Marcowe mamuśki!!! 2009

[agha910]

Aniu B - TORCIK MNIAM :) A Ulence widac spodobalo sie na chrzcie :)

KrInk probowalas juz moze gotwac cos sama? Ja ostatnio kupilam biologiczne jabka w markecie i zrobilam mus ...poszlo jak zreszta wszystko. Miska ma nowa faze jedzenia nektarynek z tata on objada zkorke a ona sie przysysa do reszty i sobie ssie :)

Kuki - u nas zwykle jedna kupa dziennie ale ostatnio byly jakies przerwy jedno dniowe. Jesli kupa nie jest za wodnista to nie ma strachu tylko podaj wiecej plynow :)

Kathi26 - u Ciebie po prostu wylazi brak snu jednym ciagiem (bo tylko wtedy odpoczywamy tak naprawde). Koniecznie zorganizuj meza, mame czy kogos innego do pomocy. U nas zalatwilismy ten problem w ten sposob ze Jonathan majac wolne przynosil mi Michaele juz przewinieta rano do karmienia a pozniej zabieral ja ze soba na dol lub gdziekolwiek a ja dalej spalam te 3-4 godziny az do nastepnego karmienia. Taki sam motyw robilismy popoludniem (jesli rano nie chcialo mi sie spac). Dodatkowo Jonathan gotowal obiad. Nawet jeden taki dzien na 2 tygodnie zrobi OGROMNA roznice. A najlepiej zeby dziecka w ogole nie bylo w domu kiedy spisz bo sen jest nieporownywalnie glebszy bez nadsluchiwania :). Odespisz w ten sposob pare razy i od razu poczujesz roznice.

Motylku - wiesz ja uwazam ze dziecka brzuszek musi "dorosnac" do dluzszego spania niezaleznie od podawanego pokarmu. Michaela bedac tylko na piersi zaczela z wiekiem wydluzac czas spania najpierw bylo to karmienie co 3 godziny, pozniej 4 w dzien a w nocy przeskoczyla z 3godzin na 6 odrazu. Pozniej po kolejnym miesiacu (tylko na piersi) z 6godzin na 8 godzin ...i tak juz zostalo az do 5 miesiaca kiedy ciagle na piersi przeskoczyla z 8 na 10 godzin. Kiedy zaczelam ja odstawiac i teraz juz karmie tylko butelka spi noc w noc 12 godzin (poczatkowe 2 tygodnie dawalam tylk mleko) a ostatnio podaje na noc taka papke nocna z nestle, spi tyle samo czyli 12 godzin.

Jedyna rada co do budzenia w nocy ktora ja moge z doswiadczenia dac to ... wykopanie dziecka z pokoju ... bo zrywanie sie i sprawdzanie po kazdym kwiknieciu uczy malucha ze warto sie budzic i marudzic. A dzieci zawsze budza sie w nocy kwestia tylko nauczenia ich zasypiania samodzielnego. Miska juz wie ze jak jest ciemno to nikt nie przychodzi a jak jej sie nudzi to ma grajka ze swiatelkiem ktorego sobie moze wlaczyc ... a po chwili juz sama zasypia. Dla mnie juz bardzo latwo idzie odroznianie jej wolania kiedy to jest naprawde cos a kiedy sobie po prostu robi takie yyyy , yyyy dla samego wydawania dzwiekow. Zycze Wam wszystkim juz niedlugo calych przespanych nocy bo czlowiek od razu odzywa

[kathi26]

agha910 masz racje z tym snem ... dzisiaj mala to chyba sama siebie przeszla, jak wstala pare min o 7 to dopiero przed 11 zasnela na niecale 20 min i teraz przed 14, ciekawe jak dlugo pospi, a tak przez caly czas na raczkach :( i bujanie w foteliku samochodowym (zamawiam dzisiaj hustawke dla malej - E-BOBIK -Huśtawka dla dziecka, huśtawki, atesty (716758118) - Aukcje internetowe Allegro )
zadzwonilam dzisiaj do meza i sie polakalam z tej bezsilnosci :( nie mam sily juz cholera wogole!! co ja polozylam na mate do chwilke polezala - ok 2 min, w tym po sek przezucila sie na brzusio i pozniej w placz (jak nigdt, bo zawsze lubi lezec na macie tym bardziej na brzusiu), pozniej dalam ja do lezaczka, chwile polezala i w placz ... i tyle pospala, wlasnie sie obudzila :(

