opcja szpital+ pierwsze dni w domu. Da radę?

sprubuję okroić tego excela tak żeby go dało radę wcisnąć w takim razie :) może się jeszcze komu przyda - pamiętaj tylko że lista szpitalna jest pod konkretny szpital - w wawie jak patrzę po stronach szpitali to wszędzie są jakieś różnice (każdy szpital trochę coś innego udostępnia). Np na madalińskiego nie ma na liście nić dla dziecka - bo oni wszystko łącznie z ubrankiem dają. A na solcu chyba musisz mieć pieluchy i ubranka na wyjście

[ciri]

łóżeczko + dodatkiłóżeczko - szczebelki okrągłae, 140/70, trzy poziomy regulacji dna, wyjmowane trzy szczebelki
Pościel do łóżeczka (wypełnienia - bez puchu)
pledzik/kocyk - 2 - cienszy (np Lovi) i grubszy (np. Bepla)
materacyk - (kokos-oianka -gryka)
osłonka na łóżeczko/ochraniacz wokół łóżeczka (jak najszerszy)
2 zmiany pościeli +3 prześcieradła (mogą być przescieradełka z jednej strony z ceratka - raczej nie frotte na początek!)
podkładka ceratowa pod prześcieradełko
moskitiera uniwersalna (łóżeczko, wózeczek)
przewijak+pokrowce (zwykły mały na łóżeczko)
rożek z wkładką wyjmowaną kokosową
wanienka
ręczniki dla maluszka (2 ręczniczki z kapturkiem plus jeden zwykły - 100% bawełny)
pościel do wózeczka – starczy kocyk
materacyk do wóeczka (powinien być z wózeczkiem)
wózek (3 w 1) - sprawdzić podłąćzenie fotelika z autem
lampka n a noc z przygaszaniem światła ( zeby w nocy nie palić zbyt mocnego światła)

kosmetyki/inne
pieluszki zwykłe tetrowe 10 białych plus z 5 kolorowych
pieluszki flanelowe z 5
termometr elektroniczny do uszka
proszek do prania dla niemowlaka lovella
szare mydło
myjki do kąpieli (nie gąbeczki!)
pieluchy - pampers newborn

płatki kosmetyczne
gaziki jałowe - dużo
chusteczki do pupy
krem z faktorem - dużym bo to lato - jakaś 50+ mustelli
sól fizjologiczna
spirytus (do pempka)
frida do noska
bezpieczne nożyczki do pazurków
szczoteczka do główki (koniecznie z naturalnego włosia)
żel do mycia + krem po umyciu (nivea, hipp, ziajka - nie oilatum na początek żeby nie uwrażliwiać dziecka)
sudokrem/bepanthen na pupę
butelka + smok - na razie jedna - dr brown lub avent antykolkowy
szczotka do butelek
smoczek?
mata ceratkowa do przewijania (rosmann)
merida spray do noska

ubrankaśliniaczki (z 15 – z ceratką)
czapeczki cienkie (ze 2 + jedna grubsza)
niedrapki (jedne)

Rozmiar 56 (pod rozwagę czy kupować - moje koleżanki mówią pół na pół - z jednej strony to na parę tygodni tylko z drugiej takiemu maluchowi w za dużych niewygodnie. Ja mam wyprawkę minimalną w tym rozmiarze - jakby co dokupię)
2 pajacyki
2 rampersy
2 body
śpioszki

Rozmiar 62
do domu najwygodniej śpiochy i rampersy i body
7 bodziaczków - łatwo rozpinanych - zatrzaski rozpinane z przodu i w kroku - krótki rękawek +długi
7 sztuk śpioszków
10 pary skarpetek
2 czapeczki
4 pajacyki
4 rampersy
1 para martensów i wranglerów (Artuś – najlepiej w czaszki)
jakiś sweterek i bluza (ze dwie)
jakaś kurteczka letnia
dresik (ze dwie sztuki)
na zimę kombinezonik już w rozmiarze 68 by można

dla mnie (szpital)
krem na bolące sutki Bepanthen
wkładki laktacyjne
majtki poporodowe (z 5 par) – najlepiej siateczkowe
wkłady poporodowe TENA LADY 2 paczki
tantum rosa/Gośka mówi że kora dębu do podmycia
plyn do higieny intymnej
3 koszule poporodowe (rozpinane)
1 koszula na poród (t-shirt?)
podkłady higieniczne (dla mnie większe prześcieradła i dla Antośka do przewijania)
dwa ciemne ręczniki (jeden mały)
uzupełnione kosmetyczka!
jasny szlafrok
2 biustonosze do karmienia
jakieś ciuchy na po porodzie

do rozważenia - i kupienia ewentualnie jeżeli będą potrzebne
CHCIAŁABYM A NIE WIEM CZY SIĘ PRZYDADZĄ

