Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

Kasandra00001

Dziewczyny czy my możemy jeść śledzie w sosie pomidorowym z puszki? Bo one są chyba surowe co nie? czy jak to jest... ogólnie to nie lubiłam nigdy takich rzeczy to nie wiem.. kurde chyba się tu zbłaźnie

:36_2_21:
Ja przez pierwsze tygodnie ciazy to codziennie wsuwalam sledzie we wszystkich postaciach, z puszki, ze sloika, w oleju, w occie, w smietanie..., i popijalam mlekiem:-))). Teraz mi przeszla na nie ochota.
Pytalam sie ginka, czy czasem to nie szkodzi, odpowiedzial, ze mam jesc na co mam ochote, organizm sam odrzuci, jak mu cos nie bedzie smakowalo.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

ewka
Elcia moze po kawie Ci przejdzie... mnei tez cmi glowa, zle sie jakos czuje, niedobrze mi... rano wstalam z lozka i polecialam wymiotowac :/ obywiscie nie mialam czym po nocy wiec tylko sie nameczylam a Oskar jak to zobaczyl , stanal w progu i pyta " Potrzebujesz mojej pomocy ?? " moj kochany, od razu mi sie lepiej zrobilo....Codziennie brzuch caluje po kilka razy i mowi ze sie juz nie moze doczekac... ze jest starszym bratem i kocha dzidzie :) ostatnio sie przytulil do brzucha i mowi: " Wiesz, wszyscy juz Cie kochamy " :))) cudo moje male :36_27_3:

ojejku, jaki zloty ten twoj synus, az mi sie chce go przytulic i wycalowac!!!
zrobisz to za mnie???

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
aha, tak wogóle, to mój mąż zachowuje się jak kobieta w ciąży, nie dość żę ma zachcianki, to co chwilę zdanie zmienia. Przed wczoraj mi powiedział, że imię Bartek to nawet mu się podoba, i byłam w szoku!! Bo ostatnio nie chciał o nim słyszeć.. wczoraj się go pytam, i co? Filip czy Bartek? A on na to - nie, Bartek nie... na pewno nie. I zrozum tu faceta!! :)

chyba musisz zaszantazowac mezulka cos w stylu Fens
powiedz, ze nazwiesz syna Kazik, jak sie do jutra nie zdecyduje na imie, zobaczysz jak szybko decyzja zapadnie:-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

ml0da19
miedzy mna a bratem jest 4 lata roznicy, wiec jak ja sie mialam urodzic to moja mama opowiadala mojemu bratu, ze teraz bedzie mial siostrzyczke, ktorą bedzie MOGL sie opiekowac, ze bycie straszym bratem jest super i inni beda mu na pewno zazdroscic, ze bedzie MOGL mnie wszedzie zabierac jak bedzie starszy (ha ha ha). Tak wiec moj brat byl bardzo pozytywnie nastaiony na przybycie rodzenstwa.
moj tesciu zas jak mial sie urodzic moj A (drugi w kolejnosci) to pierworodnemu (2 latka), dla ktorego wszytsko bylo w domu, slodycze, zabawki, pomarancze i takie tam, pokazal czekolade cala, przekroil na pol i mowi ze teraz pol bedzie jego a pol braciszka, wzial pomarancze i tak samo, wszytsko na pol.... i dziwil sie potem ze Tomek (brat mojago A) jak nikogo w pokoju nie bylo, to probowal udusic poduszka malego braciszka....:lup::36_11_23:

jak moi rodzice mnie przywiezli ze szpitala, to moj o 5 lat starszy brat z pretensjami do nich, ze ja taka mala, ze ze mna nie da rady sie bawic, i ze pewnie dlatego, bo za malo pieniedzy w szpitalu zaplacili, kazal im jechac jeszcze raz i przywiezc wieksza siostre:-)
ponadto byl dlugo bardzo zazdrosny, i probowal sie mnie jakosc pozbyc, czyli numer z poduszka, by mnie udusic, byl dosyc czesty, czasami to mi tez do wozka ze zlosci nasikal:-))))
alez on musial mnie kochac:-))
rodzice do dzis wspomnaja, ze musieli na niego non stop uwazac, by mi naprawde cos nie zrobil

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

to jak tak wspominacie to posmiejscie ze mnie troszke.
stalam sie autorem historyjki rodzinnej.
jak mialam 12 lat moja mama urodzila mi siostre , w sumie nam, byly nas 3 cxzyli trojaczki.
problem z tym ze lekarz przez cala ciaze upieral sie ze bedzie chlopak i jak mi moj ojczym powiedzial ze mama urodzila corke pobeczalam sie i tupiac noga powiedzialam ze ja nie chce siostry i mam ma ja wymienic w szpitalu na chlopaka :D
a jak przyjechala z nia do domu to pierwsza bylam do pomocy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
a ja sie zaczynam obawiac ze moje dziecko urodzi sie z tym mausiowym adhd:D
bo jakos tempa nie zwalniam i mam wrazenie ze jeszcze sobie bardziej srube podkrecilam.
a ze lubie cos robic i nie lubie siedziec bezczynnie to nie ma sprawy jak sloiki zorbic czy obiad, posprzaac juz gorzej ale w kuchni to moge szalec.

