Mamusie czerwiec 2012 :)

[kaska0110]

Dzień dobry :)
Oj intensywny weekend za mną, przede mną intensywne dni... Piszę właśnie konspekty, zostało mi jeszcze z 10 No i jeszcze kilka takich pierdół. Poza tym kochane dziewczyny, nauuuuuuka. Zaczyna się ten dziki szał egzaminowy powoli. Jeden już za mną. Wyników jeszcze nie było, ale czuję się pewnie.

Zaza jak ten kolejny egzamin?? Tak w ogóle co studiujesz?? Dużo jeszcze Ci zostało?
Nadinn, ja to tak do marca ogólnie mało czasu będę miała, ze względu na szkołę właśnie. Generalnie to tv nie oglądam, ale czasem coś gdzieś mnie zainteresuje i jak się już wkręce to koniec
Co do gamoniowatego uśmiechu, to ja całe szczęście większość czasu spędzam w domu, więc mało kto mnie wtedy widzi. Mogło to by się dla mnie skończyć nieciekawie ;p
No a tak serio to potwierdzam, że to dzidziuś się już dobija w 100% Wszyscy są w szoku, że tak szybko, ja w sumie też ;p ale za to jaka szczęśliwa Zastanawia mni eczy to tak szybko, czy może tak jak myślałam - jestem ciut dłużej w ciąży....

Spadam dziewczynki. Będę później zaglądać.

[wiktorio3]

hej
ja tez sie wybieram na l-4 i to już wkrótce, bo od 22 grudnia
po pierwsze dla tego, że nie mam z kim wiktorka zostawić, a w szkole mają wolne
a po drugie przyjeżdza mój brat i mam nadzieję wreszcie się z nim nagadać
a po trzecie musze już odpocząć i sie wyspać
no i nie zamierzam juz wracać do pracy - chyba że mnie coś najdzie ;)

dziewczyny super, ze macie takie dobre wyniki
ja idę do lekarza 21 grudnia, ale na nfz, więc nie będę miała robionego usg ;((

[wiktorio3]

czuję "motylki" w brzuchu - wspaniałe uczucie ;)

[ropuszka77]

witajcie dziewczyny!!!wpadłam tylko na chwilke ale nie mam głowy do czytania,własnie szykuje się na wizyte,może to nie taki stres jak ostatnio ,bo mam nadzieje,że wszystko ok,pozytywnie nastrajaja wasze wyniki,bardzo mnie cieszą gratuluje .....już nie mogę doczekac się usg itp....bardzo ten czas mi się dłuzył.....miłego dnia życzę

[wiktorio3]

Tajemnicze skróty

Opis badania USG pełen jest różnorodnych skrótów. Ich poznanie pomoże ci zrozumieć jego wyniki:

•AC - skrót oznacza wymiary obwodu brzuszka płodu,
•AFI - jest to wskaźnik płynu owodniowego,
•ASP - oznacza akcję serca dziecka,
•BPD - szerokość główki od ciemienia do ciemienia, tzw. wymiar dwuciemieniowy główki,
•HC - obwód główki dziecka,
•CER, TCD - poprzeczny wymiar móżdżku,
•CRL - długość ciemieniowo-siedzeniowa, czyli od czubka głowy do końca tułowia dziecka, a dokładnie do kości ogonowej,
•EFW - waga dziecka (w przybliżeniu),
•FHR - częstotliwość uderzeń serca dziecka (na minutę),
•FL - długość kości udowej,
•LMP, OM - data ostatniej miesiączki,
•GA - wiek ciążowy według ostatniej miesiączki,
•AUA - średni wiek ciąży według wskazania USG,
•EDD, TP - przybliżona data porodu,
•GS, YS - średnica pęcherzyka ciążowego,
•HL - długość kości ramiennej,
•LV - szerokość komory bocznej mózgu,
•NB - kość nosowa,
•NF - fałd karkowy,
•NT - przezierność karkowa,
•OFD - wymiar potyliczno-czołowy.
Rzadziej pojawiającymi się skrótami są oznaczenia: APAD - przednio-tylny wymiar brzucha, APTD - przednio-tylny wymiar klatki piersiowej, TIB - długość kości piszczelowej, ULNA - długość kości łokciowej.

