Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

ewka
elciasloneczko
jakie wielkie oczy :d
dziewczynki jade jutro rano, niestety ostatnia kase jaka mialam dalam mojemu zeby mogl dojechac autem do pracy zrobic co trzeba i dostac kase od inwestora

u nas na szczescie w piatek wyplata :D a mnie juz nosi... ;)

moj mial miec wczoraj;/ ja bede miec 1 a potem nie wiem jak mi bedzie Zus placil.
w kazdym razie moja wyplata jest podstawa naszego domu z niej staram sie zadzic z tego co zostalo z oplat i zadko wolam cos od mojego, predzej on sie pyta ile zachomikowalam, choc jak ma kase to daje bez gadania, rpobi zakupy i pyta sie gdzie idziemy cos zjesc:)
troszke jestem zawiedziona ze nie pojade dzisiaj ale co sie odwlecze to nie uciesze i nie ma sensu robic komus wyrzutow bo wyszlo nie tak jak trzeba.
wydoroslalam normalnie :D kiedys i to calkiem nie dawno zmylabym mu glowe.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

ewka
u nas to moj zajmuje sie opalatami, paliwem itp... splaca moje raty za ciuchy nawet :D ja dostaje teraz kase za szkole, ale tylko do marca... jak czegos potrzenuje to wolam od mojego karte i ide do centrum ;)))[/QUO

ewka ja jeszcze :d place swoje zobowiazania sama, a moj reszte sam, z tego co zostaje ostatnio pozAlatwialam kilka waznych spraw i zostalo na jedzenie, wolam tylko od swojego jak potrzebuje na gin prywatnie lun jakis ciuch ale wtedy sam mnie zabiera i kupuje, ine zawsze tanio jak ja bym to zrobila, kiedys klocilam sie znim o pieniadze ale jiuz przestalam, wiem ze on jak juz dostaje wypłate zarabia 4 razy tyle co ja wiec jego bardziej stac :) i czesto mu to mowie, teraz jeszcze dodaje : chciales ciezarowke to musisz zarabiac:smile_jump: i sam sie smieje.
wkurzam sie tylko jak slysze jego mame ze tylko on mnie utrzymuje i ja wiecznie od niego ciagna a ze dwie zimy ja nas utrzymywalam jakos kuzwa nie pamieta.
teraz jak uslyszala ze siedze w domu to tez wypalila a za co wy zyjecie a przecie zja dostaje pieniadze.
o tym co powiedziala o naszym slubie juz nie wspomne ale w kncu przyznala nam racje i powiedziala ze sie cieszy. a nawet jesli nie to wg nie nie musi przychodzic zmuszac jej nie bede.
przkro mi tylko ze z nia mam najgorszy kontakt patrzac na tych paru moich chlopakow ( lacznie 4 z moim) i z ich mamami;/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

ojjj jakby mi tesciowa powiedziala ze jestem moj mnie utrzymuje to by bylo kiepsko....po co sie wtraca w ogole :/ bleee ja nigdy nie pracowalam i nie ma u nas takiego czegos, ze moj mi wypomina cokolwiek...

ostatnio chcialam isc do pracy/ sprzatac do hotelu... moj mi odradzil to, bo wie ze sprzatanie to ostatnia rzecz ktora chce tutaj robic. wiec narzie sie ucze i wychowuje dzieci ... pozniej pomysle nad swoja niezaleznoscia finansowa, ktora ma same plusy :)

lece po mojego wielookiego synka ;))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

ewka
ojjj jakby mi tesciowa powiedziala ze jestem moj mnie utrzymuje to by bylo kiepsko....po co sie wtraca w ogole :/ bleee ja nigdy nie pracowalam i nie ma u nas takiego czegos, ze moj mi wypomina cokolwiek...