elcia, chyba zamkne cie na jakis tydzien u mnie w kuchni, mozesz tez szalec do bolu:-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
elciasloneczko
a ja sie zaczynam obawiac ze moje dziecko urodzi sie z tym mausiowym adhd:D
bo jakos tempa nie zwalniam i mam wrazenie ze jeszcze sobie bardziej srube podkrecilam.
a ze lubie cos robic i nie lubie siedziec bezczynnie to nie ma sprawy jak sloiki zorbic czy obiad, posprzaac juz gorzej ale w kuchni to moge szalec.

elcia, chyba zamkne cie na jakis tydzien u mnie w kuchni, mozesz tez szalec do bolu:-)))

moj mnie nie pusci wiec nie ma szans :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
a dziekuje :36_3_15: dobrze, już o jednej kuli sobie radzi pomalutku ;) własnie go zmobilizowałam do pojechania ze mną po prezenty dla dzieci na mikołajki ;) wrrr nie lubię zakupów ;/// niech się rusza bo będzie mu brzuś rósł tak jak mnie...hihi tylko, że ja go kiedyś zgubie a on ....:o_no:

moj lekarz twierdzil przy mojej kontuzji kolana, ze chodzenie o jednej kuli bardzo szkodzi, przede wszystkim na staw biodrowy i kregoslup,
wiele ludzi lekcewazy to i mysli, ze z jedna kula to sa juz prawie zdrowi, a potem lecza sie na biodra lub kregoslup,
mi kazal do konca o 2 kulach lub calkiem bez, innej opcji nie bylo

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Dziękuje dziewczynki:D

elcia na to nie ma lekarstw:D Można wyhamować skurcze poprzez leżenie+leki. A skurcze powodują rozwarcie. Przeżywam już to po raz drugi...tylko w pierwszej ciąży było łatwiej bo mogłam lenić się ile chce. A teraz to mała też potrzebuje jak chociaż trochę się z nią pobawię powygłupiam.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

wona26
Dziękuje dziewczynki:D

elcia na to nie ma lekarstw:D Można wyhamować skurcze poprzez leżenie+leki. A skurcze powodują rozwarcie. Przeżywam już to po raz drugi...tylko w pierwszej ciąży było łatwiej bo mogłam lenić się ile chce. A teraz to mała też potrzebuje jak chociaż trochę się z nią pobawię powygłupiam.
Wona nie masz tam pod reka jakiejs dobrej duszy w postaci mamy, siostry, sasiadki, kolezanki, kuzynki czy kolegi itp, itd, ktora choc z godzinke dziennie zajmie sie Nadinka a ty walniesz lulu...???

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
wona26
Dziękuje dziewczynki:D

elcia na to nie ma lekarstw:D Można wyhamować skurcze poprzez leżenie+leki. A skurcze powodują rozwarcie. Przeżywam już to po raz drugi...tylko w pierwszej ciąży było łatwiej bo mogłam lenić się ile chce. A teraz to mała też potrzebuje jak chociaż trochę się z nią pobawię powygłupiam.
Wona nie masz tam pod reka jakiejs dobrej duszy w postaci mamy, siostry, sasiadki, kolezanki, kuzynki czy kolegi itp, itd, ktora choc z godzinke dziennie zajmie sie Nadinka a ty walniesz lulu...???

Niestety nie:ehhhhhh: Koleżanki pracują lub są w ciąży:D Mama pracuje,siostra też i mieszkają 50km ode mnie. Muszę radzić sobie sama. Dam radę innej opcji nie ma:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

He byłam dziś u gin. i uparcie próbowała zaglądnąć czy to mała czy mały- bo jak to pow. ze oki zrobiłam test na płeć no ale...i to co mała wyprawiała to mówię wam- cyrk to mało powiedziane, gin. sie ostro napociła, i jak mała jakoś tam w końcu sie ułożyła to sobie pępowinę miedzy nogi napchała, to obie tak sie śmiałyśmy ze nie wiem.
Powiedziała ze pewnie to dziecka, jak mówiłam- ale daje tak 90 % bo ....nie dała rady:)

