Skocz do zawartości
Forum

gunia43

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gunia43

  1. donia_1702Hej dziewczynyA więc dzisiaj przez zupelny przypadek trafiłam na wasze forum, ale prawidłowo poniewaz też jestem mamusią majową 2009. A więc od pocżatku, mam na imię Dominika mam 24 lata, i 14.05.2009r. urodzilam wspaniałego synka Igorka. Dotychcas uczęszczałam na innym forum takowych mamuś. Mam do was pytanko, czy powinnam się martwic o mojego szkrabka któremu jutro stuknie 10 miesięcy a nie potrafi samodzielnie usiąśc? Od tygodnia zaczyna raczkowac ale tylko na łóku chce to robic, posadzony siedzi od listopada ładnie, postwiony postoi kilka ładnych minut. Ale te dźwiganie strasznie mnie martwi a raczej jego brak. Co o tym myslicie? Ps. byłam u pediatry która dala mi skierowanie do specjalisty do osrodka rehabilitacyjnego gdzie napisala diagnoza: Opóźnienie rozwoju ruchowego, co mnie strasznie zasmucilo i przestraszyło. Muszę uciekac do mojego smerfika, pozdrawiam was serdecznie. oto mój urwisek Ja wyczytalam ze jak maluch do 9 miesiaca nie siada jest to powod zeby sie udac z problemem do lekarza, ale bez paniki!!!!! Na pewno twoje dziecie zacznie wszytko w swoim czasie. Kazde dziecko idzie swoim tempem. Tak poza tym to witam wsrod majowek!!!!1
  2. lutkadziewuszki przyszla w koncu wiosna Mlody jest tak zafascynowany probami chodzenia, lzejszym ubraniem, sloncem, ze az mnie sciska z radosci jak na niego patrze no i czas kupic lzejszy wozek, bo ta krowa nie nadaje sie do wiosenno-letnich spacerow. Oj Lucia za kazdym razem , jak mysle o kupnie nowego wzka mysle o Tobie. Tak dlugo to ja sie wczesniej na nic nie decydowalam...... :-) I pewnie po wyborze bede niezadowonona, bo zaden nie bedzie juz taki fajny do prowadzenia jak ten nasz :-(( Parasolka ale jaka?? Lekka to jedno, zwrotna, fajne kola, co wybrac? Nic mi sie do konca nie wydaje idealem.... A co do Szymusia to jak sie miewa. Rozrabia troche??? Ja tez jestem zachwycona moim malym zbojem, chociaz zachodzimy z Wlldkiem w glowe po kim on ma ten charakter!!!!! Z jednej strony fajnie, ze taki zywiolowy i emocjonalny a z drugiej -te jego zmiany nastroju i nerwy!!!! Radosc nieokielznana, ciekawosc siwa a potem margajstwo i przytulactwo do granic. No i ciagle nas szczypie, gryzie i oklada i ... sprawia mu to nieklamana radosc, dziwne mam to dziecko.....
  3. dc poranna trojca pod wezwaniem ;-) u wujka jest klawo
  4. Troche fot, bo filmiku nie posiadam: a to Ci ciekawe..... Dawidek i Lenka - troche przebieranek Trojca pod wezwaniem Na spacerze Dawid przesun sie, bo ide
  5. cisowiankaMartynaaJeszcze nie dawno podglądałam was jak się rozpakowywałyście a tu już takie duże wasze maluszki :)) ale leci ten czas..Słuchajcie dziewczyny, mam do was pytanie, kiedy wasze dzieciaczki samodzielnie zaczęły siadać.. ? Mati siadal z raczkowania jak skonczyl 6 miesiecy,no ale on z tych szybkich. Tak 8 miesiac plus minus.
  6. Witam mroznie, slonecznie wtorkowo!!!! Przepraszam za nieobecnosc, ale smierc kuzyna i wizyta rodziny wybily mnie z forumowego rytmu. Poza tym nie daje rady nic pisac przy Maksiku, bo okupuje mi komputer tzn wylacza kable, ciagnie za mysz i wisi mi na nodze ciagle takze pisanie spokojne odpada. Mam szanse jedynie jak spi, a wtedy nadrabiam zaleglosci w domu. MOj Maksik potrzebuje caly czas mojej obecnosci i uwagi. Taki okres, mam nadzieje, ze tak nie zostanie.... Ale ze sopaniem coraz lepiej. Spi w lozeczku i zalicza najwiecej 1 pobudke w nocy Mama2 - napisz kochana co u Ciebie? Juz w domu czy jeszcze w W-wie?