Leżaczek-bujaczek z fisher price
mata edukacyjna
sterylizator butelek wszyscy mówią że to zbędny wydatek
podgrzewacz do pokarmu wszyscy mówią że to zbędny wydatek
łózeczko turystyczne jakbyśmy z nim gdzieś jechali np. do rodziców
lekka spacerówka tania lekka spacerówka – to już jak będzie dużo większy ale myśle że się przyda
karuzelka na łóżeczko to trzeba kupić

laktator - pojemniki do mrożenia pokarmu (wybrać i w razie potrzeby kazać mężowi kupić)

moja lista do szpitala
http://szpitalmadalinskiego.pl/sites/default/files/co-zabrac-do-porodu.pdf
+ ładowarka do telefonu + jakaś gruba dobra książka

[naomia_]

o, ale lista, dobra kobieta z Ciebie

a Ty ciri kupowałaś chyba nawilżacz powietrza, pomógł Ci on coś? Bo ja w tym mieszkaniu mam tak zatkany nos, że kiedyś się w nocy po prostu uduszę;| podobno w ciąży zmniejsza się objętość płuc i to chyba przez to wróciła moja alegriczna przypadłość z dzieciństwa, pośmieję się przez minute (tzn. głębiej powciągam powietrze buzią) i od razu mam duszności, aż mnie bolą płuca.. tak myślę, że ten nawilżacz może by mi coś pomógł?

[ciri]

naomia_

Ty ciri kupowałaś chyba nawilżacz powietrza, pomógł Ci on coś? Bo ja w tym mieszkaniu mam tak zatkany nos, że kiedyś się w nocy po prostu uduszę;| podobno w ciąży zmniejsza się objętość płuc i to chyba przez to wróciła moja alegriczna przypadłość z dzieciństwa, pośmieję się przez minute (tzn. głębiej powciągam powietrze buzią) i od razu mam duszności, aż mnie bolą płuca.. tak myślę, że ten nawilżacz może by mi coś pomógł?

no na tzw "sapkę" to niewiele pomoże - bo te płuca faktycznie mamy coraz mniejsze
natomiast na zatkany nos jak najbardziej i na wysuszone śluzówki :)
ja już bez niego odmawiam spania

[zabolek12385]

witam panie :) ktos sie stesknil :)

u mnie od piatku bylo fatalnie przelezalam caly piatek.sobote i niedziele. zagladalam do was ale sil nie mialam pisac. albo wymiotowalam albo spalam. tak mi slabo bylo ze nawet do lazienki ciezko dosc bylo. do tego juz od soboty jesc nie moglam.naszczescie dzis juz troche lepiej - albo moze tak mi sie zdaje bo wiem ze musze mloda odebrac.

co do tego wozka stoke to sa najbardziej beznadziejne wozki jakie widzialam. malo tego to siedzisko w autobusie tak sie boja ze czasami mam wrazenie ze zaraz peknie (tu dos modne te wozki)

[justaz85]

ciri lista super wykorzystam ją napewno

ja właśnie wróciłam od lekarza
nieszęsne zwapnienie na serduszku małego niestety jest, ale mam się nieprzejmować (łatwo powiedzieć - niestety ciężko mi o tym nie myśleć i na każdej wizycie i tak będę czekała, żeby znikło) podobno to nic groźnego ale "przewrażliwionej mamusi" to ciężko wytłumaczyć, bo chciałby żeby było wzystko idealnie - ja sama tak o sobie ;-)

reszta okazuje się, że ok
szyjka 33 mm, mały waży 770 g

[zabolek12385]

naomia_

ja nie słyszałam, czemu ona tak leżała z tą pupą w górze?

byla w ciazy trojaczej. w 20 tc doszlo do przedwczesnego porodu skutkiem czego byly narodziny malenstwa ktore niestety zmarlo. lekarze podjeli sie akcji zatrzymania porodu tych dwoch malenstw co pozostaly. zeby bylo to mozliwe kobieta musiala lezec w szpitalu na lekach z pupa i nogami w gorze. udalo sie porod przetrzymac o 75 dni co jest rekordem i maluszki przyszly zdrowe na swiat. niestety na matki zdrowiu to sie tez odbilo.musi miec rehabilitacje bo miesnie zwiotczaly.