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnio4pe4904wit.png

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek81
He byłam dziś u gin. i uparcie próbowała zaglądnąć czy to mała czy mały- bo jak to pow. ze oki zrobiłam test na płeć no ale...i to co mała wyprawiała to mówię wam- cyrk to mało powiedziane, gin. sie ostro napociła, i jak mała jakoś tam w końcu sie ułożyła to sobie pępowinę miedzy nogi napchała, to obie tak sie śmiałyśmy ze nie wiem.
Powiedziała ze pewnie to dziecka, jak mówiłam- ale daje tak 90 % bo ....nie dała rady:)

Gratuluje udanej wizytki.
Masz jakies fotki, wrzucaj tu!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

justazg
hejka!!! no dobra to nadrabiam najpierw:

Larisa gratuluje córki, super że wszystko dobrze i jeszcze trafiłaś na taką oddaną kobietkę która chce dokładnie pomierzyć małą! Też bym taką chciała!

Ewka ale Twój synuś fajny!!!! Mój mąż chce tylko jedno dziecko, w sumie może z córką namówimy Go na jeszcze jedno dziecko :-))) Jak będzie to córeczka tatusia to jej nie odmówi!

Elena ojojjjjj jaki Ty już masz brzuszek! Ciężko powiedzieć czy duży czy mały, ale dla mnie jak brzuch jest większy od piersi to jest DUŻY!!!! A Ty właśnie taki masz! Ja wcale nie mam dużych piersi, teraz mam takie wielkie C, ale mi brzuszek jeszcze w tyle zostaje!!!

Agatu no to super że zaraz kończysz pracę! Tylko czas do świąt odliczać a potem już z nogami w górze!

Oj, a teraz o mnie! Córka zrobiła mi się jakaś leniwa! Rusza się słabiutko, kopnie parę razy od niechcenia i w sumie zastanawiam się skąd ta zmiana! Mam nadzieję że to łożysko mi się przesuwa do góry i ona więc jest w innej pozycji! ale to moje pobożne życzenia :-)
Rozmawiałam z szefową bo zastanawiała się czy od stycznia będzie kogoś nowego do pracy potrzebować ( a dodam że jedna dziewczyna odchodzi na macierzyński 2 tyg przed porodem!!!!! WOW!!), a ja mówię że nie tylko ona odchodzi, ale ja też będę chciała 4 dni pracować a nie 5! W sumie zobaczę jak to będzie finansowo wychodzić, co też lekarz powie na prywatnym USG za 2 tygodnie!No bo właśnie problem ze zwolnieniem może być, a jak mi nie dadzą zwolnienia to oczywiście mogę mniej pracować, ale nikt mi za to nie zapłaci! Ale spoko zacznę od 4 dni w styczniu a potem mogę 2 czy 3! Zresztą nie ma co wybiegać w przyszłość! Ale najgorsze że mój mąż wcale mnie nie rozumie! Uważa że pieszczę się ze sobą! No bo po co zakładać że będę się w styczniu czuć gorzej, czemu chce 4 dni pracować skoro dobrze się czuje??? A największy argument to taki że wszystkie dziewczyny pracują do końca, do 2 tygodni przed porodem! No a ja pieszczę się ze sobą!!!! oj żeby od choć ze dwa dni był w ciąży, wstawał w nocy do kibelka i poczuł jak to jest!!!!! Ja uważam że teraz już brzuszek przeszkadza w zakładaniu skarpetek czy jak się schylam, ale ON tego nie widzi!!!! Faceci!!!!!
A zresztą to moje ciało więc ja i tak zrobię jak chce, czy mu się podoba czy nie! I tak się dziwie że jeszcze pracuje, bo w Polsce już bym leżała tylko i pachniała :-)

Tak masz reacje, ja wszystkim Wam które pracujecie składam szacuneczek ;) gdybym miała mało pewną pracę to bym jakoś się bardziej może bała nie wiem....zawsze myślałam że popracuję do 7 miesiąca... :36_1_21: hmmm nie załuję teraz nic a nic, że siedzę w domku no dziś wyszłam na 3 h na zakupy i brzuch mnie boli kręgosłup bardzo muszę teraz poleżeć, głodna jestem mega maaatko jakie to moje pokolenie słłłlaaaabeeee hihihi (o sobie mówię) :36_2_15:

Odnośnik do komentarza

wona26
Witam.
Jestem po wizycie. I tak jak sądziłam skróciła mi się szyjka i mam zewn. rozwarcie na opuszek:( Gin kazał mi się nie przejmować bo to jest moja druga ciąża i niby często tak się zdarza. Ważne,żeby to się nie powiększało. Ja wiem,że jak już coś się zaczęło dziać to pewnie będzie stopniowo to się powiększać. Oszczędzać bardziej się już nie mogę przy Nadii zobaczymy za 3tyg. co dalej będzie...

