Karmienie butelką to nie zbrodnia

[Samhain]

I jak tam plany? :)

U nas ostatnio było tak ładnie, że prawie nie wracaliśmy z podwórka. A jak już wracaliśmy to tak zmęczeni, że kąpiel, coś do zjedzenia i spac :)

[Ulla]

no to fajnie że korzystaliście bo u nas kiepsko z pogodą

[Margeritka]

u nas dziś słonecznie i idziemy oglądać bociany, podobno mają już jajka

[Ulla]

no proszę a u nas do południa zimno a popołudniu pięknie

[Samhain]

Wrrr z tą pogodą! Zanim ubiorę Małą i zejdę na dół, robi się tak paskudna, że nie ma sensu spacerowac. Jutro tutaj pierwszy dzień lata, a tu w nocy spadł śnieg!

Mają już jajka te bociany? ;)

[Margeritka]

beznadziejnie i u nas, pada w nocy, pada w dzień,

[Ulla]

no to faktycznie pogoda do bani u was, my mamy teraz ładnie, więc ja ze swoimi dzieciakami w pracy na dworze 1,5h byłam

[Margeritka]

u nas ma sie jutro ocieplić

[Ulla]

a jak myślicie, do kiedy należy karmić, poić dziecko butelką ze smoczkiem? bo jak tak patrzę to każdy rodzic pozwala swojemu dziecku w różnym wieku, nawet 4 latka widziałam na spacerze

[Dziubala]

Ulla - butelka ze smokiem to max. do 1,5-2 rż. Dla mnie już 3 latek z taką butelką to przesada (podobnie jak smoczek), ale różne są mamy i różne podejścia.
Poza tym im starsze dziecko tym trudniej taką butelkę odstawić. A argument niektórych mam, że dziecko samo zdecyduje kiedy z takiej butli ze smokiem zrezygnować zupełnie do mnie nie trafia.

[Margeritka]

każda mama podchodzi to tego inaczej

[Samhain]

Mi się wydaje, że w granicach rozsądku, ale trzeba odstawiac butelkę najszybciej jak się da. Ze względu na zęby i zgryz. Tzn. nie gwałtownie zabrac i niech sobie radzi z kubkiem czy bidonem, ale zachęcac do odstawienia. Julka pije już z kubka Doidy. Owszem, sporo w tym jeszcze wylewania i pojenia brody, ale wie, że trzeba trzymac za uszy, dokąd podnosic i trochę się zawsze napije. Trzylatek z butelką? Dla mnie to makabra.

[Margeritka]

dentyści też odradzają karmienie piersią po roku, właśnie ze względu na zęby i zgryz

[Ulla]

no właśnie ja też jestem zdania że 3 letnie dziecko z butelką lub smoczkiem to już duża przesada...no ale cóż...ja byłam zdania, że jak przystało liwkidowałam jedno wprowadzałam drugi i nie ukrywam, że płaczu nie było ale po czasie zajarzył

[realne]

moja z butli mało piła, raczej okazyjnie, szybko przeszłyśmy na niekapka... poza tym cyckujemy się nadal... przed spaniem to koniecznie :-D

co do zębów to różnie - mam znajoma - 4 dzieci - 3jka nie jadła smoka, tylko butelka, szybko niekapek etc... ostatniej najmłodszej córeczce juz nie wytrzymała i dała smoczek - 3jka dzieci zeby w cały świat pokrzywione, ostatnia zeby prościutkie jak pod linijką :-D

[Ulla]

realne i bądź tu mądry człowieku ale w sumie nadal wierzę, że lepiej ograniczać smoczek

[Samhain]

Skoro dziecko, które ma kilkanaście miesięcy chodzi, zaczyna mówic, bawi się, sięga po zabawki itp. itd. to chyba może się też odzwyczaic od butli? Teoretyzuję? ;)

[realne]

Samhain - ja w ogole jestem za tym zeby najpozniej kilku miesiecznemu [w okolicach 4-6] dziecku podawac niekapka... a w okolicach [7-9] przejsc juz na twardszy ustnik... przy okazji dziecko masuje dziaselka jak zeby wychodza...

nie wiem czy mojej 5tki nie ida... pakuje do buzi wszystko lacznie z całymi dłońmi i widze jakby szukała/liczyła zęby po bokach :-)

[Ulla]

no ja też jestem tego zdania co wy dziewczyny