Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

gunia43
Jola30
Daffodil

Ja bym poczekała aż dzieciaczki zaczną trochę stabilniej trzymać główki. Słyszałam, że od trzech miesięcy można spokojnie zacząć nosić.
Ja też już się nie mogę doczekać, bo jak na razie to czekam ze spacerami na M., żeby nie taszczyć tego wózka na raty. A tak to można by na chwilkę wyskoczyć koło południa.

Zgupialam o jakie nosidelka chodzi jak o takie zwylke to ja juz dawno go tam pakuje i jezdzimy moze zle robie ale tu cala Anglia tak dzieci nosi nawet sie nad tym nie zastanawialam.
O boze a tak sobie pomyslam ze moze ja mu biede sama narobila i uszkodzilam jakies nerwy ze tak mu szarpie ta nozka.
Dzis tez juz sie nasluchalam ze zle biore dziecko i mu biede robie :uff2:
Jola30 - Nikus ladnie urosl. A ta nozka to chyba nerwy. Mojemu maksowi trzesie sie czesto broda tak jakby bylo mu zimno. W piatek idziemy do lekarza. Zobaczymy co powie. Pewnie to wina nierozwinietych jeszcze do knca nerwow.

Tosi tez sie trzesie i broda i lewa nozka. W przyszlym tyg mamy umowiaona wizyte u neurologa, wypytam o wszystko. Na pewno okaze sie, ze to norma w tym wieku maluszka

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Daffodil
pat-k
Daffodil
Zaliczyliśmy pierwsze szczepienie :uff2: Wzięliśmy szczepionkę 5 w 1 + żółtaczkę osobno. Kubusia mojego kochanego dwa razy kłuli w udka, ale zniósł to bardzo dzielnie. Wrzask był przy wbijaniu igły, ale uspokoił się od razu.
Teraz tylko cały czas do niego zaglądam, mam nadzieję, że powikłań żadnych nie będzie. Czopki przygotowane w razie czego.

Daffodil jakie moga byc powiklania oprocz goraczki?? troche sie boje tych szczepien. Tosia nadal ma katar, przemywamy sterimarem, sciagmy Frida i juz jest przezroczysty, ale chyba nie dam na razie zaszczepic malej bez wzgledu na to, co orzeknie lekarz

Lekarka mówiła, że miejsca wkłuć mogą napuchnąć. A pielęgniarka robiąca zastrzyk kazała nam tam później siedzieć 20 minut w razie gdyby się coś działo :uff2:
Na razie Kuba radzi sobie bardzo ładnie. Nóżki nie puchną, temperatura też w porządku. Tylko śpi więcej, budzi się tylko co 3 godziny na jedzenie. Ale to też ponoć normalne.
Dobrze, ze tak ladnie to zniosl.

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
Jola30

Zgupialam o jakie nosidelka chodzi jak o takie zwylke to ja juz dawno go tam pakuje i jezdzimy moze zle robie ale tu cala Anglia tak dzieci nosi nawet sie nad tym nie zastanawialam.
O boze a tak sobie pomyslam ze moze ja mu biede sama narobila i uszkodzilam jakies nerwy ze tak mu szarpie ta nozka.
Dzis tez juz sie nasluchalam ze zle biore dziecko i mu biede robie :uff2:
Jola30 - Nikus ladnie urosl. A ta nozka to chyba nerwy. Mojemu maksowi trzesie sie czesto broda tak jakby bylo mu zimno. W piatek idziemy do lekarza. Zobaczymy co powie. Pewnie to wina nierozwinietych jeszcze do knca nerwow.