  7. U nas dzsiaj juz lepiej jak wczoraj. Musze pochwalic Viburcol :-) Rano co prawda Maksik mial znow jazdy i zaliczy dwa upadki na kafle ale juz jest lepiej. A oto moj zlosnik : YouTube - Maksik
  8. Zrobilam Waldkowi krupnik. Na dwor z Maksem nie yszlam, bo sie nie umiem zebrac. ta pogoda mnie zniecheca. Poczekam na Waldka i pojdziemy razem. Maksik ku mojemu zdziwieniu zapomnial o zebolkach i bawi sie ladnie juz 15 minut na dywanie swoimi zabawkami
  9. dzikmagunia43matragonamy kupiliśmy taki i jesteśmy zadowoleni: Fotelik Priori SPS Maxi Cosi 9 - 18 kg, : dino sklep dla dzieci: wózki, foteliki, meble, pokoje dziecięce Tez bardzo dobry ponoc. Bachleda Curus taki ma. Dojrzalam w Vivie ;-) Dzikma - a co tam u Was. Jak sie chowa malenstwo?a dziękuję, było ok u nas, ale od 2 dni to jakaś szopka - Michaśka ma gorączkę, marudzi i ponoć to na zęby, masakra jakaś!! nic tylko na rękach by była, ja już nie wyrabiam chwilami A tak poza tym, to dziołszka zdrowa, posiedzi już sama chwilę, mówi "mama" i "baba" i stara się, by mi się nie nudziło w ciągu dnia To fajnie, ze mala chowa sie zdrowo. A to marudzenie to pewnie na zabki. W koncu juz najwyzszy czas he, he!!! Zycze, zeby sie ladnie i szybko wyrznely i Was nie umeczyly za dlugo. Witam wszystkich na poczatku nowego tygodnia!!!! W ta niedziele Walentynki. Jakies plany??
  10. matragonamy kupiliśmy taki i jesteśmy zadowoleni: Fotelik Priori SPS Maxi Cosi 9 - 18 kg, : dino sklep dla dzieci: wózki, foteliki, meble, pokoje dziecięce Tez bardzo dobry ponoc. Bachleda Curus taki ma. Dojrzalam w Vivie ;-) Dzikma - a co tam u Was. Jak sie chowa malenstwo?
  11. dzikmahej Mamusie mam nadzieję, że zaglądniecie tu z prywatnego forum i doradzicie coś. Czy możecie mi polecić jakiś fotelik samochodowy 9-18 kg, z którego jesteście zadowolone? Dziękuję bardzo Dzikma - My mamy jeszcze ten do roku. Ale slyszalam, ze Römer jest bardzo dobry. Ma dobre wyniki teskstow i bardzo wygodny. Ktoras mama ma, ale nie pamietam.... moze mama2, i jest zadowolona.
  12. MIalam poczytac forum a siora zadzwonila i gadalam z nia dlugo na Skypie. Teraz spadamy na dwor sprawy pozalatwiac i Maksa przewietrzyc. Do potem. Milego dzionka.
  13. Witam wtorkowo. U nas pada, pada i pada a sniegui nadal nie ma zbytnio, bo tutaj tajk sypia sola, ze od razu topnieje. Co innego poza centrum - tam zasypana wszystko. W sumie to juz tak pada czwarty dzien. Porobie fotki, bo jak na Hagen to zima stulecia sie trafila. Bedzie se mogl Maksik poogladac jak to kiedys snieg lezal he, he...
  14. Czesc dziewuszki. Witam piatkowo. Ostatnio malo mnie na forum, ale jakos tak wynika i nie mam czasu doslownie tylka przed kompem usadzic. Dzisiaj odwiedzila mnie kumpela, wczoraj z M lazilam po sklepach i tak jakos schodza mi cale dnie. Generalnie nuda i nic sie nie dzieje. Na dworze taka pogoda, ze sie tez wszystkiego odechciewa. No i gonie za malym czolgista. Taka ma ksywe, bo tylko sie czolga po podlodze i trzeba miec oczy dokola glowy. Przy kompie usiasc nie mozna, bo Maksik od rau atakuje jak matka nie patrzy wszelkie niedozwolone katy, sprzety i kable. Mam nadzieje, ze wszystko u Was ok. Mama2 - co tam slychac u Maksia. Jak tam nauka picia z butli i noce. Lepiej ciut? Patka - jak tam wysypka Tosi. Zeszlo cos. U nas nie ma poprawy z krostkami. Dzisiaj kapalam w krochmalu. Zobaczymy....
  15. gizmiatkoprzepraszam ze sie nie odzywalam , ale mialam utrudniony dostep do internetu i od ponad 2 miesiecy pracuje ! Musialam podjac prace bo niestety finansowo bylo źle . ogolnie nasz wczensiak powoli wychodzi z zakretu ma teraz podejrzenie wodglowia ale w sumie nie wiem co mam myslec bo usg wyslzo mu bardzo dobre we wrzesniu . mamy juz 3 zabki na dole 2 i u gory 1 wsyztskie jeydnki ;] Pozatym od dwoch nocy teraz bedzie trzecia oduczamy sie jesc . Gizmiatko- wspolczuje tego strresu zwizanego z podejrzeniem wodoglowia. Oby skonczylo sie na tym. Oj musi to byc okropne. Gratuujemy z Maksikiem zabkow!!!!!! Ja tez musiala do pracy, niestety przede mna jeszcze dluga droga ... A z kasa tez mamy nie za wesolo.
  16. gizmiatkowitam , troche mnie nie bylo ! pamieta nas ktos jeszcze? Gozmiatko - jasne ze pamietam.
