Skocz do zawartości
Forum

Ciąża 3 miesiące po porodzie


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem ale myślałam że moja dostaje za mało bo tylko raz dziennie zupka i kaszka żadnych soków,owoców dlatego sprawdzałam czy nie za mało.
dzieci są rużne bo widzę to po swoich np.najstarszy jadł bardzo szybko nasze jedzenie ale w granicach rozsądku,średniaczek do roku tylko mleko mm bo nic innego nie chciał,czasami zjadł zupkę ze słoiczka dla dzieci 5 m-cy ale musiałam dolewać wody,słodzić i przez butelkę a młoda nie przepada za deserami :-)

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Mama_Monika
Freedom84
Moja wcina te deserki i obiadki ze słoiczka, na razie nie je tego dużo bo gdzieś pół więc stwierdziłam, że niema sensu osobno jej gotować. Rano dostaje kaszkę, w południe obiadek a poza tym mleczko na żądanie. Dziś dałam kraik z chlebka to szalała z nim. Oczywiście pilnowałam jej żeby nic większego nie dostało się jej do buzi.
Tak myślałam, że gdy pojawi się drugie maleństwo spróbuje chusty, zapewne ułatwi mi to życie. Mam pytanko do mam używających - czy dziecko będąc w chuście może ssać pierś? jest to możliwe? Będę biegać za Emi bo akurat będzie zaczynała chodzić więc maleństwo z nami będzie biegało :D no chyba, że będzie aniołkiem i będzie smacznie spać za dnia:)

Jak najbardziej może cyca doić, ja kupiłam kółkową na chusta.pl i dostałam płytę DVD z instruktarzem krok po kroku jak ją założyć :)

Tez mam chuste ze sklepu chusta.pl. Jesli chcesz kupic uzywana, to nic sie nie martw, bo te same filmy znajdziesz na stronie lub youtube.

Odnośnik do komentarza

solange63
Mama_Monika
Freedom84
Moja wcina te deserki i obiadki ze słoiczka, na razie nie je tego dużo bo gdzieś pół więc stwierdziłam, że niema sensu osobno jej gotować. Rano dostaje kaszkę, w południe obiadek a poza tym mleczko na żądanie. Dziś dałam kraik z chlebka to szalała z nim. Oczywiście pilnowałam jej żeby nic większego nie dostało się jej do buzi.
Tak myślałam, że gdy pojawi się drugie maleństwo spróbuje chusty, zapewne ułatwi mi to życie. Mam pytanko do mam używających - czy dziecko będąc w chuście może ssać pierś? jest to możliwe? Będę biegać za Emi bo akurat będzie zaczynała chodzić więc maleństwo z nami będzie biegało :D no chyba, że będzie aniołkiem i będzie smacznie spać za dnia:)

Jak najbardziej może cyca doić, ja kupiłam kółkową na chusta.pl i dostałam płytę DVD z instruktarzem krok po kroku jak ją założyć :)

Tez mam chuste ze sklepu chusta.pl. Jesli chcesz kupic uzywana, to nic sie nie martw, bo te same filmy znajdziesz na stronie lub youtube.

dokładnie, niestety nowa trochę kosztuje:/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

A mi sie udalo :D kupilam na allegro, nowa chuste kolkowa. oryginalnie zapakowana i z plyta, za 50 zl, bo wlascicielce nie odpowiadal kolor. dostala moro, a urodzila dziewczynke. Ja tez mam corke, ale kolor mi zupelnie nie przeszkadzal. To moje pierwsze dziecko i nie wiedzialam czy chusta nam przypasuje, wiec chcialam kupic cos na wyprobowanie. Udalo sie bardzo fajnie ::): Na allegro mozna trafic na dobra okazje. Teraz zamowilam zwykla, tkana- zobaczymy jak ta sie sprawdzi.
W chuscie kolkowej przeszkadza mi to, ze nie da sie w niej nosic niesiedzacego dziecka pionowo. Moja malutka jest w takim wieku, ze nie lubi juz byc w pozycji lezacej, a nie potrafi jeszcze trzymac pionu, wiec teraz chusta lezy nieuzywana i czeka, az malutka podrosnie.

Odnośnik do komentarza

Solange, to w tkanej powinno się Noemi spodobać :) Chyba, że masz w domu chustową buntowniczkę, której żadna chusta się nie spodoba. A wiązanie nie jest trudne, nie musisz się tym tak "stresować" ::):

Przypomniałam sobie, że jeszcze w kieszonce dzidzia leży poziomo. Tej w ogóle się nie wiąże, to taki pas materiału, który się przekłada przez ramię jak szarfę i wkłada dziecko, ale ponoć nie u wszystkich się sprawdza.