W przypadku USG dopplerowskiego mogą pojawić się także:

•MCA - tętnica środkowa mózgu,
•PI - wskaźnik pulsacji naczyniowej,
•RI - wskaźnik oporności naczyniowej,
•S/D - stosunek skurczowo/rozkurczowy,
•UA - tętnica pępowinowa.
Liczby nie są wyrocznią

ropuszka jak samopoczucie po badaniach??

[madziaaaa0701]

kasia wszyscy sa w szoku ze tak szybko ponad 4 lata róznicy to szybko??

ja tam nikomu nie powiedziałam ,ze jestem w ciąży tylko paru koleżankom ... moja siostra coś podejrzewa bo widziała kwas foliowy i witaminy dla mam w mojej torebce ale nic jej nie mówe choć wypytuje kiedy następne a ja ,że jak Bóg da i niech sama sobie zrobi nawet mojej mamie nie powiedziałam a teściowej choć z nia mieszkam to w ogole nie zamierzam powiedziec chyba ,że już brzuch będzie na tyle widoczny i sama zapyta to powiem a tak to nikomu i powiem Wam ,że świety spokoj mam :)
w pierwszej ciązy za szybko powiedzieliśmy bo byłam w 6 tyg kiedy na patologii ciązy wylądowałam i wtedy powiedzieliśmy a tak to bym też nie mówiła , ale tak czy tak i tak będzie ,że wpadliśmy z racji mojego młodego wieku z 1 tak było i z 2 też tak będzie choć to i to planowane pierwsze tylko przeze-mnie ...świnia ze mnie bo poinformowałam mojego Ł jak już było po wszystkim ,że dni płodne mam ,ale dziękuje mi do dziś że uratowałam mu tym życie i się dowiedział jak to cudownie być ojcem ...a Michania to chyba Kocha bardziej niż mnie :) hehe tak mu się to spodobało ,że 3 dzieci chce mieć hehe a ja tylko na 2 się piszę chyba ,że znów chłopak będzie to trzeba córkę też mieć ,ale zobaczymy Ł już teraz mówi ,że córa będzie i chodzi taki szczęśliwy choć tego nie wiemy ale szczerze też mi się wydaje ,że córka będzie :)

[monkalot1]

dziewczyny wydawało mi sie ze w sobote cos czułam a dzisiaj to juz na 100.super uczucie

[zaza26]

kaska życzę Ci dużo energii do nauki

Ja zaliczyłam już wszystko, teraz tylko napisać pracę magisterską (jeszcze nie zaczęłam hehe ) i się obronić. Studiuję zarządzanie na Polibudzie. Trochę nam psiukusa zrobili, bo wymyślili w miniony weekend (nikt nas wcześniej nie informował), że pracę musimy oddać już 15 stycznia, a cała grupa miała w planach oddać dopiero na koniec stycznia także muszę się streszczać, żegnajcie spokojne i leniwe święta

wiktorio, kaska, monkalot gratuluję odczuwalnych ruchów maluszków! no i zazdroszczę troszeczkę...

Od kilku dni ból głowy jest coraz bardziej nieznośny, ale dzisiaj to już apogeum. Ból jest tak okropny, że nie jestem w stanie myśleć nawet

[m.m:)]

