Skocz do zawartości
Forum

gunia43

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gunia43

  1. Ja ostatnio jestem bardzo zabiegana - nowe mieszkanie, sprawy ze starym, klopoty inne rozne i takie tam. Pechowo do tego ktos mi ukradl 50 euro, a wczesniej Waldek zgubil 20 przez dzire w spodniach!!!!. No, ale juz pogodzilam sie ze strata. NIc na to nie poradzimy i nie chce mowic, ze jakis pech bo sie jeszcze przyczepi i nie odejdzie. Poza tym dzisiaj dostalismy klucze od nowego mieszkania- kurde strasznie duzo pracy nas czeka i az mi slabo na te mysl. Trzeba polozyc panele w sypialni i pokoju Maksia a do teg pomalowac framugi i drapac tapety w calym domu, bo te co sa to okropne! Ale poprawia mi sie humor, jak pomysle, jak bhedzie fajnie i jaka satysfakcja, jak juz sie z wszystkim wyrobimy. No i jeszcze napisze, ze zgubilam od razu caly plik kluczy do tegoz i zgroza! Juz mialam wizje dorabiania kluczy w calym bloku ze wszystkich pomieszczen i zmiany zamkow na nasz koszt!!!! Wrrr! Na szczescie klucze sie znalazly u mojej tesciowej Dom wariatow!
  2. Witam dziewuszki po przerwie. Przesylam ku pamieci filmik z urodzinek Maksika: MVI_2670.MOV - YouTube
  3. Witam wtorkowo. My po dlugim weekendzie. Zal, ze Waldek musial do pracy. Jestesmy dzis z Maksiem zdani na siebie i umowilam sie juz do tesciowej na kawke, a potem ruszamy na rowerek do parku. Pogoda sie zmienia. Po raz pierwszy od 2 tygodni widze zachmurzone niebo.... Milego dnia dziewuszki!
  4. Daffodil- Asiu, spoznione, ale szczere zaczenia wszystkiego, czego sobie tylko zamarzysz. Pociechy z meza i Kubutka, milosci i zdrowia!!!! STO LAT od nas z Maksiem!!!!
  5. Witam niedzielnie. U nas dzien mieszany. Rano brzydko i pochmurnie, od popoludnia zar z nieba islonce a teraz wlasnie zakonczyla sie sroga letnia burza. Deszcz padal pionowo!!! Szok!!! Isabela- strasznie mi oprzykro, ze tak sie stalo z Miaskiem. zdrowka jej zycze z calego serca. Straszne rzeczy przeszlas, ale to juz za toba. Dobrze, ze wyjechalas do mamy. Teraz ci zycze szybkiego powrotu do formy. Mocno was tule.
  6. Witam. Ja tylko na chwile. Ostatnio, jakos nie mam sposobnosci na kompie sobie posiedziec. Maksik nie daje i w ogole zabiegana jakas jestem. No, ale to akurat to dla mnie dobrze :-) Jak moje dziecko zasnie to postaram sie poczytac co u Was. Jestem ciekawa co tam Karola i Maksik. Lece teraz do polskiego sklepu na zakupy. Do potem.