WONA NUNU Ty tu nie prorokuj na czarno... bo domyślam się tylko że z dzidzią jedną to nie ma już lezakowania.... musi być dobrze bo jak do szpitala byś trafiła to Nadia się zatęskni a Ty z musu będziesz leżała i tak ...;) ale tak nie będzie bo wszystko dobrze się skończy :36_3_15:

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
Dziewczynki kolacja sie grzeje i zaraz seans z moim. bedzemy ogladac prosto w serce:)
kiedys ogladalam sama ale moj sie wciagnol.
a wogole musze wam sie pochwalic ze wybvralismy projekt domu :)

OOOOOOOOOOOO domek będzie? hihi ja właśnie latam i załatwiam to całe dziadoskie zamieszanie papierowe :o_no: dzięki Bogu, że nie pracuję to mam jak, bo ja sobie nie wyobrażam poprostu ja wychodzę do pracy o 7 wracam o 18.00 to nierealne a szkoda urlopu tyle na to ;/// :o_noo:

Odnośnik do komentarza

Igla777
Fenstars: niesamowita jestes, oplulam laptopa, ze az mi sie przyciski teraz posklejaly;
KAZIK jest chyba najlepszym tekstem jakim do tej pory slyszalam,
jak Laura na taki szantaz nie zareaguje to juz sama nie wiem:-)))

Moja mama jak pytala sie mnie i lubego, jakie imie szykujemy dla naszej kruszynki to jej na zarty powiedzialam, ze Adolf!!! Moj Luby to potwierdzil. Myslalam, ze mamusia trupem padnie. Ale nic nie powiedziala, dopiero gdzies po godzinie, przyszla i do mnie na ucho, wy powaznie z tym Adolfem... Nie mialam serca meczyc dalej mamusi i przyznalam sie ze zartujemy, bo naprawde mi uwierzyla:-))) Mysle jednak, ze tak naprawde uwierzy, kiedy pokaze jej akt urodzenia:-)))

:36_1_11: hahaha dobre z tym Adolfem , wiesz co jak Kazik nie podziała to mam jeszcze inne opcje... Heniek, Stefan, Wacek, Bronek itp ( z góry przepraszam jeśli uraziłam czyjś wybór :o_noo: )

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
Wona, skoro gin powiedział że nie jest źle, to sie nie przejmuj, lekarze wiedzą najlepiej, a my sobie potem dużo wkręcamy. Fakt przy małej ciężko się oszczędzać... ale zobaczysz będze dobrze... musi

Dziewczyny czy my możemy jeść śledzie w sosie pomidorowym z puszki? Bo one są chyba surowe co nie? czy jak to jest... ogólnie to nie lubiłam nigdy takich rzeczy to nie wiem.. kurde chyba się tu zbłaźnie

:36_2_21:

Kasandra ... możemy możemy mmmmm moożemy na szczęście mniaaam :36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Igla777
FENSTARSS
a dziekuje :36_3_15: dobrze, już o jednej kuli sobie radzi pomalutku ;) własnie go zmobilizowałam do pojechania ze mną po prezenty dla dzieci na mikołajki ;) wrrr nie lubię zakupów ;/// niech się rusza bo będzie mu brzuś rósł tak jak mnie...hihi tylko, że ja go kiedyś zgubie a on ....:o_no:

moj lekarz twierdzil przy mojej kontuzji kolana, ze chodzenie o jednej kuli bardzo szkodzi, przede wszystkim na staw biodrowy i kregoslup,
wiele ludzi lekcewazy to i mysli, ze z jedna kula to sa juz prawie zdrowi, a potem lecza sie na biodra lub kregoslup,
mi kazal do konca o 2 kulach lub calkiem bez, innej opcji nie bylo

haaaa tak mu powiedziałam... dziękuję Ci za utwierdzenie mnie... juz marudzi, że go noga druga boli...mówiłam że za duże obciążenie ;))) hihi jestem mądroskiem!!!:36_2_53:

Odnośnik do komentarza

hej
Przepraszam, ze tylko o sobie, ale popisze pozniej.

Alicja juz na 100% będzie Alicją! Tak jest ułozona, ze od dołu ja poogladalismy, anwet ja nie mialam watpliwosci, ze to dziewczynka. JEst zdrowa, ale...
I mi sie szyjka skraca, mała pcha sie na swiat. Jest ulozona glowa w dol, wbiła sie bardzo nisko i łepetyna uderza w szyjke :(
Całe szczeescie wewnatrz szyjka zamknieta, ale od zewnatrz zrobilo sie rozwarcie.

Wona i ja mam lezec i odpoczywac. A przy synku ciezko. O tyle mam latwiej, ze on do 14 jestw przedszkolu. Ale potem do samego wieczora jestem z nim sama.

Musze wrocic do Luteiny, mam konska dawke No-spy i magnezu. Mam nadzieje, ze bedzie ok.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...