Tosi tez sie trzesie i broda i lewa nozka. W przyszlym tyg mamy umowiaona wizyte u neurologa, wypytam o wszystko. Na pewno okaze sie, ze to norma w tym wieku maluszka
To zdaj potem relacje :-)

Odnośnik do komentarza

hej Gunia sliczne foteczki wstawiłas na nk Maksio jest przecudny! tylko całowac...
ja mam w domu prawdziwa masakre mala ma kolki i to konkretne strasznie sie meczy bidulka wczoraj plakalam razem z nia bo juz nie moglam zniesc tego jej cierpienia Gripe water na nia nie dziala od wczoraj mamy sab simplex i wnim ostatnia nadzieja. mówie Wam masakra mala po takim ataku poprostu pada ze zmeczenia tak jakby mdlała bidulka taka ze serce sie kroi.
Daffodil jak Ty czesto dajesz Kubie ten Grip water?? i przed karmieniem czy po?
a tak poza tym całuje Was wszystkie moje drogie chcialabym czesciej zagladac ale naprawde nie daje rady Maja spi po godzinie w ciagu dnia a tak to robi sobie takie 10 min dzremki i baterie naladowane...mam nadzieje ze u Was wszystko ok i ze mama2cór i Jolcia z problemami sie juz pozegnały
no nic spróbuje troszke poczytac co u Was chociaz pewnie mój dziąślaczek zaraz sie obudzi bo spi juz ze 40 min...

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam

u nas co dzień to gorzej....jak z moimi piersiami źle bo mleko chyba nie wartościowe...aż dziś do lekarza ide zapytać co robić czy przejśc już całkiem na mleko modyfikowane czy karmić....tak wczoraj chyba była kolka:uff2: zaczeło się ok.20 od tego że mała była głodna bo ssała smoczka jak niewiem co (po kąpieli) jak jej dałam jeść to płacz wrzask i nic nie pomogło....więc zaczeliśmy z nią maszerowąc po pokoju i coś się uspokoiła ale głód był nadal wiec ja znów próbowałam dac jeść i znów krzyk ( pomyślałam że może ją gardło boli ) ale potem mawet noszenie na rękach nie pomogło więc ja położyliśmy na łóżku i zaczełam masowac brzuszek i coś był spokuj ale głodna nadal była a jeść nie wieła....i tak płąkała co 5 min. aż ok. 23 zjadła mleko 90ml i usneła.....ufffffffff....mam nadzieje ze to jednorazowy incydent a nie kolka aż się boje o tym myśleć:uff2:

Ewciu oby to nie bylo to bo to naprawde masakra cierpi i dziecko i rodzice bo serce peka jak sie patrzy na taka krzyczaca z bólu kruszynkę, u nas zaczelo sie delikatnie poplakiwala codziennie wieczorem ale nie tak baardzo i krótko ale od trzech dni bardzo sie objawy nasiliły i bidulka meczyla sie potwornie polecam w razie czego infakol ma ta sama substancje czynna co sab simplex i jest w naszych aptekach bo ten drugi niestety u nas brak a u nas na poczatku wystarczal mala sie wyprykala i bylo ok

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

pat-k
Ewciaa
witam

u nas co dzień to gorzej....jak z moimi piersiami źle bo mleko chyba nie wartościowe...aż dziś do lekarza ide zapytać co robić czy przejśc już całkiem na mleko modyfikowane czy karmić....tak wczoraj chyba była kolka:uff2: zaczeło się ok.20 od tego że mała była głodna bo ssała smoczka jak niewiem co (po kąpieli) jak jej dałam jeść to płacz wrzask i nic nie pomogło....więc zaczeliśmy z nią maszerowąc po pokoju i coś się uspokoiła ale głód był nadal wiec ja znów próbowałam dac jeść i znów krzyk ( pomyślałam że może ją gardło boli ) ale potem mawet noszenie na rękach nie pomogło więc ja położyliśmy na łóżku i zaczełam masowac brzuszek i coś był spokuj ale głodna nadal była a jeść nie wieła....i tak płąkała co 5 min. aż ok. 23 zjadła mleko 90ml i usneła.....ufffffffff....mam nadzieje ze to jednorazowy incydent a nie kolka aż się boje o tym myśleć:uff2:

Ewciu to co opisujesz to raczej gazy albo niestrawnosc lekka, bo kolka to podobno trwajaca kilka godzin syrena bez przerwy
Ja tez na poczatku myslalam, ze te ataki, ktore ma Tosia to kolka, ale na szczescie okazalo sie, ze to gazy. Nie chce nawet myslec jak wyglada to przy kolce

oj wyglada to okropnie, a u nas kolka trwa dokladnie godzine potem mala nam pada z wycieczenia zupelnie ;(