hej dziewczyny!!!
co do l4-mam swoje zdecydowane zdanie na ten temat-pracuję od 15 roku zycia
,prawie nie chodziłam na zwolnienia,jak chciałam od lekarza jakieś konkretne skierowanie to musiałam je albo wyprosić,albo żądać.ale do marca tego roku jakoś to wszystko przełykałam,,,,a w marcu miałam wypadek na łyżwach,nie przyjęli mnie do szpitala bo stwierdzili że jest ok,w głowie mi się kręciło całe noce jakbym sama litra wypiła,i tak cierpiałam 5 dni,zaczęłam się martwić o swoje życie w końcu- bo mi nie przechodziło i bałam się jakiegoś wylewu,poszłam do lekarza ogólnego 'mówie"-kręci mi się w głowie po uderzeniu,a on mi na to że albo mam anemię albo jestem w ciąży!!!!!!!!!!!skandal,poszłam do innego skierował mnie do laryngologa i neurologa-kolejka na 1,5 mca!mimo że miałam cito nie chcieli mnie pzryjąć.
w końcu weszłam poza kolejką do gabinetu i powiedziałam że ktoś musi mnie zbadać i koniec! co się okazało-silny wstrząś mózgu i wstrząśnienie błędnika,oczopląs,a potem problemy ze snem i równowagą,zbity kręgosłup szyjny.jeśli by mnie od razu zdiagnozowali i bym leżała byłoby ok już po mcu a tak leżałam plackiem 2 mce i byłam 7 mcy na l4,na rehabilitację czekałam 3 mce.i co powiecie na to??gdzie moje składki na NFZ z 15 lat?
wróciłam do pracy na 2 dni i się okazało że jestem w ciąży.

ale co jest najlepsze to w pracy wszyscy myślą chyba że ja na jakichś wakacjach byłam bo usłyszałam nawet że pewna pani cyt:wolałaby chorować tak jak ja,niż pracować tak jak ona! więc życzę jej porządnego wstrząsu mózgu zima już niedługo..

i wcale się nie czuję jakbym okradała państwo mimo że znowu jestem na l4 bo pracuję właśnie w firmie państwowej i to mnie okradają co roku,ciągle coś zabierają nie ma inflacji i podwyżek,jest mydlenie oczu niestety.więc z szacunku dla siebie samej jestem właśnie na l4,bo jeśli ja siebie nie będę szanowała to już nikt inny tego nie zrobi..

ogólnie to wszystko co się dzieje w rządzie i w ogóle w Polsce mnie strasznie irytuje
NIE MA LOGIKI W DZIAŁANIU,nikt nie ma pomysłu na rządzenie,dlatego nie oglądam tv poza discowery nationel geografic i zone,,i jestem zdrowsza psychicznie!

ok przyznam zapaliłam się troszkę ale to jest naprawdę przerażające.,,i pewnie nawet togo biednego becikowego nie dostanę..ehhhh

ale zmieniając temat-jutro idę do kosmetyczki i do fryzjera znowu będę motylem a nie poczwarą -bo tak się teraz czuję:)
dziewuszkigratuluję 1szych ruchów dzieciaczków i wspaniałych wieści od lekarzy ..ja idę w środę ..zobaczymy co powie:)
pozdrawiam i uciekam spać bo jestem wykończona

[m.m:)]

właśnie zagryzłam trufle kiszoną kapustą...JEZU co za pychota!!!!!!!!!!!!

[kaska0110]

madziaaaa0701

kasia wszyscy sa w szoku ze tak szybko ponad 4 lata róznicy to szybko??

Heheheh... Madzia, źle chyba zrozumiałaś Wszyscy się dziwią, że tak szybko czuję ruchy
4 lata to nie jest szybko (u mnie między dziećmi będzie 5 lat), to zdecydowanie za długo, ale nie zawsze układa się po naszej myśli. Wolałabym gdyby to było ze 2 lata temu
U mnie w rodzinie wszyscy wiedzą, u męża też - nie umiałabym trzymać tego w tajemnicy
Szkoda, że u Was skłądają to na karb młodego wieku, tak jakbyście nie umieli się zabezpieczyć, bo jesteście za smarkaci... Ehhhh... najważniejsze, że Wy wiecie, że dzieci planowane. Reszta nie jest istotna

Monka i Wiktorio - gratuluję ruchów :) Wspaniałe uczucie, prawda??
Ropuszka - jak wizyta u ginekologa??
Zaza - no to nieźle z pracą Będziesz teraz kwitła przy niej non stop... ojej Co do ruchów, to poczekaj kochana, jeszcze chwilka :)
m.m. koszmar jakiś przeżyłaś, aż mnie zatrzęsło z nerwów jak to przeczytałam
Super, że robisz się na bóstwo też by mi się taki wypad przydał, ale musi poczekać.
Wiktorio - dzięki za te oznaczenia z usg, przydadzą się zapewne.