  17. mama2corunWitam chora w nocy goraczka dreszcze i wogole samopoczucie do kitu ;/ a dzis o 16 w droge wkoncu do domu Mama2corun - wspolczuje chorobska. Oby Ola i Oliv sie nie zarazily.
  18. mama2u nas placz ,placz ,i placz Maks nie moze usnac z tego bolu zeby sie pchaja jak szalone...juz sie cały spocil z tego placzu. Ja juz zdrowa , katar minal tak szybki jak szybko sie pojawil i co najwazniejsze Maks sie nie zarazil Mama2 - Czyli dobre wiesci. Choroba mija a dzidzia zdrowa. A zabki w koncu sie kiedys wyrzna i po bolu. Oby trwalo to naknajkrocej, bo sie Maksik umeczy bidulek.
  19. Kira89Przeprowadziliśmy się w zeszłym roku w połowie listopada. Nadal mieszkam w Poznaniu, ale tylko z moimi chłopcami Filip rośnie jak na drozdzach, ostatnio wazył 10,3kg i mierzył 70 cm. Dwa dolne ząbki ma na swoim koncie, teraz czas na górne. Strasznie sie ślini i marudzi, ale dajemy rade. Ogólnie jest bardzo pogodny, prawie raczkuje i próbuje wstawac na nózki :) a to foteczki :) http://img689.imageshack.us/img689/6689/bwmafi.jpg http://img14.imageshack.us/img14/8751/spiez.jpg http://img694.imageshack.us/img694/6256/lokia.jpg Kira - witaj kochana!!! Juz starcilam nadzieje, ze sie jeszcze odezwiesz. Zdjeecia jak zwykle przepiekne - to pierwsze mnie urzeklo wyjatkowwo. Filipek ma pucki no, no. Sliczny bobas a Ty jak zwykle kwitniesz. Fajnie, ze mieszkacie razem. Milo czytac takie pozytywne wiesci.
  20. A tutaj fotka najswiezsza mojego malego nieznosnego zebulca:
  21. Oj dziewczyny!!! Ale mi ciezko!!! Maksik oduczyl sie zupelnie sam zasypiac. NIe wiem o co biega. Na pewno na poczatku te zeby i chcial sie wyciszyc i przytulic, potem alergia, skok i inne rzeczy. Potem Polska gdzie czesto spal z nami, bo w lozeczku turystycznym budzil sie po kilku godzinach i za Chiny sam nie zasnal. NO i teraz od wczoraj w nocy nauka, bo nie chce spac juz wcale. Nawet ze mna zasypiac nie chce, bo mu dnia szkoda i marudzi i pada ze zmeczenia. Wczoraj w nocy o 21 go polozylismy i do 21.30 ciagly placz. Chodzilam, przytulalam, glaskalam i wreszcie padl. Oczywiscie ja sie znow zryczalam. NO i dzisiaj od rana marudzenie i o 11.30 go wkoncu polozylam najpierw ze mna- zle, potem bujalam w lezaczku - zle. W koncu stwierdzuilam, ze jak juz wszystko jest zle to jednak sprobuje z lozeczkiem jak i tak kicha: no I GODZINA PLACZU I WALKI TO BYLA: w KONCU PO RAZ NIE WIEM KTORY KIEDY DALAM MU PIC PO GODZINIE PLACZU; KRYZIENIA KOLDRY; WEDROWANIA PO LOZECZKU; CHLIPANIA - USNAL: kURCZE - CIEZKO!!!!! Zobaczymy co bedzie dalej. Na razie jak juz tyle przeszlismy to bede kontynuowac, ale czarno to widze. NO ale z pozytywow to od wczoraj Makik robi kosi kosi i klaszcze w lapki
  22. I jeszcze jednan prosba. Pamieta ktoras jak sie robilo krochmal do kapieli?????
  23. Tak sie zastanawiam czy ta wysypka to nie z nerwow??? Tak mi teraz przyszlo do glowy. Co wy na to???? MOze przesadzam, ale nie wiem z czego moglby miec tak nagle. MOze sie zestresowal, ze mamy nie bylo jak wolal, a babcia nie umiala uspokoic , wiec jeszcze bardziej sie wkurzal. i plakal i zmeczony i w ogole
  24. No i to nie wszytsko na dzis. MOje dzeicko zostalo na czas kiedy balam u lakerza z tarczyca z babcia i jak wracalam to juz na dole go slyszalam jak placze. Moje malenstwo. Ponoc byl bardzo grzeczny ale przez ostatnie 15 minut plakal caly czas. Ja wiem ze nie umial zasnac a babcia zamiast sie polozyc kolo niego to zabawiala i malego szlag trafil, bo zmeczony byl juz nieziemsko, a on tak ma jak jest zmeczony, ze potrzebuje snu i ciszy a babcia rozrywke chciala zapewnic. No i pewnie tez plakal, ze mamy nie bylo Ech!!! MOje tarczca nie najlepiej Powiekszony jeden guz. Jak dalej sie powiekszy to operacja. Z niedoczynnoscia nie wiem jak bo wyniki dopiero w czwartek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...