Ciąża 3 miesiące po porodzie

[Gość jadzik]

Iwa- Oliwka też ściąga, ale jak jej zakładam jeszcze jak jesteśmy w domu, poza domem jakby o czapce zapomina, ale ja cały czas jej zakładała jakiś kapelusik letni, więc przyzwyczajona.

[Freedom84]

Teraz już trzeba kapelusiki schować głęboko :( ja muszę Emilce dziś kupić jakąś cieplejszą czapusię oczywiście do wiązania:)

[Mama_Monika]

no moja to juz od kilku dni rano do żłobka to maszeruje w bawełnianej czapce...

[Gość jadzik]

Monika-ranki są teraz nawet bardzo chłodne, więc się nie dziwię, że Twoja córa cieplej ubrana

Ale miałam dzisiaj "przygodę". Wczoraj zgubiłam portfel i dopiero dzisiaj się zorientowałam. W środku było około 100zł. Dostałam go pocztą, ale oczywiście juz bez kasy... A to była 1/9 naszej kasy na ten miesiąc- na żarcie, rachunki itd... (wzieliśmy zaliczkę w zeszłym mc, bo mąż miał urlop, a w tym mieliśmy biedować, ale teraz musimy biedować jeszcze bardziej, o ile w ogóle się da)... Nawet nie wiecie jak jestem wściekła na siebie

[Gość solange63]

Jadzik wspolczuje przygody z portfelem, ale pomysl sobie, ze za wyrobienie nowych dokumentow zaplacilabys 3 razy wiecej. przynajmniej ja mam wielgachny portfel, a w nim dowod osobisty, zolta karte, karte kredytowa, moje karty znizkowe do sklepow, itd. chociaz druga strona jest taka, ze taki wielki ciezko jest zgubic

[asiula84]

A Ula jakoś nie ma problemu z czapką/kapelusikiem na głowie. Ja jej zakładam, ona zadowolona i spacerujemy :) Apropos ja też będę musiała się rozejrzeć za jakąś bawełenką na głowę. Chociaż ostatnio złapałam fazę i wymyśliłam, że będę na drutach robić, dziś pierwsze wprawki miałam i naiwnie myślę, że może sama jakąś Uli wykonam... :P Ale to już chyba na zimę dopiero

[Freedom84]

Jadzik to fakt sytuacja nie miła ale ciesz się ze masz chociaż dokumenty, bo wyrabianie drogie a wiesz ile teraz się słyszy o wyłudzaniu kredytów....:(
Iwa piękne te czapusie, ja nigdy nie miałam cierpliwości do takich robótek, ale kto wie może jak będę babcią to polubię :)
Miałam ciężką noc, mąż był w pracy a Emi miała taką fazę, że nie dało się jej odłożyć do łóżeczka, a ze mną w łóżku też marudziła :( Czuje się jak wypluta :(

[Gość IWA23]

Freedom ja też myślałam zawsze że to nie dla mnie aż tu na forum zobaczyłam jak dziewczyny robią na szydełku i się zachłysnęłam tym i zaczęłam się uczyć,ale ja mam tak że jak ja sama chcę i się uczę to mi jakoś lepiej wychodzi niż jak ktoś chce abym czegoś się nauczyła co nie bardzo mnie interesuje.A teraz zrobiłam mojej małej sowę do zabawy trochę krzywa ale..:)

[Freedom84]

Sowa pierwsza klasa :) dobrze Ci to wychodzi, ile się uczyłaś?

[Gość solange63]

IWA sowa jest cuuuuuudna. ja kilka miesiecy temu zaczelam szyc malej przytulanke i oczywiscie lezy z niedoszyta glowa i niewypchana jak wrocilam do pracy to nie mam na nic czasu...

[Gość jadzik]

Iwa- sowa jest rewelacyjna

Moi rodzice dowiedzieli się o portfelu i dzisiaj z rana do nas wpadli i poratowali swoją córunię, hihi Co do dokumentów, to zablokowałam kartę kredytową, bo i tak będziemy z niej rezygnować, i byłam w urzędzie anulować dowód, żeby nikt kredytu na mnie nie wziął... na karcie płatniczej pustki, więc to olałam. Dowód wyrabia się za darmo, więc nie jest źle Tylko kurcze zdjęć nie mam

[Gość jadzik]

Hej, no i nadal brakuje nam jednej osoby na prywatne forum...

[Gość IWA23]

Freedom ja kupiłam szydełka 10 lipca tego roku i tak przez pierwsze dni uczyłam się jak robić oczka i jak dobrze szydełkiem nici łapać a po 4 dniach zrobiłam czapkę.
Jadzik dobrze że cię rodzice podratowali,a u nas dziś odpust i jestem zła bo nie mamy za bardzo kasy,mamy kryzys finansowy w tym miesiącu a starszaki jednak by chcieli sobie coś kupić :(
A może któraś z dziewczyn zaproszonych ma koleżankę forumową którą by chciała zaprosić.

[Gość jadzik]

Prywatne już ruszyło Zajrzyjcie

[Gość IWA23]

Zajrzałam :)

[Gość solange63]

jadzik

Iwa- sowa jest rewelacyjna

Moi rodzice dowiedzieli się o portfelu i dzisiaj z rana do nas wpadli i poratowali swoją córunię, hihi Co do dokumentów, to zablokowałam kartę kredytową, bo i tak będziemy z niej rezygnować, i byłam w urzędzie anulować dowód, żeby nikt kredytu na mnie nie wziął... na karcie płatniczej pustki, więc to olałam. Dowód wyrabia się za darmo, więc nie jest źle Tylko kurcze zdjęć nie mam

od kiedy dowod wyrabia sie za darmo? ja zawsze placilam

[Gość IWA23]

Od tego momentu jak weszły nowe i trzeba je co 10 lat wymieniać.