Nadinn, Mamaola gdzie się podziałyście???? Proszę się tu zameldować, że macie się dobrze!!! No!!!!

[kaska0110]

m.m:)

właśnie zagryzłam trufle kiszoną kapustą...JEZU co za pychota!!!!!!!!!!!!

m.m. bleeeee przegięłaś hahahahah

[zaza26]

Cześć mamuśki
Dzisiaj mam urlop i delektuje się herbatką w domu zwykle nie mam na to czasu przed pracą...

m.m straszna historia, okropnie ci współczuję, ja też nie mam zaufania do lekarzy. Na przykład wczoraj znajoma opowiadała o swojej kuzynce, która urodziła w domu, bo jak poczuła, że coś się dzieje, to poszła do oddalonego o 0,5km szpitala ( była sama w domu), a lekarz odesłał ją do domu. Pół godziny po tym jak wróciła do domu, maluszek był już na świecie. Mąż, sąsiad-lekarz i pogotowie wpadli jednocześnie na ostatnią chwilę. Tego lekarza, co ją odesłał to bym chyba własnoręcznie udusiła

P.S. ale masz zachcianki dziewczyno najważniejsze, że ci smakuje

kaska0110

U mnie w rodzinie wszyscy wiedzą, u męża też - nie umiałabym trzymać tego w tajemnicy

Ja też niecierpliwie czekałam do drugiego USG, na którym miała zobaczyć tętno, potem to poszło lawinowo

[wiktorio3]

m.m mój mąż od zawsze móiw, ze lekarze to konowały i zdziercy
nie wesoła historia - współczuje
a dobra taka mieszanka trufli i kapusty kiszonej??
bo ja to mandarynki z princessami orzechowymi zagryzam;)

u nas oficjalnie nie wie nikt o maluszku, ale nie oficjalnie to moja mama, brat, koleżanki w pracy,...
mąz chce swojej mamusi powiedzieć w wigilię, choć ja to najchętniej nie mówiłabym jej wogóle ;/

[wiktorio3]

dowiedziałam się dzisiaj od mojego synka, że jak bedzie braciszek to będzie miał na imię DOMINIK ;))

[zaza26]

i znowu cisza

wiktorio Dominik to bardzo ładne imię.
W ogóle zauważyłam, że prawie wszystkie darzycie swoje teściowe taką samą sympatią jak ja swoją

[ropuszka77]

WITAM DZIEWCZYNY-wczoraj już taka szczęsliwa byłam,ze nie pisałam:):),wszystko ok,wyniki usg dobre,naoglądalismy sie maluszka prawie 40 minut,bo taki uparciuch ,że nie chciał ustawic się tak jak lekarz chciał,żeby najlepiej zobaczyć, pomierzyć to co tam może w tym etapie,itp.Po powrocie do domu mój maz dalej wałkował te filmy na tv,bo dostalismy do domu i mozna tak patrzeć i patrzeć:):).
Fajny ten opis skrótów usg dzieki:).
Dzidziuś fajnie sie juz rozwija,lekarz powiedział że to już mały człowieczek i oby tak dalej ma 7,1 cm:),a tak się wiercił i kopał ciagle,ale ja tego narazie nie czuje :(,aż zazdroszcze i gratuluje tym szczęściarą z was,które to juz mają teraz:)
I to bicie serduszka to mam do dzis w głowie...:).
Ja nie przytyłam,ale powiedział,że narazie może nawet waga u niektórych spadac,bo najważniejszą jest jakość,a nie ilośc jedzenia.Bo ja niestety albo stety nie mam typowych objawów ciażowych:(
Także uśmiech mi dopisuje....
pozdrowienia miłego wieczoru życzę

[ropuszka77]

zaza :),jesteśmy sąsiadkami :)teraz patrze ja jestem z Gorzowa:)

[mamamajki3]

Hejo dziewczyny :)

m.m ja pitolę... ale przeżycia! Nie zazdroszczę. Mam koleżankę, która jest pielęgniarką i generalnie bardzo broni polskiej służby zdrowia, ale też szczerze przyznaje, że jakby nie to, że jest "jedną z nich" to bałaby się iść do państwowego szpitala...