Małgośka35

Faktycznie dziwoląg.
Nie wiem czy to prawda - ale mój luby twierdzi , że wózki trójkołowe są wywrotne...

moze nie tyle wywrotne bo przewrocic sie nie moga ale mniej stabilne. ogolnie nie sa zle jesli sie chodzi po prostej i nie nosi zakupow na wozku

july12

A teraz ja mam pytanie do doświadczonych mam :
czy takie zapinanie jest praktyczne?
BODY kopertowe z sitodrukiem dł. 62 BAWEŁNA 100 (2185363086) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
te sa najlepsze bo nie trzeba przekladac przez glowke z tym ze ja akurat takowych nie posiadalam tylko takie zakladane przez glowe i tez dalam rade. to zalezy od ciebie jesli wiesz ze bedziesz sie bala przekladac body to mozesz takie pokupowac ale wkoncu kiedys i tak bedzie trzeba zalozyc bluzeczke czy bluze a wierz mi nie zawsze uda ci sie kupic wszystko z takim zapinaniem.

[ciri]

justaz85

zwapnienie na serduszku małego niestety jest, ale mam się nieprzejmować

a tłumaczyli ci od czego to może być i co z tym ewentualnie robić po?

[ciri]

zabolek12385

ktos sie stesknil :)

no ba!!!!
ja też dziś leżę

[zabolek12385]

ciri

Małgośka35

A w jakim wieku dziecko jeździ już w spacerówce??

mój kumpel fizjoterapeuta mówi że nie wcześniej niż jak samo siada - czyli to chyba ok 7miesiąca tak? ale pamiętaj że to będzie zima (styczeń luty) więc pewnie czasem będziesz chciała Zochę do tej gondolki jednak później wsadzić żeby Ci nie zmarzła bo w spacerówce tak nie opatulisz jej

to zalezy tez od dziecka. bo sa takie ktore juz w wieku 5 mc nie chce byc na lezaco i trzeba przejsc na spacerowke. bo wiadomo w gondoli pasow nie ma i nie utrzyma sie dzieciaka a lepiej przejsc na spacerowke niz jak dzieciak ma wyleciec z gondoli.sa dzieci co w gondoli juz sie nie mieszcza np w 3 mc albo sa takie "rozbrykane"ze dla ich bezpieczenstwa lepiej przejsc na spacerowke w wersji pollezace. wszystko okarze sie w praniu

Małgośka35

Dzień Dobry!

Nie obejrzymy się a zaraz będziemy na porodówkach - hihihihi
J
hehh ja to pewno na niej wyladuje jako jedna z pierwszych jak nie pierwszza heheh

justaz85

ja właśnie wróciłam od lekarza
nieszęsne zwapnienie na serduszku małego niestety jest, ale mam się nieprzejmować (łatwo powiedzieć - niestety ciężko mi o tym nie myśleć i na każdej wizycie i tak będę czekała, żeby znikło) podobno to nic groźnego ale "przewrażliwionej mamusi" to ciężko wytłumaczyć, bo chciałby żeby było wzystko idealnie - ja sama tak o sobie ;-)

reszta okazuje się, że ok
szyjka 33 mm, mały waży 770 g
justaz trzeba byc dobrej mysli.moze faktycznie to zwapnienie sie wchlonie. trzeba zaufac lekarzowi a kazde nerwy zamiast pomoc to zaszkodza. trzymam kciuki zeby wszystko juz poza tym bylo ok

[ciri]

zabolek12385

ja akurat takowych nie posiadalam tylko takie zakladane przez glowe i tez dalam rade. to zalezy od ciebie jesli wiesz ze bedziesz sie bala przekladac body to mozesz takie pokupowac ale wkoncu kiedys i tak bedzie trzeba zalozyc bluzeczke czy bluze a wierz mi nie zawsze uda ci sie kupic wszystko z takim zapinaniem.

pocieszyłas mnie bo dostałam mase tych przez głowę i już nie chce mi się marnować kasy na dodatkowe kopertowe skoro tamtych mam górę...

[zabolek12385]

nie ma sensu a wierz mi szybko sie zalapuje jak je przelozyc. zreszta dawniej tego nie bylo i matki jakos ubieraly dzieci wiec nie ma co przesadzac.