[agniecha]

AniuB słodka ta Twoja Ulcia!!
Kathi Agha ma rację ja tez tak robiłam tzn. zawsze w weekendy tata zabierał małego na kilka godz troche na spacer, czasem schodzili na dól a ja spokojnie na górze odsypiałam. I od razu lepiej. Mój Kuba też budzi się w nocy, trochę marudzi, ale nie wyciągam go z łóżeczka i sam zasypia. Dziś po raz 2 przespał całą noc. Matko jak się wyspałam. Teraz u mnie też jeszcze większy kocioł odkąd wrócilam do pracy, wciąż w biegu. W tym tygodniu nie mam z kim małego zostawic, więc jestem na urlopie.
Kathi może poprostu Twoja niunia ma teraz taki okres, trzymaj się i spróbuj kogoś zorganizowac do pomocy chocby w weekendy,a Ty odeśpij i od razu będzie lepiej. Pozdrawiam

[AniaB]

hmm.. ja z tym nocnym spaniem niewiele pomogę bo moja juz od dawna przesypia od ok 21 do 6 - 8 rano, i przyszło jej to tak samo z siebie że sobie wydłużała przerwy między nocnymi jedzeniami wydłużała i kiedyś porostu zaczęła całe nocki przesypiać.....

kathi: nie wiem jak u ciebie z jedzonkiem dla małej ale u mnie było tak że jak ze 2 - 3 tygodnie temu Ulka miała wielkie wycie co dzień to odstawiłam jej wszystko i miała tylko mleczko to przeszły jej płacze...
No i własnie od tygodnia dostaje kleiki / kaszki do mleczka a dziś dostała brokuły Gerbera i zjadła 1/3 słoika i poszła spać :). Mam nadzieję że jutro nie będzie płaczu z tego powodu ;) bo zamierzam jechać z małą do znajomego labu na 2gi koniec miasta wywołać zdjęcia z chrztu :)

agha: oczywiście że Ulci się podobało, w końcu mogła robić to co uwielbia czyli być gwiazda nr 1 :))

[agha910]

Kathi ...biedulko ... koniecznie wysli kogos z Kinga i wal sie do spania ile mozesz (nie patrza na porzadki i inne pierdoly ..to nie zajac, a na obiad pizze kupcie i juz). A najgorsze ze Ty poddenerwowana, Kinga to czuje i marudzi a im mniej ma snu tym marudzic bedzie wiecej wiec jak najszybciej nadrabiaj zaleglosci w spaniu bo sie wykonczysz.

[Szona]

Ania - patrząc na fote to mi sie czegoś słodkiego zachciało!

U nas z kupami to tak ze jedna ew 2 dziennie

Agha- nie mam dojścia do warzywek pewnych i owocków tak tylko zeby possała to sie nie boje ale tak zupke to mam obawy i doszliśmy z meżem do wniosku ze słoiczki i juz :)

Moja ze spaniem tak samo jak Aghi Michaela a najlepsze jest to ze jak sie obudzi to z godzine sie zajmie sama sobą :) gada sobie bawi sie kocem, ochraniaczem na szczebelki :)

[AniaB]

taaakk... babcia jest nieoceniona pod względem kulinarnym :) mimo swojego wieku ( 86lat!!!) wciąż raczy nas swoimi wypiekami i obiadkami :) Pamiętam jak byliśmy u niej w grudniu na wigilię.... to wyszłam z siatą słoików (buraczki sałatki jarzynki z własnego ogródka zasłoiczkowane w lecie) - masz bo jesteś w ciąży to się musisz dobrze odżywiać... sałatek do obiadu mieliśmy z mężem na dobre 3 tygodnie ;) (tylko słoiki do zwrotu na kolejne lato ;) )

Więc zapewniam że torcik był co najmniej tak pyszny jak wygląda na zdjęciu ;)

A Ulcia odsypiała dziś wrażenia wczorajszego dnia (tylu nowych cioć i wujków to jeszcze na raz nie widziała) że jak wieczorem padła spać to spała dziś do 11 jedynie z przerwa o 7 na jeść ;) Przynajmniej odpoczęłam ciut :)

[kuki]

a ja sie musze pochwalic, nasza niunia zostala eksmitowana do swojego pokoju, troche sie balam jak to bedzie ale pierwsza nocka cud-miod, tfu, tfu zeby nie zapeszac :-) obudzila sie tak okolo 5 ale szybko zasnela i spala do 6.45 czyli w sumie 11 godz. oby tak juz zostalo, bo przez ostatni miesiac dziecko nam sie popsulo, budzila sie na dobre tak ok. 5 :-(

co do tych czestych kup to chyba wina mleka, wczoraj robila po kazdym posilku, do tej pory kupowalam Nan Active a od tygodnia jest Nan zwykly (dostalismy w paczce od Nestle) i mysle ze wlasnie to, musze kupic active i zobaczymy.

slyszalam, ze mozna kupic warzywka mrozone specjalne dla dzieci takie bio, napewno przydadza sie zima.