Freedom fajnie, że masz od kogo pożyczyć chustę, nawet jeśli nie na stałe, to będziesz mogła sprawdzić czy w ogóle Wam to podpasuje ::):

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

asiula84

Przypomniałam sobie, że jeszcze w kieszonce dzidzia leży poziomo. Tej w ogóle się nie wiąże, to taki pas materiału, który się przekłada przez ramię jak szarfę i wkłada dziecko, ale ponoć nie u wszystkich się sprawdza.

Jak dla mnie kieszonka jest do bani. Po pierwsze kupuje sie ja wedlug rozmiaru noszacego (czyli tatus juz nie ponosi, chyba, ze ma ten sam rozmiar co mama) i posluzy krotko, bo ciezkie dziecko jest niewygodnie nosic w czyms takim. No, ale wiadomo, dla kazdego cos dobrego i sa tacy, ktorym te wady nie przeszkadzaja i z powodzeniem uzywaja kieszonek.

Odnośnik do komentarza

Byłam u lekarki z Hania i jest tylko przeziębiona,pytałam ją o deserki więc mam nie odpuszczać choć by troszeczkę lub soczek i to co zjada czyli zupę i kaszkę jeden raz dziennie to wystarczy i nie muszę jej jak narazie nic więcej wprowadzać a waży 8585kg.

Odnośnik do komentarza

Mój syn mówi ten wierszyk na zakończenie trzeciej kl.bo mają połączone z dzień mamy i taty i mi się bardzo podoba więc piszę wam.

Najlepsze u mamy jest to że ją mamy.
Mamy ją swoją nie cudzą.
Nie inną.
Zawsze tę samą.
I żeby nie wiem co się stało mama zostanie mamą.
Tylko jedna mama na zmartwienia.
Tylko jedna na dwójkę z polskiego.
Tylko jedna od bójki z najlepszym kolegą.
Jedna od bólu zęba i od przeziębienia.
Nie na sprzedaż.
Nie do zamiany.
Nasza wszędzie i przez cały czas.
Więc najlepsze u mamy jest to że ją mamy i że mama ma właśnie nas.

Odnośnik do komentarza

Ja mam zamiar uszyć sobie poucha, czyli kieszonkę, żeby była tak po domu, czasem jak teraz przy zębach muszę ją trochę ponocić, a to by było pomocne, wiązanie chusty za długo trwa, jak chcę ja nocić tylko kilka minut. I na zakupy jak jedziemy autem gdzieś.

Iwa
- dobrze, że to nie alergia, pewnie się ucieszyłaś ::): Fajny wierszyk, prawdę mówi :D

Odnośnik do komentarza

Jadzik jeszcze nie wiadomo czy to alergia bo katar ma ale równie to może być alergiczny tak samo kaszel,a mój alergolog ma do końca czerwca urlop,narazie przepisała syrop przeciw wirusowy i zmieniła dawkowanie zyrtexu bo ja dawałam 1 raz 5 kropli a ona kazała dawać 2 razy po 2 krople.

Odnośnik do komentarza

Freedom jak się czujesz,masz jakieś mdłości lub inne dolegliwości,smaki itp.
Ja jak byłam w ciąży z starszym synem to uwielbiałam jeść sos z ziemniakami i ogórkiem,teść gotował mi to prawie codziennie tylko z innego mięsa mój mąż był biedny jedno i to samo musiał jeść,a ze średniakiem uwielbiałam ciepłe zupy nawet mleczne których nigdy nie lubiałam i nie lubie a samopoczucie miałam dobre żadnych dolegliwości a z Hanią zygałam do 4 m-ca dalej niż widziałam i przez ten czas jedłam przeważnie suchy chleb i gorzką herbatę piłam a potem ciąża przebiegała dobrze ale do końca ciąży nie mogłam myć zębów drażnił mnie posmak pasty do zębów :)

Odnośnik do komentarza

IWA23
Freedom jak się czujesz,masz jakieś mdłości lub inne dolegliwości,smaki itp.
Ja jak byłam w ciąży z starszym synem to uwielbiałam jeść sos z ziemniakami i ogórkiem,teść gotował mi to prawie codziennie tylko z innego mięsa mój mąż był biedny jedno i to samo musiał jeść,a ze średniakiem uwielbiałam ciepłe zupy nawet mleczne których nigdy nie lubiałam i nie lubie a samopoczucie miałam dobre żadnych dolegliwości a z Hanią zygałam do 4 m-ca dalej niż widziałam i przez ten czas jedłam przeważnie suchy chleb i gorzką herbatę piłam a potem ciąża przebiegała dobrze ale do końca ciąży nie mogłam myć zębów drażnił mnie posmak pasty do zębów :)