ostatnio chcialam isc do pracy/ sprzatac do hotelu... moj mi odradzil to, bo wie ze sprzatanie to ostatnia rzecz ktora chce tutaj robic. wiec narzie sie ucze i wychowuje dzieci ... pozniej pomysle nad swoja niezaleznoscia finansowa, ktora ma same plusy :)

lece po mojego wielookiego synka ;))))

ewka ja naszczescie z nia nie rozmawiam i nie mam zamiaru na takie tematy, raz jej tylko powiedzialam : a mysli pani ze z czyich pieniedzy jedlismy cala zime?? to sie jej zrobilo glupio, tylko jego tata jest w miare normalny :) i zazwyczaj sie cieszy jak mnie widzi;/
moj ostatnio powiedzial ze nie musze wracac do pracy po macierzynskim ze on nas utrzyma:)
kochany jest:)
a ty lec po tego swojego wielookoego, ja wlanise szukam blisko mnie urzedu stanu cywilnego i moze pojade skoro mam wolne

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

ale masz z ta swoja tesciowa...brrr....u mnie póki co teściowa się do nas nie wcina. prędzej by to chyba moja mama zrobiła, ale to już inna bajka. Zresztą moja teściowa też długi okres siedziała w domu z dziećmi a jej mąż do pracy chodził... mój mąż też nic przeciwko raczje nie będzie miał, jak on na nas zarabiać będzie musiał. Nawet by wolał żebym ja cały czas z dzieckiem siedziała, ale ja póki co jestem taka, że bez pracy mi ciężko ;/ teraz jakoś może na tym chorobowym się do tego przyzwyczaję i inaczje będę myślała...
dzisiaj dzwoniłam do położnej się zapytać co ona myśli na temat tej mojej miękkiej szyjki i niestety mnie nie uspokoiła. Powiedziała, że w tym tygodniu (dzisiaj dokładnie 20 :love_pack: ) to jest zagrożenie dla dziecka, i że nie mam być nadgorliwa i iść na chorobowe, więc powiedziałam że już jestem. Kazała leżeć na lewym boku i wypoczywać...
Dziewczyny jak ja się boję o nasze maleństwo... nie lubię leżeć i nic nie robić, potem to pewnie będę miała z tego wyczywaniu problem ze snem w nocy... dobrze że mój ma teraz drugie zmiany, to chociaż trochę lepiej z rana, bo tak fajnie się przytulić do mężusia i poleżeć razem i zjeść śniadanie. Za to popołudniu będzie gorzej ;/:36_2_14:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Kassandra dzisiaj połówkowe Ci mija :36_7_8: i super ,że zdecydowałaś się na chorobowe... a leki w końcu bierzesz jakieś? ja od 3 m-ca musiałam L4 już brać i od razu na podtrzymanie ,u mnie też szyjka miękka była, do tego mały za nisko ułożony i wszystko mogło wywołać poród... także pocieszę cię ,że urodziłam 5 dni przed terminem :) a nie leżałam plackiem jak mi kazano, mąż krzyczał, rodzinka... ale ja tam swoje, no nie biegałam ale też nie leżałam plackiem :) Także kochana będzie dobrze :love:

Elcia raaany udusiłabym teściówkę za takie komantarze :/ moja niestety nie żyję :( Alana tylko pół roku znała, teściu w ogóle :( eh porąbane to życie :( i weźcie teraz pracujcie do tych 67 lat??????????? kto dożyję takiego wieku :( ja to chciałabym dożyć spłaty kredytu ,ślubów dzieci i wnuków ,potem mogą mnie zabierać :D

moje dziecię słodko śpi ,a ja objadam się już spaghetti :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)
Justig gratuluję córeczki :)
rorita,ewka jakie wy jesteście okropne,gdzie wasze dzieci brzydkie,małe śliczności do schrupania i wycałowania,jak tylko będą duzi ciotka Iwa się z nimi spotka i opowie im co ich matki wygadywały,brzydkie myślał by kto:no::no:

Jeśli chodzi o kolory ubrań dla córki to różowe mam kilka szt ale z dodatkiem innego koloru ja wolę córkę w fiolecie,róż jakoś mnie nie jara.

Odnośnik do komentarza

Iwa ok, juz bede grzeczna :D

Ror spagetti... mniammm, ja jem popcorn bo dziecko sie uparlo...

Jakies 40min temu Oskar uderzyl mnie dosc mocno glowa w bok brzucha.... dostal klapsa, bo zrobil to specjalnie... :( pozniej przepraszal nie i dzidzie ... :/ Przestraszylam sie nie na zarty, ale nic nie zabolalo, tylko poczulam po drugiej stronie brzucha twarda kulke ... czy to dzidzius ?? pozniej jak zaczelam to macac, to chyba kopnal :) kurcze ale to dziwne ....