[Szogun84]

Ja mojej Nataszce daję Butlę Aventu 1 do herbatki, soczków, Tommy Tippee 2 do mleczka, no i Michał kupił jej coś do papek ale to nie zdaje egzaminu i na noc daję jej mleczko, zacznę teraz powolutku na noc wprowadzać Nan2.

Kathi ja doskonale Cie rozumiem, mam podobnie-dom, praca, dom, praca, praca, praca, praca! Najgorsze jest w tym to, że od dziś moja mama poszła do pracy więc moge jedynie chodzić na drugie zmiany co jest 2 razy cięższe niż gdybym poszła na 10. A tak to siedze od 17 i wracam do domu około północy. Na dodatek mojej Nataszce też coś ze snem się powaliło bo się często budzi, nie powiem bo ciągle śpi ale i trzeba wstać, dać pić lub smoka i dopiero zaśnie-czasem ma tak co godzinę ;/

W ogóle chyba ma coś z uszkami, w nocy z czw na pt dała taki ryk, że płakałam razem z nią, nie wiedziałam co się dzieje, była cała spuchnięta od wycia i patrzyła mi się prosto w oczy błagając o pomoc a ja jak głupia nie wiedziałam co to może być, po 20min (dla mnie to była wieczność) zasnęła a rano jak gdyby nigdy nic i tak do wczoraj-znowu to samo. Ciocia lekarz powiedziała że to może być zapalenie ucha-nagły płacz, potem ukojenie, no i na co dzień ciągnie uszy. Dziś idziemy do lekarza.

[vaneska]

Hej dziewczynki !
Kure na nic czasu nie ma.... Odpisuje tak trochę pobieznie, nie gniewajcie się

Ania B Torcik mniam musiał być pyszniutki, oj zjadłabym :) Super, że chrzcinki się udały i wszystko poszło sprawnie :) Ulcia superowa :)

Kuki u nas teraz kupki najczęściej co drugi dzień - jedna lub dwie. Kurczę podziwiam Was, że kładziecie już dziecko na noc w innym pokoju . Ja nie mam na to warunków, ale nawet gdyby były to nie zrobiłabym tak na razie. Kurde straszna panikara ze mnie, ale musze miec małego koło siebie w łóżeczku i nawet jak się kładę spać to z 10 razy sprawdzam czy przykryty itd... i przy okazji się nim zachwycam jak słodko śpi :) Ale fajnie, że Wy macie do tego zdrowe podejście i dzięki temu święty spokój :) Co do pobudki rano to u nas tez jest to ok. 6 i później zasypia dopiero ok. 10 - 11

Motylek mój Bartuś też się zaczął budzić często w nocy na cyca i zaczęłam mu dawac na noc Nan i dosypuję do niego kleiku kukurydzianego. Tyle, że mały jak wypije ok. 120 ml to butli już nie chce i wtedy do cyców i obala obydwa ;) a potem lulu. I jak zasypia o 21 to śpi bez przerwy do ok .6

Kathi współczuję takiego zmęczenia :) Mam nadzieję, ze w końcu ktos Cię odciąży trochę :)

Ja się wczoraj dowiedziałam, że moja znajoma urodziła teraz dziecko w 7 m-cu i umarło
:( Miało kończyny nierównej długości, rozszczep podniebienia i wargi i zbyt słabe serduszko dlatego umarło :( Tak mi żal tej znajomej, podobno jest w depresji :( i rodzina nie wie jak jej pomóc, załatwili psychologa dla niej, oby coś pomógł ....

Dziewczyny czytałam na czerwcówkach coś, że niby butelki Aventu szkodliwe, ni znam szczegółów, wiecie coś na ten temat, bo ja takiej używam. Nie wiem czy to jakieś bujdy, wojna między producentami i negatywna kampania czy co....