[justaz85]

ciri

justaz85

zwapnienie na serduszku małego niestety jest, ale mam się nieprzejmować

a tłumaczyli ci od czego to może być i co z tym ewentualnie robić po?

lekarz mówi, że wsumie to niewiadomo od czego - może od przeziębienia w I tymestrze, ale niekoniecznie

ja w necie znalazlam coś takiego
"OGNISKO HIPERECHOGENNE, czyli jasno świecąca plamka (ang. golf ball, bright spot), najczęściej w lewej komorze serca, NIE JEST wadą serca i nie ma związku z częstszym występowaniem wad wrodzonych serca płodu. Jest to wskazanie do bardzo dokładnego badania ultrasonograficznego, którego celem powinno być sprawdzenie obecności tzw. markerów ultrasonograficznych aberracji chromosomowych. Jeśli wynik badania USG - poza obecnością ogniska hiperechogennego - jest prawidłowy, nie ma konieczności prowadzenia dalszej diagnostyki. Wg różnych źródeł ogniska hiperechogenne występują z częstością 2-5% u całkowicie zdrowych płodów w drugim trymestrze ciąży.
W wielu publikacjach i na stronach internetowych podawana jest informacja, że ogniska hiperechogenne częściej występują u płodów z nieprawidłowymi chromosomami (zespołem Downa - trisomia 21 lub Pataua - trisomia 13). Należy wyraźnie podkreślić, że nie jest to prawdą, jeśli jest to izolowany objaw w badaniu USG u kobiety ciężarnej nie obarczonej żadnymi innymi czynnikami ryzyka (np. wiek powyżej 35 lat lub zespół chromosomowy w rodzinie)."

[justaz85]

zabolek12385

justaz85

ja właśnie wróciłam od lekarza
nieszęsne zwapnienie na serduszku małego niestety jest, ale mam się nieprzejmować (łatwo powiedzieć - niestety ciężko mi o tym nie myśleć i na każdej wizycie i tak będę czekała, żeby znikło) podobno to nic groźnego ale "przewrażliwionej mamusi" to ciężko wytłumaczyć, bo chciałby żeby było wzystko idealnie - ja sama tak o sobie ;-)

reszta okazuje się, że ok
szyjka 33 mm, mały waży 770 g
justaz trzeba byc dobrej mysli.moze faktycznie to zwapnienie sie wchlonie. trzeba zaufac lekarzowi a kazde nerwy zamiast pomoc to zaszkodza. trzymam kciuki zeby wszystko juz poza tym bylo ok

obiecuję już się niebędę aż tak przejmować, bo faktycznie może się to podobno wchłonąć

[zabolek12385]

z tych med term nic nie kumam ale skoro pisze i lekarz mowi ze to nic powaznego to tak musi byc.

[ciri]

wydaje mi się że żabolek dobrze mówi - czytanie w necie z doświadczenia wiem nic dobrego nie wnosi i tylko mąci w głowie bo te medyczne terminy wszystko wyolbrzymiają

[zabolek12385]

czasem czytajac jakies nazwy czlowiek zaczyna panikowac a pozniej sie okazuje ze nazwa straszniejsza od samej rzeczy.

tak bylo u mnie z Juli skrzywionymi stopami i braku wykrycia sluchu w prawym uchu. i co stopki naprostowalismy w mc samymi masazami w domu a sluch- to tylko zalegsajacy sluz poporodowy.
tak wiec lepiej nic nie czytac i sluchac lekarza

[ciri]

zabolek12385

czasem czytajac jakies nazwy czlowiek zaczyna panikowac a pozniej sie okazuje ze nazwa straszniejsza od samej rzeczy

tak samo było z tym moim nadciśnieniem ciążowym :/ dopiero jak mnie brat wziął i w prostych żołnierskich słowach przełożył co i jak to mi przeszło....

co do ubranek to ja body przez główkę już ćwiczyłam na 5cio miesięcznym maluchu co prawda ale zawsze - one i tak mają te cięcia bądź guziczki przy szyjce więc główka przechodzi :) a złapkami trza będzie pokombinować - najwyżej Tosiek będzie na początku w rampersach chodził aż się mama nauczy
ja z rozmiarem 62 już jestem luźna Wam powiem - mam już wszystko aż za dużo
to pare sztuk dosłownie w 56 też już mam.

zaczynamy zbierać na jesień zima ale obiecałam siostrze że nic nie kupię dopóki mi nie przywiezie po małym wszystkiego (ma gdzies po garażach u znajomych)
mam już nawet pierwszy kombinezonik