Marcowe mamuśki!!! 2009

[Cina]

kuki ja też na parze gotuję, wczoraj nawet Majce moja kuchnia zmakowała.. bo zazwyczaj się krzywi ;P A kopie nogami jak zapadnie już w głęboki sen? bo moja kopie, ale przy usypianiu i jak jeszcze śpi tym płytkim snem.. A ja mam też blender ale na razie miksuję zwykłym robotem bo to małe ilości lepiej mi tym zmiksować
Agniecha nasze dzieci są chyba większymi rozrabiakami niż krlnk i aghi.. może im niedługo przejdzie i będzą grzeczne :)
Agha zagłosowane :) Miśka modelka z pierwszej ligii :)
Krlnk mi też teściowa będzie bawić dziecko :)

A my wczoraj mięliśmy zaplanowaną randkę z mężem :) Przyjechali teściowe, bo w innym mieście mieszkają. A my mięliśmy się wybrać na romantyczny spacer, póżniej pokaz fontanny na pergolach i kino. I wiecie co? W połowie randki musieliśmy zapi*** do domu :) Otóż teściowie wrócili o 20 ze spaceru z Majką i zamiast dać jej spać to obudzili ją żeby nakarmić i przebrać. Nie muszę Wam chyba mówić co się działo dalej... wrzask i pisk Majki niemiłosierny, aż się zachodziła.. Okazało się że nie wiedzieli że dziecka które przed chwilą zasnęło nie można budzić, a mi nawet go głowy nie przyszło że mogą ją chieć obudzić Ostatecznie zasnęła a my na 22 jeszcze do kina się wybraliśmy bo już twardo zasnęła..

[vaneska]

Witajcie !

Agha głosik oddany _ Michaela cudna jak zawsze :)

Agniecha mój Bartuś jak miał 2 - 3 miesiące to przesypiał całe nocki już, w 4. miesiącu mu się zmieniło i budził się raz w nocy, a teraz to nawet częściej. Dziś np. obudził się 3 razy, przy czym przed 6 już był koniec spania na dobre :( I zasnął dopiero przed chwilą. Ja juz nie wiem czy to przez ząbki gorzej śpi, czy co... Ale budzi się chyba raczej z głodu, bo nie da się go oszukać smokiem ani niczym - musi zjeść. Zastanawiam się czy nie dawać mu na noc mleka z kleikiem, coś bardziej sycącego po prostu i ciekawe co wtedy. Z zasypianiem wieczornym nie ma żadnych problemów. Jest kąpiel i troszkę zabawy przy tym, potem jedzonko i zaraz śpi. Tylko wszystko musi być zawsze o tej samej porze, bo jak jest jakas obsuwka to wtedyjuż gorzej mu zasnąc, ale to się zdarza sporadycznie.

Agaluk gratuluję ząbka dzidziolkowego :)

Cina fajnie, że mieliście z mężulem taki wypadzik. Szkoda, że po drodze taki alarm był, po co oni budzili to dziecko wrrrr....

[Szona]

Agaluk - ja kupiłam w tej hurtowni koło makro - ale wzieliśmy ostatni :/ jakbyś kupowała bo może dowioazą skoro raz było to napewno zamówią - to zapytaj czy mają na stanie wymiennie te siateczki ok?:> :)

[Szogun84]

Ej! :) Ja też chce tego gryzaka, ale u mnie na wiosce go nie dostanę więc zamówię tego na allegro. Coś czuję że zajebiście Nataszce się on spodoba :)
Moja też nigdy nie miała problemów ze spaniem :) Od początku spała po całej nocce, teraz czasem wstanie o 4ej, ale to przez ząbki mimo iż smaruję maścią.