[Freedom84]

Apropo dowodów to można wyrobić dziecku, tylko się zastanawiam, czy to potrzebne do czegoś? Kuzynka wyrabiała córeczce, nie płaciła. Może to na wypadek wyjazdu, żeby dziecko coś miało bo teraz w dowodzie u mamy nie widnieje....

[Mama_Monika]

dokładnie, póki co to przy wyjazdach za granicę się przydaje, poza tym jak ktoś z ojcem dziecka w niezbyt dobrych stosunkach żyje lub...niepewnych to lepiej za wczasu taki dowód wyrobić, bo potem druga strona po złości może nie chcież zgody podpisać;)

[kaszkiet1990]

Ja znowu na chwilkę w ramach lekcji informatyki:)
Poszłam wczoraj do ginekologa,o zgrozo zawsze trafiam na jakiś dziwnych ludzi.Morfologia-mocz,za miesiąc do kontroli.Mało ważne że już byłam u niego jak podejrzewałam ciąże (zapytał czy miałam jakąś operacje,a ma wpisane że miałam 4 miesiące temu CC),morfologia-mocz,morfologia-mocz i tak w kółko.A USG?A inne badania? To jest ciąża wysokiego ryzyka przecież... jestem wściekła i znowu pójde szukać jakiegoś normalnego lekarza.Wątpie ze znajde bo to chyba 6 lekarz w ciągu roku;/

[Freedom84]

kaszkiet1990

Ja znowu na chwilkę w ramach lekcji informatyki:)
Poszłam wczoraj do ginekologa,o zgrozo zawsze trafiam na jakiś dziwnych ludzi.Morfologia-mocz,za miesiąc do kontroli.Mało ważne że już byłam u niego jak podejrzewałam ciąże (zapytał czy miałam jakąś operacje,a ma wpisane że miałam 4 miesiące temu CC),morfologia-mocz,morfologia-mocz i tak w kółko.A USG?A inne badania? To jest ciąża wysokiego ryzyka przecież... jestem wściekła i znowu pójde szukać jakiegoś normalnego lekarza.Wątpie ze znajde bo to chyba 6 lekarz w ciągu roku;/

Oj to nie zazdroszczę, w Twojej sytuacji musisz mieć dobrego lekarza, mam nadzieję że znajdziesz. Ja mam lekarza w Tychach, ale Ty to raczej byś wolała z Katowic??? Jakby co to mogę popytać znajomych z twoich okolic czy znają kogoś godnego polecenia???? Pozdrawiam i życzę zdrówka:)

[Królik]

Witajcie dziewczyny
Tak sobie zajrzałam i po pierwsze - Freedom84, dasz radę ;) Gratuluję i udanej końcówki ciąży życzę. Ja marzyłam o szybkim zajściu w ciążę po porodzie, żeby była jak najmniejsza różnica między dziećmi. niestety zatrzymała mnie cesarka...:( I tak wybiliśmy się trochę szybciej, niż zalecała lekarka (powiedziała - "Wszystko jest w porządku, ale najlepiej po świętach Bożego Narodzenia możecie się zacząć starać.") Szybka kalkulacja - poprzednia ciąża poczęta w styczniu - po co drugie dziecko tez tak samo płodzić? Więc przy okazji złego przeliczenia kiedy powinnam rozpocząć nowe opakowanie tabletek(a zdążyłam po karmieniu wziąć raptem 2 opakowania), wyjechaliśmy na urlop i podjęliśmy decyzję, że odstawiam je i co będzie to będzie. Po odstawieniu krwawienie było, następne już się nie pojawiło ^^
Po drugie, doczytałam, ze są tu ludzie ze Śląska No czekam na opinię o dobrym lekarzu z naszych okolic (tak, Katowice mogą być jak najbardziej, ale państwowo i nie z samego rana), bo ja mam powoli tez dość moich lekarek w Dąbrowie...jest MASAKRA!
Pozdrawiam Was ;)

[Mama_Monika]

kurcze dziewczyny co tam się dzieje z tymi lekarzami na Śląsku, aż strach pomyśleć co się dzieje w małych miejscowościach, gdzie lekarzy jest tyle co kot napłakał i nie ma w czym wybierać :///
kasziet życzę znalezienia fachowca z prawdziwego zdażenia.
królik podziwiam za ciąże i dzieciaczki, jak to się mówi jedno po drugim, to przede wszystkim dla Ciebie nie lada wyzwanie i poświęcenie.

[Freedom84]

Ja to na szczęście trafiłam na dobrego, lekarze są tylko wiem z doświadczenia ze lepiej chodzić prywatnie. Na początku pierwszej ciąży chodziłam państwowo i lekarz miał dziwne podejście, takie olewanie, nie dawał na niektóre badania skierowania, a jak zagadywałam o L4 to mówił że mam przyjść prywatnie :/. Potem zdecydowałam gdzie chce rodzić , zaczerpnęłam info i poszłam na wizytę do lekarza, który jest ordynatorem w szpitalu gdzie rodziłam. Nie mam zastrzeżeń do niego, nie planuję zmieniać, chodzę drugi rok także się już ,,znamy"

[Mama_Monika]

u nas najgorszą porażką jest chodzić do ordynatora, juz niejedna osoba się na tym przejechała, że ciągnął całą ciążę kasę a potem w szpotalu olewał :///
poza tym to cham i nie daj boże jak się, na którąś uweźmie:///
Podejrzewam, że jak odejdzie wkońcu na emerutyrę to u mnie w mieście liczba urodzeń znacznie się zwiększy ;)P