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

pat-k
jola22
Mamuśki napiszcie mi proszę jeszcze jak długo wasze brzuchy dochodziły do siebie - tzn. skóra na brzuchu???
Mój brzuch wygląda jak galaretka ( to wina rozmiaru jaki miałam w ciąży - do chwili obecnej zjechałam już 19 kg - trochę jeszcze zostało niestety) - aż strach patrzeć w lustro i sama nie wiem co z tym robić.

ja moj brzuch pomine milczeniem... a raczej skore na brzuchu

ja tez przemilcze bo mdli mnie na sama mysl juz nie wspomne po dotknieciu...

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

katja79
hej Gunia sliczne foteczki wstawiłas na nk Maksio jest przecudny! tylko całowac...
ja mam w domu prawdziwa masakre mala ma kolki i to konkretne strasznie sie meczy bidulka wczoraj plakalam razem z nia bo juz nie moglam zniesc tego jej cierpienia Gripe water na nia nie dziala od wczoraj mamy sab simplex i wnim ostatnia nadzieja. mówie Wam masakra mala po takim ataku poprostu pada ze zmeczenia tak jakby mdlała bidulka taka ze serce sie kroi.
Daffodil jak Ty czesto dajesz Kubie ten Grip water?? i przed karmieniem czy po?
a tak poza tym całuje Was wszystkie moje drogie chcialabym czesciej zagladac ale naprawde nie daje rady Maja spi po godzinie w ciagu dnia a tak to robi sobie takie 10 min dzremki i baterie naladowane...mam nadzieje ze u Was wszystko ok i ze mama2cór i Jolcia z problemami sie juz pozegnały
no nic spróbuje troszke poczytac co u Was chociaz pewnie mój dziąślaczek zaraz sie obudzi bo spi juz ze 40 min...

Daję całą łyżeczkę co 5-6 godzin. No chyba że Kuba śpi, to daję dopiero jak się obudzi, więc czasem te przerwy się wydłużają. Najlepszy efekt jest jak dam przed jedzeniem, ale czasem jak sobie zapomnę, to daję po.
Trzymam kciuki, żeby Majeczce Sab simplex pomógł, bo wyobrażam sobie, jak się musicie męczyć.

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil
Zaliczyliśmy pierwsze szczepienie :uff2: Wzięliśmy szczepionkę 5 w 1 + żółtaczkę osobno. Kubusia mojego kochanego dwa razy kłuli w udka, ale zniósł to bardzo dzielnie. Wrzask był przy wbijaniu igły, ale uspokoił się od razu.
Teraz tylko cały czas do niego zaglądam, mam nadzieję, że powikłań żadnych nie będzie. Czopki przygotowane w razie czego.

Daffodil jakie moga byc powiklania oprocz goraczki?? troche sie boje tych szczepien. Tosia nadal ma katar, przemywamy sterimarem, sciagmy Frida i juz jest przezroczysty, ale chyba nie dam na razie zaszczepic malej bez wzgledu na to, co orzeknie lekarz

no ja tez sie cholernie boje o mala po tych szczepieniach my chcemy jeszcze na rota zaszczepic nie wiem czy Wy tez szczepicie???ja sie boje tego cholerstwa podobno u maluszków ten wirus zawsze konczy sie szpitalem.
Patka ale mysle ze przy katarze szczepionka wrecz niebezpieczna napewno lekarz przesunie Wam szczepienia.