[Szona]

Vaneska napewno chodzi o BPA - teraz już większość butelek aventu jest BPA free - przesada moim zdaniem ja sie tym nie przejmuje ale ja nie używam aventu

[vaneska]

Krlnk a Ty jakich używasz?

[belda]

szogun-to nie koniecznie zapalenie ucha ale ząbkowanie może się zaczynać...a poza tym przy zapaleniu ucha to czeste katary

[agaluk1]

Szaogun Mnie też się wydaje, że to może być ząbkowanie bo u nas było podobnie, płacz nie wiadomo dlaczego, może spróbuj jej posmarować dziąsełka jakimś żelem np Dentinox i zobaczy czy będzie lepiej, a może za parę dni zobaczysz ząbka..

Co do butelek to z tego co czytałam najzdrowsze szklane, ale jakie to cholerstwo ciężkie....
My dziś dzień spędziliśmy na mieście, mąż miał wolne i razem poszliśmy na zakupy tzn ja po sklepach, a mąż po parku...na koniec wakacji mąż mi kupił komplecik bielizny:-))

[Cina]

Hej dziewczyny :)
Zarobiona jestem nieziemsko.. wczoraj przyjechała do nas teściowa żeby zająć się Majką, bo nie mięluiśmy z kim ją zostawić..
Byłam na rozmowie wczoraj, teoretycznie to robotę znalazłam, ale na nią się raczej nie zdecyduję. Ogólnie chamstwo i buractwo, a na koniec się zapytał czy nie planuję kolejnej ciąży. Ja się pytam go czy dziecko to dla niego jakiś problem, a on na to: że w sumie to nie, bo on się cieszy że się ludzie cytuję: "rozmnażają". Porażka jakaś.. Koleś mnie tak wkurzył że skończyłam rozmowę bo nie miałam zamiaru zniżać się do jego poziomu. Mam mu dać znać do poniedziałku czy chcę tą robotę..

A co do butelek to też używam aventu, ale nie podgrzewam ich raczej.. zalewam od razu ciepłą wodą. Poczytam w wolnej chwili co o tym piszą..

agaluk no to mąż się spisał, Ale pewnie nie kupił Ci tego kompletu bezinteresownie ;P
vaneska to straszne ze znajomą. Wyobrażam sobie co teraz czuje.. Prawda jest taka, że dopóki się nie ma dziecka to trudno sobie nawet wyobrazić co to za ból.. A tu już byl 7 miesiąc.. już czuła rucha i na pokochała to dzieciątko. Bardzo jej współczuje..

Szogun u Majki zapalenie ucha(lewego) było bezobjawowe praktycznie, zero objawów.

kuki podziwiam :)
kathii napisz proszę później jak huśtawka się sprawdza..też się rozglądam za czymś takim..

[Szogun84]

Ja tam wolałam chuchać na zimne i pojechałam do lekarza no i dobrze zrobiłam, zapalenie ucha to to jeszcze nie było ale widac już stan zapalny w prawym uchu (za które się ciągle łapała). Przepisała Dicortineff. Gdybym, jeszcze troche zwlekała pewnie przerodziłoby się to w zapalenie ucha ;/

Ja się na kurs nie dostałam, ale jest jeszcze szansa bo w listopadzie będzie podobny tylko o tyle lepszy że będzie więcej godzin angielskiego i praktyki. Postanowiłam jak na razie pracowac dorywczo w weekendy, stwierdziłam że tak na co dzień nie damy rady-mama pracuje, Michał pracuje to ja nie muszę :) Zreszta pewnie jako bezrobotna młoda mama dostanę jakieś zapomogi. Właśnie będe się musiała pójść o nie postarać.

[Szona]

Szogun pewnie ze lepiej dmuchać na zimne ;) bardzo dobra reakcja - a o zapoomogi se dowiedz koniecznie - zawsze to coś dodatkowo ie :)

Vaneska ja używam NUk first choice

[agniecha]

Szogun słuszna decyzja dobrze, ze tak szybko zareagowałaś ucho to podła sprawa. Mój starszy syn chorował na uszko gdy był malutki. Pierwszy raz przytrafiło mu się jak miał 3 m-ce po chrzcie zachorował, a potem były wciąż nawroty, strasznie płakał. Dopiero gdy po ukończeniu 6 m-cy dostał zastrzyk odpornościowy nie pamietam jaki, problemy z uchem się skończyły. Choc powiem Wam, ze do dziś,a ma teraz 12 lat, gdy choruje na gardło to potem przyplątuje się ucho i wciąż to samo. Takze dobrze, ze w porę zareagowałas.