A wiecie co?? Wczoraj poczułam tak naprawdę jak to dziecko jest z matką przywiązane pępowina przez całe już życie-byłam w pracy, Michał wyjechał do pracy służbowo, mama została z Nataszką a ja cały dzień w robocie chodziłam jakaś wewnętrznie poddenerwowana, co jakiś czas dzwoniłam do domu i mama mówiła że wszystko ok, a ja coś czułam. No i okazało się że moja kuzynka wzięła Bąbla na spacer-Natka jej nie zna za dobrze bo z innego miasta a aukrat wpadła no i chciała dobrze, no i wyszła z Niuńką a ta jak zaczęła wyć, że mama przez godzinę nie mogła jej uspokoić-pierwszy raz coś takiego się stało.Nie wiem co jej nie podpasowało, może najgorsze to było dla niej że smoka nie wzięli dla niej ;/ Na dodatek obcy ludzie...Tak szczerze najbardziej szkoda mi było mojej mamy w tym wszystkim, bo Nataszka w końcu wzięła i usnęła a mama płakała cały wieczór że tak głupio postąpiła, że dała ją na spacer z obcymi bez smoka. No ale człowiek cały czas się uczy i każdemu błędy się zdarzają. Dziś już wszystko w porządku było i Nataszka jak gdyby nigdy nic :) Rozpisałam się a miałam tylko na chwilkę wpaść i iść spać. :)

[agha910]

Szogun - no to niezle przygody :(
Cina - niestety czlowiek sie uczy na bledach ...nastepnym razem nie obudza heheh

Dzieki za glosy :) Wrzucam Wam pare nowych fotek Miski :)

[kathi26]

witajcie kobietki po dlugiej przerwie :) mala jest tak absorbujaca i do tego moja praca lic, egz i jeszcze musze dokonczyc pare godz praktyk w szkole, tragedia :) ale codzienna poranna kawka stawia na nogi, gorzej z moja watroba ;/ no ale przynajmniej funkcjonuje .... mala niby spi ok bo jeszcze niedawno jadla tylko 90ml mleka i budzila sie 2x w nocy i pozniej o 6 i pozniej dopiero po 8 szla spacku, teraz zjada juz wiecej i jak pojdzie o 21 spac to wstanie o 6 :) oczywiscie pod warunkiem ze zje dobrze przed snem ... ale za to w ciagu dnia trzeba sie nia zajmowac!! hmm nie wiem albo mi sie wydaje albo ona sie dosc szybko rozwija, bo w wieku prawie 4 miesiecy zaczela sie z pleckow na brzuszek przewracac, teraz od jakiegos tyg ma etap nie tylko krecenia sie o 360st, ale i wychodzi poza mate edukacyjna :) ... na lezaczku juz jej za bardzo samej nie moge zostawic, bo ten skunks maly tak sie w nim wykreca ze moze wypasc!! ... wyobrazcie sobie ze w lezaczku chce sie przezucic na brzusio!!! :P ... jej jedzonko zaczelam wzbogacac po 4 mies, czyli standard kaszki, zupki, deserki (do tej pory dostala tylko 2) soczki, pomijam herbatke owocowa raz na jakis czas :)
na tym ostatnim zdjeciu pokazane sa wyniki jej akrobcji w lozeczku :P

[vaneska]

Szogun ja też pewnie kupię na allegro jak wiele innych rzeczy, bo po prostu nie mam kiedy chodzić po sklepach. Mój Bartuś teraz też kiepsko reaguje na obce twarze, ale lekarka powiedziała, ze to bardzo zdrowy odruch jak na ten wiek dzieci, bo widać że rozpoznaje już dobrze kto kim jest :) A że mamusia i tatuś najważniejsi to normalne :) I zarazem cudownie miec świadomość, że jest się dla kogoś najważniejszą osobą na śiwecie :)))

Agha, Kathi Wasze dziewczyneczki cud, miód, po prostu brak słów żeby komentować :))) Ja też z początku marzyłam o dziewuszce, ale mam nadzieję, ze przyjdzie na to czas jeszcze :)

[AniaB]

vaneska: za to moja śmieje się do każdego kto się nią zainteresuje ;) natomiast wyjec jest jak mnie nie ma ;)

[AniaB]

... no może do prawie każdego...

wklejacie zdjątka to ja się tez znów pochwalę swoją 7kg kruszyną :)

[vaneska]

Ania B no mój teraz ma taki etap, bo jeszcze niedawno tez do każdego cieszył buzinkę. Za chwile mu przejdzie i znów będzie sie śmiał do obcych :)

[AniaB]

moja gdzieś tak w lipcu miała że na widok obcego chwila zastanowienia i podkówka.... ale szybko jej przeszło.... byłam z nią wczoraj u mnie w pracy to wszystkie babki były zachwycone bo Ulka tylko uśmiech na buzince i czarowała wszystkich dookoła ;)

[agniecha]

Vaneska tez zastanawiałam się czy nie zagęszczac mleczka. Na noc Kuba tez ładnie zasypia w łózeczku, gorzej z zasypianiem w ciągu dnia.
Szogun to Twoja mama musiała to bardzo przezyc.
Mój Jakub tez reaguje na obcych i czasem zdarza mu się rozpłakac.
Dziewczyny jakie świeże owoce dajecie swoim maluchom oprócz jabłuszka?