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Daffodil
katja79
hej Gunia sliczne foteczki wstawiłas na nk Maksio jest przecudny! tylko całowac...
ja mam w domu prawdziwa masakre mala ma kolki i to konkretne strasznie sie meczy bidulka wczoraj plakalam razem z nia bo juz nie moglam zniesc tego jej cierpienia Gripe water na nia nie dziala od wczoraj mamy sab simplex i wnim ostatnia nadzieja. mówie Wam masakra mala po takim ataku poprostu pada ze zmeczenia tak jakby mdlała bidulka taka ze serce sie kroi.
Daffodil jak Ty czesto dajesz Kubie ten Grip water?? i przed karmieniem czy po?
a tak poza tym całuje Was wszystkie moje drogie chcialabym czesciej zagladac ale naprawde nie daje rady Maja spi po godzinie w ciagu dnia a tak to robi sobie takie 10 min dzremki i baterie naladowane...mam nadzieje ze u Was wszystko ok i ze mama2cór i Jolcia z problemami sie juz pozegnały
no nic spróbuje troszke poczytac co u Was chociaz pewnie mój dziąślaczek zaraz sie obudzi bo spi juz ze 40 min...

Daję całą łyżeczkę co 5-6 godzin. No chyba że Kuba śpi, to daję dopiero jak się obudzi, więc czasem te przerwy się wydłużają. Najlepszy efekt jest jak dam przed jedzeniem, ale czasem jak sobie zapomnę, to daję po.
Trzymam kciuki, żeby Majeczce Sab simplex pomógł, bo wyobrażam sobie, jak się musicie męczyć.

no ja tez mam nadzieje ze dzis juz bedzie lepiej bo serce mi sie kroi na sama mysl ze moze tak cierpiec znów, chociaz jak narazie brzuszek twardawy i widac ze sie meczy i wyprykac nie moze...:(

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

katja79
pat-k
Daffodil
Zaliczyliśmy pierwsze szczepienie :uff2: Wzięliśmy szczepionkę 5 w 1 + żółtaczkę osobno. Kubusia mojego kochanego dwa razy kłuli w udka, ale zniósł to bardzo dzielnie. Wrzask był przy wbijaniu igły, ale uspokoił się od razu.
Teraz tylko cały czas do niego zaglądam, mam nadzieję, że powikłań żadnych nie będzie. Czopki przygotowane w razie czego.

Daffodil jakie moga byc powiklania oprocz goraczki?? troche sie boje tych szczepien. Tosia nadal ma katar, przemywamy sterimarem, sciagmy Frida i juz jest przezroczysty, ale chyba nie dam na razie zaszczepic malej bez wzgledu na to, co orzeknie lekarz

no ja tez sie cholernie boje o mala po tych szczepieniach my chcemy jeszcze na rota zaszczepic nie wiem czy Wy tez szczepicie???ja sie boje tego cholerstwa podobno u maluszków ten wirus zawsze konczy sie szpitalem.
Patka ale mysle ze przy katarze szczepionka wrecz niebezpieczna napewno lekarz przesunie Wam szczepienia.

My na razie na te dodatkowe nie szczepimy, ewentualnie dopiero jak Kuba pójdzie do żłobka albo do przedszkola. Im dziecko starsze, tym mniej dawek trzeba podać.
Co do rota, to słyszałam parę opinii, że uodparniają tylko na niektóre szczepy grypy żołądkowej, a te cały czas się mnożą i mutują, więc pomimo szczepienia dzieciak może zachorować. Sama już nie wiem. Na razie szczepię na to co trzeba i ani jednego szczepienia więcej. Jak Kuba będzie starszy, to pomyślę.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
katja79
hej Gunia sliczne foteczki wstawiłas na nk Maksio jest przecudny! tylko całowac...
ja mam w domu prawdziwa masakre mala ma kolki i to konkretne strasznie sie meczy bidulka wczoraj plakalam razem z nia bo juz nie moglam zniesc tego jej cierpienia Gripe water na nia nie dziala od wczoraj mamy sab simplex i wnim ostatnia nadzieja. mówie Wam masakra mala po takim ataku poprostu pada ze zmeczenia tak jakby mdlała bidulka taka ze serce sie kroi.
Daffodil jak Ty czesto dajesz Kubie ten Grip water?? i przed karmieniem czy po?
a tak poza tym całuje Was wszystkie moje drogie chcialabym czesciej zagladac ale naprawde nie daje rady Maja spi po godzinie w ciagu dnia a tak to robi sobie takie 10 min dzremki i baterie naladowane...mam nadzieje ze u Was wszystko ok i ze mama2cór i Jolcia z problemami sie juz pozegnały
no nic spróbuje troszke poczytac co u Was chociaz pewnie mój dziąślaczek zaraz sie obudzi bo spi juz ze 40 min...