[Szogun84]

Myślę, że każda z nas by tak zreagowała bo to wyraźnie nie był płacz na ząbki, to było wycie na pomoc. No i ciocia pomogła w sumie, bo to ona pierwsza powiedziała że to może uszko :)
Ja mam 2 dni wolne, Nataszka śpi od 10 do teraz! :) Szkoda tylko że w nocy budziła się co godzinę ;/ No a jak wróciłam z pracy i kładłam się spać to w ogóle sie obudziła na dobre ale olałam to-zgasiłam światlo, słyszałam jak coś szeptem do siebie gadała i po chyba jakiejś godzinie zasnęła :P

[agniecha]

Mój Jakub ma dzis ciężki dzień, spi po 30-40 min budzi się marudny, bo niewyspany i po 1h - 1,5h znów ziewa i chce mu sie spac. Taka pogoda do bani- u nas pochmurno, może popada. Mały dzis straszna maruda.
No i szkoła się zaczęła Michałjuż wczoraj marudził, że wakacje takie krótkie i ze to bez sensu haha. Ostatni rok do podstawówki w tym roku będziemy przeżywac testy do gimnazjum.

[agaluk1]

Ja dziś pierwszy raz zrobiłam sama małemu zupkę z marchewki, ziemniaczka i pietruszki, zupka taka robiona ma inny smak niż taka ze słoiczka, ale Oskarkowi smakowała i zamierzam mu robić częściej, na razie ze słoiczków całkowicie nie rezygnuje:-)

[Motylek1984]

agha z tym wydłużaniem snu to u nas w przeciwnym kierunku idzie. Na początku spałs 6 - 8 godz, a nawet 2 tygodnie po 9godzin. No a teraz jak śpi 5 bez karmienia, to jestem wniebowzięta. Chyba rzeczywiście cycuś nie starcza. Muszę pomyśleć o kleiku na noc, a kaszkę podawać rano. Dzięi za podpowiedź dziewczyny. Miłej nocki

[Cina]

agaluk ja właśnie robię zupki z tych 3 składników. Ale 2 dni je moją zupkę, 2 dni jakiś słoiczek bo po marchewce ma problemy z kupką. Zastanawiam się czy nie zrobić tego więcej i nie zamrozić, bo mi marchewka którą przywiozłam ze wsi więdnie bo młoda jest :)
agniecha dzieci tak czasami mają, bez przyczyny. Jutro pewnie będzie grzeczny.
motylek ja daję kaszkę na noc ostatnio i przesypia mi całą noc.Może to i dobry pomysł i Ty bedziesz bardziej wyspana..
szogun zdrówka dla małej

A ja w piątek idę na kolejną rozmowę. Tym razem do kobiety :)

Spokojnej nockii

[agniecha]

Agaluk ja tez sama gotuję marchewka+ziemniaczek+pietruszka, a ostatnio dorzuciłam troszkę mięska z indyka. Ta zupka ma zupełnie inny smak niż ze słoiczka. Ale powiem Tobie, ze mój Kuba woli słoiczki jakoś bardziej mu smakują. Słoiczki mamy na wyjazdy lub sytuacje awaryjne.
Cina moj mały tez ma problemy z kupka po marchewce, ale daję mu jabłuszko i chyba to jakoś działa. Powodzenia na rozmowie mam nadzieję, że tym razem spełnią się Twoje oczekiwania.
Mi jeszcze dwa dni urlopu zostało i w poniedziałek ruszam do pracy,a mały z babcią. Mam nadzieję, że będzie ok choc się trochę stresuję.
Szogun jak maluda mam nadzieję, że już lepiej.
Pozdrawiam

[kuki]

Natala wczoraj testowala gryzak do owocow i oczywiscie oszalala na jego punkcie, przez pol godziny byla w innym swiecie :-) po konsumpcji banana cala upier... ale jaka radosc!
Szogun - super, ze tak szybko zareagowalas
Agaluk - ja tez malej gotuje, raz jej samkuje a innym razem krzywi sie niemilosiernie, zauwazylam ze seler, por, brokul i kalafior sa beee, a kilka sloiczkow czeka w razie "W".
Cina - 3mam kciuki za kolejna rozmowe w sprawie pracy!