ropuszka77 a nie mówiłyśmy, że wszystko będzie ok? ;) Wiesz już teraz komu wierzyć ;) Spory maluch jak na 12 tydzień :)

Kurcze, też chciałbym już motylki w brzuchu... a tymczasem malec jakiś mało ruchliwy... Podczas usg też zazwyczaj śpi i trzeba go specjalnie prowokować, żeby łapką albo kopytkiem majtnął ;)

Matko, kapusta z truflami???? Mimo różnych zachcianek, chyba nie dałabym rady ;) Ja właśnie zajadam banana, a dziecko mi mówi, że mi nie wolno, bo pani położna tak powiedziała Chyba już przestałam lubić tę położną...

Dominik... ładnie :) U mnie ma być ...uwaga! Gustaw! Bo tak ma na imię ukochany Majki, który się niestety wyprowadził do innego miasta... ale uczucie pozostało ;) Więc jeśli będzie chłopczyk to będę miała parkę: Maję i Gucia

[nadinn]

m.m - faktycznie jakaś paranoja...dobrze, że postawiłaś na swoim i wtargnęłaś do gabinetu ;-) aż strach pomyśleć co by było gdyby...przegięcie...ale ja miałam to samo w zeszłym roku - po porodzie jak Jaś miał 2 m-ce odezwał mi się woreczek żółciowy - ataki bólu miałam tak potworne, że potrafiłam nawet 3 godziny leżeć na podłodze i zwijać się z bólu, a tu dzieciak malutki - byłam 2 krotnie w szpitalu, powiedzieli, że to nie jest ostry przypadek, że podchodzę do tego uwaga!!!"zbyt emocjonalnie" i mnie nie zoperują i mam zapisać się w kolejkę, czyli za jakieś 2 m-ce!!! Z rozpaczy poszłam prywatnie do lekarza, który leczy w innym szpitalu, zapłaciłam i załatwił mi operację od ręki...tak więc wiem o czym piszesz...niestety też się o tym przekonałam na własnej skórze...

trufle z kapustą????? - bleeeeee!!!

ropuszka - super, że u lekarza w porządku! ale sobie pooglądałaś maluszka długo - zazdroszczę!!

kaska - dzięki za wywołanie ;-) a ja wzięłam się w końcu do roboty - rano odstawiliśmy młodego do żłobka i zaciągnęłam męża do mycia okien - nawet szybko uwinęliśmy się, ale potem jeszcze zostało prasowanie firan...no i ugotowałam grochówę, ale taką prawdziwą wojskową...mmm pycha!!!
a Ty Kaśka też coś studiujesz?? rany ile tu was uczących jest...mi już chyba by się nie chciało...podziwiam i chylę czoła wszystkim wam co godzą pracę, dom, dzieci i jeszcze naukę

Mamaola - a gdzie Ty się kochana podziałaś?? też właśnie dziś sobie myślałam, że przecież dawno nie odzywałaś się...

mamamajki - Pearl Jam powiadasz? ;-) lubimy podobne klimaty ;-) chociaż muszę powiedzieć, że teraz ciut złagodniałam hehe

gratuluję wszystkim motylków!!!super uczucie co???u mnie na razie cisza, ale mogę powiedzieć, że oficjalnie stałam się ciężarówką - byłam na poczcie, oczywiście kolejka że ho ho a tu jakiś młody dżentelmen do pań pocztowych: "mogłyby panie chociaż tą panią w ciąży poza kolejką obsłużyć??" Tak więc widać już gołym okiem ;-)

[m.m:)]

hej dziewczyny!

faktycznie trufle z kapustą ... mój tata popukał się w czoło:)
jadłam też już gyrosa z delicjami:) jakoś mi tak smakuje słodkie z ostrym i kwaśnym...
to na chłopca czy na dziewczynkę??:) może jutro się dowiem co noszę pod serduchem..