Daję całą łyżeczkę co 5-6 godzin. No chyba że Kuba śpi, to daję dopiero jak się obudzi, więc czasem te przerwy się wydłużają. Najlepszy efekt jest jak dam przed jedzeniem, ale czasem jak sobie zapomnę, to daję po.
Trzymam kciuki, żeby Majeczce Sab simplex pomógł, bo wyobrażam sobie, jak się musicie męczyć.

Wlasnie tez dzis zamowilam sab simplex tez trzymam w tym nadzieje :uff2:bo ja juz nie wiem co sie dzieje mam wyrzuty sumienia ze to wszystko przeze
mnie bo cos jej mnie takiego chodz juz tak uwazam ze szok:uff2:
Katja daj zanc jak po nim Maja sie zachwuje i widac roznice i ile sie stosuje bo ja nie mam pojecia a ulotka bedzie po niemiecku z tego co wiem :uff2:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
Ewciaa
witam

u nas co dzień to gorzej....jak z moimi piersiami źle bo mleko chyba nie wartościowe...aż dziś do lekarza ide zapytać co robić czy przejśc już całkiem na mleko modyfikowane czy karmić....tak wczoraj chyba była kolka:uff2: zaczeło się ok.20 od tego że mała była głodna bo ssała smoczka jak niewiem co (po kąpieli) jak jej dałam jeść to płacz wrzask i nic nie pomogło....więc zaczeliśmy z nią maszerowąc po pokoju i coś się uspokoiła ale głód był nadal wiec ja znów próbowałam dac jeść i znów krzyk ( pomyślałam że może ją gardło boli ) ale potem mawet noszenie na rękach nie pomogło więc ja położyliśmy na łóżku i zaczełam masowac brzuszek i coś był spokuj ale głodna nadal była a jeść nie wieła....i tak płąkała co 5 min. aż ok. 23 zjadła mleko 90ml i usneła.....ufffffffff....mam nadzieje ze to jednorazowy incydent a nie kolka aż się boje o tym myśleć:uff2:

Ewciu to co opisujesz to raczej gazy albo niestrawnosc lekka, bo kolka to podobno trwajaca kilka godzin syrena bez przerwy
Ja tez na poczatku myslalam, ze te ataki, ktore ma Tosia to kolka, ale na szczescie okazalo sie, ze to gazy. Nie chce nawet myslec jak wyglada to przy kolce
kolka to wycie do ksiezyca ja to tak nazywam i placz i nerwy nie moza uspokojc dzidzi i u mnie to od 4 do 7 godzin placzu wiec juz wiem co to jest nie mam czsem sily i placze razem z nim:uff2:

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
Daffodil
katja79
hej Gunia sliczne foteczki wstawiłas na nk Maksio jest przecudny! tylko całowac...
ja mam w domu prawdziwa masakre mala ma kolki i to konkretne strasznie sie meczy bidulka wczoraj plakalam razem z nia bo juz nie moglam zniesc tego jej cierpienia Gripe water na nia nie dziala od wczoraj mamy sab simplex i wnim ostatnia nadzieja. mówie Wam masakra mala po takim ataku poprostu pada ze zmeczenia tak jakby mdlała bidulka taka ze serce sie kroi.
Daffodil jak Ty czesto dajesz Kubie ten Grip water?? i przed karmieniem czy po?
a tak poza tym całuje Was wszystkie moje drogie chcialabym czesciej zagladac ale naprawde nie daje rady Maja spi po godzinie w ciagu dnia a tak to robi sobie takie 10 min dzremki i baterie naladowane...mam nadzieje ze u Was wszystko ok i ze mama2cór i Jolcia z problemami sie juz pozegnały
no nic spróbuje troszke poczytac co u Was chociaz pewnie mój dziąślaczek zaraz sie obudzi bo spi juz ze 40 min...