  7. I jeszcze daej, co znalazlam: Moze cos Wam sie przyda: Mnie niepokoi maly zasob slow Maksika, ale reszta jest ok, wiec dam mu czas, a jak nie to zobacze... 20 miesiąc Rozwój fizyczny: • Dziecko jest niezwykle sprawne ruchowo, częściej biega i podskakuje niż chodzi, umie rzucać piłkę – trzymając ją oburącz, znad głowy (baw się z maluchem w skaczące żabki, grajcie w piłkę - taka gimnastyka świetnie wpływa na samopoczucie i na rozwój dużej motoryki, umiejętności związanych z czynnościami całego ciała) Rozwój intelektualny: • Następuje eksplozja słów – dziecko zna ich około 50, zaczyna je łączyć w kilkuwyrazowe szeregi, a jego mowa staje się coraz bardziej zrozumiała dla otoczenia (choć maluch czaruje otoczenie swoimi wywodami, to nie oszukujmy się, wciąż mama pozostaje jego najlepszą tłumaczką) • Z radością nazywa wszystko, co widzi i robi (jeśli twoje dziecko nie mówi lub rozmawia w tylko sobie znanym języku – nie popędzaj go i nie zmuszaj do czegoś, do czego nie jest gotowe) • Rozpoznaje swoje lustrzane odbicie i zauważa zmiany w swoim wyglądzie (wcześniej spoglądał na nie, jak na inne obce dziecko – dziś, by poprawić włosy, kieruje rękę w stronę głowy, a nie do lustra) • Liczy do dwóch, choć rozumie tak naprawdę, czym jest liczba dwa (co ciekawe, w każdej, mniej abstrakcyjnej dziedzinie rozumie znacznie więcej, niż umie powiedzieć) Rozwój społeczny: • Kwitnie bunt dwulatka: dziecko głośno protestuje i płaczem reaguje na zakazy, nakazy i wszystko, co idzie nie po jego myśli (mama czy tata z pewnością rozpoznają, kiedy płacz dziecka spowodowała prawdziwa przykrość, a kiedy wrzask jest narzędziem dziecięcej manipulacji; to, że maluch wykorzystuje tę właśnie formę argumentacji, jest niestety typowe dla tego wieku) • Zdarza się, że dziecko stara się kontrolować się przez chwilę w zamian za obietnicę nagrody lub kary (zauważyłaś, że w przyjaznej atmosferze, najczęściej podczas zabawy, maluch da się przekonać do różnych nieprzyjemnych obowiązków, za to twój krzyk i irytacja podsycają jego upór?) • Dziecko ma kłopot z dzieleniem się, nawet jeśli pożycza zabawkę dziecku, niemal natychmiast żąda jej zwrotu (niechęć do dzielenia się oraz chomikowanie wszystkiego jest niczym innym jak objawem poczucia własności – gromadzenie daje dziecku poczucie własnej wartości i bezpieczeństwa; nie każ więc, by maluch wbrew sobie, za to w imię dobrego wychowania, rozstawał się ze swoimi skarbami) • Nadal trwa etap „zabawy równoległej” (maluch z dziećmi bawi się "obok", nie „z”), wciąż preferuje dorosłych (już niedługo dziecko odkryje inne dzieci – dziś jednak nie zmuszaj go do współpracy w piaskownicy, ono jest szczęśliwe sam na sam ze swoją łopatką) Pamiętaj, że rozwój dziecka to sprawa indywidualna – każdy maluch rozwija się w swoim własnym tempie, a powyższe wiadomości mają charakter informacyjny.
  8. Moje zaspane, zakrecone szcescie:-)
  9. I jeszcze nasza trojca w niedzielny wieczor. Przytulasnie i lizakowo ;-)
  10. Troche naszych fotek: Maksik na festynie swiatecznym, ustawial nawet starszych he, he ;-) 54291[/
  11. Witam , jak zwykle, wieczorowa pozna pora :-)
  12. Melduje sie wzorowo. U nas wczoraj w nocy nieciekaweie. Maksik zygal w nocy 5 razy z rzedu jak kot, ale potem juz bylo ok i zasal. Spalam z nim cala noc, bo sie balam. Kurcze wszystko do prania, tak chlustalo - maksika lozeczko, nasze lozko, dywan... Ech!!!! To chyba z tego upalu cos nie tak mu sie strawilo. Zwymiotowal cale mleko wieczorne plus jakies resztki marchewki z obiadu. Biedulek maly. Dzisiaj juz bylo ok, ale spac nie umie. caly czas sie przebudza i trzeba przy nim byc. Mysle, ze to przez soki albo owoce. W tym upale wsyzstko sie w zoladku mu ukisilo....
  13. Witam wtorkowo! Od wczoraj o 10.00 nie ma juz biegunki Teraz Maksik musi jeszcze dojsc sdo siebie, bo strasznie jest slaby, raczki i stopki lodpwate i nie ma na nic sily.
  14. Witam piatkowo po dlugiej przerwie, tak skonana, ze nawet na loginem musialam pomyslec. Co tam u Was to zaraz postaram sie poczytac. Maksik tak dokazuje, ze na forum nie mam szans a potem czesto juz sily i czasu, bo ogarniam mieszkanie i takei tam. Moje dziecko jest grzeczne tylko na dworze i na placu zabaw a w domu tylko sie nudzi i lobuzuje. Na moje szczescie padl dzisiaj wyjatkowo wczesnie, no ale wczoraj w nocy nie dal nam zbytnio pospac i sam tez sie nie wyspal i po placu zabaw byl k.o. potem kapiel i odfrunal moj skowroneczek do krainy snu. Oby dzisiaj dobrze spal...