Elenka nic nie pisze.... Czujesz juz normalnie ruchy dziecka ??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

rorita
ewcia Alanowi kilka razy się też zdarzyło kopnąć przy ubieraniu ,ale wiem że to nie specjalnie chociaż też się wystraszyłam nie na żarty ,teraz mówię mu od razu żeby uważał bo dzidzie znowu kopnie i ok jest

no wlasnie w szoku bylam ze Oskar cos takiego zrobil... przeciez wie, ze dziecko jest w srodku :( mam nadz. ze wiecej sie to nie powtorzy

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

Kassandra, Igla, Elcia, Ewka, Mloda - dzieki za wszystkie rady! Macie rade z tym L4, jak mnie bedzie tak bolalo to pojade wczesniej po zwolnienie. Igla, wizyte mam u swojej lekarki za 3 tyg dopiero, za tydz mam u innej 3D.
Wczoraj wieczorem myslalam, ze urodze, tak mnei bolal brzuch, jak porod ma bolec jeszcze bardziej (a na pewno tak bedzie:)) to ja dziekuje:)

Kassandra, ja tez mam problem z zaparciami, przez to tez boli mnie brzuch a zgage to ja mam wlasnie po owocowej herbacie. Ty odpoczywaj, jak lubisz czytac to sobie cos pozycz, siedz w necie, spij:)

Justazg - gratuluje corki:) Ja wiem, jak to jest sie nastawic, bo sama sie nastawilam na synka a tu ponoc corka, moze sie jeszcze zmieni:)

Co Wy mowicie, ze male dzieci brzydkie?:P
Rorita, maly Alan ladniutki! Piesek nie byl zazdrosny na poczatku?

Ewka a Twoj Oskar to taki fajny pusus, tylko by sie chcialo go sciskac:)

Odnośnik do komentarza

roritko, kochana to mnie uspokoiłaś trochę. ja mam dokładnie jak ty miałaś. miękka szyjka i nisko dziecko. a z biegiem czasu ta szyjka zrobiła ci się potem znowu twarda? mam nadzieję że u mnie rozwiązanie będzie tak szczęśliwe jak u Ciebie...
co do męża to z moim dokładnie tak samo jak z Twoim :) cieszę się że chociaż o naszych rocznicach pamięta i moich urodzinach :)

dziewczyny a ciągnięcie w dole brzucha (podbrzuszu) szzczeglnie jak wstaje z krzesła któraś odczuwa?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
ale masz z ta swoja tesciowa...brrr....u mnie póki co teściowa się do nas nie wcina. prędzej by to chyba moja mama zrobiła, ale to już inna bajka. Zresztą moja teściowa też długi okres siedziała w domu z dziećmi a jej mąż do pracy chodził... mój mąż też nic przeciwko raczje nie będzie miał, jak on na nas zarabiać będzie musiał. Nawet by wolał żebym ja cały czas z dzieckiem siedziała, ale ja póki co jestem taka, że bez pracy mi ciężko ;/ teraz jakoś może na tym chorobowym się do tego przyzwyczaję i inaczje będę myślała...
dzisiaj dzwoniłam do położnej się zapytać co ona myśli na temat tej mojej miękkiej szyjki i niestety mnie nie uspokoiła. Powiedziała, że w tym tygodniu (dzisiaj dokładnie 20 :love_pack: ) to jest zagrożenie dla dziecka, i że nie mam być nadgorliwa i iść na chorobowe, więc powiedziałam że już jestem. Kazała leżeć na lewym boku i wypoczywać...
Dziewczyny jak ja się boję o nasze maleństwo... nie lubię leżeć i nic nie robić, potem to pewnie będę miała z tego wyczywaniu problem ze snem w nocy... dobrze że mój ma teraz drugie zmiany, to chociaż trochę lepiej z rana, bo tak fajnie się przytulić do mężusia i poleżeć razem i zjeść śniadanie. Za to popołudniu będzie gorzej ;/:36_2_14:

jego mama tez siedziala w domu z dziecmi a maz zarabial,
zreszta ja od poczatku jestem ta zla i nic tego nie zmieni chocbym nie wiem jak sie starala. juz sie tym nie przejmuje,

