Skocz do zawartości
Forum

Ciąża 3 miesiące po porodzie


Rekomendowane odpowiedzi

jadzik
IWA23
I mam pytanie ile czasu wekować/pasteryzować małe słoiczki takie po przecierze?

Zasada chyba jest taka sama jak w tych dużych ::):

Ale ja nie wiem jaka jest zasada nawet w tych dużych bo ja nigdy nie wekowałam/pasteryzowałam:whistle:
Bo chciała bym ugotować Hani zupę więcej za pasteryzować aby nie kupować w sklepie a domowe gotować co drugi dzień,ale nie stety dalej nie wiem jak mam pasteryzować:36_2_58::Oczko:

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

IWA23
jadzik
IWA23
I mam pytanie ile czasu wekować/pasteryzować małe słoiczki takie po przecierze?

Zasada chyba jest taka sama jak w tych dużych ::):

Ale ja nie wiem jaka jest zasada nawet w tych dużych bo ja nigdy nie wekowałam/pasteryzowałam:whistle:
Bo chciała bym ugotować Hani zupę więcej za pasteryzować aby nie kupować w sklepie a domowe gotować co drugi dzień,ale nie stety dalej nie wiem jak mam pasteryzować:36_2_58::Oczko:

IWA ja aktualnie mroze. mam 7 pojemnikow. robie obiadek dla malej; jeden zjada na swierzo, 2 porcje wedruja do lodowki, reszta do zamrazarki.

Tez mam zamiar wekowac. w domu zawsze gotowalam sama, ale teraz na urlopie wspieram sie gotowcami, bo nie mam blendera (siostrze sie spalil kilka tygodni przed moim przyjazdem, a ja bylam pewna, ze ona ma, wiec nie pytalam).

Jesli masz sloiczki po gotowcach(lub takie, ktore maja wciskane wieczko), to gotujesz tak dlugo, dopoki wieczko sie nie wciagnie (nie moze klikac). sloiczki wstawiasz do zimnej wody, do 3/4 ich wysokosci i dopiero na gaz. od momentu zagotowania wody 10 minut powinno wystarczyc, wylaczasz i pozwalasz sloiczkom ostygnac w tej wodzie. jak bedzie zimne to wyjmujesz i sprawdzasz, czy nakretki sa wciagniete.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

jadzik
Tylko, że tych słoiczków po gotowym jedzeniu dla dzieci nie da się spasteryzować, bo mają taki dziwny plsikowy gwint. Próbowałam raz, ale mi wieczko wylwciało na podłogę z garnka :Szok: Leprze są po koncentratach, itp.

o kurka. no ja jeszcze nie pasteryzowalam bo teraz tylko mroze (gotuje raz na tydzien), ale moja siostra robila w tych sloiczkach po gotowym jedzeniu. tyle, ze to bylo 10 lat temu i moze przez ten czas producenci zmienili sposob zamykania :Śpiący:

Odnośnik do komentarza

solange63
IWA jesli chcesz gotowac co 2 dzien, to nie ma potrzeby pasteryzacji, ani nawet mrozenia. obiadek spokojnie moze stac w lodowce 2 dni. jak zapasteryzujesz to powinno trzymac przynajmniej pol roku.

Ja właśnie źle napisałam nie chce mi się gotować co drugi dzień i chciała bym ugotować raz na tydz. spasteryzować w słoiczkach i jak się skończą to zaś ugotować::):
A mrożenie odpada bo bym zapomniała wcześniej wyciągnąć do odmrożenia a mikroweli jeszcze nie posiadam.

Ja spróbuję spasteryzować ten słoik po gotowcach i zobaczę czy się da,ale bez zupy bo jej szkoda jeśli się nie uda::):

Odnośnik do komentarza

Więc te słoiki po gotowcach tak jak Jadzik napisała nie nadają się,wieczko mi nie odleciało ale w ogóle nie zassało a to dlatego że tą zakrętką nie idzie dobrze zakręcić,próbowałam niby wyglądowo wyglądało że zakręcone ale jak dałam słoik na bok to puszczało wode,która była w słoiku.
solange 10 lat a nawet 9 lat temu te wieczka były takie jak teraz są przy przecierach a teraz nie wiem po co takie wymyślili,lepiej trzymają?.:36_2_9:

Tak więc muszę nazbierać małych słoiczków innych:36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Iwa- są takie malutkie po przecierach pudliszki (90g), ale to w sumie juz za małe :Oczko:

Ja póki co gotuję na bieżoco, bo nam gotuję z reguły codziennie, jakoś nie umiem ugotować obiadu na dwa dni :Zakręcony: Normalnie mi nie wychodzi... Więc przy okazji gotuję mini zupkę w garnuszku, albo warzywka na parze i Oliwka sama je, dzisiaj był np kalafior, marchewka i pietruszka w kawałkach, była jeszcze kalarepka, ale po ugotowaniu była w środku żylasta. Na zupki nie mam pomysłów już... Gotuję najczęściej z tego co akurat mam, plus kasza jakgala, ryż lub kaszka kukurydziana. A Wy jak gotujecie raz na tydzień, to jakiś jeden rodzaj zupki i taką dajecie na codzień, czy są różne opcje? ::):

Odnośnik do komentarza

jadzik
Iwa- są takie malutkie po przecierach pudliszki (90g), ale to w sumie juz za małe :Oczko:

Ja póki co gotuję na bieżoco, bo nam gotuję z reguły codziennie, jakoś nie umiem ugotować obiadu na dwa dni :Zakręcony: Normalnie mi nie wychodzi... Więc przy okazji gotuję mini zupkę w garnuszku, albo warzywka na parze i Oliwka sama je, dzisiaj był np kalafior, marchewka i pietruszka w kawałkach, była jeszcze kalarepka, ale po ugotowaniu była w środku żylasta. Na zupki nie mam pomysłów już... Gotuję najczęściej z tego co akurat mam, plus kasza jakgala, ryż lub kaszka kukurydziana. A Wy jak gotujecie raz na tydzień, to jakiś jeden rodzaj zupki i taką dajecie na codzień, czy są różne opcje? ::):

Wiesz dla tego odpowiadają mi gotowce bo codziennie ma inną:Oczko:
A na gotowane też nie mam pomysłu,bo mój Szymek od 7-ca jadł prawie wszystko a Mati do roku jadł tylko mm bo nie chciał nic innego ,więc sobie myślę że ugotuję taką jarzynową mięsem a za tydz to samo tylko z innym mięsem:Oczko:

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

IWA to mogl byc nalot z mleka, moja Emi tez tak miala.

Ja narazie gotuje raz na tydzien i mloda dostaje to samo, bo dopiero zaczynamy wprowadzac nowe jedzonko i musze obserwowac czy nie pojawia sie reakcja alergiczna. Tak zalecila mi pielegniarka. Przez tydzien jeden produkt (zaczelam od ziemniaka) i potem mozna do niego domieszac cos nowego (ziemniak marchewka lub brokul). Mam juz przetestowane ziemniaki, marchew, dynie, jablko i chrupki kukurydziane :D

Odnośnik do komentarza

Iwa- dotarła do Ciebie kaszka??? :D I jka tam z tym nalotem? To pleśniawki?

Solange- ja się aż tak nie bawiłam, dawałam z mniejszymi odstępami nowe produkty, na szczęscie jakiś problemów sobie i Oliwce tym nie narobiłam :Nieśmiały: Na pierwszy rzut jadła brokuła, ziemniaka i marchew, ale w kawałakach. Zaczynaliśmy od BLW, teraz gotuję jej zupki i jemy na dwie łyżki ::): Ale kawałki też czasem zjada ::): Ksztusiła się przy kawałkich tylko na początku, teraz zupek jej nawet nie gniotę widelcem, kroję w marchew np w półtalarki inne warzywka też w podobne kawałki i jak są miękkie, to świetnie sobie z nimi radzi, nawija językiem na dziąsła i zgniata - robi tak jak skończyła 8 mc około::): Na początku zgniatała językiem o podniebienie.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

IWA plesniawki oslabiaja apetyk, kiedy sa mocno rozbudowane i sprawiaja bol w trakcie jedzenia. mozesz przemywac buzie woda gazowana- jest lepsza od zwyklej (przegotowanej) bo jest gazowana kwasami. na pewno nie zaszkodzi, a moze pomoc.

chociaz wydaje mi sie, ze to nie powinny byc plesniawki. czytalam, ze ta dolegliwosc najczesciej dotyka dzieci, spozywajace tylko mleko. kiedy rozbudowywuje sie diete o nowe skladniki problem powinine sie sam rozwiazac.