[kori19]

hejo dziewczyny:) wy sobie skrobiecie na bierzaco a ja nie mam czasu nawet was poczytac:( ale dzisiaj nadrobiłam z czytaniem:) w zeszłym tygodniu nasz domek podniósł się znow o jedno piętro:)) i glownie z tego powodu nie mialam czasu, teraz tez od zeszlego tyg pracuje co drugi dzien 14 godz!!

U nas jest codziennie gotowana zupka z marchewki, ziemniaczka, pietruszki z dodatkiem kaszy:) poza tym jabluszko ze sloiczka, marchewka, soczek jablkowy, i dziś winogronowo-jabłkowy już przeszły dobrze:)) raz próbowałam dać troszeczkę krolika (teściowie świerzo zabili) ale skończyło się bólem brzusia, więc odstawiłam jeszcze mięsko...

Niestety mała nie przesypia jeszcze całych nocek, ale najczesciej jest to tylko jedno karmienie z cyca. Ja wogole to odciagam przez dzien tylko dwa razy i malej podaje z butli a reszta Nan 1. Nie chce calkowicie zrezygnowac, a calkowite karmienie odpada z powodu pracy wiec nie mam wyjscia.

Ja Wikuni na wieczor po kapaniu daje mleko z kaszką ryżową z butelki, i od czasu jak ją podaje mała budzi sie tylko raz:)) to chociaz tyle, bo po 14 godz pracy to czlowiek ma sobie ochote pospac...

To na tyle dzisiaj:) ide spac bo jutro o 5 pobudka:(((( mam nadzieje ze bede maial teraz wiecej czasu:))

[Szogun84]

agha ja oczywiście też zagłosowałam, żeby nie było ;)

kathi mój Bąbelek też się kręci dookoła, dziś w nocy obudziła mnie z wielkim rykiem a ta leży-tam gdzie powinny być nogi jest główka a na główce kołderka no i się mała przestraszyła :P

vaneska mi się bardziej wydaje że brak smoka spowodował histerię bo co jak co ja bym nawet nie wyszła z nią na spacer bez smoczka! No a plus do tego obce twarze.

kori współczuje Ci tych 14 godzin w pracy, ja mogłabym wrócić do swojej na 12h co drugi dzień i stwierdzam, że nie dam rady :(

A ja wczoraj w ramach rozluźnienia po pracy pozwoliłam sobie na godzinny wypad ze znajomymi z roboty na piwko :) MMmmm...było jak za dawnych czasów gdy codziennie sobie tak pozwalaliśmy chodzić :) Wróciłam do domy o 2ej, no ale prace skończyłam o 00.30, Miśka nie było więc tylko mamie musiałam się tłumaczyć że do tak późna pracowałam ;P Gorzej, że rano nie słyszałam Nataszki jak płakała-na szczęście jest babcia która wciśnie jej butlę
A tak w ogóle zauważyłam u Nataszki na brzuszku i kawałek przy kolanku szorstką skórą, nie wiem czy jest sucha-dziś wysmaruje mega oliwką i sprawdzę, czy to może alergia?? Wiem, że po soczku z winogron wysypała jej się kaszka czerwona na brzuszku.