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
roritko, kochana to mnie uspokoiłaś trochę. ja mam dokładnie jak ty miałaś. miękka szyjka i nisko dziecko. a z biegiem czasu ta szyjka zrobiła ci się potem znowu twarda? mam nadzieję że u mnie rozwiązanie będzie tak szczęśliwe jak u Ciebie...
co do męża to z moim dokładnie tak samo jak z Twoim :) cieszę się że chociaż o naszych rocznicach pamięta i moich urodzinach :)

dziewczyny a ciągnięcie w dole brzucha (podbrzuszu) szzczeglnie jak wstaje z krzesła któraś odczuwa?

ja czasami. ale naprawde zadko.
Kasandra gratuluje połowkowego :)
ja w poniedzialek mam wizyte gin , biore dalej l4 no i mam nadzieje ze bede miec nowe zdjecia usg.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
Kasandra00001
ale masz z ta swoja tesciowa...brrr....u mnie póki co teściowa się do nas nie wcina. prędzej by to chyba moja mama zrobiła, ale to już inna bajka. Zresztą moja teściowa też długi okres siedziała w domu z dziećmi a jej mąż do pracy chodził... mój mąż też nic przeciwko raczje nie będzie miał, jak on na nas zarabiać będzie musiał. Nawet by wolał żebym ja cały czas z dzieckiem siedziała, ale ja póki co jestem taka, że bez pracy mi ciężko ;/ teraz jakoś może na tym chorobowym się do tego przyzwyczaję i inaczje będę myślała...
dzisiaj dzwoniłam do położnej się zapytać co ona myśli na temat tej mojej miękkiej szyjki i niestety mnie nie uspokoiła. Powiedziała, że w tym tygodniu (dzisiaj dokładnie 20 :love_pack: ) to jest zagrożenie dla dziecka, i że nie mam być nadgorliwa i iść na chorobowe, więc powiedziałam że już jestem. Kazała leżeć na lewym boku i wypoczywać...
Dziewczyny jak ja się boję o nasze maleństwo... nie lubię leżeć i nic nie robić, potem to pewnie będę miała z tego wyczywaniu problem ze snem w nocy... dobrze że mój ma teraz drugie zmiany, to chociaż trochę lepiej z rana, bo tak fajnie się przytulić do mężusia i poleżeć razem i zjeść śniadanie. Za to popołudniu będzie gorzej ;/:36_2_14:

jego mama tez siedziala w domu z dziecmi a maz zarabial,
zreszta ja od poczatku jestem ta zla i nic tego nie zmieni chocbym nie wiem jak sie starala. juz sie tym nie przejmuje,

bo matki tak mają że jak syn ma kogoś dla kogo zrobiłby wszystko i więcej to potem nie lubią jej. moja teściowa też na początku mojemu wygarniała że ja jestem ważniejsza od niej a nawet jego narzeczoną nie jestem. Potem w miarę czasu widziała że synuś jest przeze mnie lepiej wychowywany niż przez nią i mi jeszcze za to dziękowała a teraz to chyba by mojego i zrugała jakby mi jakąś przykrość zrobił... ale to wszystko zależy od człowieka. Moja mam też swojej synowej nie bardzo trawi,ale też się nie dziwię, bo ta nie traktuje jej za dobrze... ostatnio coś w zachowaniu mojej bratowej się zmieniło i aż oczom nie wierzę i uszom... nie wiem czy to zmiana czy po prostu zmądrzała i zauważyła że swoim zachowaniem tylko powoduje że jest gorzej... eh... są różni ludzie... ja tam wolę z wszystkimi dobrze żyć, pomyśleć swoje a najwyżej rzadziej się z kimś spotykać...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

ewka
rorita
ewcia Alanowi kilka razy się też zdarzyło kopnąć przy ubieraniu ,ale wiem że to nie specjalnie chociaż też się wystraszyłam nie na żarty ,teraz mówię mu od razu żeby uważał bo dzidzie znowu kopnie i ok jest

no wlasnie w szoku bylam ze Oskar cos takiego zrobil... przeciez wie, ze dziecko jest w srodku :( mam nadz. ze wiecej sie to nie powtorzy

Ewcia moze jednak ine zrobil tego specjalnie.
Dobrze ze nic ci sie nie stalo

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...