jeśli chodzi o imiona to nasze typy...chłopiec WIktor-ja chciałam DORIAN ale mąż się nie zgadza bo się boi że będą na niego mówili dorek:(
dziewczynka NINA LUB BLANKA
podoba mi się jaśmina ale boję się że moje dziecko będą wołali JAŚKA:(

uciekam i obiecuję że zamelduję się jutro..zdam relacje co u gina:)papa

[ropuszka77]

mamamajki będę już wierzyła wam choc byscie niewiem jakie głupoty ty pisały masz racje:),też myśleliśmy że maluszek z 6 cm powinien mieć,a tu więcej ale niewiem po kim??? ja taka drobinka i wydaje mi się że nic po mnie nie widac:),tak myśle ,ze może nasza dzidzia dawała nam znać ,że jest ok,ze chciała być tak przez nas ogladana,już tak czekaliśmy na jej pojawienie się .......miłej nocy!!!!!do jutra

[wiktorio3]

m.m WIKTOR - piękne imię ;)))
ja w pierwszej ciąży nie miałam zachciewajek poza piwem, ale to dopiero ok. 6 mca

mamamajki no i super połączenie Maja i Gucio ;)
ja stwierdziłam, że pozwolę młodemu wybrać imiona dla rodzeństwa - niech się cieszy ;))

kaska no nie mów że ty okna myłaś!!!! mam nadzieję, ze tylko męża nadzorowałaś ;)

[wiktorio3]

wiecie co mi się wczoraj w nocy przydażyło?? złapał mnie skurcz w łydkę, boli do tej pory ;)
wyczytałam, że to może być spowodowane brakiem potasu, ale w sumie jem dużo baananów, czekoladę, mleko, ciemne pieczywo
macie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się takich skurczy??

[kaska0110]

Hej hej :)
Wiktorio - takie skurcze są normalne w ciąży podobno. Ja w pierwszej miałam je dość często. Możliwe, że to braki potasu, jaza to wiem napewno, że brakuje wtedy magnezu (przeciw przedwczesnym skurczom też dostają dziewczyny magnez z tego co wiem). Może za dużo kawy i herbaty? Nic więcej nie wiem
Co do okien, to nie ja pomyliłaś mnie z Nadinn Ja swoje mam już umyte, i to nie moimi "rencami"
Nadinn, taaa. Ja też studiuję - resocjalizację. Teraz jestem na ostatnim semestrze, piszę pracę licencjacką (tzn.powinnam).
U mnie ze studiami sytuacja dość skomplikowana. Z przyczyn rodzinnych musiałam przerwać studia pedagogiczne na 4 roku Na 4 lata wyjechaliśmy z mężem do Uk. Wróćiliśmy. Po przerwaniu studiów student przez 5 lat ma szansę wrócić na uczelnię. Niestety okazało się, że nie ma już ciągłych magisterek ... tym oto sposobem cofnęłam się na 4 semestr (II rok) i to resocjalizacji, a nie pedagogiki. Co mam powiedzieć... widać tak miało być. Daaaaaawno już bym pewnie pracowała w zawodzie i była magistrem, a tu jeszcze licencjat przede mną
Powiem ci, że tez mi się czasem nie chce, ale ogólnie jest fajnie. Ciężko mi teraz wysiedzieć 12h na wykładach, ale już niedługo...

Co do imion, to my jeszcze nie mamy żadnych faworytów.
Filipowi raczej nie dam wybrać, bo on wymyśla imiona psów, albo postaci bajkowych hehhehe

Ja od wczoraj prawie nie czuję maluszka. Szkoda, mam nadzieję, że tylko zmienił miejsce i wszystko jest ok. Jeszcze może się schować przed wścibską mamuśką
Dziś pomykam do przedszkola F. Organizują warsztaty. Dzieci mają robić ozdoby choinkowe z rodzicami Myślę, że będzie fajnie.
Poszperałam sobie w necie wczoraj i przypomniałam papierowe ozdoby, które my jako dzieci robiliśmy. Fajnie tak powspominać Przygotowałam się profesjonalnie
Spadam sprzątać :*
Aaaaa... chciałam się pochwalić, że konspekty, razem sztuk 20 - napisane, uffffff
To nie koniec zadań szkolnych, ale choć troszkę już za mną :)