[Szona]

Jej dziewczyny gości mam i czasu na nic :) jakoś mi tak mijaja szybko dni ze szok :)

Kathi - no proszę kogo tu przywiało :P :) fotki śliczne :)

Agniecha - ja w tym gryzaku dawałam nektarynke, arbuza, banana - ale to sie chyba nie liczy bo ona to tylko memła :) :)

a tak to słoiczki cdały czas :)

Kori ja też współczuje 14 godzin :/

Szogun fajnie masz z tą babcią :) ja teraz szwagierke poganiam ;) ale ona to lubi więc nie ma problemu :)

btw dajecie flipsy? moja to oszalała na ich punkcie :) tak jak na punkcie słoiczków z które zawierają dynie :)

[AniaB]

KrInk: ja zaczynam właściwie od początku z rozszerzaniem jedzonka po tych rykach małej sprzed jakiegoś tam czasu..... a biorąc pod uwagę że w niedziele mamy chrzest to raczej ostrożnie ;) więc pod tym względem Ulka jest daleko w tyle za większością marcowych maluchów.... Za to dziś wcinała mleko zagęszczane puree ryżowym z brokułami [nestle] strasznie jej to smakowało ;)

[kori19]

Szogun ja na razie nie narzekam:) mam dwiedodatkowe przerwy na odciągnięcie mleka, a do 14 godz co drugi dzień to już przyzwyczajona jestem:) wprawdzie dla siebie czasu nie mam prawie wogole, ale pocieszam się że domek szybciej bedzie gotowy :) bo jednak tego wychowawczego nie ma za wiele:(

a cu tu dzisiaj tak cicho??

[agaluk1]

Szogun Z tego co się orientuje to bardzo często pierwsze objawy alergii widoczne są pod kolankami (tzn z tyłu nóżki:-)) więc bądź czujna

Ja nie mam ostatnio na nic czasu bo podjęłam się prowadzenia papierów jednej firmy. Na szczęście mogę to robić w domku, więc każdą wolną chwilkę wykorzystuje, aby podgonić robotkę.
Poza tym mały kombinuje jakby tu sobie założyć nogi na głowę.
Daje mu już coś poza mleczkiem 2 razy dziennie i wprowadzam mleko 2 na razie zmieszane z 1 i ciągle karmie piersią, ale to już ostatni tydzień, może jeszcze dwa.

[Szogun84]

A moja dziś oszalała na punkcie zupki jarzynkowej Gerbera, łyżka za łyżką, w słoiczku juz pusto a ta nadal jak ptaszynka dziobek otwiera a tu nic :P
W ogóle mam problem z ostatnim karmieniem-zagęszczam jej mleczko kleikiem, kupiłam specjalnego smoka, tego z krzyżykiem i ciężko leci, zazwyczaj pociągnie 40ml i zasypia ze zmęczenia, próbowałam też ze smokiem 2 i też dupa! Zastanawiam się czy nie dawać jej gęstego kleiku i ewentualnie potem troszke dać butli na uśpienie bo już mam dość, co wieczór godzinę się męcze i ja i Nataszka, zazwyczaj kończy się to tak że po 40min daję jej zwykłe mleko dla odpłynięcia i wypija z 30ml. No i w nocy głodna!

[kuki]

a ja wczoraj testowalam nowy blender i zrobilam Natali obiadek kurczaczka z marchewka pietruszka, cykinia i na koniec dodalam jeszcze brokul, warzywka ugotowalam na parze ale po zmiksowaniu bylko to dosc suche, dodalam wiec lyzeczke masla i tak sie zastanawiam moze wystarczy dodac troche wody bo naprawde bylko to bardzo geste...
Troche duzo mi tego wyszlo, w sumie to 3 sloiczki i tak sie zastanawiam zeby sie nie zepsulo to moze zagotowac te sloiczki zeby zlapaly to moze dluzej postoja, co myslicie?

Cina pisalas ze gotujesz na parze, zdradz mi jak Ci wychodza obiadki dla maluszka :-)

Podziwiam Was kobiety pracujace, ze dajecie rade praca, dziecko, dom,, ja siedze w domu i czesto mam nie posprzatane ...

Konczy mi sie mleko Nan activ 1 i zastanawiam sie czy kupic jeszcze 1 czy juz 2, czym one sie roznia? kalorycznoscia?

[agaluk1]

Kuki Nie wiem jak z NAN (pewnie podobnie) ale Bebilon 1 od 2 różni się troszkę składem i kalorycznością, jak zamieniasz 1 na 2 to powinnaś zacząć od mieszania, czyli najpierw 1 zastępujesz jedną miarke 2 i tak co dzień to więcej. Jeśli widzisz, że mała je więcej lub częściej mleczko to czas na zmianę, mnie lekarka powiedziała, że po 6 miesiącu to już 1 to zdecydowanie za mało. My zmieniamy wcześniej bo mały zaczął się budzić w nocy głodny.