Dziękuję, czuję się dobrze. U mnie jak i w poprzedniej ciąży- bardzo spokojne objawy. Z Emilią nie wymiotowałam, na początku miałam tylko mdłości poranne ale po zjedzeniu śniadanka przechodziły. Byłam owocowym i lodowym potworkiem. Jadłam nektarynki, winogrono, a już kompletną obsesję miałam na punkcie ananasów. Raz nawet miałam sen ze jem wielkiego loda w kształcie ananasa. Pod koniec trochę dokuczała mi zgaga. Nio i od początku chodziłam często siusiu. A i jeszcze piersi miałam wrażliwe. A teraz jedyny objawy to mega odrzut do niektórych zapachów. Raz mąż przyniósł kebaba do domu to go błagałam, żeby jak najszybciej z nim wyszedł :D:D parę razy zrobiło mi się niedobrze w ciągu dnia. Siusiu też latam, na wieczór nie mogę dużo pić. Co do piersi to zero wrażliwości ale to może dlatego, że są jeszcze po karmieniu zmienione. Miałam też fazę ze zrobiłam ogórki małosolne i w kilka dni się rozeszły- jadłam do śniadania, obiadu, kolacji i o innych porach też :D Wszyscy mówią, że jestem stworzona do ciąży i rodzenia bo przechodzę dobrze. Mam nadzieje ze tym razem też tak będzie.
Pozdrawiam gorąco Was wszystkie mamuśki :) :kitty_l:

Emiliai Lena dwa kradzieje a zarazem źródła energii :11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Freedom, super, że tak "bezboleśnie" przechodzisz ciążę, zwłaszcza przy malutkiej Emilce ::):
Ja też bez żadnych praktycznie dolegliwości przez całą ciążę, tylko jakby delikatna zgaga pod koniec, a wymiotować to chyba z raz mi się zdarzyło. No i ogromna senność na początku, ale to dla mnie żadna dolegliwość była :D przynajmniej miałam usprawiedliwienie na popołudniowe drzemki ::):

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Ja przy Oliwce miałam tylko trochę mdłości, przez co schudłam 3kg na początku ciąży... Od połowy zgaga:Kiepsko: Ale ogólnie wspominam ten czas bardzo dobrze ::): Poza jednym epizodem w 7 tyg, po zjedzeniu barszcu dostałam takich skuprczy żołądka, wymiotowałam jak kot, nospę za późno wzięłam i co wzięłam, to wymiotowałam a miałam takie boleści, więc mąż zabrał mnie do szpitala, tam po kroplówce dopiero przeszło ::):

Znacie stronę Streetcom??? Ja jestem tam zarejestrowana i dostałam się do kampanii testującej kaszki do picia Nestle Kaszki do picia. Mamy je od środy, ale jeszcze nie dałam Oliwce, jutro sprubuję jej dać ::): Znacie je może? Jak Wam się podoba ten produkt, jego forma? (to są dwa kartoniki, po 250ml jeden, gotowe do podania, nawet bez podgrzewania.

Odnośnik do komentarza

kupiłam raz jak Ola zaczęła marudzić z mlekiem popołudniowym. I nigdy więcej nie kupiłam bo wypluła smoka. Nie smakowało jej. Moja mama sama spróbowała i stwierdziła, że nie dziwi się, że Oleńka tego nie piła. Teraz kupuję jej kaszkę wielozbożową wieloowocową ( na wodę) też Nestle, w takim większym kartoniku ( taki jak kaszka zbozowa ze śliwką na zdrowy brzuszek) i podaję w miseczce jak to kaszkę i ta jest smaczna i słodkawa. Próbowałam też tą zbiszkoptami i też jest ok. Ola bardzo je lubi.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Jak byłam w ciąży z chłopakami a raczej z Szymonem apetyt mi dopisywał i do 35 tyg przytyłam 28kg,a z Matim to pilnowałam diety i przytyłam w 34 tyg, 11kg,z Hanią przez te wymioty schudłam 7kg potem te siedem odzyskałam i doszło mi 2kg tak więc na całą ciąże do 39 tyg tylko 9kg.
Ja mówiłam juz to w domu dobrze że wcześniej byłam w ciąży z chłopcami i nie miałam takich dolegliwości bo jal by ciąża H była pierwsza to na więcej dzieci bym się nie zdecydowała.

Hania kaszle i ma okropny katar a ja mega chrypę.
Dobranoc do jutra.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...