  15. e2e2agusia20112e2e2piękna pogoda!!!!!!!!!! mój krzykacz! [ATTACH]36062[/ATTACH]na kogo tak krzyczy??? na kury hi hi hi Cudo male. I jaki rozkoszyny kapelusik.
  16. agusia20112witajcie poniedzałkowa jak miną weekend???u nas już po pogodzie,chłodno i pada moze u was słonko jeszcze świeci Sliczne dziewczynki .-)
  17. Witam po naszym rodzinnym 4 dniowym dlugim weekendzie i zamieszczam fotke naszych dzieciakow tzn Maksika i dwoch corek mojej przyjaciolki, ktora mnie odwiedzila. Bylo super, Maksik podskakiwal az z radosci i ze szczescia zaczal chodzic, co konczylo sie wielkim bum, bo chodzic jeszcze nie umie, ale w szale o tym zapominal. Ale nie marudzil, nie plakal, tylko sie chichral, zreszta jak reszta ekipy, z doroslymi wlacznie. bylo super!!!! Ech zaluje, ze moja Madzia nie mieszka blizej mnie. Byly to 2 serio udane dni. No i pogoda dopisala, jak na zamowienie. Od gory - Hania, Maksik i Julka:-)
  18. Wszystkiego Najlepszego Dla Wszystkich Dzieci Dla Tych Dużych I Tych Małych!!
  19. I jeszcze tylko na koniec: Maksik dzisiaj szczesliwy :-)
  20. isabelagunia43Katja, cisowianka - moje dziecie tez nie je zbytnio. Tzn kotleta od nas z talerza to ok, szynka, ser zloty z chlebem tez ok, ale warzyw wcale nie chce i owocow ani zupek. Dzisiaj wmusilam w niego pol zupki i tak sukses. Juz tez sama nie wiem co z nim robic. Nawet sloiczki ktore byly ok tez sa be! Dobrze, ze chociaz mleko pije to jakies witaminy ma w tym.:) alez dzieci sa rozne ze swoimi gustami do jedzenia... Mia uwielbie warzywa i owoce. Niekoniecznie je mieso, a chleba - kanapek w ogole! jedyne co czasami zje to gotowana frankfurterke z tostem, z tym ze tost musze posmarowac, jeszcze goracy, duza iloscia masla - taki zalany maslem zje. Obiady to glownie ryz, kasze, ziemniaki, makaron-uwielbia, do tego bardzo duzo warzyw, jak jest marchewka duszona to juz niekoniecznie je cokolwiek innego i sos, bo jak przemyce mieso do jej buziaka to wypluwa. Jedno co mnie martwi to to, ze Mia nie pije w ogole. Czasami da sie namowic na bawarke - wypije moze 30-40ml, herbatek jako takich kompletnie - NIE. Sokow w ogole nie toleruje - MA ODRUCH WYMIONY, czasami lyk wody. Wciaz pije mleko z butli wiec moze tym nadrabia. No i je ogromne ilosci owocow - najbardziej lubi zblendowane w formie papki, ale w calosci tez pogryza. Isabela - mleko plynne, w owocach i warzywach oraz zupach tez jest duzo wody. Widac Miaskowi wystarcza. Maksik tez nie pil duzo, ale teraz mu sie zmienilo. Pewnie jak przyjdzie lato i jak bedzie cieplej to Mia sama sie upomni o picie.