[Cina]

Hej dziewczyny...
ja zarobiona jestem, wczoraj chyba z 15 CV wysłałam :) Ale wysyłam w ciemno, bez ogłoszenia więc na wielki odzew na razie nie liczę. Zależy mi na razie na patronie, jak zaproponuje pracę to będzie git, jak nie to też ok bo do stycznia posiedzę jeszcze z małą.
aaa.. no i dzisiaj po południu do pracy złożyć wypowiedzenie i negocjować warunki bo mam 3 msc okres wyp a chciałabym zakończyc karierę w tej firmie z końcem września
agaluk1 ja się też zastanawiam czy powoli nie zmieniać jej na nan2, częściej teraz je, a w nocy też budzi się na karmienie..
kuki ja jak na razie to robię jej obiadki z marchewki ziemniaczka i pietruszki.. i też muszę dodać łyżkę-dwie przegotowanej wody,bo za gęste jest.. ale jak gotuję normalnie to też trochę dolewam wody.. A co do zapasów to ja sobie robię na dwa dni i wkładam do lodówki. A jak wyjdzie mi większa ilość to planuję zamrażać..
Szogun ja zrobiłam sama dziurkę w smoczku, miałam dużo butelek dla noworodków które mi się nie przydały więc wziąłam jeden ze smoczków i sama zrobiłam dziurkę bo smoczek który kupiłam na kaszkę też się nie sprawdził.. z tym że jak mam czas to robię gęstszą kaszkę i karmię ją łyżeczką
AniaB moja Majka za dużo nowości też do tej pory nie jadła, jak na razie to z zupek tylko marchewka, jarzynowa i ziemniaki z dynią, no i jeszcze kaszki ryżowe i sok z jabłka. I na razie to wszystko :)
kori jak Ci fajnie że budujecie sobie domek..
vaneska moja się cieszy do wszystkich jak ja jestem w pobliżu, jak mnie nie ma to już taka szczęśliwa nie jest...

[AniaB]

cina: moja po przerwie od tygodnia dostaje raz dziennie mleko zagęszczane kleikiem i jest ok.... i tak chyba zostanie do końca tygodnia żeby się nie wpakować w jakieś ew. bóle brzuszka przed niedzielnymi chrzcinami.... a słoiczki od poniedziałku :)

Dziś rano była z Ulką u franciszkanów dowieźć papiery od chrzestnego na chrzest u Ilcia oczywiście cały spacer uśmiech na buzi i czarowała wszystkich dookoła. No i padła spać dopiero po powrocie do domku ok 13.30... ciekawe ile pośpi. Bo i też nie zasnęła bez problemów tylko z płaczem i piąstką w buzi więc pewnie zębolki i zmęczenie nie spaniem od 8 rano dają w dupcię.. ;)

[Cina]

AniaB masz rację że nie ryzykujesz przed chrzcinami.. nigdy nie wiadomo co może zaszkodzić.. Ja miałam w razie czego w kościele butelkę z herbatką, na szczęście nie była potrzebna.

A do mnie był tel. już w sprawie pracy, idę na 17 na rozmowę :)

[AniaB]

No u nas czasowo to się trochę przeciągnie, bo chrzest jest w kaplicy po mszy (a nie w trakcie mszy) więc będziemy w kościele trochę dłużej niż standardową godzinkę, szczególnie że będzie jeszcze jakieś dzieciątko z nami chrzczone...
A teściowa jeszcze wymyśliła żeby wózek zostawić przed kościołem (!! przed, na zewnątrz w Krakowie!! w niedziele w środku dnia gdzie pełno ludzi i turystów się plącze po kościele i okolicach, a to ścisłe centrum miasta!!!) a małą na rękach trzymać, ciekawe kto by utrzymał tego ciekawskiego klocka ponad 7kg ;)
Na szczęście gwardian dziś stwierdził że nie ma nic przeciw wózkom.... tyle żeby na sam chrzest ją oczywiście trzymać...
Tyle że się ciesze że udało nam się załatwić ten chrzest właśnie u krakowskich franciszkanów, gdzie mieliśmy też ślub i było wesoło :)