Odnośnik do komentarza

o widzisz solange z tą mineralką to nie wiedziałam.

moja Lena miała miesiąc temu afty/plesniawki ale to straszne zapalenie miała, cały język , policzki usta wewnątrz a z dziąseł lała sie krew, bardzo ciężko przeszła, oczywiscie o jedzeniu nie było mowy i to przez 3 dni, picie tylko łyżeczką lub strzykawkę i to powolutku, delikatnie, płacz i ryk mieliśmy w domu non stop.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Ja to zaobserwowałam z trzy dni temu rano i to jest tylko rano,przecieram jej dość mocno pieluchą bo jak to są afty i się je mocniej trze to są ślady krwi u niej tego nie ma,po za tym są tylko rano wytrę i śladu nie widać,apetyt super,cyca je ładnie,zupki,kaszki też.I myślę że to nalot po nocnym jedzeniu bo u niej to samo obsługa,do pierwszego karmienia ją biorę daję jej cyca i zasypiam z nim tak na wierzchu i kiedy chce to go bierze:36_1_21:

Jadzik nie mam jeszcze kaszki.

Odnośnik do komentarza

jadzik
IWA23
Jadzik nie mam jeszcze kaszki.

To dziwne... Może komuś na poczcie zasmakowała:Zakręcony::Rozgniewany:

Może::):

U nas w sobotę był wypadek 6 chłopców jechało uno za szybko zjechali na przeciwny pas czołowe zderzenie z uno 5 zmarło od razu a szósty w szpitalu chłopaki w wieku 15-20l.w aucie przeciwnym 3 jadące osoby ranne.I wiecie co nie rozumiem tych komentarzy na necie pod artykułem,byli jacy byli, za swoją bezmyślność już zapłacili po co to wypisywać że debile,że rodzice winni itd.Ja tego nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza

IWA23
jadzik
IWA23
Jadzik nie mam jeszcze kaszki.

To dziwne... Może komuś na poczcie zasmakowała:Zakręcony::Rozgniewany:

Może::):

U nas w sobotę był wypadek 6 chłopców jechało uno za szybko zjechali na przeciwny pas czołowe zderzenie z uno 5 zmarło od razu a szósty w szpitalu chłopaki w wieku 15-20l.w aucie przeciwnym 3 jadące osoby ranne.I wiecie co nie rozumiem tych komentarzy na necie pod artykułem,byli jacy byli, za swoją bezmyślność już zapłacili po co to wypisywać że debile,że rodzice winni itd.Ja tego nie rozumiem.

Dokładnie, u nas teraz taki przypadek był, że małżeńswto prowadziło kanjpę i wiadomo było, że on ją bił juz od lat, potem przepraszał i tak to się kręciło i któregoś wieczoru, znaczy się w zeszła sobotę zadźgał ją w tej knajpie i podpali, tyle chociaż że drzwi sie zatrzasnęły i sam wyjść nie mógł i sam się też zaczadził. Także takie przypaki są:/ a na forum pod opisem tej sytuacji tez sie masakra dzieje:/ nikt sie nie zastanawia, że rodzina, dzieci to czytają:/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Ale miałyśmy wczoraj zakręcony dzień, pomagałam teściowej w jej "Teczce awansu zawodowego", było gorączkowo i Oliwka cały dzień jakaś niemrawa była i gorączki dostała... Wczoraj dałam jej czopek, ale po nim strasznie pierdziała, pomógł i spała w miarę... A dzisiaj cały dzień wisi na cycu. ALe od rana znowu prawie 38st ::(: I ryczy! To chyba te zęby, ale jak maż wróci z pracy to podjedziemy do lekarza, żeby się upewnić.

Odnośnik do komentarza

Hej kobitki co tam u was?

Jadzik jak Oliwka zdrowa,na zęby było to złe samopoczucie?
Freedom co u ciebie jak się czujesz?
solange jesteś jeszcze w Polsce ?

I inne stałe bywalczynie tego wątku co się u was dzieje że taka cisza?
Wiem że ładna pogoda,brak czasu ale napiszcie choć troszkę bo nie mam co czytać,gdyż u nas od wczoraj deszczowo.
Hani wyszedł drugi ząbek.:36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Iwa- miło, ze pytasz ::): Więc tak, byliśmy wczoraj u lekarza i to wszystko wina zębów... Ma lekko zaczerwienione gardło i mały kaszelek, ale pani dr nie kazała nic dawać, tylko czopka Nurofen jak gorączka przekroczy 38st... I właśnie teraz dostała. U lekarki dopiero dobrze przyjżałam się dziąsłom, bo nam nie dała ich ogladać ::(: Na dole wyszła jej jedna jedynka, którą nas podgryza, hihi... Do tego już prawie przebiła się druga obok. A poza tym pojawia dię dolna lewa dwójka i jedynka na górze ...:36_19_3::o_noo::36_19_2: Jest dużo płaczu i marudzenia... Tej nocy nie przespałam:o_no: Ciekawe jaka ta mi się szykuje, mam nadzieję, że po czopku będzie w miarę...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...