  21. agusia20112witajcie .Tak czytałam o waszych pociechach co jedzą i jak.Trochę się zmartwiłam.Moja Asiula 26 kończy rok.Nie je jeszcze ani chleba ani biszkoptów,czy takich tam.tylko słoiki!!!Próbowałam dawać ale nie chce albo pluje,albo się dławi. Czasami skubnie ode mnie ziemniaki,kalafiora czy jajko. Lubi taż zabierać mi łyżką z talerza.Słoiki je takie co są od 8 miesiąca,od 10 i od roku.Są tam też kawałki i żuje je. Ale generalnie jedzenia z poza słoików nie chce.Rano i wieczorem je kaszki hippa,lub bobo wity na gęsto łyżeczką.I też nie pije nic.Od urodzenia nie dała się przekonać do butelki,czy kubka niekapka. Jak pije to z łyżeczki lub z mojego kubka,lub zakrętki.Ma 8 zębów,więc ma czym gryźć.Czy któraś mama ma podobne doświadczenia????I jeszcze jedno ważne pytanie!!!!Czy któraś z Waszych pociech też chodzi na palcach.Asia zaczęła stawać przy meblach w 8 miesiacu.Potam sama się podnosiła,już bez podparcia.Stojąc schyla się po zabawkę i podnosi też bez trzymania się czegokolwiek.Wyglądało że szybko zacznie chodzić.I chodzi ale na palcach,przez co stale się zatacza.Bardzo mnie to martwi.Pediatra uspokaja,że to minie.Neurolog też powiedziała że wszystko jest ok z napieciem mięśniowym i neurologicznie.ale dzieci koleżanek raczej chodzą normalnie.nie wiem co o tym myśleć MOj Maksik tez stawalm na paluszkach i tez sie martwilam i samo faktycznie jakis miesiac temu przeszlo. Co do jedzenia - moze poprostu mala lubi papaki i smak sloiczkow. MOj Maksik ma rozne fazy, ostatnio przez tydzien nie jadl nic innego jak mleko albo kaszka z butli. Teraz juz mu minelo, ale generalnie fazy na sloczki tez mial i moego jedzenia wcale nie chcial, a teraz znow odwrotnie - sloiczka nie tknie. Ja bym jedank probowala podawac mdziecku do chrupania to i tamto - chrupki kukurydziane np, zeby nauczyc gryzc i porzadnie przerzuwac. Powodzenia!!!!
  22. Katja, cisowianka - moje dziecie tez nie je zbytnio. Tzn kotleta od nas z talerza to ok, szynka, ser zloty z chlebem tez ok, ale warzyw wcale nie chce i owocow ani zupek. Dzisiaj wmusilam w niego pol zupki i tak sukses. Juz tez sama nie wiem co z nim robic. Nawet sloiczki ktore byly ok tez sa be! Dobrze, ze chociaz mleko pije to jakies witaminy ma w tym.
  23. figggahej dziewczyny. Ja jak zwykle wpadam i wypadam ale cóż dużo, dużo zmian w moim życiu. A teraz krótka relacja : Sara ma już 8 zębów (4 góra i 4 dół) zaobserwowałam też szparę między jedynkami co bardzo mnie martwi ale może się jeszcze zejdą. Jest kochanym słoneczkiem, uśmiechniętym i wesołym. To na plus. A na minus to dziewczyny tragedia mam córkę histeryczkę. Potrafi tak się drzeć jakby ją ktoś zarzynał. Płacz kolkowy to przy tym pikuś. Pięknie raczkuje na kolankach ( był problem z raczkowaniem, dośc późno zaczeła ). Wstaje już przy podtrzymywaniu ale próbuje też stawać bez podtrzymywania. Zagląda gdzie się da, uwielbia robić to czego nie wolno. Otwieranie szuflad i opróżnianie zawartości to najfajniejsza zabawa. A tak wogóle to jest drobniutka i śliczniutka. A tak wygląda : Witaj Figga!!! Fajnie, ze zajrzalas. Twoja malutka urode to po mamusi odziedziczyla. Sliczna jest. Szüpare tez Maksik ma, wiec sie nie martw. U nas gorzej bo moj wiercipieta juz ulamal sobie po kawalku z kazdej jedynki :-(( A histeria - oj wiem cos o tym. tez taka bylam jak bylam mala i ... troche mi zostalo, ale moj Waldek twierdzi, ze nie, wiec widac nie ejst tak zle. Kazde dziecko ma wady i zalety i oby plusy tych naszych pociech przytlumily te minusy :-)
  24. Patka - tutaj na raczce to typowy liszaj u maksika. To co innego niz te krostki na buzi czyli pryszczyki. Ten liszaj czerwienieje jak alergen sie pojawia i stopniowo znika jak jest ok. Na buzi ciezko mi uchwycic bo Maksik ciagle w ruchu. Ale gdzies wyszkuam fotke gdzie widac to zamieszcze potem. Liszaj: A to nasze szczerbate szczescie:
  25. I jeszzce , zeby nie bylo udnawo to daje filmik, dowod na to ze Maksik ma charakterek i apetyt! A reczej apetyt i charakterak. zajada jak stary chlop na przerwie w pracy w fabryce. Krzyknal jeszcze porzadnie raz i ... zasnal YouTube - Maksik je hot dogaVI
×
×
  • Dodaj nową pozycję...