Daję całą łyżeczkę co 5-6 godzin. No chyba że Kuba śpi, to daję dopiero jak się obudzi, więc czasem te przerwy się wydłużają. Najlepszy efekt jest jak dam przed jedzeniem, ale czasem jak sobie zapomnę, to daję po.
Trzymam kciuki, żeby Majeczce Sab simplex pomógł, bo wyobrażam sobie, jak się musicie męczyć.

Wlasnie tez dzis zamowilam sab simplex tez trzymam w tym nadzieje :uff2:bo ja juz nie wiem co sie dzieje mam wyrzuty sumienia ze to wszystko przeze
mnie bo cos jej mnie takiego chodz juz tak uwazam ze szok:uff2:
Katja daj zanc jak po nim Maja sie zachwuje i widac roznice i ile sie stosuje bo ja nie mam pojecia a ulotka bedzie po niemiecku z tego co wiem :uff2:

oj widzw Jolciu ze i Wy sie borykacie z tym cholerstwem dam Ci znac co i jak ja tez ostatnią nadzieje pokladam w tym preparacie.Dawkowanie Jolciu jest po 15 kropli przed posilkiem my wczoraj podalismy pierwszy raz i dzisiaj niestety mala sie prezy ale mam nadzieje ze jednak do wieczora sie wypryka.
u nas M rzucil tekst ze pewnie cos zjadlam i dlatego mala sie tak meczy...no i myslalam ze łeb mu urwe jak sie dziecko uspokoilo bo kurcze nawet jezeli by tak bylo to przeciez nie zrobilabym tego specjalnie a i tak jem jak jakis wiezien w kaju trzeciego swiata juz nie moge patrzec na te gotowane miesa i marchewke owoców nie jadam oprócz bananów no i ryz ziemniaki i wedliny i to by bylo na tyle a chudne w mgnieniu oka poprostu mysle ze jeszcze trzy miesiace pokarmie i znikne...dieta cukrzycowa przy diecie mamy karmiacej to pikuś....

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Jola30
pat-k
Ewciaa
witam

u nas co dzień to gorzej....jak z moimi piersiami źle bo mleko chyba nie wartościowe...aż dziś do lekarza ide zapytać co robić czy przejśc już całkiem na mleko modyfikowane czy karmić....tak wczoraj chyba była kolka:uff2: zaczeło się ok.20 od tego że mała była głodna bo ssała smoczka jak niewiem co (po kąpieli) jak jej dałam jeść to płacz wrzask i nic nie pomogło....więc zaczeliśmy z nią maszerowąc po pokoju i coś się uspokoiła ale głód był nadal wiec ja znów próbowałam dac jeść i znów krzyk ( pomyślałam że może ją gardło boli ) ale potem mawet noszenie na rękach nie pomogło więc ja położyliśmy na łóżku i zaczełam masowac brzuszek i coś był spokuj ale głodna nadal była a jeść nie wieła....i tak płąkała co 5 min. aż ok. 23 zjadła mleko 90ml i usneła.....ufffffffff....mam nadzieje ze to jednorazowy incydent a nie kolka aż się boje o tym myśleć:uff2:

Ewciu to co opisujesz to raczej gazy albo niestrawnosc lekka, bo kolka to podobno trwajaca kilka godzin syrena bez przerwy
Ja tez na poczatku myslalam, ze te ataki, ktore ma Tosia to kolka, ale na szczescie okazalo sie, ze to gazy. Nie chce nawet myslec jak wyglada to przy kolce
kolka to wycie do ksiezyca ja to tak nazywam i placz i nerwy nie moza uspokojc dzidzi i u mnie to od 4 do 7 godzin placzu wiec juz wiem co to jest nie mam czsem sily i placze razem z nim:uff2:

o matko do 7:whoot::whoot::whoot: JolciA TO CHYBA NIE MOZLIWE!!! w trakcie kolki dziecko raczej nie placze tylko krzyczy mojej Mai az sie oczka wykrecaja i miedzy napadami sa takie pólminutowe przerwy i wtedy ona ze zmeczenia poprostu pada i za chwile znów krzyk no i mowy nie ma zeby ja wtedy uspokoic ...

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...